X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie U progu jesieni druga kreska się czerwieni czyli WRZEŚNIOWE TESTOWANIE
Odpowiedz

U progu jesieni druga kreska się czerwieni czyli WRZEŚNIOWE TESTOWANIE

Oceń ten wątek:
  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 22 września 2020, 22:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kittinka 3.0 wrote:
    Monia89 jak wizyta??? cały dzień moje kciuki były z Tobą, odezwij się kochana :*!!!

    Paulcia28 witaj :) rozgość się!! Mam nadzieję, że znajdziesz tu dla siebie miejsce!!! :)

    Milko, tulę z całych sił!!! :* jesteś silna i dzielna, a Twoja malutka kruszynka jest tuż obok Ciebie, wiem to!!! :*
    Wizyta dopiero jutro a ja już jestem kłębkiem nerwów. Martwią mnie trochę te kłucia w okolicy jajnika i ciągnięcia brzucha 😕

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • miska122 Autorytet
    Postów: 5258 9161

    Wysłany: 22 września 2020, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka85 wrote:
    Wyrok zapadł 😢
    Lekarz jak zobaczył w jakim jestem stanie psychicznym, wysłał mnie dziś do szpitala. Jestem już na oddziale. Jutro rano poda mi tabletki i będziemy próbować bez zabiegu, chyba że będzie konieczny. Dziwi mnie tylko dlaczego każą mi być na czczo, skoro doktor obiecał, że zabieg najwcześniej w czwartek.
    Jak dobrze, że wzięłam leki na uspokojenie. Inne życie. Ale jutro padnę że strachu przed bólem i krwią 😔

    Trzymaj się Miluś, domyślam się w jakim jesteś stanie psychicznym. Jakkolwiek źle to brzmi już niedługo będzie po wszystkim i będziesz mogła wziąć głębszy oddech. Dzieciątko do Ciebie wróci, ale na razie musisz się skupić tylko i wyłącznie na sobie. Bądź dzielna kochana i pamiętaj, że wszystkie jesteśmy z Tobą myślami 😘

    szona lubi tę wiadomość

    Hashimoto, IO, hiperinsulinemia
    Czynnik V (R2), MTHFR C677T, PAI-1 4G - hetero

    10.19 - cb
    02.20 - cp, wycięty jajowód
    04.21 - II
    7.12.21 - Aleksy 53cm, 2680 g <3
    7/8.23 - cb
    age.png
    15.2.24 - II
    30.10.24 - Maksym 56cm, 3800 g <3 💙
    age.png
  • miska122 Autorytet
    Postów: 5258 9161

    Wysłany: 22 września 2020, 22:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonikA_89! wrote:
    Wizyta dopiero jutro a ja już jestem kłębkiem nerwów. Martwią mnie trochę te kłucia w okolicy jajnika i ciągnięcia brzucha 😕

    Monia będzie dobrze. Trzymam kciuki, a Ty daj znać jak tylko wyjdziesz od lekarza 😌

    Hashimoto, IO, hiperinsulinemia
    Czynnik V (R2), MTHFR C677T, PAI-1 4G - hetero

    10.19 - cb
    02.20 - cp, wycięty jajowód
    04.21 - II
    7.12.21 - Aleksy 53cm, 2680 g <3
    7/8.23 - cb
    age.png
    15.2.24 - II
    30.10.24 - Maksym 56cm, 3800 g <3 💙
    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 września 2020, 22:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milko, myslami jestem z Toba :* Lekarze wola, by pacjentki byly na czczo na wypadek, gdyby cos sie zadzialo i pilnie potrzebny byl zabieg. Nie mysl o tym, Kochana. Pewnie nie masz sily, ale staraj sie po tabletkach sporo ruszac w pozycji spionizowanej, wtedy organizm szybciej sie oczyszcza. Tule mocno

    Kittinko, dziekuje, jestes kochana :* Pewnie sikne ostatniego dnia miesiaca.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 września 2020, 22:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonikA_89! wrote:
    Wizyta dopiero jutro a ja już jestem kłębkiem nerwów. Martwią mnie trochę te kłucia w okolicy jajnika i ciągnięcia brzucha 😕

    Masz dwa Serduszka w sobie, ktore mocno sie zadomawiaja. Chca, by bylo Im wygodnie, nie patrza na bol Mamusi :*

    GrubAsia, Kittinka 3.0, szona, MonikA_89! lubią tę wiadomość

  • Lilou Autorytet
    Postów: 2257 5166

    Wysłany: 22 września 2020, 22:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka bardzo bardzo myślami jestem z Tobą.

    Ja też mam kiepski humor dzisiaj. Jakoś mocno wszystko przeżywam. W sobotę zostanę matką chrzestną rocznego chłopca, któremu zostało tylko kilka miesięcy życia. Niestety jest nieuleczalnie chory :(

    Strasznie mnie to wszystko rozbija, że życie jest takie niesprawiedliwe. :( Przepraszam że to zupełnie nie na temat, ale tak mnie to kłuje w serce, że aż płakać mi się chce.

    PCOS❌ Starania od 11.2019
    🏳 - 2022 - IVF. 03.22 - transfer ❄ 💔😥; 05.22 - transfer ❄ 💔😥
    Naturalne cudy:
    26.08.2022 - 11tc poronienie zatrzymane 8+5. 💔
    10.01.2023 - 9tc poronienie zatrzymane 6+3 💔
    06/07.2024 - stymulacja gonadotropinami.
    9 dpo - II -> 5.08 - 6+2 4 mm kropeczka i <3 -> 21.08 - 2 cm -> krwawienie/szpital/krwiak. -> 26.08 - 9+2 2,5 cm malucha. -> 07.09 11+0 4,2 cm <3 -> 20.09 - 12+6 7cm chyba dziewczynki 🩷 -> 10.10 - 15+5 132 g 🩷 -> 31.10 - 18+5 259g... chłopaka 😆💙 -> 15.11 - 20+6 404g zdrowego synka 🩵🥹 -> 03.12 - 23+3 581g 💙 -> 24.12 - 26+3 955g 🩵 (skracająca się szyjka) -> 08.01 28+4 1469g 💙

    Leki: euthyrox N50, Clexane 0,4, Acard 150, Encorton 15 mg - do 13 tc, Glucophage 1500 XR, Prenatal Duo, od 26 tc luteina, magnez.

    Zostań z Nami 🙏🙏🙏

    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 września 2020, 22:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka serce pęka, dużo siły życzę. Trzymaj się jakoś. Wiem, że nic nie jest w stanie ugasić Twojego bólu... To wszystko jest tak niesprawiedliwe, ale wierze, że Twój Aniołek ześle do Ciebie nie długo kolejny cud ❤🌈 takie wydarzenia, robią z nas tylko coraz silniejsze babki. Wiem jak to boli 💔 ale z czasem troszkę Ci ulży, oczy nie będą spuchnięte od płaczu i staniesz do walki jak lwica. .. Mocno przytulam.

  • Natalia_L Przyjaciółka
    Postów: 79 178

    Wysłany: 22 września 2020, 22:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misiaa wrote:
    Mówiąc szczerze to nie wiem bo ryzyko wad genetycznych jest niskie tylko ryzyko porodu przedwczesnego badz smierci wewnatrzmacicznej jest bardzo duze i chyba na podstawie tego na ta amiopunkcje mnie wysylala. Niech idzie sobie sama.


    hej,
    ja miałam super extra wskazania do amnio...wrogowi najgorszemu nie zyczę. z racji wieku (40 lat) wyjściowe ryzyko ZD było 1:70, wydawało mi się, że rozumiem jak działa statystyka (robię własne badania naukowe, wydawało mi się, że naprawdę kumam jej ograniczenia itd), ale wcale mnie to nie uodporniło. A sądziłam w swej naiwności, że uodporni. Sądziłam, że wynik typu 1:15 czy coś to zniosę, ale ja dostałam 1:4...świat mi się zatrzymał, ale amnio tez nie zrobiłam (bo ryzyko poronienia, czekanie kilka tygodni) . Zrobiłam nifty -ryzyko 1 do ośmiu milionów, wszystko dobrze. Wyłam jak wilczyca jak je przeczytałam...


    U mnie też niskie białko Pappa, 0.2 z kawałkiem. Biorę Acard, dzieć rośnie pięknie (odpukac w niemalowane...) zaraz zacznę 29 tydzień. Tak więc rozumiem Twoją decyzję:)

    Moja kuzynka też miała jakąś wskazania do amnio po pappie, nie zrobiła amnio, bo w jej rodzinie doszło do poronienia (po biopsji co prawda) a była to zdrowa dziewczynka....Kuzynka olała wynik swojej pappy, ma stalowe nerwy, poczekała do porodu i ma zdrową królewnę:)

    Czytam Was namiętnie cały czas, każdy wątek co miesieczny od końcówki zeszłego roku, ale się nie udzielam, z bardzo wielu względów. Pierwszym powodem było to, że jak nie zachodziłam w ciążę to strasznie ciężko mi było psychicznie i nie byłam w stanie się udzielac, jak zaszłam, to się faktycznie pochwaliłam. A potem już nie chciałam jakoś tak kłuć w oczy, że w ciąży i postanowiłam milczeć. A jeszcze niedługo potem okazało się, że ja biorę udział w cholernej wielkiej pardubickiej - przez pierwszy trymestr prawie z łózka nie wychodziłam, taka byłam słaba, żyłam na nutridrinkach, depresja i aż myśli samobójcze. potem pappa, ciąg dalszy wielkiej pardubickiej (miałam także niezłe przeżycia na połówkowym - prawie dorównują emocjom z testu pappa, i tak samo ostatecznie okazało się, że wszystko dobrze) i właściwie od połowy sierpnia dopiero trochę odżyłam...tak więc przyczyny milczenia dziewczyn po pochwaleniu się pozytywnym testem są naprawdę rozmaite.
    Ja do dziś mam w sobie strach, pisanie o ciąży jest dla mnie trudne, nawet suwaczka sobie nie ustawiłam, tak mnie wciąż emocje zjadają.
    Jak czytam i widzę cierpienie po stracie, to mam ochotę pocieszyc, układam treśc posta w nocy w głowie (ogromne problemy ze snem mam od samego poczatku ciąży, to leżę i myślę), a potem następnego dnia dochodzę do wniosku, że to, co wymysliam, to w ogóle nie pociesza i jest głupie. No i znowu milczę. I tak miesiące mijają, ja Was czytam i milczę....












    <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/9ewndzu5vo5916ip.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
  • Milka85 Autorytet
    Postów: 1115 2438

    Wysłany: 22 września 2020, 22:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ten lekarz to dobry człowiek. Chodzę do niego prawie 3 lata i zawsze, w różnych sytuacjach mogłam na niego liczyć. A poznałam go właśnie na tym oddziale.
    Początkowo proponował poniedziałek ale jak się rozpłakałam, kazał jechać dzisiaj. Wie o mojej dawnej depresji i kłopotach z emocjami. Obiecał mi też hydroksyzyne, co chyba najbardziej mnie uszczęśliwiło.
    Dziwne to ale cieszę się, że już tu jestem, choć panicznie boję się jutra.

    Pierwsza procedura IVF Salve Medica
    02.07.2021 - start stymulacji:
    12.07.2021 - punkcja, hiperstymulacja
    Uzyskaliśmy 4 ❄️ 2x4AA, 2x4BB
    03.08, 24.08, 14.09.2021 - szczepienia limfocytami
    06.10.2021 - allo mlr 58,9%
    🍍 transfer 20.12 2021, blastka 4AA - ciąża poroniona 😢
    17.01.2022 - doszczepienie w APC
    07.04.2022 - histero- stan zapalny
    🍍 transfer 16.05.2022, blastka 4AA - nieudany 😢
    01.06.2022 - allo mlr 46,8%
    🍍 transfer 18.06.2022, blastka 4BB - nieudany 😢
    🍍 transfer 07.12.2022, blastka 4BB - nieudany 😢

    Druga procedura IVF

    01.2022 💔 8 tc 😢
    04.2021 💔 💔 5 tc, 8 tc 😢
    09.2020 💔 9 tc 😢

    01.2018 rozpoczęcie starań
    Mutacja genu anxa 5 haplotyp M2, Kir bx - brak 5 implantacyjnych, cytokiny: wysokie il2, niskie il10 (odrzucanie zarodka), komórki NK 22%, nk maciczne wielokrotnie przekroczone normy, mutacja PAI-1, mthfr a1298c, wysoka homocysteina, PCOS - brak owulacji, zespół LUF, zapalenie endometrium, problemy ze wzrostem endometrium.
  • Księgowa Autorytet
    Postów: 8100 10571

    Wysłany: 22 września 2020, 23:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka, tym bardziej znajdź trochę siły, by to przeżyć i spróbować ponownie. Bądź dzielna, myślami jesteśmy z Tobą. A taki lekarz to anioł, ze widząc Twoj stan chce skrócić Twoje cierpienie na ile to możliwe.

    Hashimoto + GB.
    Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
    Nadciśnienie, arytmia.
    _______________________________________________
    Po ponad 2 latach starań:
    Moja mała wojowniczka 💜
    22.02.2022 (36+2)
    _______________________________________________
    Druga dzielna dziewczynka ❤️
    29.11.2023 (38+4)
    _______________________________________________
    Nasz aniołeczek 👼
    20.07.2024 💔 (18+1)
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 22 września 2020, 23:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonikA_89! wrote:
    Wizyta dopiero jutro a ja już jestem kłębkiem nerwów. Martwią mnie trochę te kłucia w okolicy jajnika i ciągnięcia brzucha 😕
    Moni ja też tak miałam na początku, nie wszystkie dziewczyny tak mają ale pewnie to kropki parapetowe robią 😉

    MonikA_89! lubi tę wiadomość

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Magdalena29 Autorytet
    Postów: 961 2039

    Wysłany: 23 września 2020, 03:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Smutno tu ostatnio :(

    Milka trzymaj się Kochana, jesteśmy z Tobą ❤

    Monia kciuki zaciskam najmocniej jak mogę ✊

    Natalia_L super, że się ujawniłaś 😘 silna z Ciebie babeczka 💪

    Co prawda to nie pora na testy, bo miał być poranny mocz, ale ostatnio tnę komara nawet w pracy i dziś niefortunnie przysnęłam na kanapie w opakowaniu. Jak już się podniosłam to zrobiłam test i oczywiście biały. Flo już w żałobie, bo 1 dzień spóźnienia. Pewnie coś się z cyklem rozjechało przez to, że zdarzyła mi się krótka przerwa w braniu metforminy.
    Także czekam na małpę, która zniszczy mi sobotnią imprezę.

    Test wrzucam tak informacyjnie.

    3b54cbd52339.jpg

    szona lubi tę wiadomość

    Madziandzia

    Starania o pierwszą dzidzię od 10.2018

    Hashimoto, IO, jajowody drożne, owulacje są

    Mąż - żpn II stopień, morfologia 0%, DFI 13,12 , HDS 26,24 , MAR prawidłowy, HBA 82,5%

    22.10.2020 II, beta 197
    24.10.2020 beta 550
    06.11.2020 mamy 3 mm i ❤
    17.12.2020 6,2 cm człowieka 😍
    11.02.2021 340 g zdrowej dziewuszki 💗
    23.04.2021 1709 g szczęścia 🥰
    02.06.2021 3100 g wiercipięty 😍
    22.06.2021 3450 g uparciucha 💪🏻
    27.06.2021 jednak 3600 g 😅

    05.07.2021 18:35 Łucja ❤ 56 cm, 3160g, 10/10 🥰

    w5wqdf9hljz4cnwi.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 września 2020, 05:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilou, tak straszliwie wspolczuje 😥 To okropne, ten swiat i zycie powinny byc inaczej skonstruowane. Przytulam Cie mocno :*

    Magda, glupia biel, cholernie glupia :/ Moze jednak cos sie ruszy 🙄 okresu nie ma, spoznia sie, to moze owu byla jakos pozniej. Nie puszczam kciukow :*

    Magdalena29 lubi tę wiadomość

  • *Agape* Autorytet
    Postów: 1019 1877

    Wysłany: 23 września 2020, 06:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka nie martw się tym, że masz być na czczo. Ja byłam w szpitalu 4 dni i i nie licząc dnia po zabiegu, to każdy inny musiałam zaczynać bez jedzenia 🤷🏻‍♀️
    Pobrali Ci wczoraj krew na jakieś badania? Jeśli nie, to być może dzisiaj muszą pobrać 🤔
    I tak, jak któraś z dziewczyn napisała- oni czasami tak po prostu profilaktycznie każą być na czczo 🤷🏻‍♀️
    Polecam spacery, tak jak Sasanka. Ja żałuję, że tak mało chodziłam...

    Życzę Ci dużo sił na te najbliższe dni 🙏


    MonikA trzymam kciuki za pomyślne wieści z wizyty 🙂
    I pamiętaj, że serduszka mogą, ale nie muszą się jeszcze ujawnić, bo mają jeszcze czas 😉

    MonikA_89! lubi tę wiadomość

    Nasz tęczowy synek 😍🌈
    mhsv6iyef4wh4u59.png

    05.2016 synek 👦🏻
    01.2020 poronienie zatrzymane 7tc 👼
  • Magdalena29 Autorytet
    Postów: 961 2039

    Wysłany: 23 września 2020, 07:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Uwierzcie mi dziewczyny, że mam już dosyć. Przeżyłam przed chwilą najgorsze zatwardzenie w życiu, ból potworny. Od tygodnia ponad bolą mnie plecy i głowa, wysypało mnie jak nastolatkę, to mi duszno to znów zimno. 29 dc i ani ciąży ani okresu. Wyglądam i czuję się jak gówno i to pewnie tylko po to, żeby małpiszon przyszedł spóźniony i zebym na wizycie 30.09 nic nie załatwiła!

    Madziandzia

    Starania o pierwszą dzidzię od 10.2018

    Hashimoto, IO, jajowody drożne, owulacje są

    Mąż - żpn II stopień, morfologia 0%, DFI 13,12 , HDS 26,24 , MAR prawidłowy, HBA 82,5%

    22.10.2020 II, beta 197
    24.10.2020 beta 550
    06.11.2020 mamy 3 mm i ❤
    17.12.2020 6,2 cm człowieka 😍
    11.02.2021 340 g zdrowej dziewuszki 💗
    23.04.2021 1709 g szczęścia 🥰
    02.06.2021 3100 g wiercipięty 😍
    22.06.2021 3450 g uparciucha 💪🏻
    27.06.2021 jednak 3600 g 😅

    05.07.2021 18:35 Łucja ❤ 56 cm, 3160g, 10/10 🥰

    w5wqdf9hljz4cnwi.png
  • Frelciaa Autorytet
    Postów: 3928 5067

    Wysłany: 23 września 2020, 07:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monia to jest serio normalne i powiem Ci to co powiedziały mi dziewczyny w ciążach po ivf i nie tylko- ciąża boli :) najpierw to są ciągnięcia i kłucia a potem bóle w pachwinach, w lędźwiach etc :p będzie dobrze. Dzisiaj zobaczysz kropki i uspokoisz się na jakiś tydzień 😃

    Milka ja tez musiałam być bez jedzenia. To jest standard. I ja akurat nie polecam chodzenia. Gdybym chodziła to chyba ciągnąc za sobą kałuże krwi :/ leżąc zabrudzilam całe łóżko. Wierze ze dzisiaj będzie już po wszystkim a jutro wyjdziesz do domu ✊🏻✊🏻

    MonikA_89! lubi tę wiadomość

    👩🏻‍🦰 29l.
    🔺endometrioza IIIst.,
    🔹kir BX
    🔺MTHFR_677C>T homo 🔺PAI-1 4G hetero
    💊acard od 1dc i 💉heparyna od transferu
    🔺ryzyko celiakii - dieta bg
    - 5 transfer poronienie w 8tc. :(
    👨🏽33l.
    🔺HBA 58%
    🔹reszta parametrów w normie

    🤰🏼Zarodeczku nasz malutki rośnij duży, okrąglutki. Pięknie się zagnieżdżaj i na 9 miesięcy w moim brzuszku zamieszkaj”👩‍❤️‍👨
    16.06- 6 transfer blaski 4BB <3
    22.06.20 6 dpt- beta 43,33 prog.33
    24.06.20 8 ddpt- beta 113,9 prog.35
    16.07.20 - ❤️ Serduszko nasze bije!
    25.07.20- 2 cm Kluseczka <3 tętno 167/min
    18.02.21- nasz Chłopczyk już na świecie 😍
    ZdiDp1.png
    Litania do św Józefa 🙏🏻
  • szona Autorytet
    Postów: 7591 16796

    Wysłany: 23 września 2020, 07:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilou wrote:
    Milka bardzo bardzo myślami jestem z Tobą.

    Ja też mam kiepski humor dzisiaj. Jakoś mocno wszystko przeżywam. W sobotę zostanę matką chrzestną rocznego chłopca, któremu zostało tylko kilka miesięcy życia. Niestety jest nieuleczalnie chory :(

    Strasznie mnie to wszystko rozbija, że życie jest takie niesprawiedliwe. :( Przepraszam że to zupełnie nie na temat, ale tak mnie to kłuje w serce, że aż płakać mi się chce.

    Bardzo mi przykro :(

    age.png

    7 cs - cb
    25 cs - ⏸
    6t1d - jest ❤️!
    12t3d - prenatalne 👧🏼

    3.10.2021 r. Detonacja! ❤️

    Zes*am się, a nie dam się 💪
    https://ovufriend.pl/pamietnik/ze-ram-sie-a-nie-dam-sie,3846.html
  • szona Autorytet
    Postów: 7591 16796

    Wysłany: 23 września 2020, 07:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia_L wrote:
    hej,
    ja miałam super extra wskazania do amnio...wrogowi najgorszemu nie zyczę. z racji wieku (40 lat) wyjściowe ryzyko ZD było 1:70, wydawało mi się, że rozumiem jak działa statystyka (robię własne badania naukowe, wydawało mi się, że naprawdę kumam jej ograniczenia itd), ale wcale mnie to nie uodporniło. A sądziłam w swej naiwności, że uodporni. Sądziłam, że wynik typu 1:15 czy coś to zniosę, ale ja dostałam 1:4...świat mi się zatrzymał, ale amnio tez nie zrobiłam (bo ryzyko poronienia, czekanie kilka tygodni) . Zrobiłam nifty -ryzyko 1 do ośmiu milionów, wszystko dobrze. Wyłam jak wilczyca jak je przeczytałam...


    U mnie też niskie białko Pappa, 0.2 z kawałkiem. Biorę Acard, dzieć rośnie pięknie (odpukac w niemalowane...) zaraz zacznę 29 tydzień. Tak więc rozumiem Twoją decyzję:)

    Moja kuzynka też miała jakąś wskazania do amnio po pappie, nie zrobiła amnio, bo w jej rodzinie doszło do poronienia (po biopsji co prawda) a była to zdrowa dziewczynka....Kuzynka olała wynik swojej pappy, ma stalowe nerwy, poczekała do porodu i ma zdrową królewnę:)

    Czytam Was namiętnie cały czas, każdy wątek co miesieczny od końcówki zeszłego roku, ale się nie udzielam, z bardzo wielu względów. Pierwszym powodem było to, że jak nie zachodziłam w ciążę to strasznie ciężko mi było psychicznie i nie byłam w stanie się udzielac, jak zaszłam, to się faktycznie pochwaliłam. A potem już nie chciałam jakoś tak kłuć w oczy, że w ciąży i postanowiłam milczeć. A jeszcze niedługo potem okazało się, że ja biorę udział w cholernej wielkiej pardubickiej - przez pierwszy trymestr prawie z łózka nie wychodziłam, taka byłam słaba, żyłam na nutridrinkach, depresja i aż myśli samobójcze. potem pappa, ciąg dalszy wielkiej pardubickiej (miałam także niezłe przeżycia na połówkowym - prawie dorównują emocjom z testu pappa, i tak samo ostatecznie okazało się, że wszystko dobrze) i właściwie od połowy sierpnia dopiero trochę odżyłam...tak więc przyczyny milczenia dziewczyn po pochwaleniu się pozytywnym testem są naprawdę rozmaite.
    Ja do dziś mam w sobie strach, pisanie o ciąży jest dla mnie trudne, nawet suwaczka sobie nie ustawiłam, tak mnie wciąż emocje zjadają.
    Jak czytam i widzę cierpienie po stracie, to mam ochotę pocieszyc, układam treśc posta w nocy w głowie (ogromne problemy ze snem mam od samego poczatku ciąży, to leżę i myślę), a potem następnego dnia dochodzę do wniosku, że to, co wymysliam, to w ogóle nie pociesza i jest głupie. No i znowu milczę. I tak miesiące mijają, ja Was czytam i milczę....

    Ostrożnie podchodzisz do tematu ciąży po wielu przeżyciach, ale wiedz, że moje kciuki masz i za chwil kilka różowy bobas rozwieje przynajmniej dotychczasowe stresy :) Rzeczywiście nigdy nie pomyslalam, ze po pozytywnym teście może się wydarzyć tak wiele. Dziękuję za Twój głos!

    age.png

    7 cs - cb
    25 cs - ⏸
    6t1d - jest ❤️!
    12t3d - prenatalne 👧🏼

    3.10.2021 r. Detonacja! ❤️

    Zes*am się, a nie dam się 💪
    https://ovufriend.pl/pamietnik/ze-ram-sie-a-nie-dam-sie,3846.html
  • Misiaa Autorytet
    Postów: 4875 7447

    Wysłany: 23 września 2020, 07:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda przykro mi z powodu bieli ale moze rzeczywiscie przesynela Ci sie owu? Wychodze z zalozenia ze poki nie ma @ jest nadzieja :*

    Milka jestem myslami z Toba. Badz dzielna :*

    Monika dzisiaj byc moze uslyszysz juz swoje dzieci. Ciągnięcie i kłucia są normalne a Ty masz az 2 serca więc już od maleńkiego się kłócą o więcsj miejsca to i jest ciągnięcie :*

    Natalia ja mam pappe 0.4 też biorę acard i wierzę że wszystko skończy się dobrze. Ty masz już 29tc..ciesz się albo chociaż spróbuj bo mimo wszystko ciąża to piękny czas. Trzymam za Ciebie kciuki i odywaj sie czasem :) pochwal się kogo masz w brzuszku i czy imię już wybrane :)

    Lilou kochana nie potrafię sobie wyobrazić co czujesz wiedząc że będziesz matką chrzestną maleństwa które zostało urodzone dla nieba :( moja przyjaciółka przeżyła to samo...sama nie ma jeszcze dzieci, bardzo się ucieszyła że będzie chrzestną małego...niestety...nie zdążyła nią zostać...życie jest tak cholernie podłe i niesprawiedliwe pod tym kątem.. :(

    MonikA_89!, Magdalena29 lubią tę wiadomość

    24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
    26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
    IV.2019 CB
    24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
    9tc... VI.2021 😇💔
    05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤

    "Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
    - przypominam sobie kto mi się przygląda..."
  • szona Autorytet
    Postów: 7591 16796

    Wysłany: 23 września 2020, 07:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdalena29 wrote:
    Smutno tu ostatnio :(

    Milka trzymaj się Kochana, jesteśmy z Tobą ❤

    Monia kciuki zaciskam najmocniej jak mogę ✊

    Natalia_L super, że się ujawniłaś 😘 silna z Ciebie babeczka 💪

    Co prawda to nie pora na testy, bo miał być poranny mocz, ale ostatnio tnę komara nawet w pracy i dziś niefortunnie przysnęłam na kanapie w opakowaniu. Jak już się podniosłam to zrobiłam test i oczywiście biały. Flo już w żałobie, bo 1 dzień spóźnienia. Pewnie coś się z cyklem rozjechało przez to, że zdarzyła mi się krótka przerwa w braniu metforminy.
    Także czekam na małpę, która zniszczy mi sobotnią imprezę.

    Test wrzucam tak informacyjnie.

    3b54cbd52339.jpg

    Dr habilitowany w dziedzinie cieni na testach uprzejmie informuje: to nie jest biały test :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2020, 07:39

    Suszarka, Księgowa, Magdalena29, GrubAsia lubią tę wiadomość

    age.png

    7 cs - cb
    25 cs - ⏸
    6t1d - jest ❤️!
    12t3d - prenatalne 👧🏼

    3.10.2021 r. Detonacja! ❤️

    Zes*am się, a nie dam się 💪
    https://ovufriend.pl/pamietnik/ze-ram-sie-a-nie-dam-sie,3846.html
‹‹ 84 85 86 87 88 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Masturbacja - 9 najczęstszych pytań o samozaspokojenie!

Masturbacja to jeden z największych tematów tabu - dlaczego tak się dzieje? Czy kobiety się masturbują? Czy masturbacja w związku jest normalna? Kiedy masturbacja może być niebezpieczna, a kiedy może przynosić korzyści? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża pozamaciczna - czym jest i jakie są objawy ciąży pozamacicznej?

Ciąża pozamaciczna (ektopowa) zdarza się raz na 90-100 przypadków ciąży. Jest to ciąża, która zamiast w macicy rozwija się poza nią. Objawy ciąży pozamacicznej nie są jednoznaczne. Trudno ją czasem rozpoznać, bo na początku objawy są podobne do ciąży o prawidłowym przebiegu. Na późniejszym etapie pojawia się ból podbrzusza, krwawienie oraz brak prawidłowego przyrostu hormonu hCG. 

CZYTAJ WIĘCEJ