W czerwcu lecimy z clo, a w lutym na spacer z bobo 👶
-
WIADOMOŚĆ
-
#żalpost kurde stresują mnie te bóle w podbrzuszu. Jak leze to jest ok a jak trochę pochodzę to mnie łapią..może to trochę to tez stresowe przed usg i generalnie wiem ze mogą występować i ze to jest normalne bo wszystko się rozciąga. Ale po niedawnych przejściach po prostu jak mnie coś zaboli to już patrzę czy nic w majtkach nie mam👩🏻🦰 29l.
🔺endometrioza IIIst.,
🔹kir BX
🔺MTHFR_677C>T homo 🔺PAI-1 4G hetero
💊acard od 1dc i 💉heparyna od transferu
🔺ryzyko celiakii - dieta bg
- 5 transfer poronienie w 8tc.
👨🏽33l.
🔺HBA 58%
🔹reszta parametrów w normie
🤰🏼Zarodeczku nasz malutki rośnij duży, okrąglutki. Pięknie się zagnieżdżaj i na 9 miesięcy w moim brzuszku zamieszkaj”👩❤️👨
16.06- 6 transfer blaski 4BB
22.06.20 6 dpt- beta 43,33 prog.33
24.06.20 8 ddpt- beta 113,9 prog.35
16.07.20 - ❤️ Serduszko nasze bije!
25.07.20- 2 cm Kluseczka tętno 167/min
18.02.21- nasz Chłopczyk już na świecie 😍
Litania do św Józefa 🙏🏻 -
Frelciaa wrote:#żalpost kurde stresują mnie te bóle w podbrzuszu. Jak leze to jest ok a jak trochę pochodzę to mnie łapią..może to trochę to tez stresowe przed usg i generalnie wiem ze mogą występować i ze to jest normalne bo wszystko się rozciąga. Ale po niedawnych przejściach po prostu jak mnie coś zaboli to już patrzę czy nic w majtkach nie mam
Frelciu, jak czujesz ze musisz się wyzalic to jest najlepsze miejsce.
Ja sama czuję się nieprzydatne ostatnio, boję się nosić pranie, klepać kotlety itp. Boję się , że znowu zacznę krwawic.
Teraz jest czas tylko dla Ciebie i maluszka. Dbaj o was, nie przemeczaj się polegiwuj jeśli musisz. ❤️Frelciaa, szona lubią tę wiadomość
-
Lorinko, lekarz robiący prenatalne powinien mieć certyfikat fmf. Nie wszyscy mają, choć zdarzają się i tacy, którzy nie mają, a robią. Nie wiem tylko, jak jest później z ważnościa takiego badania.
Tutaj możesz sobie sprawdzić, czy Twój lekarz ma uprawnienia. https://fetalmedicine.org/lists/map/certified/NT-specialistWiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2020, 12:08
agge lubi tę wiadomość
❤️2013
❤️2015
❤️2018
❤️2020 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Daniela wrote:Lorinko, lekarz robiący prenatalne powinien mieć certyfikat fmf. Nie wszyscy mają, choć zdarzają się i tacy, którzy nie mają, a robią. Nie wiem tylko, jak jest później z ważnościa takiego badania.
Tutaj możesz sobie sprawdzić, czy Twój lekarz ma uprawnienia. https://fetalmedicine.org/lists/map/certified/NT-specialist
Kochana, wiem ale myślałam, że raczej większość z tych, którzy prowadzą ciążę ten certyfikat posiada, bo mi się jeszcze nie zdarzył taki, który by nie miał 😉Synek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba -
A ja mam już dość chyba nie będę wychodzić na ogródek wogole.... Wieszam pranie i czuję że coś mi łazi po brzuchu odslaniam bluzkę patrze a tam kleszcz skur***el chciał mi wlez do pępka 😱😱😱😱 zdążyłam w ostatnim momencie go capnac i zabic👩👦👦
👣2014
👣2016
🤍😇24.01.21r zm 14.02.21😞 osobisty Anioł stróż 😢💔 -
Magddullina2 wrote:A ja mam już dość chyba nie będę wychodzić na ogródek wogole.... Wieszam pranie i czuję że coś mi łazi po brzuchu odslaniam bluzkę patrze a tam kleszcz skur***el chciał mi wlez do pępka 😱😱😱😱 zdążyłam w ostatnim momencie go capnac i zabic
O matko!!! 😲😳😲 Całe szczęście, że poczułaś i zdążyłaś zareagować...Synek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba -
lorinka9191 wrote:O matko!!! 😲😳😲 Całe szczęście, że poczułaś i zdążyłaś zareagować...👩👦👦
👣2014
👣2016
🤍😇24.01.21r zm 14.02.21😞 osobisty Anioł stróż 😢💔 -
Lorinko, teraz już sporo ma, ale jeszcze kilka lat temu była to garstka na województwo.
Młoda, czuję, że piesek da radę.
Magdulina, my jakieś trzy tygodnie temu wybraliśmy się na wycieczkę do dębu Swietopelk. Mój mąż złapał na tej trasie kilkanaście kleszczy - oczywiście nie wbily się wszystkie, ale masakra po prostu. Druga sprawa, mąż może wejść do lasu na dwie minuty, a pewność, że wyjdzie z towarzyszem wynosi 99,9 %.❤️2013
❤️2015
❤️2018
❤️2020 -
Daniela wrote:Lorinko, teraz już sporo ma, ale jeszcze kilka lat temu była to garstka na województwo.
Młoda, czuję, że piesek da radę.
Magdulina, my jakieś trzy tygodnie temu wybraliśmy się na wycieczkę do dębu Swietopelk. Mój mąż złapał na tej trasie kilkanaście kleszczy - oczywiście nie wbily się wszystkie, ale masakra po prostu. Druga sprawa, mąż może wejść do lasu na dwie minuty, a pewność, że wyjdzie z towarzyszem wynosi 99,9 %.
Kuzde ale jak temu zaradzić? Po prostu jakąś masakra z tym dziadostwem... 😢😔
Po ostatniej akcji nie ukrywam że jestem przerażona że tak atakująWiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2020, 13:11
👩👦👦
👣2014
👣2016
🤍😇24.01.21r zm 14.02.21😞 osobisty Anioł stróż 😢💔 -
nick nieaktualnyMm, Lorinko, dziekuje :* Maz ma mi odebrac przed 16:00, bo ja po pracy bym nie zdazyla. Boje sie, ale wszystko jakos przyjme na klate. Najgorszy jest moment, gdy czyta sie wynik i czegos nie rozumie...
Edit: im blizej, tym boje sie coraz bardziej. Jestem takim wielkim tchorzem... W tym cyklu biore lamette, po ktorej sie bardzo zle czuje, chce sie w koncu starac, probowac, miec nadzieje...Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2020, 13:49
-
lorinka9191 wrote:Dziewczyny, a tak z ciekawości powiedzcie mi, czemu Wy musicie dzwonić i się umawiać na prenatalne? Wasi lekarze nie robią?
lorinka9191 lubi tę wiadomość
-
Magddullina2 wrote:A ja mam już dość chyba nie będę wychodzić na ogródek wogole.... Wieszam pranie i czuję że coś mi łazi po brzuchu odslaniam bluzkę patrze a tam kleszcz skur***el chciał mi wlez do pępka 😱😱😱😱 zdążyłam w ostatnim momencie go capnac i zabic
-
nick nieaktualnySasanka55. wrote:Mm, Lorinko, dziekuje :* Maz ma mi odebrac przed 16:00, bo ja po pracy bym nie zdazyla. Boje sie, ale wszystko jakos przyjme na klate. Najgorszy jest moment, gdy czyta sie wynik i czegos nie rozumie...
Edit: im blizej, tym boje sie coraz bardziej. Jestem takim wielkim tchorzem... W tym cyklu biore lamette, po ktorej sie bardzo zle czuje, chce sie w koncu starac, probowac, miec nadzieje...Sasanka55. lubi tę wiadomość
-
Sasanka55. wrote:Mm, Lorinko, dziekuje :* Maz ma mi odebrac przed 16:00, bo ja po pracy bym nie zdazyla. Boje sie, ale wszystko jakos przyjme na klate. Najgorszy jest moment, gdy czyta sie wynik i czegos nie rozumie...
Edit: im blizej, tym boje sie coraz bardziej. Jestem takim wielkim tchorzem... W tym cyklu biore lamette, po ktorej sie bardzo zle czuje, chce sie w koncu starac, probowac, miec nadzieje...
Sasanko, trzymam mocno kciuki kochana :* Na pewno będzie wszystko dobrze! A zaraz wyjazd i będziesz się starała ❤️
Daj znać, jak będziesz miała już wyniki😘Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2020, 14:19
Sasanka55. lubi tę wiadomość
Synek 31tc [*] - Urodzony Dla Nieba -
Sasanko trzymam mocno kciuki. Wszystko będzie dobrze 😘
Frelciu to zrozumiałe że się obawiasz po ostatniej stracie.W ogóle mnie to nie dziwi. Mam nadzieję że uda Ci się jakoś odstresować.
Ja dzisiaj mam za sobą 6 zastrzyk-gonapeptyl i żadnych skutków ubocznych. Czytałam że dziewczyny narzekają na ból głowy, brzucha.. Nie to że bym też chciała ale wiecie wkręcam sobie że pewnie jak zwykle nic nie działa u mnie tak jak powinno dlatego nie odczuwam żadnej zmiany. Wydaje mi się że może jestem jakas bardziej wyciszona bo na tabletkach antykoncepcyjnych to tzw. o byle gówno się darłam na męża.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2020, 14:24
Fiore lubi tę wiadomość
ultra długi protokół:
8dojrzałych komórek
7 się zapłodniło
❄4AA na pokładzie-jest z nami na świecie 👣
została ❄ 4AA
13.02 kriotransfer ❄️4AA
14.03 jest serduszko❤️
endometrioza 2/3st,hashimoto, kir aa, ANA 1,2 -
nick nieaktualnyDzis wyniki, jutro profesor J. a w poniedzialek juz tylko relaks Dziekuje, Lorinko i Mala Misiu, Judit :* Bez tego forum i bez Was bym zwariowala
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2020, 14:23
lorinka9191, Fiore, Suszarka, Mlodamezatka, szona, agge lubią tę wiadomość