W czerwcu lecimy z clo, a w lutym na spacer z bobo 👶
-
WIADOMOŚĆ
-
Milka85 wrote:Magddullinko, bardzo tutaj pasujesz, jak każda z nas. Oczywiście różnimy się od siebie właściwie na każdej płaszczyźnie. Jedna robi masę badań, inna nie, jedna ćwiczy, inna nie, jedna pracuje, inna nie... Można wymieniać różnice w nieskończoność. Ale wszystkie mamy jeden wspólny mianownik.... pragnienie ciąży i zdrowego dzieciątka. Nie ważne, czy pierwszego, czy piątego. To właśnie przywiodlo nas na to forum i każda z nas czerpie z niego co innego... Jedna potrzebuje entuzjazmu Sasanki, inna energii Szony, jeszcze inna wiedzy Rucoli, woli walki Moni lub mądrości życiowej Magddullinki ☺ Nigdy nie wiesz komu dziś jesteś potrzebna 😘
Dla mnie osobiście najcenniejsze na forum jest ogromne wsparcie i życzliwość dla każdego.
Nie wybieraj sie nigdzie ❤️ Pasujesz tu jak my wszystkie ❤️13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F
6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻
Starania od 07.2019
11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
01.2021 - IVF start - IMSI
29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙
8 ❄️ oocytów
Brak ❄️ zarodków
MTHFR hetero i PAI homo ❌
Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌ -
nick nieaktualnyDziewczyny, tak się zastanawiam teraz z mężem... Czy jest konieczność umówienia się na wizytę do kliniki skoro ja mam skierowanie na histeroskopię od tej lekarki? Czy np. nie mogę zapisać się na samą histeroskopię jak wyleczę bakterię, bo przecież i tak będę za nią płacić. Muszę zadzwonić do kliniki i się spytać. Dodatkowo zamówię sobie jeszcze jedną wizytę u jakiegoś ginekologa z PZU, niech zobaczy tego polipa.
-
Mgduullina nie użalamy się nad sobą tylko działamy dalej. Nie pasujesz tutaj bo masz 2 synów? Bo udało się zajść w ciążę? Ja byłam w ciąży 2 razy, mam dzieci na cmentarzu więc też tutaj nie pasuję bo przecież szybko zachodziłam w poprzednie ciąże... poza tym piszesz że dla Ciebie najważniejsze są dzieci a inni mają posady itp.. myślisz że dla nas dzieci nie są najważniejsze? Piszesz że ranią Cię niektóre słowa, a mnie zraniły Twoje bo ja oddałabym i mieszkanie i samochody byle tylko moje dzieci żyły i abym miała zdrowe, żywe dziecko przy sobie. Nie rańmy siebie wzajemnie, wspierajmy się i próbujmy..w końcu kiedyś na każdą przyjdzie pora.
P.S uważam że na naukę nigdy nie jest za późno. Chciałaś być weterynarzem - zawalcz i o to przecież wiesz że warto spełniać marzenia.Pauliśka, agge, moyeu, Annie1981, Magddullina2, moni05, szona, Makino, GrubAsia, MonikA_89!, Rucola, Sasanka55., lorinka9191, Iseko lubią tę wiadomość
24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
IV.2019 CB
24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
9tc... VI.2021 😇💔
05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤
"Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
- przypominam sobie kto mi się przygląda..." -
Angie25 wrote:Rozumiem o czym mówisz... jednak myślę, że to kwestia podejścia do swojej pracy. Ja też sprzątam po godzinach i to w dodatku w biurze w którym wcześniej pracuje 8h w administracji i logistyce i prawdze swoją firmę i nigdy nie uważałam, że to poniżanie się. Robota jak każda inna. To chyba dobrze, że mimo przeciwności losu sobie radzisz? Wszystko jest w głowie, ja to co mam dorobiłam się właśnie na tym, że tyram po godzinach i wiesz co? Moja koleżanka która ma dziecko mi kiedyś powiedziała, że tak mi zazdrości domu, dobrej pracy... co mi po tym wszystkim jak nie mogę zajść w ciążę?! Oddałabym to wszystko, żeby móc poczuć rączki swojego dziecka na szyi... każdy medal ma dwie strony...
No i fajnie, marzenia i zazdrość to nic złego, ale zapomniała, że ma dwójkę wspaniałych dzieci, super męża, a my dzieci nie mamy, a dla jednej z obecnych na tej imprezie par marzenia o dziecku są już poza zasięgiem. Trzeba było jej przypomnieć, że każdy z nas jest w innej sytuacji i każdy ma inne "sukcesy" na swoim koncie. Wtedy chyba oczy jej się otworzyły.
Ja np. jak już się kiedyś "dorobię" dziecka, też pewnie będę przechodzić przez ten etap sama, bo wszyscy już dawno z pieluch wyjdą. Ale to nie wpływa na moje odczucia - chcę dziecka i będę się cieszyć z niego nawet jak będę jedyną ciężarną na świecie .Niercierpliwa v2.0, Lilou, Suszarka, Pauliśka, GrubAsia, Okularnica_:) lubią tę wiadomość
02.12.2022 17:32, 40+2, 3540 g., 55 cm
Tadziu z Nami ❤
01.20 - start starań
05.20, 09.20 - cb
01.21 - poronienie 7tc
06.21 - poronienie ~9tc - T22
pauza do 01.2022
03.22 - (25.03. - II kreski -> 14.04. - CRL 0,8 cm ❤, YS 0,4 cm -> 28.04. - CRL 2,22 cm -> 06.05. - CRL 4,1 cm -> 16.05. - CRL 5,73, FHR 156 -> 15.06. - 147 g. -> 24.06. - 235 g. -> 13.07. - 344 g. -> 1.08. - 522 g. chłopca -> 14.09. - 1278 g. -> 05.10. - 1761 g. -> 30.11. - 3550 g.)
PAI-1 4G homo i MTHFR 1298A>C hetero
Kariotypy ok
Siła🔹️Spokój🔹️Miłość
Bądź dumny z tego co robisz, zwłaszcza, jeśli nikt inny tego nie docenia. -
nick nieaktualnyszona wrote:Ona-na-na dobrze, że idziecie do kliniki. Zachodzisz pięknie w ciąże, a problem zaczyna się przy zagnieżdżeniu. Pewnie skierują Was na badania w kierunku krzepliwości, może warto rozważyć histero i sprawdzić macice. Cokolwiek się dzieje - znajdą to! I nie będzie kolejnego bólu. Wierze w to bardzo!
Histero już miałam i było ok, krzepliwość robiłam wczoraj na świeżo. Czekam tylko na homocysteine, ma być dziś około 10:00. Mam mutacje mthfr i pai1.
Kuraki. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Dam wam znać dziś jak już będę po. Od razu po wizycie będę pędziła do swoich pacjentów na drugi koniec miasta, więc za bardzo nie będę miała czasu na zdawanie relacji ☹️ napisze wieczorem jakie mam wrażenia po wizycie i jaki nam wyznaczono plan.szona lubi tę wiadomość
-
Moyeu cudowna z Ciebie kobieta! 😘
Magdullina zostań, jesteśmy tu po to, żeby wspierać się w dążeniu do spełnienia jednego marzenia - różowego bobasa! 😘 A wiadomo, że każda z nas ma swoje życie, swoje historie, ja też chciałam być lekarzem, ale... Gdybym była tym lekarzem, to teraz nie byłabym z moim mężem i nie miałabym moich małych skarbów... Wyprowadziłam się - uciekłam z mężem mając 19 lat, ale to dłuuuga historia, na szczęście zakończona happy endem. Lekarzem już nie będę - ale elektroradiologia na mnie czeka ☺️ na naukę nigdy nie jest za późno ☺️ wierzę, że wszystko da się pogodzić. A myślę, że większość kobiet jako priorytet uważa rodzinę - nie dobra materialne, bo to tylko rzeczy... Jesteśmy tutaj, żeby wspierać się właśnie w walce o te największe szczęście w życiu! 😘
A co do diety, uważam, że u mnie ananas przyczynił się - wspomógł w zagnieżdżeniu piłam sok, jadłam ten piekący w język środek ananasa 😅 generalnie jesteśmy tym, co jemy,zdrowa dieta moim zdaniem jest bardzo ważna, nie tylko w płodności, ale również w utrzymaniu organizmu w dobrej kondycji.Magddullina2, Rucola, moyeu lubią tę wiadomość
-
Makino. Tak mi przykro, że te bakterie się przypałętały i popsuły Twoje plany. Super, że jednak udało się szybko zdobyć receptę. Trzymam kciuki za szybkie wyleczenie.
Ja też się zastanawiam, żeby zrobić sobie kilka badań na bakterie i boję się, że coś tam wyjdzie.
Judit. Czytałam jedno badanie, które potwierdza, że inozytol jest dobry dla mężczyzn. Pytałam o to moją ginekolog, powiedziała, że jak najbardziej mąż może brać, ale bardziej dla facetów plcecana jest l-karniyna.
"there was a significant increase in sperm motility during the treatment with Myo-inositol. The therapeutic effect of this method was confirmed on induction of pregnancy in 18% of the treated patients, in such a way that was about twice greater than those who did not receive the drug.
According to the results of this study, the use of Myo-inositol is efficient enough to change sperm parameters to increase the chance of fertility".
Więcej tutaj
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/31807723
ElfiaKsiężniczka, Judit lubią tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Magdullinko dziewczyny mają rację. Każdy tu pasuje wiadomo, że każdy z nas jest inny i każdy ma za sobą różne przejścia. Ja też Cię dobrze rozumie o co Ci chodzi, bo ja często słyszę podobnie. Że mam dopiero 24 lata i co ja mogę wiedzieć.. często mi też mówią, że po co mi w takim wieku ślub ( ślub brałam jak miałam 21 lat), ciąża.. że nie poszłam na studia ( mimo ,że zdałam maturę). Ale ja tak wybrałam, że dla mnie na pierwszym miejscu jest rodzina ,potem reszta się jakoś ułoży. Dla każdej jest tu miejsce.😘 Trzymam kciuki za Ciebie cały czas. Jakby coś to wiesz gdzie możesz mnie szukać tu lub fb.😘
Magddullina2, Pauliśka, agge lubią tę wiadomość
23.04.2019 - poronienie zatrzymane 8 tc [*]
28.06.2020 urodził się synek Filip
03.2022 laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
07.2023 drugi raz laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
08.06.2024 II kreski
Niedoczynność tarczycy, insulinooporność,PCOS,MTHFR 1298A-C homo,PAI-1 4G , cukrzyca ciążowa
Euthyrox 100/112, ,acard 150,depratal, ascofer,aspargin insulina -
Ja dziś mam wizytę mam trochę stresa..zobaczymy co tam się dzieje. Czy coś sie szykuje już czy nie i ile nasz mały wielki człowiek waży.😊 Do tego chyba zostało mi żyć ze świadomością, że póki nie urodze to nie pożegnam się z bólem zębów. Nadal jeszcze bolą.. dentyści załamuja rece. Także muszę chyba nauczyć się tak żyć..
23.04.2019 - poronienie zatrzymane 8 tc [*]
28.06.2020 urodził się synek Filip
03.2022 laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
07.2023 drugi raz laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
08.06.2024 II kreski
Niedoczynność tarczycy, insulinooporność,PCOS,MTHFR 1298A-C homo,PAI-1 4G , cukrzyca ciążowa
Euthyrox 100/112, ,acard 150,depratal, ascofer,aspargin insulina -
Dzien dobry dziewczyny. Od wczoraj martwi mnie jedna rzecz. Od jakiegos czasu mam na szyjce macicy taka gulke, twarda grudke jakby. Jest od pazdziernika. W miedzyczasie juz 2-3 ginekologow robilo mi badanie przez wziernik i nic na ten temat nie powiedzieli.
Mialam w grudniu robiona cytologie i wyszly inne komorki zapalne i erytrocyty. Zadnej neoplazji ani raka nie stwierdzono. Bylam leczona na ten stan zapalny. Pozniej juz nie robilam cytologii bo po rozmowie z moim lekarzem jak powiedzialam ze dwa dni wczesniej mialam pobierany wymaz na MUCHe ze ten stan zapalny bedzie prawdopodobnie po tym i juz bylam przeleczona.
Ale wczoraj znow ta gulke wyczulam i jakos to mnie baardzo martwi. Teraz do ginekologa z tym isc nie ma sensu bo nawet wymazow czy cytologii nikt mi nie zrobi w 2 fazie cyklu. Musze czekac na nowy cykl.
Ale juz sie zdarzylam wczoraj naczytac 🤦🏻♀️ Ze to nadzerka, ze polip, ze torbiel. miala ktoras z was podobne przejscia jesli chodzi o szyjke?13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F
6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻
Starania od 07.2019
11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
01.2021 - IVF start - IMSI
29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙
8 ❄️ oocytów
Brak ❄️ zarodków
MTHFR hetero i PAI homo ❌
Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌ -
Wiesz Magdulina, zawsze nam się będzie wydawało że trawa u kogoś jest bardziej zielona. Jak się w styczniu dowiedziałam że moja przyszła szwagierka zaszła w ciążę na pstryk to byłam tak zła na los...a potem sobie uświadomiłam że z wielu względów nie wymienilabym się z nią na życie. Jeśli chodzi o pracę-spoko, mam gdzie wracać ale to żadna posada, raczej trudna i wymagająca praca z niewspółmiernym wynagrodzeniem i jeśli wszytsko pójdzie dobrze to poważnie myślę nad całkowitym przebranżowieniem po macierzyńskim. Też nieraz sprzątałam i nie uważam żeby mi to w czymkolwiek ujmowało, a skończyłam najlepsza uczelnie w tym kraju. Patrząc na ludzi dokoła nie znajdziesz NIKOGO kto ma w życiu wszystko i zapewniam Cię że wielu ludzi zazdrości również Tobie.
Magddullina2, Mlodamezatka, Makino, Pauliśka, agge, Sasanka55., Okularnica_:) lubią tę wiadomość
Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
Pati96 wrote:Ja dziś mam wizytę mam trochę stresa..zobaczymy co tam się dzieje. Czy coś sie szykuje już czy nie i ile nasz mały wielki człowiek waży.😊 Do tego chyba zostało mi żyć ze świadomością, że póki nie urodze to nie pożegnam się z bólem zębów. Nadal jeszcze bolą.. dentyści załamuja rece. Także muszę chyba nauczyć się tak żyć..
Moze to przez ciaze bola? Nie znam sie na tym ale podobno sama ciaza moze powodowac bol zebow bo cialo jest bardziej wrazliwe. Moze jak fasolek (juz nie taki fasolek) wyskoczy z brzucha przejdzie? ✊🏻❤️13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F
6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻
Starania od 07.2019
11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
01.2021 - IVF start - IMSI
29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙
8 ❄️ oocytów
Brak ❄️ zarodków
MTHFR hetero i PAI homo ❌
Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌ -
Dziewczyny wylałam tutaj swój żal chyba do samej siebie... Ja wiem ze każda z nas jest inna i tak jak mówisz Suszarko o tej zielonej trawie... Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma... Tak mi wczoraj coś odwaliło tylko miała łam żal do siebie że wy się zmagacie z chorobami leczycie się itd a ja wam tutaj wyjeżdżam z jakimiś cieniami i trujre... Takie mnie gdzieś naszły refleksje za co Was naprawdę przepraszam... 🥺
Dziś znów cień, wyszedł od razu i mam głowę jak bombę, wczoraj pinka nie kupiłam miałam czekać do jutra a zrobiłam... I znów coś jest...
Wczoraj rocznica a mka nie było tak wszystko się nawarstwiło... 😢👩👦👦
👣2014
👣2016
🤍😇24.01.21r zm 14.02.21😞 osobisty Anioł stróż 😢💔 -
Moyeu Twój post mnie tak wzruszył...jesteś cudowną kobietą i jestem pewna że będziesz wspaniałą mamą ♥️ masz naprawdę złote serce 😍
Pati myślałam o Tobie wczoraj i nawet miałam Cię wywoływać na FB przykro mi że zęby nadal bolą, a to dalej ten suchy zębodół czy coś innego się przyplątało? Daj znać jak po wizycie i czekam na wieści 🥰
Annie badanie na bakterie to dobry pomysł, jak byłam w styczniu u gina specjalizującego się w leczeniu niepłodności to poza hormonami kazał mi zrobić wymaz z pochwy i wymaz na MUCHę.
Mlodamezatka jeśli cytologia wyszła w porządku to nie wkręcaj sobie nic takiego. Moim zdaniem jeśli kilku lekarzy nie zauważyło nic niepokojącego to na spokojnie możesz o to spytać na następnej wizycie (ciążowej bo jesteś w ciąży 😃). Nie rozmyślaj o tym za dużo tylko spokojnie poczekaj, na pewno to nic groźnego.
Otwierają się fitnesy i w moim klubie są zajęcia dla kobiet w ciąży. Zastanawiam się czy się wybrać...z tego co się orientuję ćwiczą tam głównie dno miednicy i ogółem takie ćwiczenia które mają w efekcie ułatwiać poród. Z jednej strony fajna sprawa ale z drugiej trochę się boję koronawirusa 🤦 mogłam spytać lekarza ale mi się zapomniałoRucola, moyeu lubią tę wiadomość
Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
My chyba w tym mcu ominęliśmy owulację. Śluz od dawna nie stanowi wyznacznika, ale może być już po. A seksu całe zero na kij mi była ta Lametta
-
Oj coś mam wrażenie, że mój post stał się punktem zapalnym...
Kobiety! Żeby była jasność! Ja nie pisałam tu o żadnej z nas tylko o tych, które nigdy nie miały takich problemów i zajście w ciążę i urodzenie zdrowego dziecka to dla nich jak pierdnięcie. Co więcej wszem i wobec głoszą jaki to niefart niesamowity, że akurat teraz się trafiło albo olewają swoje dzieci a mimo to rodzą następne. A my, które całą sobą chcemy być matkami musimy latać po lekarzach, bzykać się na zawołanie, łykać miliony tabletek, wydawać ogrom kasy na lekarzy, kliniki, badania o których te wyżej nawet nie mają pojęcia. I to mnie zasmuca, że nie ma żadnej sprawiedliwości, że gdyby nie to forum to niepłodne kobiety czuły by się jak ufo. Bo nikt inny nie rozumie tych problemów i pyta jedynie po co tak latać po lekarzach, po co się badać, trzeba jechać na wakacje i się uda. Nie ważne o które dziecko się walczy.
I dodam tylko, że ja jestem takim typem człowieka, który nie uważa, że żeby być kimś trzeba mieć 6 cyfr na koncie, super ciuchy, zajebisty wygląd i faceta rodem z baśni. Myślę nad zmianą pracy i np zgłosiłam swoje cv do pracy na magazynie jednej ze znanych marek. Moja koleżanka np uznała, że to takie mało ambitne - taka praca gdzieś tam na magazynie czy coś. Oczywiście ona też szuka pracy i jeszcze nic nie znalazła bo zapewne "ambitnie" aplikuje na miejsca, gdzie wiadomo, że nie przyjmą kogoś bez żadnego doświadczenia. Facet jeśli zarabia mniej niż 3500 zł to pizda itp smaczki. Mnie ma za ciepłe kluchy i mało ambitną pewnie. I wiecie co? Mam to kompletnie gdzieś i jasno jej powiedziałam, że nie uważam, żeby praca na magazynie, przy sprzątaniu czy jakakolwiek inna była mało ambitna ,bo facet z koparki zarabia więcej niż my dwie razem wzięte i może sobie na więcej pozwolić. Poza tym nie to ile zarabiasz i na jakim stanowisku Cię określa tylko to jaki jesteś dla bliskich i innych ludzi. Możesz być szefem szefów z milionami na koncie a dla ludzi być zwykłym ch.... Rewelacje o zarabianiu mniej niż 3,5 tys niech opowie mojemu mężowi z orzeczeniem o niepełnosprawności, który musi ciągnąć dwie roboty żeby móc tyle zarabiać, bo ze słabym wzrokiem ma bardzo ograniczony rynek pracy żeby nie powiedzieć, że żaden.
Także Magdullina chyba rozumiesz, że nie masz po co stąd uciekać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 czerwca 2020, 10:19
Magddullina2, szona, GrubAsia, Pauliśka, moyeu, Okularnica_:), Iseko lubią tę wiadomość
Madziandzia
Starania o pierwszą dzidzię od 10.2018
Hashimoto, IO, jajowody drożne, owulacje są
Mąż - żpn II stopień, morfologia 0%, DFI 13,12 , HDS 26,24 , MAR prawidłowy, HBA 82,5%
22.10.2020 II, beta 197
24.10.2020 beta 550
06.11.2020 mamy 3 mm i ❤
17.12.2020 6,2 cm człowieka 😍
11.02.2021 340 g zdrowej dziewuszki 💗
23.04.2021 1709 g szczęścia 🥰
02.06.2021 3100 g wiercipięty 😍
22.06.2021 3450 g uparciucha 💪🏻
27.06.2021 jednak 3600 g 😅
05.07.2021 18:35 Łucja ❤ 56 cm, 3160g, 10/10 🥰
-
Magddullina2 wrote:Dziewczyny przepraszam... Coś pękło we mnie
Misiu nigdy ale to przenigdy nie chciałam urazić zadnej z Was... I bardzo przepraszam ze uraziły Cię moje słowa... 😢Magddullina2, szona lubią tę wiadomość
24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
IV.2019 CB
24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
9tc... VI.2021 😇💔
05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤
"Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
- przypominam sobie kto mi się przygląda..." -
nick nieaktualny