W czerwcu lecimy z clo, a w lutym na spacer z bobo 👶
-
WIADOMOŚĆ
-
szona wrote:Też miałam. Ale gin mi mówił, że po usunięciu zmian - człowiek jest w pełni zdrowy. Przy regularnej cytologii - nie ma szans przegapić ewentualnie rozwijającej się choroby. Wiec mysle, ze spokojnie możesz to wykluczyć :*
🙈Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Niercierpliwa v2.0 wrote:Moni dodałam Cię do przyjaciółek, zaakceptuj no chciałbym coś Ci napisać A nie będę aż tak się rozwodzić na forumGrudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
moni05 wrote:A widzisz, mnie nastraszyli i mówili inaczej. Obcięli mi 2/3 szyjki prawie i stwierdzili, że tam już nie ma zmian, ale mogło się już gdzieś przerzucić i się rozwinie za jakiś czas... tak mi to siedzi w głowie, że jestem senna-rak, niedobrze mi- to na bank rak, nie mam apetytu- rak jak nic, kręci mi się w głowie- rak, boli mnie głowa trzy dni z rzędu- guza mam jak nic!
🙈
To równie dobrze może być psychosoma i reakcja organizmu na Twój nieustanny stres. Te wszystkie objawy mogą być związane też z io. I milionem innych rzeczy, które łatwo ogarnąć lekami! :*moni05 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMoni, kochanie, tak bardzo mocno Cie tule Ja najdalej wczoraj plakalam Wam, ze "mam" nowotwor endometrium... To naturalne, ze gdy cos sie dzieje, w pierwszej kolejnosci myslimy o najgorszym, bo niestety czasy sa tak paskudne, ze nawet google po wpisaniu "boli mnie palec", wypluwa nam alert "to moze byc grozny nowotwor kosci". Tak jak Misiaa, przyjade do Ciebie i z 10 flachami, jesli tylko zechcesz. Najpierw sie napijemy, pozniej znajdziemy najlepszych specjalistow swiata i znowu sie napijemy po uslyszeniu diagnozy, ze nic groznego sie z Toba nie dzieje!
moni05 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMoni odnosnie wpisu Szonki- mam w ch..j IO z homa ir takim, ze az wstyd. Madrzylam sie, ze trzymam diete, jadlam maluuuutko, zero slodyczy, ale chlebus czasem a i owszem. Makaron? Oj tam, oj tam, tylko odrobinke, w koncu caly dzien nie jadlam, to moge. Arbuz? Oj, to owoc, nawodni mnie, zjem kawaleczek albo pol z rozpedu. Od 2 tygodni, kiedy nie pozwalam sobie na odstepstwa od diety z niskim indeksem, czuje sie rewelacyjnie. Nie miewam zgagi, biegunek, bolu brzucha, glowy, ani stanow lekowych. Tak, mialam silne stany lekowe, nieuzasadniony strach, z ktorym budzilam sie w nocy. Do tej pory powatpiewam, ze obecny, dobry stan to zasluga diety, no bo jak to mozliwe, ze zaczelam sie czuc rewelacyjnie, nie jedzac klusek, chleba, ryzu, no ale chyba jednak... Insulinoopornosc naprawde moze tez baaaardzo namieszac...
szona, moni05 lubią tę wiadomość
-
moni05 wrote:Sasanko, ja po głupim Jasiu przed narkoza dyskutowałam z lekarzem jakie piwa lubi i się z nim umówiłam, „ale wie Pan, tak żeby narzeczony się nie dowiedział” 😁. Później groziłam pielęgniarce, ze zaraz jej wszystko obrzygam (to już po wybudzeniu), i że ma mi ładne majtki ubrać. Jak Emek dzwonił na pooperacyjna to powiedziałam „niech Pani powie, że umarłam, ale przypal”.
Najgorsze w narkozie jest to, że pamięta się to, co się mówiło. Nie wie się INO PO CO. 🤷🏼♀️
-
Mlodamezatka wrote:Mam wyniki. Beta 0,3. Progesteron 0,37. @ przyjdzie pewnie dzis lub jutro.
No szkoda, ale tak cos czulam niestety. Juz nie zaufam zadnemu testowi.
Nie pomogla owulacja w urodziny niestety. -
moni05 wrote:Ja dzisiaj znów świra mam... nawylam się, próbowałam wyrzucić starego z chaty żeby sobie zdrowej żony poszukał i takie tam. No miałam atak wycia level 1000000...
boje się. Tej wizyty. Wyników badan. Tego, że ich nie rozumiem. Ze nerczyca się skądś bierze, że mogę mieć raka jak czytałam interpretacje badan. Ze Remik mnie nie będzie pamiętał. Boje się tego, ze tak zajebiscie pełna energii byłam a teraz od jakiegoś czasu czuje się strasznie. Nie pamietam kiedy czułam się dobrze. Boje się.
Masakra...
Stary wlał mi wina.
Nie powinnam, no, ale... 🤷🏼♀️
Dzisiaj przeżył ze mna. Masakra. Nie wiem za co on mnie tak kocha. Nienawidzę jak płacze przeze mnie. To był drugi raz odkąd się znamy tyle czasu... ech.
Beznadzieja.
#żalpostmoni05 lubi tę wiadomość
-
O tak, Sasanka ma rację. Cały tydzień było spoko A teraz kiedy jestem na weekend u rodziny eMka i jem niestety to co mi podetkną to już czuję się słabo. Oczywiście jem malutko ale i tak efekty są jakie są. Też nie chce jeździć z worem swojego żarciaMadziandzia
Starania o pierwszą dzidzię od 10.2018
Hashimoto, IO, jajowody drożne, owulacje są
Mąż - żpn II stopień, morfologia 0%, DFI 13,12 , HDS 26,24 , MAR prawidłowy, HBA 82,5%
22.10.2020 II, beta 197
24.10.2020 beta 550
06.11.2020 mamy 3 mm i ❤
17.12.2020 6,2 cm człowieka 😍
11.02.2021 340 g zdrowej dziewuszki 💗
23.04.2021 1709 g szczęścia 🥰
02.06.2021 3100 g wiercipięty 😍
22.06.2021 3450 g uparciucha 💪🏻
27.06.2021 jednak 3600 g 😅
05.07.2021 18:35 Łucja ❤ 56 cm, 3160g, 10/10 🥰
-
ElfiaKsiężniczka wrote:Annie, a będziesz miała teraz monitoring? Może masz wczesną owulacje dlatego ten estriadol wysoki?
Nie wiem , gdzie ci bardziej pasuje klinika, ale w Angeliusie w Katowicach pracuje Marta Paliga, ona jest takim specem od niskiego AMH, kolejki do niej są okropnie długie, ale może by się udało.
Owulacje przeważnie mam w 12dc. Nie bardzo wiem jaki związek może być między wczesną owulka a estradiolem.
Jeżeli będę robić IVF w Polsce to w Trójmieście.
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Cześć dziewczyny, dzisiaj testowałam, jest 12 dni po, termin @ był na wczoraj i test biały jak śnieg. 🤷♀️ dziwi mnie tylko fakt, że podbrzusze i prawy jajnik boli mnie od ok. tygodnia. Zazwyczaj brzuch bolał mnie dzien przed @ i w pierwszy dzień.
Temp trzyma się wysoko. Śluzu jest dosyć dużo kremowego/wodnistego, szyjka wysoko i twarda. Myślicie, że jest jeszcze szansa?
Techniczne pytanie jeszcze: widziałam, ze wklejacie zdjęcia do postu. Podpowiedzcie jak to zrobić... 🙏 -
Annie1981 wrote:W UK nie mam opcji monitoringu, chyba że pojadę 200km, ale koszty też są kosmiczne.
Owulacje przeważnie mam w 12dc. Nie bardzo wiem jaki związek może być między wczesną owulka a estradiolem.
Jeżeli będę robić IVF w Polsce to w Trójmieście.
Estradiol rośnie przed owulacją i to dość znacząco. Jeśli wiec masz wczesne owulacje (a niestety „przeważnie” często nie zdaje egzaminu, bo te owulacje u wiekszosci z nas się przemieszczają) - albo wczesna owulacja wystąpiła szybciej niż w 12 dc gdy robiłaś badanie - to i poziom estradiolu będzie wysoki. Dlatego moja gin uważa, ze samo zrobienie badań w 3 dc jajo mowi. Dopiero nałożenie tego na obraz usg może już jakoś pacjentkę ukierunkować. Ja np w 3 dc mam zazwyczaj pecherzyki antralne już po 8-9 mm, rosną jak popieprzone.
-
Angie25 wrote:Cześć dziewczyny, dzisiaj testowałam, jest 12 dni po, termin @ był na wczoraj i test biały jak śnieg. 🤷♀️ dziwi mnie tylko fakt, że podbrzusze i prawy jajnik boli mnie od ok. tygodnia. Zazwyczaj brzuch bolał mnie dzien przed @ i w pierwszy dzień.
Temp trzyma się wysoko. Śluzu jest dosyć dużo kremowego/wodnistego, szyjka wysoko i twarda. Myślicie, że jest jeszcze szansa?
Techniczne pytanie jeszcze: widziałam, ze wklejacie zdjęcia do postu. Podpowiedzcie jak to zrobić... 🙏
Zapodaj.net
Na forum
Zaznaczasz największy dostępny rozmiar
Wygrywasz fotę
Wklejasz nam trzeci link - BBCode
-
Marta_91.08 wrote:Witajcie , ja dzisiaj również testowałam, wiem ze to za wcześnie ale czy wy też widzicie cień czy ja już sobie zaczynam wkręcać? Dopiero 21 dc, do okresu jeszcze tydzień.
https://zapodaj.net/841dc87b97f19.jpg.html
To bobek. Kreska jest. Może być z tego ciąża, a może być zonk, bo na tym teście często są kreski bez ciąży.