W karnawale po imprezce dwie kreski na teście - czyli styczniowe testowanie :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Dokładnie tak jak mówi Piwonia taka blokada jest u mnie. Nie potrafię tego opisać. Chociaż już zamówiłam kilka ciuszków w smyku i mam nadzieję, że lody przełamane. Na pewno nie będę czekać do końca z kupowaniem. I Malinowa oczywiście, że rozumiem i nie odbieram tego źle. Każdy ma prawo myśleć jak tam chce. Tak jak ktoś może mnie nie rozumieć, tak ja nie rozumiem czasem kogoś.😊
Piwonia, Malinowa91 lubią tę wiadomość
23.04.2019 - poronienie zatrzymane 8 tc [*]
28.06.2020 urodził się synek Filip
03.2022 laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
07.2023 drugi raz laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
08.06.2024 II kreski
Niedoczynność tarczycy, insulinooporność,PCOS,MTHFR 1298A-C homo,PAI-1 4G , cukrzyca ciążowa
Euthyrox 100/112, ,acard 150,depratal, ascofer,aspargin insulina -
Pytanko do dziewczyn które piły zioła o. Sroki...poprzestawiały Wam one owulację?24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
IV.2019 CB
24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
9tc... VI.2021 😇💔
05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤
"Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
- przypominam sobie kto mi się przygląda..." -
Piwonia, Pati każda z was ma prawo robić jak uważa. ❤️ Ja chciałam abyście troszkę mniej się bały. Ale każda musi dojrzeć do tego sama. ❤️
Ja tez przed każdym USG jestem przerażona, zamykam oczy i czekam co lekarz powie. Mąż obiecuje mi codziennie że będzie dobrze, że mam się cieszyć ciąża, ufam mu najbardziej na świecie, nie wiem gdzie on to załatwił ale mu wierzę że będzie dobrze 🙏👣😍. Rycze codziennie jak się modlę 🙏, zresztą co chwilę rycze, i jakoś zawierzam Bogu, a poza tym mówię sobie że zrobilismy wszystko co mogliśmy żeby było dobrze i urodzić zdrowe dziecko.
Więc czekam do wtorku 28 o 18:40 aby zobaczyć nasza wierzgająca nogami i rękami dzidzie 😍
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia 2020, 19:50
Pati96, Piwonia, Malinowa91, Madziandzia, Rucola lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, jak cos - to watek lutowy juz jest
Pyratko, straszna tragedia spotkala Twoich znajomych. Pomodle sie za nich dzis!
Co do planowania, to moje poronienia sprowadzily mnie twardo na ziemie. W kazdej ciazy wyobrazalam sobie, ze jestem juz kolo 12 tyg i mowimy rodzicom i tesciom o ciazy... Niestety nigdy tego nie doczekalam. Teraz wiem, ze jutro mam monitoring, a co za tydzien w weekend bede robic? Nie wiem, nie mam planow. Zyje z dnia na dzien. Staram cieszyc sie tym co mam, danym dniem. Nie wiem czy to dobry sposob na to wszystko - ale u mnie chyba dziala.
Nie mam zadnych ubranek dla maluszka, ale caly czas w glowie mam magiczne pudelko Mildred Bede o nim pamietac
Piwonia, Mildred, Malinowa91, Irvine90 lubią tę wiadomość
Starania o pierwsze dziecię od 12.2017
5 poronien: 03.2018 & 12.2018 & 06.2019 & 03.2020 & 08.2020
12.2018 - pierwsza wizyta w klinice
04.2019 - HSG: prawy jajowód niedrożny
Od 08.2019 - Pacjentka Prof. M.
10-11.2019 szczepienia limfocytami męża ->allo mlr 23.3%
01.2020 - 06.2020 - szczepienia pullowane -> allo mlr 22% -
Mildred ja też czekam i już nie mogę się doczekać wizyty. W czwartek mam połówkowe.😊
I kochane żebyście mnie źle nie zrozumiały ja się bardzo cieszę z ciąży. Każdego dnia jest coraz lepiej. Wierzę w to ,że będzie dobrze.😊 Tylko pisałam o tym kupowaniu ,że tak mam. Ale mąż będzie miał urlop pod koniec lutego ,początek marca i wtedy będziemy już pewnie ogarniać wszystko. Bo będzie trzeba jechać jakieś 80 km oglądać takie rzeczy.😊Piwonia, Mildred, Malinowa91 lubią tę wiadomość
23.04.2019 - poronienie zatrzymane 8 tc [*]
28.06.2020 urodził się synek Filip
03.2022 laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
07.2023 drugi raz laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
08.06.2024 II kreski
Niedoczynność tarczycy, insulinooporność,PCOS,MTHFR 1298A-C homo,PAI-1 4G , cukrzyca ciążowa
Euthyrox 100/112, ,acard 150,depratal, ascofer,aspargin insulina -
Irvine90 wrote:Piwonia, ja to mam prawdziwą teściową z koszmaru. Część dziewczyn z forum zna moją historię z nią. W tej chwili nie mam z wiedźmą już żadnego kontaktu, ale nadal wiecznie czegoś chce i MUSI być w centrum uwagi, a na pewno na każdym kroku udowadniać, że jest ważniejsza ode mnie. Miesiąc temu wydzwaniała z awanturą do męża, że ma natychmiast wyjść z porodowki i iść do niej na obiadek. Ja w tym czasie RODZIŁAM. Mąż mówi, że nie może teraz wyjść, a ona z wielkim oburzeniem "DLACZEGO NIBY?!?!?!?!"
Nie zliczę już nawet tego, ile razy nasze plany były przerywane, bo ona natychmiast go potrzebuje. Przykładowo- dlatego, że oko jej drga i synek ma natychmiast z tej okazji do niej jechać.
Współczuję Ci i trzymam kciuki, żeby Twojej teściowej to przeszło!Irvine90 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Irvine, chyba mamy wspólna teściowa...
Mam tez cień na facelle. 13 dpo, także same wiecie. Zrobiłam, bo miałam. Dziś już odstawiłam duphaston. -
Szona czyli może jednak cykl zaowocował czego Ci z całego serca życzę na bieżąco nas informuj jak sytuacja
No to ja aż takiej złej teściowej nie mam...pewnie że czasami mnie wkurzy ale nie mogę w sumie na nią złego słowa powiedzieć...24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
IV.2019 CB
24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
9tc... VI.2021 😇💔
05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤
"Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
- przypominam sobie kto mi się przygląda..." -
Ja na swoją teściową tez jakos bardzo to nie mogę narzekac. Współczuję Wam laski, że takie wiedźmy Wam się trafiły, ale za to zobaczcie jacy fajni mężowie!
Życzę Wam dziewczyny, żeby blokady poszły w cholerę! A Wy spokojnie bez wyrzutów czy strachu mogly zacząć kompletować wyprawke
Będzie miły tydzień skoro tyle wizyt
Szona pokaz Nam tego facella.. tak tylko spojrzymy.. chociaz te testy to chyba mega do kitu sa.. cos mi sie wydaje, ze miesiac temu Jaszczurek wstawial tu ten test byla piekna rozowa krecha... bylam pewna, ze to ciaza, a tu beta 0.
Mi przez 6 lat tylko dwa testy pokazaly kreche... allegraki jeden strumieniowy i jeden paskowy... na innych zawsze bylo biaaaaaalo.Piwonia lubi tę wiadomość
58cs szczęśliwy ❤
Córcia👨👩👧
32 lata👫
03.2019-pierwsza wizyta-Kriobank Białystok
04.2019- start I procedura - 4❄
04.2019 - ET 4/5AA cb 👎
06.2019- FET (N) 2BB 👎
09.2019- FET (S) 4AA i 4BB 👍
21.09 - 6dpt - II kreski❤
8dpt - beta 99,56😍; 10dpt 286,03😍; 14dpt 1584,58😍; 18dpt 6879,10😍; 28dpt 52066,17😍; 29dpt mamy❤
11.2022 start II procedura 👎
04.2023 start III procedura - 6❄
05.2023 start IV procedura - 11❄
Badanie genetyczne PGT-M pod kątem choroby jednogenowej.
12 zdrowych Słoneczek🌞
09.2023 - FET (S) 5.1.1
22.10.2023 - 8tc 👼👼
12.2023 - FET (S) 5.2.2 👎
01.2024 - FET (S) 6.2.3 👎
04.2024 - FET (S) 6.2.2 👍
“In vitro nie jest drogą prostą. Wiadomo jaki jest cel podróży, ale nie wiadomo, dokąd prowadzi droga”. -
Misiaa wrote:Pytanko do dziewczyn które piły zioła o. Sroki...poprzestawiały Wam one owulację?
Nie, raczej nie...2016- cykle w większości bezowulacyjne. 6cs, 3 cykl z CLO - szczęśliwy! 9.01.2017 - II KRESECZKI
9.2017 - Synuś
5.2018 - start! starania o drugiego Szkodnika
3.11.2018 - poronienie samoistne
2.2019 - powtórka "z rozrywki"
Owulacja jest, ciąży dalej brak
17.12 (10dpo) - Beta Hcg - 20mIU 😬
19.12 - 48mIU 💙
21.12 - 109mIU/mI
23.12 - 196mIU/ml
27.12 - 1229 mIU/ml ♥️
-
nick nieaktualny
-
frezyjciada wrote:Szona jak tam ta Ustka? Imprezowo? Podoba Ci się?
Byłam wiele razy. Wszystko co nad morzem jest dla mnie cudowne zresztą, góry też kocham. Jestem podróżnikiem, łażę ogromne ilości km zawsze. Tu przyjechaliśmy do przyjaciolki, na imprezę niespodzianke z okazji jej urodzin. Także super wyjazd.
A facelle w koszu. Tylko parsknelam śmiechem pod nosem. Dawać nowy cykl. Mam letrozol na nowy mc, ale powiem dr, że po tym robię przerwy od wizyt. Mam dość słuchania o pięknych owulacjach.
-
nick nieaktualnyJa nad morzem byłam dwa razy w życiu. Ale za to byłam na Karaibach 😍 ja kocham góry i wodę, biały piasek i upał. A mąż raczej by wolał jechać na Alaskę 😂
Jak pójdzie na emeryturę, to będziemy nadrabiać podróże rolnik nie ma takiego łatwego życia jak się wydaje
Facelle to są oszukańce, dlatego dobrze, że wylądował w koszu! Jak czujesz, że musisz uwolnić głowę od tego zamieszania staraniowego, to zrób to! Dla zdrowia psychiki chociażby a ja dalej będę trzymać kciukiMalinowa91, szona, Iseko lubią tę wiadomość
-
Misiaa wrote:Szona czyli może jednak cykl zaowocował czego Ci z całego serca życzę na bieżąco nas informuj jak sytuacja
No to ja aż takiej złej teściowej nie mam...pewnie że czasami mnie wkurzy ale nie mogę w sumie na nią złego słowa powiedzieć...
Przepraszam Misia za pytanie, ale powiedz. Po Twoich stratach jak wyglądał powrót do pracy? Wiadomo, 8 tyg ma dziewczyna macierzyńskiego za urodzenie martwego dzieciątka. A co dalej jeśli nie chce się wracać? Może ktoś inny odpowie? Uda się wyegzekwować od psychiatry L4? Ta bliska mi osoba o kotej pisałam, nie wyobraża sobie powrotu do pracy nawet za 2 miesiące. Nie chciała wracać w ogóle do tej placówki po normalnym macierzyńskim, a co dopieor teraz. Grupa przedszkolna. 4 latki szczere do bólu, pytania o dziecko. Koleżanki, które z politowaniem patrzą. Najlepiej dla niej byłoby ciągnąć L4 do kolejnej ciąży. Na szczęście ona wcześniej nie miała problemów z zajściem, więc może pójdzie szybko. Ale niech ktoś poradzi? Może ktoś, że tak powiem próbował z dłuższym L4?2016- cykle w większości bezowulacyjne. 6cs, 3 cykl z CLO - szczęśliwy! 9.01.2017 - II KRESECZKI
9.2017 - Synuś
5.2018 - start! starania o drugiego Szkodnika
3.11.2018 - poronienie samoistne
2.2019 - powtórka "z rozrywki"
Owulacja jest, ciąży dalej brak
17.12 (10dpo) - Beta Hcg - 20mIU 😬
19.12 - 48mIU 💙
21.12 - 109mIU/mI
23.12 - 196mIU/ml
27.12 - 1229 mIU/ml ♥️
-
Pyratka4 wrote:Przepraszam Misia za pytanie, ale powiedz. Po Twoich stratach jak wyglądał powrót do pracy? Wiadomo, 8 tyg ma dziewczyna macierzyńskiego za urodzenie martwego dzieciątka. A co dalej jeśli nie chce się wracać? Może ktoś inny odpowie? Uda się wyegzekwować od psychiatry L4? Ta bliska mi osoba o kotej pisałam, nie wyobraża sobie powrotu do pracy nawet za 2 miesiące. Nie chciała wracać w ogóle do tej placówki po normalnym macierzyńskim, a co dopieor teraz. Grupa przedszkolna. 4 latki szczere do bólu, pytania o dziecko. Koleżanki, które z politowaniem patrzą. Najlepiej dla niej byłoby ciągnąć L4 do kolejnej ciąży. Na szczęście ona wcześniej nie miała problemów z zajściem, więc może pójdzie szybko. Ale niech ktoś poradzi? Może ktoś, że tak powiem próbował z dłuższym L4?
Pyratko u mnie było tak że po pierwszym porodzie wróciłam do pracy po 8 tyg bo sama tak chciałam..po drugim nie należały mi się już te 8tyg bo mała żyła 2.5 miesiąca a do 2 miesięcy życia jest to 8 tyg więc ja wykorzystałam cały urlop czyli 26 dni i poszłam do psychiatry powiedziałam prawdę że nie jestem w stanie wrócić do pracy itp... chorowałam tak pół roku po tym czasie psychiatra zaproponował że wystawi mi zaświadczenie i mam przejść na zasiłek rehabilitacyjny..tak zrobiłam..byłam na nim pół roku i miałam przedłużać do roku ale zdecydowałam że chcę już wrócić do ludzi i znaleźć pracę aby ciągiem starać się o kolejne dziecko..24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
IV.2019 CB
24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
9tc... VI.2021 😇💔
05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤
"Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
- przypominam sobie kto mi się przygląda..." -
nick nieaktualny
-
Pyratka4 wrote:Przepraszam Misia za pytanie, ale powiedz. Po Twoich stratach jak wyglądał powrót do pracy? Wiadomo, 8 tyg ma dziewczyna macierzyńskiego za urodzenie martwego dzieciątka. A co dalej jeśli nie chce się wracać? Może ktoś inny odpowie? Uda się wyegzekwować od psychiatry L4? Ta bliska mi osoba o kotej pisałam, nie wyobraża sobie powrotu do pracy nawet za 2 miesiące. Nie chciała wracać w ogóle do tej placówki po normalnym macierzyńskim, a co dopieor teraz. Grupa przedszkolna. 4 latki szczere do bólu, pytania o dziecko. Koleżanki, które z politowaniem patrzą. Najlepiej dla niej byłoby ciągnąć L4 do kolejnej ciąży. Na szczęście ona wcześniej nie miała problemów z zajściem, więc może pójdzie szybko. Ale niech ktoś poradzi? Może ktoś, że tak powiem próbował z dłuższym L4?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2020, 06:46
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62