W karnawale po imprezce dwie kreski na teście - czyli styczniowe testowanie :D
- 
                    
                    WIADOMOŚĆ
 
- 
                        
                        Pati trzymam kciuki. Będzie dobrze.
Ja jutro wchodze w 7 tydzień i mam takiego stresa że Ho ho.. niby nie ma żadnych przesłanek cycki wieczorem bolą, mdli mnie i jestem głodna jak wilka czego w dwóch ciążach nigdy na tym etapie nie uświadczyłem u mnie objawy kończyły się właśnie pod koniec 6 tyg albo jak w drugiej ciąży nawet się nie rozkręciły. Coś od wczoraj pobolewa mnie brzuch bardziej koło pachwin ale to chyba dzidzia rosnie.
Muszę przestać schizowac... Ale jak... - 
                        
                        Ja nie dam rady. Mąż wrócił z pracy i przyniósł nowinę, narzeczona jego brata jest w ciąży. Oczywiście młodsi od nas. Dopiero co się zaręczyli. Czuję się jak zero.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2020, 17:11
Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 - 
                        
                        A ja sobid wlasnur uswiadomilam, ze juz Wam nie zostawie wiruskow

No ale mam nadzieje ze te co fostalyscie w koncu zaowocuja.
Ja sie pomalu ucze bycia mama. Raz jest latwiej - raz trudniej, ale pomalu do przodu.
Mala sporo spi, a ja nie bardzo wiem jak jrj zagospodarowac ten czas kiedy jest przytomna ì nieprzestymulowax jej za bardzo, bo potem odreagowuje to mocno, wiec mase czasu spedzamy w jej pokoju. Ona sobie lezy a ja czuwam i tyle. Jutro idziemy do pediatry to moze cos podpytam. Nigdy nie mialam.noworodka i kompletnie nie wiem co taki dzidzius moglby robic poza lezeniem i jedzeniem
Tak wiec jak macie jakies propozycje to dawajcie
                                
                                    szona lubi tę wiadomość
                                 - 
                        
                        Hej kochane 😘
Życzę Wam spełnienia marzeń w Nowym Roku 🥰🥂
PS. Namiętnie odświeżałam grudzień zasyanawiajac się czemu nie piszecie... 🤦🏻♀️🤦🏻♀️🤦🏻♀️
Nadrobiłam...
                                    MonikA_89!, Ochmanka, szona, Daniela, Madziandzia, agge lubią tę wiadomość
                                Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 - 
                        
                        Przerabiałam to rok temu, jak 2 miesiące po starcie ciąży się dowiedziałam, że szwagierka wpadła przed ślubem. Ciężko mi było, nadal jest, ale Maluch jest taki kochany, że cieszę się, że mogę być jego ciocią i go rozpieszczać. Musisz to przetrawić na spokojnie. Tulę mocno i życzę dużo siły 😘Suszarka wrote:Ja nie dam rady. Mąż wrócił z pracy i przyniósł nowinę, narzeczona jego brata jest w ciąży. Oczywiście młodsi od nas. Dopiero co się zaręczyli. Czuję się jak zero.

_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 - 
                        
                        Agape jak usg? wszystko w porządku?? Mam nadzieję że usunięcie konta nie jest spowodowane czymś złym.
                                    szona lubi tę wiadomość
                                 - 
                        
                        Możesz np jej pokazywać ksiazeczki kontrastowe albo kłaść ja na brzuszek (na parę minut )Malgonia wrote:A ja sobid wlasnur uswiadomilam, ze juz Wam nie zostawie wiruskow

No ale mam nadzieje ze te co fostalyscie w koncu zaowocuja.
Ja sie pomalu ucze bycia mama. Raz jest latwiej - raz trudniej, ale pomalu do przodu.
Mala sporo spi, a ja nie bardzo wiem jak jrj zagospodarowac ten czas kiedy jest przytomna ì nieprzestymulowax jej za bardzo, bo potem odreagowuje to mocno, wiec mase czasu spedzamy w jej pokoju. Ona sobie lezy a ja czuwam i tyle. Jutro idziemy do pediatry to moze cos podpytam. Nigdy nie mialam.noworodka i kompletnie nie wiem co taki dzidzius moglby robic poza lezeniem i jedzeniem
Tak wiec jak macie jakies propozycje to dawajcie
Staś 22.06.2017(4 150 g i 59 cm)
Zosia 09.08.2019(3 300g i 54 cm) - 
                        
                        W sylwestra, 10 minut przed północą zadzwoniła na messengera do mojego M. jego najlepsza kumpela ze studiów, byliśmy u nich na ślubie w lipcu. Jest w 26tc, weselne dziecko. Cieszę się bo to super babka ale szampana to miałam ochotę wywalić całego z gwinta. Ja bym była w 19. Słabe to wszystko ale nie zajdziemy w ciążę załamując się czyjąś. Trzeba działać Suszarko i się nie poddawać. Co więcej możemy zrobićSuszarka wrote:Ja nie dam rady. Mąż wrócił z pracy i przyniósł nowinę, narzeczona jego brata jest w ciąży. Oczywiście młodsi od nas. Dopiero co się zaręczyli. Czuję się jak zero.
 - 
                        
                        O nie....Mildred wrote:Prosiła o wykreslenie z sierpniowej....
😓 Czemu to nas spotyka......... - 
                        nick nieaktualny
 - 
                        
                        Ojej

To przykre, ze tam wiele z nas to spotyka
Mama Stasia przekrecanie na brzuszek spedza mi sen z powiek. Obejrzalam jak to robi mama fizjoterapeutka i chyba sie odwaze jak mala skonczy z 5 lat
 serio przydalby mi sie ktos z doswiadczeniem na te piersze kilka razow.
 - 
                        nick nieaktualnyAgape, okropnie mi przykro ;( 😢😢😢
Czasami wydaje mi sie, ze tak dlugo (jak na mnie, bo od marca) nie moge zajsc w ciaze przez niewyobrazalny strach o to, co moze mnie spotkac. Po 3 stracie kompletnie sie zablokowalam i choc marze o II kreskach, to nie jestem w stanie wyobrazic sobie siebie z brzuchem - 
                        
                        Sasanka55. wrote:Agape, okropnie mi przykro ;( 😢😢😢
Czasami wydaje mi sie, ze tak dlugo (jak na mnie, bo od marca) nie moge zajsc w ciaze przez niewyobrazalny strach o to, co moze mnie spotkac. Po 3 stracie kompletnie sie zablokowalam i choc marze o II kreskach, to nie jestem w stanie wyobrazic sobie siebie z brzuchem
Ja jakoś wewnętrznie chyba czuje spokój jakieś przekonanie że zrobiłam cholera wszystko co mogłam aby zajść i donosić. Ale boje się.. nie mogę się doczekać aby usłyszeć że wszystko jest dobrze... - 
                        
                        Ja piernicze, Agape tak mi przykro
(( jeśli będziesz chciała to wróć do nas jak odpoczniesz. Wypłacz się, wykrzycz, nawyklinaj- cokolwiek potrzebujesz. 
                                Starania od 04.2018.
Hiperinsulinemia, Endometrioza. Lekka adenomioza.
AMH 4,4.
03.2019- Poronienie samoistne 7tc. [*]
07.2019- HyCosy- oba drożne.
02.2020 1 ICSI krótki- punkcja. Transfer odroczony- ryzyko hiperstymulacji. Mamy ❄️❄️❄️❄️
03.2020- 1 transfer 5.3.1 🙏🏻🙏🏻 7dpt- II ; 24dpt-

 - 
                        nick nieaktualny
 - 
                        nick nieaktualnyMildred wrote:Ja jakoś wewnętrznie chyba czuje spokój jakieś przekonanie że zrobiłam cholera wszystko co mogłam aby zajść i donosić. Ale boje się.. nie mogę się doczekać aby usłyszeć że wszystko jest dobrze...
Jestes taka silna i dzielna, podziwiam Twoje podejscie
 Faktycznie zrobilas juz wszystko, a ja jestem zaskakujaco spokojna i pewna zdrowia Twojego Dzidziusia 
                                    Mildred, szona lubią tę wiadomość
                                 - 
                        
                        Dziękuję. Nawet nie wiesz ile dla mnie znaczy czyjąś wiara w moja ciążę. Aż się poryczalam... Dziękuję 😘Sasanka55. wrote:Jestes taka silna i dzielna, podziwiam Twoje podejscie
 Faktycznie zrobilas juz wszystko, a ja jestem zaskakujaco spokojna i pewna zdrowia Twojego Dzidziusia 
                                    Sasanka55., Rucola, Madziandzia lubią tę wiadomość
                                 - 
                        
                        Sasanka modlę się za was wszystkie na forum. Za moje kobietki od ciąż. Uda wam się ! Wierzę w to !.
Każda z nas będzie mamą. Prof na ostatniej wizycie powiedział mi coś krzepiącego że 80% kobiet które zachodzą w ciążę w końcu donoszą i mają dzieci. Takie to przerażające że 'w koncu' po ilu stratach. Ale są mamami ! My też będziemy.
                                    Seli, Sasanka55., Misiaa, Daniela, Ochmanka, Madziandzia, Iseko lubią tę wiadomość
                                 
				
								
				
				
			



        

