X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie 🍁W listopadzie druga kreska ⏸️, latem w domu mała beksa 🍼
Odpowiedz

🍁W listopadzie druga kreska ⏸️, latem w domu mała beksa 🍼

Oceń ten wątek:
  • Chesterka1124 Autorytet
    Postów: 1277 1093

    Wysłany: 28 listopada, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dagmarova wrote:
    Ja też dziewczyny Wam kibicuje i czytam <3

    Próbuje umówić się na wizytę w drugim tygodniu grudnia, póki co do mojej lekarki nie ma miejsc, ale myślę czy innego nie wybrać (ta lekarka w poprzedniej ciąży powiedziała że branie luteiny to bujda i przez to się trochę jej obawiam, jeśli ja będę potrzebować luteiny co wtedy zrobi).
    W pracy muszę pogadać z szefową w przyszłym tygodniu, bo nie zamierzam pracować dłużej niż pierwsza wizyta, a musi zaplanować rozłożenie pracy za mnie na inne dziewczyny.
    No i zobaczymy jak to się będzie dalej rozwijało ;)

    Ściskam Was i dobrego dnia :)
    Kiedyś byłam w ciąży i luteina mi nie pomogła, wręcz opóźniła poronienie przez co cierpiałam dłużej 😢 z jednej strony lekarka ma rację, bo natury nie oszukasz. Jeżeli są zalecenia to oczywiście trzeba brać, ale też regularnie badać czy wszystko w normie. U mnie zabrakło tych badań pomiędzy wizytami 😢 tak lekarz mnie prowadził...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada, 13:22

    26.02.2021 II ❤️
    15.03.2021 jest ❤️
    30.04.2021 👼 😢
    26. 11.2021 II ❤️
    3.12.2021 puste jajo 😭
    28.02.2022 II ❤️
    23.03.2022 jest ❤️ 7tc
    4.11.2022 David 3700g szczęścia
    10 2023 poronienie 7tc 💔

    1.01.2024 starania o kolejną kruszynkę ❤️

    4 2024 biochem

    Jedno szczęście już mam ale serce pragnie więcej 🥺

    age.png
  • Natt Przyjaciółka
    Postów: 142 42

    Wysłany: 28 listopada, 13:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy badanie FSH jest mega ważne? Bo nie ma go w ofercie mojej kliniki prywatnej, resztę badań z tych sugerowanych jestem w stanie zrobić :)
    Wyniosą mnie 168zl + wizyta u lekarki, na konsultacje niepłodności 250zl to chyba jakoś pociągnę 🥹

    Córka z 2023
    6 miesięcy starań


    Kwiecień 2024 druga runda starań 🤱
    Czerwiec 2024 ciąża biochemiczna
  • Misiula Autorytet
    Postów: 779 216

    Wysłany: 28 listopada, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natt wrote:
    Czy badanie FSH jest mega ważne? Bo nie ma go w ofercie mojej kliniki prywatnej, resztę badań z tych sugerowanych jestem w stanie zrobić :)
    Wyniosą mnie 168zl + wizyta u lekarki, na konsultacje niepłodności 250zl to chyba jakoś pociągnę 🥹

    Tak jest istotne,dobrze jakbyś też zrobiła tylko pamiętaj ,że większość badań najlepiej robić na początku cyklu.
    Polecam też zobaczyć na stronie diagnostyki,oni maja fajne pakiety hormonalne w dobrych cenach.
    Ja pamiętam wykupiłam sobie u nich pakiet badań hormonalnych gdzie były praktycznie wszystkie potrzebne badania ,które potem zaniosłam do kliniki.

    👩‍❤️‍👨👶 Starania od 03/2023
    💃30 lat
    AMH 1,92✅
    Cykle owulacyjne ✅
    badania hormonalne ✅ za niski testosteron❌włączona suplementacja💊
    09.2024 - badanie drożności jajowodów, oba jajowody drożne ✅
    28.09.2024- pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności, wstępna diagnoza - Niepłodność idiopatyczna
    10.2024 pierwszy cykl z Ovitrelle💉 ❌
    10/11.2024 stymulacja Lametta + Zivafert💉 ❌
    11/12.2024 stymulacja Lametta + Ovitrelle 💉⏳⏰

    12.2024 badanie Kariotypu -oboje ⏳⏰
    01.2025 start z IVF ❓

    Suplementacja💊: Koenzym Q10, Biosteron, Melatonina, Resweratrol, Zioła Ojca Sroki, ADEK, magnez ,kwas foliowy

    🧔31 lat
    05/2024 badanie nasienia ✅
    morfologia 8%
    badania hormonalne ✅

    Suplementacja 💊: Fertistim Men, Omega 3
  • Natt Przyjaciółka
    Postów: 142 42

    Wysłany: 28 listopada, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misiula wrote:
    Tak jest istotne,dobrze jakbyś też zrobiła tylko pamiętaj ,że większość badań najlepiej robić na początku cyklu.
    Polecam też zobaczyć na stronie diagnostyki,oni maja fajne pakiety hormonalne w dobrych cenach.
    Ja pamiętam wykupiłam sobie u nich pakiet badań hormonalnych gdzie były praktycznie wszystkie potrzebne badania ,które potem zaniosłam do kliniki.


    To wiem, akurat jakoś w środę wypadnie mi pewnie 3dc i w piątek mam już umówiona wizytę. Napisałam do nich meila czy można wykonać to badanie u nich.

    Córka z 2023
    6 miesięcy starań


    Kwiecień 2024 druga runda starań 🤱
    Czerwiec 2024 ciąża biochemiczna
  • Tortie Autorytet
    Postów: 445 308

    Wysłany: 28 listopada, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kałamarnica 11 wrote:
    Ech... No właśnie.

    A wiecie, że są też poradnie leczenia niepłodności na NFZ? Kiedyś tu był podnoszony ten wątek. Mam nawet znajomą z Warszawy, która korzystała z takiej poradni i była zadowolona. Oni dużo badań mogą zlecić na NFZ. Ale nie mam pojęcia jak z terminami na pierwszą wizytę, czy nie np 2 lata :P

    Ja przy poprzednich staraniach dostałam skierowanie od ginekologa do poradni leczenia niepłodności po 2 latach nieudanych starań i po złych wynikach nasienia.
    Termin dostałam za 6 miesięcy. W oczekiwaniu na tę wizytę zaszłam w ciążę wiec nie miałam okazji korzystać. No ale termin nie był taki odległy.

    3 CS o rodzeństwo
    ♀️PCOS, stan przedcukrzycowy
    ♂️ Astenoteratozoospermia
    💊 Metformina, NAC, Inozytol
    🤱1 ciąża po ponad 2 latach starań
  • Nowa2024 Autorytet
    Postów: 1983 2032

    Wysłany: 28 listopada, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natt my pierwsza wizytę w klinice mieliśmy po 8 cyklach starań i to był odpowiedni moment (wtedy nam tak powiedział lekarz, ale dziś wiem to sama, że lepiej że trafiliśmy tam wcześniej niż później)

    Kałamarnica i to trzeba świętować! 🥳 żal jest trochę zawsze, ale nadchodzi nowe i na pewno lepsze! 🤞

    Ja dzisiaj trochę zabiegana, ogarniam chatę i byłam na zakupach bo wieczorem odwiedza mnie moja ekipa z tej pracy, z której odchodzę 😁 stęskniłam się za nimi 😍

    🙎‍♀️29: wszystko ok, naturalne owulacje
    01.2024 AMH 2,7
    11.2024 AMH 1,87
    Hormony ✅
    Jajowody drożne ✅
    💊metafolian, b-complex, wit D, Fertistim, Euthyrox25, Duphaston

    👨28: 09.2023 morfologia 2%, 04.2024 morfologia 5%
    💊Fertistim

    🍼Starania od 06.2023
    👨‍⚕️Klinika leczenia niepłodności od 01.2024
    💔05.2024 ⏸️ (12 cs), CP, jajowód zachowany, laparoskopia

    06.2024 1 IUI ❌ (aromek+ovitrelle)
    10.2024 2 IUI ❌ (naturalny cykl)
  • Julia24 Autorytet
    Postów: 792 1217

    Wysłany: 28 listopada, 15:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, a jak sobie radzicie z celowaniem z ❤️ w dni płodne?
    U nas raczej nie jedziemy z co dwudniowym maratonem cały cykl. Różnie mamy ochotę. Zazwyczaj jednak udawało się nam całkiem dobrze obstawiać okno płodne, bo moje libido naturalnie szło w górę.
    W tym cyklu po raz pierwszy zmagam się z frustracją związaną z tym, że mój partner nie bardzo ma na to ochotę- jest przeciążony pracą... Staram się podchodzić że zrozumieniem i oczywiście nie naciskać, ale czuję taką demotywacje przez to...
    Robimy tyle badań, pomiarów, ciągłe oczekiwanie, wszystko próbujemy robić, ale jednak jak się nie wyceluje dobrze z ❤️, to nic z tego.

    Echh, sorki, muszę przetrawić swoje emocje, żeby nie wprowadzić nam zaraz spiny z tego powodu... To chyba ostatnie, co nam trzeba 🫣

    Vergeet lubi tę wiadomość

    💃29 lat (AMH 2,29 (17.08) )🕴️35 lat.
    ✳️8cs o pierwsze 👶 🆕➡️ Luteina 2x2x 50mg oraz NAC 3-7dc 1200mg! +cholina🍀✊
    📆 17.12.2024r. Badanie nasienia partnera

    ❌ Powtarzające się plamienia i bóle od 7 DPO? Luteina
    ☑️ TSH 2,40 (tylko suplementy: selen, cynk, jod)) ⏩ 1,71 🎉🎉 (27.11).
    ❌BMI 27,0 -> 25,7 💪 (dieta niski ig) ❌ Insulinooporność (Siofor XR 500) ❌ Hiperplolaktynemia czynnościowa (nic?)
    ❌ Żelazo 36, Ferrytyna 33 (Formeds Ferr-C)- po 2 miesiącach suplementacji zmiana ferrytyny na 35 😓

    Suplementy: Formeds (Prenacaps Multi 1, DHA, D3, żelazo, magnez B6, B12, koenzym Q10, cholina), selen+cynk, Feritism, NAC i olej z wiesiołka, plus zioła wg. ojca Sroki i na 2 fazę cyklu 🌿🤞, a partner Formeds multi, omega-3, D3, magnez i olej z wiesiołka💊
  • Nowa2024 Autorytet
    Postów: 1983 2032

    Wysłany: 28 listopada, 15:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Julia24 wrote:
    Dziewczyny, a jak sobie radzicie z celowaniem z ❤️ w dni płodne?
    U nas raczej nie jedziemy z co dwudniowym maratonem cały cykl. Różnie mamy ochotę. Zazwyczaj jednak udawało się nam całkiem dobrze obstawiać okno płodne, bo moje libido naturalnie szło w górę.
    W tym cyklu po raz pierwszy zmagam się z frustracją związaną z tym, że mój partner nie bardzo ma na to ochotę- jest przeciążony pracą... Staram się podchodzić że zrozumieniem i oczywiście nie naciskać, ale czuję taką demotywacje przez to...
    Robimy tyle badań, pomiarów, ciągłe oczekiwanie, wszystko próbujemy robić, ale jednak jak się nie wyceluje dobrze z ❤️, to nic z tego.

    Echh, sorki, muszę przetrawić swoje emocje, żeby nie wprowadzić nam zaraz spiny z tego powodu... To chyba ostatnie, co nam trzeba 🫣

    Mój mąż też często w moich dniach płodnych nie daje rady…czuje presję, że „musi” wtedy szczególnie stanąć na wysokości zadania i jak nic z tego to też się potem wkurzam…że tyle pilnowania tego wszystkiego a potem dupa 🤷‍♀️ ale no staramy się żeby co 2 dni było w tych dniach a w pozostałe dni jak mamy ochotę 😉nic na siłę, to też ma być przyjemnosc

    Julia24 lubi tę wiadomość

    🙎‍♀️29: wszystko ok, naturalne owulacje
    01.2024 AMH 2,7
    11.2024 AMH 1,87
    Hormony ✅
    Jajowody drożne ✅
    💊metafolian, b-complex, wit D, Fertistim, Euthyrox25, Duphaston

    👨28: 09.2023 morfologia 2%, 04.2024 morfologia 5%
    💊Fertistim

    🍼Starania od 06.2023
    👨‍⚕️Klinika leczenia niepłodności od 01.2024
    💔05.2024 ⏸️ (12 cs), CP, jajowód zachowany, laparoskopia

    06.2024 1 IUI ❌ (aromek+ovitrelle)
    10.2024 2 IUI ❌ (naturalny cykl)
  • Nosa Autorytet
    Postów: 482 637

    Wysłany: 28 listopada, 16:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Julia24 wrote:
    Dziewczyny, a jak sobie radzicie z celowaniem z ❤️ w dni płodne?
    U nas raczej nie jedziemy z co dwudniowym maratonem cały cykl. Różnie mamy ochotę. Zazwyczaj jednak udawało się nam całkiem dobrze obstawiać okno płodne, bo moje libido naturalnie szło w górę.
    W tym cyklu po raz pierwszy zmagam się z frustracją związaną z tym, że mój partner nie bardzo ma na to ochotę- jest przeciążony pracą... Staram się podchodzić że zrozumieniem i oczywiście nie naciskać, ale czuję taką demotywacje przez to...
    Robimy tyle badań, pomiarów, ciągłe oczekiwanie, wszystko próbujemy robić, ale jednak jak się nie wyceluje dobrze z ❤️, to nic z tego.

    Echh, sorki, muszę przetrawić swoje emocje, żeby nie wprowadzić nam zaraz spiny z tego powodu... To chyba ostatnie, co nam trzeba 🫣
    Wiele z nas to przechodzi/przeszła. Trudno jest kochać się na zawołanie czasem, szczególnie jak to trwa już jakiś czas. U mnie dwa razy (w obu cyklach, w których się udało), mierzyłam temperaturę i robiłam testy owu. Znam już swój organizm na tyle, że wiem, ze mam poźne owu, więc testy robiłam przynajmniej 10-14 dni po pierwszym dniu miesiączki i obserwowałam czy wyłapuje rosnące LH. Robiłam je zwykle dwa razy dziennie, rano i wieczorem, szczególnie kiedy już lekko zaczynał ciemnieć. Czułam, ze zbliża mi się owu, bo i libido rosło, i podbrzusze lekko "pęczniało". Za każdym razem udało się dwa dni przed owu - przynajmniej wg apki i testów. Ostatnim razem tak naprawdę to był mega szczęśliwy strzał... bo autentycznie długo nie było akcji. Na pewno mojemu nigdy nie pomaga mówienie o tym - o testach, temperaturze, zbliżających się dniach, bo czuje ciśnienie i mu się odechciewa. Ja po prostu w ciszy sama sobie planowałam, wskoczyłam w sexy bieliznę i nie miał szans się oprzeć hahah ;)
    Czasem naprawdę lepiej faceta nie angażować w proces przygotowawczy jeśli się da, bo to oddziałuje na psychikę silniej niż by się wydawało. Wiele dziewczyn już o tym na forum pisało.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada, 16:17

    Olcia1987, Chesterka1124, Dagmarova, Nowa2024, Julia24 lubią tę wiadomość

    37👩& 36🧔
    PCOS, IO, SM, AMH: 8,68
    Kariotypy ✅️
    28.04.24 11dpo ⏸️, 24.06.24 💔 12+1 poronienie chybione

    13.10.2024 10dpo ⏸️🌈
    🩺 23.12.
    🧬 9.12.
    03.12. oczekiwanie na wyniki Nifty 🤞
    preg.png
  • Olcia1987 Autorytet
    Postów: 527 450

    Wysłany: 28 listopada, 16:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nosa wrote:
    Wiele z nas to przechodzi/przeszła. Trudno jest kochać się na zawołanie czasem, szczególnie jak to trwa już jakiś czas. U mnie dwa razy (w obu cyklach, w których się udało), mierzyłam temperaturę i robiłam testy owu. Znam już swój organizm na tyle, że wiem, ze mam poźne owu, więc testy robiłam przynajmniej 10-14 dni po pierwszym dniu miesiączki i obserwowałam czy wyłapuje rosnące LH. Robiłam je zwykle dwa razy dziennie, rano i wieczorem, szczególnie kiedy już lekko zaczynał ciemnieć. Czułam, ze zbliża mi się owu, bo i libido rosło, i podbrzusze lekko "pęczniało". Za każdym razem udało się dwa dni przed owu - przynajmniej wg apki i testów. Ostatnim razem tak naprawdę to był mega szczęśliwy strzał... bo autentycznie długo nie było akcji. Na pewno mojemu nigdy nie pomaga mówienie o tym - o testach, temperaturze, zbliżających się dniach, bo czuje ciśnienie i mu się odechciewa. Ja po prostu w ciszy sama sobie planowałam, wskoczyłam w sexy bieliznę i nie miał szans się oprzeć hahah ;)
    Czasem naprawdę lepiej faceta nie angażować w proces przygotowawczy jeśli się da, bo to oddziałuje na psychikę silniej niż by się wydawało. Wiele dziewczyn już o tym na forum pisało.

    U nas jest ten problem że my zawsze chcemy i możemy a jak jest owulacja to mnie się nagle spać chce, zmęczona jestem, nie chce mi się … mam wrażenie że mnie to przerasta… może dlatego że z ex to było „pyk i ciaza” a sex raz na ruski rok…z obecnym ciągle, codziennie, czasem 2x dziennie, z ochoty nie przymusu… i jak rodzinny powiedział że „za często, co 2gi dzień” to ja tego nie ogarniam, czuję że chce i nie mogę a na następny dzień czuje że muszę… takie to dziwne bo naprawdę chce dziecka a jeszcze bardziej mojego męża, ale boli mnie takie wyliczanie „kiedy możemy być ze soba a kiedy nie” … ostatnio się popłakałam, poważnie 😓 miałam taką ochotę ale przecież nie bo „nie dziś” … mąż ogarnął temat i mnie było dobrze ale było mi przykro że tylko mnie, on „oszczędza spermę” 🤣

    Dla mnie te starania obdarły nas z naszej intymności, z tego co nas łączyło w łóżku, reszta jest ok, nie kłócimy się prawie wcale (z resztą pokłócić się z Holendrem to jak z buddą 🤣) ale mnie brakuje tego ❤️‍🔥🔥 rano przed pracą o 4 rano albo budzenia mnie w nocy, albo ja jego … tego czegoś co było takie wyjątkowe, teraz jest kalendarz … 😭

    Julia24 lubi tę wiadomość

    👩🏻1987 🧑🏻‍🦲1992

    💔2009
    💙2010
    🩷2013

    Starania od 04.2024
    Wiesiołek + Wit E + omega + NAC
  • Nosa Autorytet
    Postów: 482 637

    Wysłany: 28 listopada, 16:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niestety, takie poważne starania pod kontrolą lekarską odzierają nas z intymności, to prawda. Wygląda na to, że macie ogniste pożycie i to super, wydawałoby się zatem, ze rach ciach i tutaj powinno się udać nie? A jak z przyjmowaniem czegoś dodającego energii w tym czasie? Niby żeńszeń jest pobudzający.
    Badania dowodzą, że nasienie może przetrwać w macicy nawet i do 5 dni, ale zależy to od wielu czynników. Wjedzie intymne pytanie teraz :D a miałaś kiedyś badane Ph w pochwie? Zbyt kwaśne środowisko może zabijać plemniki, moja jedna kumpela tak miała, nie mogli kilka lat zajść w ciążę dopóki sytuacja się nie unormowała. To taki tylko pomysł na to, co można by zbadać jeszcze lub na co zwrócić uwagę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada, 16:43

    Olcia1987, Julia24 lubią tę wiadomość

    37👩& 36🧔
    PCOS, IO, SM, AMH: 8,68
    Kariotypy ✅️
    28.04.24 11dpo ⏸️, 24.06.24 💔 12+1 poronienie chybione

    13.10.2024 10dpo ⏸️🌈
    🩺 23.12.
    🧬 9.12.
    03.12. oczekiwanie na wyniki Nifty 🤞
    preg.png
  • Olcia1987 Autorytet
    Postów: 527 450

    Wysłany: 28 listopada, 19:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nosa wrote:
    Niestety, takie poważne starania pod kontrolą lekarską odzierają nas z intymności, to prawda. Wygląda na to, że macie ogniste pożycie i to super, wydawałoby się zatem, ze rach ciach i tutaj powinno się udać nie? A jak z przyjmowaniem czegoś dodającego energii w tym czasie? Niby żeńszeń jest pobudzający.
    Badania dowodzą, że nasienie może przetrwać w macicy nawet i do 5 dni, ale zależy to od wielu czynników. Wjedzie intymne pytanie teraz :D a miałaś kiedyś badane Ph w pochwie? Zbyt kwaśne środowisko może zabijać plemniki, moja jedna kumpela tak miała, nie mogli kilka lat zajść w ciążę dopóki sytuacja się nie unormowała. To taki tylko pomysł na to, co można by zbadać jeszcze lub na co zwrócić uwagę.

    Mieszkam w NL, tutaj to rodzinny jest „bogiem” i on uznał że skoro ja miałam 3 ciążę (2 dzieci) to wszystko jest ok (naocznie oczywiście 🤣) i mamy próbować rok … jak w kwietniu dalej nie będę w ciąży to nas wyśle do kliniki i wtedy pewnie od razu invitro bo mam 37,5 więc jestem już „ciążową babciąl” 🤣🤣
    Daliśmy sobie jeszcze 1 msc na próby i potem koniec z testami ow i wszystkim… co ma być to będzie 💪🏼
    A jak nie będzie to invitro albo nic…

    Wiesz co ja nie mam problemu z chęciami, odechciewa mi się tak „na zawołanie” 😓
    Moje dzieci to już „stare konie” 11 i 14, więcej ich nie ma niż są, mamy gdzie i kiedy… i nie możemy, to mnie dołuje 😭
    Nigdy nie miałam problemu z obecnym mężem, miałam spiralę i dawaliśmy czadu ciągle, a teraz? Dziś nie bo nie możemy… i moje chęci spadają do 0 😢 ja za nim tęsknię naprawdę 😓 to mój mąż musi mnie przypominać że dziś jest ten dzień kiedy nie możemy, idę się kąpać i cichaczem idę spać żeby po prostu mi się nie chciało … czuje się jak niewyżyta nastolatka 🤣🤣🤣

    Julia24 lubi tę wiadomość

    👩🏻1987 🧑🏻‍🦲1992

    💔2009
    💙2010
    🩷2013

    Starania od 04.2024
    Wiesiołek + Wit E + omega + NAC
  • Babsi Przyjaciółka
    Postów: 93 76

    Wysłany: 28 listopada, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zastanawiam się właśnie nad tym jak to jest z tym trafianiem w owulację i kochaniem sie wg "planu".
    Wydaje mi się,że jak się chce, jeśli macie ochotę na kochanie się to kochajcie się tyle ile chcecie.
    Nie ważne, że mialo być co dwa dni,czy jakoś inaczej.
    Jeśli potrzebujecie bliskości to naprawdę nie ma nic lepszego dla zwiazku. Ja tęsnie za tym jak mi się tak zawsze chciało.
    Zawsze mialam wysokie libido, zawsze. Nie wyobrażałam siebie, że może być inaczej.
    Kocham mojego partnera, bardzo mnie kręci, ale wierzcie mi.. bo ja nie chciałam wierzyć, libido spada po 40 więc jak tylko macie ochotę to bzykajcie się ile możecie.
    Bo jeśli daje Wam to przyjemność i do tego będzie z tego dziecko miłości to czemu nie.
    Ja też się zastanawiam jak mamy trafić w ten moment. Tym bardziej, ze nie mam ochoty na seks. Załamuje mnie to, ale jestem poprostu zmęczona.

    Myślę, że w tym grudniowym cyklu zrobimy coś ekstremalnego..dla mnie przynajmniej na ten moment, ale spróbujemy co dwa dni, a w piku codziennie. Nie wiem jak moj facet to ogarnie :) Śmiać mi się chce, z samej siebie, bo jeszcze parę lat to bym mogła dwa razy dziennie i było mi mało, a teraz to marzę ,żeby się wyspać.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada, 20:25

    Julia24 lubi tę wiadomość

  • Podrożniczka Ekspertka
    Postów: 144 227

    Wysłany: 28 listopada, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czytając historie tutaj dochodzę do wniosku, że to nie ma znaczenia ile razy i jak często. Tak jak Babsi pisze, tyle ile macie ochotę. Korzystajcie. Spontanicznie 😀
    Czasami wystarczy jeden jedyny raz przed owulacją i będzie ciąża 😉

    Ja to chyba w ogóle zmienię nastawienie z ciąży na seks 😁 skoro jedno nie wychodzi to przynajmniej pokorzystam jak powinnam 🤭

    kałamarnica 11, Babsi, Nowa2024, Julia24, Olcia1987, Chesterka1124 lubią tę wiadomość

    👩35 lat
    👧 2021 (16 cs)
    starania o rodzeństwo od 02.2024
  • Babsi Przyjaciółka
    Postów: 93 76

    Wysłany: 28 listopada, 22:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Podrózniczka i to jest dobre nastawienie.Bo jeżeli ma się człowiek frustrować procesem to wydaje mi się, że lepiej kochać się wtedy kiedy ma się ochotę, ile razy ma się ochotę.

    Julia24, Podrożniczka lubią tę wiadomość

  • Vergeet Autorytet
    Postów: 523 715

    Wysłany: 28 listopada, 22:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jejku dziewczyny dobrze, że pojawił się ten temat bo powiem wam szczerze, że dla mnie to jest najcięższy fragment starań. Już wolę ten stres i oczekiwanie po owulacji niż pilnowanie owulacji i seks na zawołanie. My oboje jesteśmy raczej z tych leniuszków, nie potrzebujemy tego tak często. W tygodniu oboje jesteśmy zmęczeni po pracy i odbijamy sobie w weekend 💕 no ale podczas starań to za mało i dla mnie to jest najgorsze, że muszę kusić męża wtedy kiedy „trzeba” nawet jak nie mam ochoty. Bardzo chcemy dziecka i oboje rozumiemy, że tak musi być bo po owulacji częstotliwość wraca do naszej „normy” i jest to dla nas spontaniczne, uczuciowe i kiedy faktycznie mamy ochotę.
    No i próbowałam już różnych taktyk- żeby mu nic nie mówić ale to się domyślił skoro nagle go zachęcam tak często 😂 albo też próbowałam aby mu mówić wprost, że teraz przez kilka dni podziałamy dla bejbika. No i zwykle się udaje, trochę czasem na siłę ale też nie chce być natarczywa to później mam w sobie złość, że było seksu za mało i na pewno się nie uda i po co te wszystkie monitoringi, badania, leki hormonalne, śledzenie owulacji itp… 🙈 mało się o tym mówi moim zdaniem, a to jest też ciężki etap tego wszystkiego.

    Julia24, Podrożniczka, Chesterka1124 lubią tę wiadomość

    🙎🏼‍♀️28🙎🏼‍♂️28
    👰🏼🤵🏼2023

    Starania o 1 bobasa 🍼
    Starania na luzie od 08.23
    Świadome starania od 05.24 👶🏻

    Cykl start 30.11🩸
    Monitoring ➡️ 11.12


    11/24- 1 cykl stymulowany Lametta +Ovitrelle💊
    12/24- 2 cykl stymulowany Lametta

    Badania 27.09
    TSH 1,677
    AMH 2,78

    Letrox 50, Siofor 1000
  • Nowa2024 Autorytet
    Postów: 1983 2032

    Wysłany: 28 listopada, 22:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak jak piszecie naprawdę to nie ma reguły…moje jedyne dwie kreski na teście zakończone CP były właśnie z jednego bzykania…i to byłam na monitoringu, doktorek powiedział „no to jest robota na dzisiaj, jutro i pojutrze” a ta „robota” była tylko właśnie dzień po monitoringu 🤣
    I zgadzam się w 100%, że starania o dziecko odzierają z intymności i to totalnie! I to nie tylko przed nami samymi, a i przed lekarzem 🤷‍♀️

    Vergeet, Julia24, Olcia1987, Podrożniczka lubią tę wiadomość

    🙎‍♀️29: wszystko ok, naturalne owulacje
    01.2024 AMH 2,7
    11.2024 AMH 1,87
    Hormony ✅
    Jajowody drożne ✅
    💊metafolian, b-complex, wit D, Fertistim, Euthyrox25, Duphaston

    👨28: 09.2023 morfologia 2%, 04.2024 morfologia 5%
    💊Fertistim

    🍼Starania od 06.2023
    👨‍⚕️Klinika leczenia niepłodności od 01.2024
    💔05.2024 ⏸️ (12 cs), CP, jajowód zachowany, laparoskopia

    06.2024 1 IUI ❌ (aromek+ovitrelle)
    10.2024 2 IUI ❌ (naturalny cykl)
  • Babsi Przyjaciółka
    Postów: 93 76

    Wysłany: 28 listopada, 22:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Vergeet mam podobnie. Chociaż mój facet mówi,że jemu chce się zawsze, a jak przyjdzie co do czego to na muszę inicjować. A w tygodniu to ja mam średnio energię. Ale co zauważyłam, że nawet jak tak powiedzmy z obowiązku seksik jest to się prawie w ogóle nie kłócimy, ogólnie nastrój mamy lepszy. Po takim tygodniu ciężkim, gdzie nie ma siły na seks to prawie zawsze w piątek jest kłótnia i w weekend seksu też nie ma. A tu jeszcze trzeba się wstrzelić w owulację.
    Zgadzam się z tym,że nasze mamy miały łatwiej, ale też przeważnie zachodziły w ciążę zaraz koło 20, plus często to tylko facet pracował. My mamy dużo większe obciążenie fizyczne i psychiczne. Ciało nie ma siły się rozmnażać

    Vergeet lubi tę wiadomość

  • Julia24 Autorytet
    Postów: 792 1217

    Wysłany: 29 listopada, 00:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję, że się podzieliłyście swoimi przemyśleniami 🫶. Mam nadzieję, że czujecie jak ja trochę pocieszenia, że nie jesteśmy w tym same, że wiele par się z tym zmaga. Chyba najlepszym lekarstwem jest właśnie dbanie o partnerstwo w tym wszystkim, żeby pogoń za bejbikiem nie odciągnęła nas zbytnio od partnera.

    Nam się ostatecznie udało, ale to było nie lada wyzwanie 🫣🫣. I raczej typu "bo trzeba". Na szczęście mamy super relacje i już po ❤️ nadrobiliśmy przytulaskami. Cieszę się, bo akurat zaraz po miałam ból prawego jajnika, a że to by było 34h po pierwszym piku to może by się zgadzało, bo dzisiaj w południe pik się dalej utrzymywał.

    @M93, @Podrozniczka, @Minia000 ja dalej trzymam kciuki i mam nadzieję, że zakończymy pięknie ten miesiąc🤞🤞🤞😎

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada, 00:33

    Podrożniczka, Insane, Vergeet lubią tę wiadomość

    💃29 lat (AMH 2,29 (17.08) )🕴️35 lat.
    ✳️8cs o pierwsze 👶 🆕➡️ Luteina 2x2x 50mg oraz NAC 3-7dc 1200mg! +cholina🍀✊
    📆 17.12.2024r. Badanie nasienia partnera

    ❌ Powtarzające się plamienia i bóle od 7 DPO? Luteina
    ☑️ TSH 2,40 (tylko suplementy: selen, cynk, jod)) ⏩ 1,71 🎉🎉 (27.11).
    ❌BMI 27,0 -> 25,7 💪 (dieta niski ig) ❌ Insulinooporność (Siofor XR 500) ❌ Hiperplolaktynemia czynnościowa (nic?)
    ❌ Żelazo 36, Ferrytyna 33 (Formeds Ferr-C)- po 2 miesiącach suplementacji zmiana ferrytyny na 35 😓

    Suplementy: Formeds (Prenacaps Multi 1, DHA, D3, żelazo, magnez B6, B12, koenzym Q10, cholina), selen+cynk, Feritism, NAC i olej z wiesiołka, plus zioła wg. ojca Sroki i na 2 fazę cyklu 🌿🤞, a partner Formeds multi, omega-3, D3, magnez i olej z wiesiołka💊
  • SolAngelica Autorytet
    Postów: 900 987

    Wysłany: 29 listopada, 00:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W mije pierwszej ciąży rzy owulacji miała zapalenie błiby śluzowej żołądka i zygalm były na siłę 2 ❤️ w dzień pozytywnego testu owu i dzień później. Wcześniej nic i później nic. Teraz wogole nam to lepiej wychodzi mój mąż miał ostatnio okres wysokiego libido ale też był jeden bzyk 4 dni przerwy pozytywny owulak i jeden bzyk. I nas co 2 dni się nigdy nie sprawdza bo ja jestem migenowcem i jak stereotypowa kobietę boli mnie głowa 🤣.
    Więc jmnie ma regoly a już na pewno bym sobie nie narzucała ograniczeń że za często. Jak macie ochotę to korzystajcie :)

    7.05.2020 ⏸
    8.05 12 dpo beta 105
    11.05 15 dpo beta 410
    Progesteron 27.6
    14.05 beta 1694
    Progesteron 21
    22.05 USG pęcherzyk ciążowy 10 mm z widocznym pęcherzykiem żółtkowym

    26.05 USG z widocznym serduszkiem ;)

    Starania o 2 dziecko od styczeń 2024.

    24.11.2024 ⏸️ cień na teście 10dpo

    25.11. 2024 ⏸️ 11 dpo


    27.11.2024 13 dpo beta 84.68
    Próg 12.66

    29.11.2024 15 dpo
    Beta 191.7
    Próg 17.8
‹‹ 96 97 98 99 100 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Przygotowanie do porodu - o czym warto pamiętać?

Poród to wyjątkowe przeżycie dla każdej kobiety. Czy można się jakoś do niego przygotować? O czym warto pamiętać, kiedy termin porodu zbliża się wielkimi krokami? Kliknij i przeczytaj nasze sprawdzone sposoby! 

CZYTAJ WIĘCEJ

4 Problemy z zajściem w ciążę, które możesz wykryć z pomocą aplikacji OvuFriend!

Kalendarz owulacji kojarzy Ci się tylko z wyznaczaniem dni płodnych i terminu owulacji? Jego możliwości są dużo większe! Aplikacja może być pomocna w wykrywaniu problemów związanych z płodnością na bardzo wczesnym etapie. O jakich problemach mowa? Co możesz wykryć z pomocą kalendarza? Kliknij i przeczytaj!   

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ