w LISTOPADZIE na pewno się uda!
-
WIADOMOŚĆ
-
Arashe ja w pierwszą ciąże zaszłam również w dniu kiedy powinnam dostać @ może to takie przeznaczenie czy cośTomeczek 02.07.2012 godz. 20:15
3850g/61cm - Naszego Szczęścia
Aniołek 22/11/2016 r. [6tc]
"Bose Aniołki siedzą na chmurkach,
A każdy lekko jak piórko fruwa
I każdy czuwa, cichutko czuwa,
Nad tatą, który płakać nie umie,
Nad siostrą, która nic nie rozumie,
Nad dziadkiem, babcią smutną czasami,
i swoją mamą - osnutą łzami,
I każdy woła cichutko z daleka:
mamo już nie płacz... mamo ja czekam..." -
Scarlet88 - ja tez z tych "wierzących" i nawet znalazłam w necie że pasek św. Dominika i modlitwa do niego pomaga. Pasek poświęcony dają siostry zakonne w okolicach Krakowa. Można go zdobyć pocztą. Wystarczy napisać do nich maila. Mogę Ci podać adres.
Mila1996 - mówisz o tabletkach anty? Sorry, że pytam ale tak dużo nas na forum, że gubię sie kto, co i jak Moja bratowa brała kilka lat tabletki anty, po ślubie odstawiła i starania trwały właśnie 4 miechy - pierwsze 3 sie jej nie udawało, a w 4 były dwie kreski
Scarlet88, Alexandra88 lubią tę wiadomość
cukrzyca typu 1, hashimoto, endometrioza III stopnia + ANA1, + aTPO, + antykoagulant tocznia (LA), + MTHFR 667tc i PAI - obie mutacje heterozygoty
Starania o pierwsze dziecko - (7cs natural)- ⏸️
2.10.19 - Antoś jest z nami 👶
💪 starania o drugie dziecko - od sierpnia 2024 (3cs), 👩🧔♂️ 33 lata, niskie AMH : 0,5
Leki: insulina (OPI), letrox 75, wit. D3, selen, femibion start, resweratrol, q10 ubichinon i inne suple (plus dieta bezglutenowa) -
Cukrzyk będe bardzo wdzięcznaTomeczek 02.07.2012 godz. 20:15
3850g/61cm - Naszego Szczęścia
Aniołek 22/11/2016 r. [6tc]
"Bose Aniołki siedzą na chmurkach,
A każdy lekko jak piórko fruwa
I każdy czuwa, cichutko czuwa,
Nad tatą, który płakać nie umie,
Nad siostrą, która nic nie rozumie,
Nad dziadkiem, babcią smutną czasami,
i swoją mamą - osnutą łzami,
I każdy woła cichutko z daleka:
mamo już nie płacz... mamo ja czekam..." -
Cześć !
Mam 14 dc, wczoraj miałam plamienia brunatne. Dzisiaj czysto.
Bol jak na @, dzisiaj tez.
Od prawie tygodnia testy owulacyjne pozytywne.
Jednak brak śluzu płodnego, ten wydaje mi się miałam 5-6 dc.
Dodam, ze to moja pierwsza @ po porodzie.
Plamien między miesiączkami tez nigdy nie miałam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2018, 13:19
-
Hej , ja też wierząca, przed pierwszą ciążą nosiłam pasek św Dominika i w ciąży, teraz też od ok miesiąca noszę. O biernie pompejańskiej słyszałam ze jest bardzo skuteczna.
U mnie 26dc (cykle 28 dni), sporo mlecznego śluzu, poza tym raczej cisza z objawami, 4 śni temu bolał mnie prawy jajnik.🙋🏻♀️ 37.
👦🏼 7.11.2017 - zdrowy, kochany syn❣️4380 g, 62 cm, 10/10, CC - brak postępu porodu
👼🏻 26.09.2019 - ur. 37 tc. Przepuklina mózgowa, CC planowa
-
Tutaj mail - [email protected]
Holibka - to już niedługo się dowiesz co i jak
Mila1996 - trzymam kciuki
I za wszystkie inne przyszłe mamusie też trzymam MOCNO kciuki Dawajcie znać jaki jest ten listopad
Podziwiam Was, że Wam się chce sprawdzać szyjkę, śluz, temp. itd. Mnie to przeraża, że jakbym zaczęła to bym się zafiksowała jeszcze bardziej. Ja w ogóle wychodzę z założenia ze owulacje mam kalendarzykowo Nigdy tego nawet u gina nie sprawdzałam...Ale w sumie nigdy nie próbowałam zajść w ciąże, dopiero od 4 miesięcy. Badań hormonów też się boje, żeby zrobić bo po pierwsze - coś wyjdzie, a po drugie sporo kasy...ale pewnie muszę o tym wkrótce pomyślec (chociaż wydaje mi sie ze u mnie Hashi jest przyczyną).
Nie mam PCOS, problemów z endometrium itd i zawsze w okolicach 14 dnia czuje owulkę i ból...ale kurczę może faktycznie zacznę prowadzić obserwacje bardziej wnikliwe zeby mieć pewnosć kiedy jest owulacja...cukrzyca typu 1, hashimoto, endometrioza III stopnia + ANA1, + aTPO, + antykoagulant tocznia (LA), + MTHFR 667tc i PAI - obie mutacje heterozygoty
Starania o pierwsze dziecko - (7cs natural)- ⏸️
2.10.19 - Antoś jest z nami 👶
💪 starania o drugie dziecko - od sierpnia 2024 (3cs), 👩🧔♂️ 33 lata, niskie AMH : 0,5
Leki: insulina (OPI), letrox 75, wit. D3, selen, femibion start, resweratrol, q10 ubichinon i inne suple (plus dieta bezglutenowa) -
Ja dziś jestem zmęczona, szkoda, że mogę dziecko nie robi drzemki, bo bym z nią poszła tak mnie muli, a na popołudnie do pracy...
Scarlett oby u Ciebie tak było, że szczęśliwym finałem. U mnie skończyło się poronieniem.
Czasnabobasa tak od razu zabierasz się do roboty? -
Arashe wrote:Ja dziś jestem zmęczona, szkoda, że mogę dziecko nie robi drzemki, bo bym z nią poszła tak mnie muli, a na popołudnie do pracy...
Scarlett oby u Ciebie tak było, że szczęśliwym finałem. U mnie skończyło się poronieniem.
Czasnabobasa tak od razu zabierasz się do roboty?
Mam dziwne przeczucie, ze owulacje miałam zaraz po @.
Możliwe, zeby testy owulacyjne cały czas pokazywały dwie wyraźne kreski ? -
Arashe wrote:Ja dziś jestem zmęczona, szkoda, że mogę dziecko nie robi drzemki, bo bym z nią poszła tak mnie muli, a na popołudnie do pracy...
Scarlett oby u Ciebie tak było, że szczęśliwym finałem. U mnie skończyło się poronieniem.
Czasnabobasa tak od razu zabierasz się do roboty?Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2018, 14:35
-
Arashe, dzięki za pocieszenie
Arashe lubi tę wiadomość
-
Czasnabobasa tego nie wiem, testy ovu robiłam też w życiu, w cyklu po poronieniu, by zobaczyć czy ovu będzie , i była. Po skoku temperatury już nie robiłam testu. Powodzenia w staraniach
JaSzczurek kompletnie nie pamiętam, wiem, że później miałam jakieś objawy typu mdlosci, albo że z rąk mi leciało wszystko. Na początku nic szczególnego.
Ja myślę, że dziś tak pogoda działa, bo deszcze i ponuro się zrobiło. Dziecko mi zasnelo, a ja z Nia, ale mąż nie obudził telefonem. -
Cześć kochane! Ja w tym cyklu: Aromek 1x1 2-6 dc, zastrzyk Bemfola 150 w 4 i 6 dc, dodatkowo na stałe accard, glucophage, encorton. Od wczoraj, czyli od 15 dc luteina dopochwowo i zastrzyki z heparyną (problem z krzepliwością). W 9 dc byłam na monitoringu i... 4 piękne pęcherzyki! 1 na prawym i 3 na lewym jajniku. Z racji tego, że były różnej wielkości, dostałam dwa zastrzyki ovitrelle, w 11 i 12 dc. Wczoraj 15 dc, byłam na monitoringu, endo ponad 13, pękły 3 z 4 pęcherzyków, został 1 21 mm, pewnie przy luteinie się wchłonie. W końcu zaczęło się coś dziać, na clo nic nie rosło, na samym aromku też nie, dopiero gonadotropiny jak wjechały to jest reakcja. Nie obawiam się ciąży mnogiej, najważniejsze aby były zdrowe. To już 21 cs. Betę mam zrobić 22.11, teraz te czekanie... Trzymam za Was wszystkie kciuki bardzo mocno!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2018, 15:35
PCOS, hiperinsulinemia, wysoki testosteron i androstendion, AMH = 17,1
armia męża OK, jajowody drożne.
3 cykle z clo, obecnie 3 cykl z aromkiem i Bomfolą. -
JaSzczurek wrote:A jak się czułaś na początku ciąży w poprzedniej? Bo ja dzisiaj 6t5d i od kilku dni jest masakra, praktycznie całodziennie mdłości, zmęczenie takie, że mam wrażenie, że zużywam energię oddychając... Ogólnie czuję się totalnie beznadziejnie, chociaż taki plus, że nie wymiotuję. Nie wiem jak to będzie z drugą ciążą, bo jeśli tak będę się czuła jak teraz to chyba nie dam rady z dzieckiem wokół... Akurat mam kilka dni wolnego, ale zastanawiam się jak się zawlokę w piątek do pracy...
JaSzczurek pytanie nie do mnie ale ja Ci mogę odpowiedzieć. 1 ciąża zakończona łyżeczkowaniem ale 2 z synem pod względem objawów to cała gama. Wymioty do 9 msc,mdłości,zawroty głowy,wahania nastrojów i zmęczenie. Momentami naprawdę nie miałam sił i w 15 tc lekarz wysłał już mnie na L4.
Mówią,że każda ciąża jest inna i jeśli u mnie jutro się potwierdzi A będzie to wg moich obliczeń 6tc to potwierdzę to stwierdzenie. Oprócz wrażliwości sutków i sporadycznego"naciągania " nie dręczy mnie nic.
Chodzę do pracy,zajmuję się 4 latkiem i ogarniam dom.mam mnóstwo energii,ale tylko do 20,potem jakby mnie ktoś dołączył.
Wczoraj zasnęłam z Frankiem po 19 i wstałam dziś rano..Ziemska mama
Franka (11.11.2014)
Alexandra (27.06.2019)
I mama Aniołka 08.2013 (*) -
Eja wrote:JaSzczurek pytanie nie do mnie ale ja Ci mogę odpowiedzieć. 1 ciąża zakończona łyżeczkowaniem ale 2 z synem pod względem objawów to cała gama. Wymioty do 9 msc,mdłości,zawroty głowy,wahania nastrojów i zmęczenie. Momentami naprawdę nie miałam sił i w 15 tc lekarz wysłał już mnie na L4.
Mówią,że każda ciąża jest inna i jeśli u mnie jutro się potwierdzi A będzie to wg moich obliczeń 6tc to potwierdzę to stwierdzenie. Oprócz wrażliwości sutków i sporadycznego"naciągania " nie dręczy mnie nic.
Chodzę do pracy,zajmuję się 4 latkiem i ogarniam dom.mam mnóstwo energii,ale tylko do 20,potem jakby mnie ktoś dołączył.
Wczoraj zasnęłam z Frankiem po 19 i wstałam dziś rano..Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2018, 16:28
-
JaSzczurek wrote:Dziękuję za odpowiedź, choć nie do końca pocieszająca Ja mam nadzieję, że mi minie w ciągu następnych dwóch tygodni. Ale jak to jest, że masz podejrzenia, że jesteś w 6 tc a jeszcze nie wiesz na pewno? Ja jak się dowiedziałam to jeszcze 3 tc nie zaczęłam. Robiłaś betę czy jak? 6 tc to już dobre 2-2,5 tyg. po spodziewanym okresie powinnaś być chyba? Czy czekasz na "ostateczne" potwierdzenie na usg?
Marianka@87, makowa lubią tę wiadomość
Ziemska mama
Franka (11.11.2014)
Alexandra (27.06.2019)
I mama Aniołka 08.2013 (*) -
No i pozamiatane, spóźniona ale nadeszła @.. 13/12 mamy wizytę w klinice niepłodności, więc jakoś to mnie trzyma przy nadziei.. chociaż jak tak czytam o lekarzach w Polsce to jednak jest to świetna opieka, może stosują wiele leków i sztucznych "wspomagaczy" ale też zlecają masę badań, monitoringów i jest to w granicach normalnej wizyty. U mnie to badają na samym początku oboje, kobiecie hormony, badanie dopochwowe z USG i tyle:) aha i to trwało w moim przypadku ponad 6 m-cy.. jak czytam coś w stylu "jutro lecę n betę" to mam ochotę przeprowadzić się do Polski znów nic, powodzenia dziewczyny:*
Starania od 2016 r.
Decyzja o IVF grudzień 2018.
I podejście: kwiecień 2019
30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
15/1 dwie kreski!!! -
Eja no to jak najlepszych wiadomości życzę, oby wszystko się potwierdziło
Ale dużo napisałyście
Odnosząc się do szyjki macicy, to ja umiem stwierdzić czy jest nisko czy wysoko - po prostu raz łatwo dosięgam, a raz wychodzi mi to z trudem. Ale za Chiny Ludowe nie jestem w stanie określić, czy jest miękka czy twarda...
A co do samoobserwacji. Słyszałam o tym od dawna, ale tak bardzo mi się nie chciało, że w ogóle nie myślałam o obserwowaniu się - za dużo zachodu. Ale jednak jak zaczęłam, to się wkręciłam, bo podobało mi się, że jestem w stanie sama zinterpretować te obserwacje, zobaczyć, czy to prawda z tym wykresem temperatury i z tym śluzem, patrzeć jak wykres się zmienia w zależności od różnych czynników
Marianka :* To mnie wkurza, że jak już ta @ ma przyjść, to niech się chociaż nie spóźnia... Tego momentu cyklu nie cierpię jak wiem, że się nie udało, ale @ nie ma
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2018, 19:41
Eja lubi tę wiadomość
-
Makowa - a np. nie masz tak, że jak testujesz i jest negatyw a minął termin @ to od razu po zrobieniu testu się pojawia @? Bo ja tak miałam za każdym razem jezeli pokusiłam się o zrobienie testu
cukrzyca typu 1, hashimoto, endometrioza III stopnia + ANA1, + aTPO, + antykoagulant tocznia (LA), + MTHFR 667tc i PAI - obie mutacje heterozygoty
Starania o pierwsze dziecko - (7cs natural)- ⏸️
2.10.19 - Antoś jest z nami 👶
💪 starania o drugie dziecko - od sierpnia 2024 (3cs), 👩🧔♂️ 33 lata, niskie AMH : 0,5
Leki: insulina (OPI), letrox 75, wit. D3, selen, femibion start, resweratrol, q10 ubichinon i inne suple (plus dieta bezglutenowa) -
Cukrzyk, ja tak miałam w poprzednim cyklu, rano dwa negatywy a po południu @