X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie W listopadzie przytulanki, w lipcu piękne kołysanki 🤰🤰🤰
Odpowiedz

W listopadzie przytulanki, w lipcu piękne kołysanki 🤰🤰🤰

Oceń ten wątek:
  • Lilou Autorytet
    Postów: 2361 5319

    Wysłany: 20 listopada 2020, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny dostałam okres! Tańczę taniec Sasanki. Nigdy sie tak chyba nie cieszyłam z małpy.

    Czekam jeszcze z godzinkę żeby się utwierdzić czy to na pewno to i dzwonię do szpitala.
    Oby teraz test na covid był negatywny!

    Paulcia28, Sasanka55., lawendowePole, miska122, Noelle, Magdalena29, Księgowa, Kaśik, Jusia88, Rucola, Simons_cat, szona, Cecylia, Japoneczka z Porcelany, Red555, Milka85, Annie1981 lubią tę wiadomość

    PCOS❌ Starania od 11.2019
    2022 - IVF. 03.22 - transfer ❄ 💔😥; 05.22 - transfer ❄ 💔😥
    Naturalne cudy:
    26.08.2022 - 11tc poronienie zatrzymane 8+5. 💔
    10.01.2023 - 9tc poronienie zatrzymane 6+3 💔
    06/07.2024 - stymulacja gonadotropinami.
    9 dpo ⏸️
    5.08 6+2 4 mm kropeczka i <3
    21.08 8+4 2 cm; szpital/krwiak.
    26.08 9+2 2,5 cm
    07.09 11+0 4,2 cm <3
    20.09 12+6 7cm chyba dziewczynki 🩷
    10.10 15+5 132 g 🩷
    31.10 18+5 259g... chłopaka 😆💙
    15.11 20+6 404g zdrowego synka 🩵🥹
    03.12 23+3 581g 💙
    24.12 26+3 955g 🩵
    08.01 28+4 1469g 💙
    20.01 30+2 1570g 🩵
    03.02 32+2 1901g 💙
    19.02 34+4 2326g 🩵
    04.03 36+3 2755g 💙

    13.03.2025 - 37+5 - 2880g, 50 cm - na świat przyszedł nasz cud 🥹🥹🥹

    age.png
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 20 listopada 2020, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilou wrote:
    Dziewczyny dostałam okres! Tańczę taniec Sasanki. Nigdy sie tak chyba nie cieszyłam z małpy.

    Czekam jeszcze z godzinkę żeby się utwierdzić czy to na pewno to i dzwonię do szpitala.
    Oby teraz test na covid był negatywny!
    No nareszcie!!! Dzwon już teraz nie ma co czekać aż 🐒 się rozmysli 😉
    A kiedy test będą Ci robić? Oczywiście kciuki za negatywny!!!!
    Taniec kalafiora rozumiem? 😂😂😂

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2020, 12:35

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 listopada 2020, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilou wrote:
    Dziewczyny dostałam okres! Tańczę taniec Sasanki. Nigdy sie tak chyba nie cieszyłam z małpy.

    Czekam jeszcze z godzinkę żeby się utwierdzić czy to na pewno to i dzwonię do szpitala.
    Oby teraz test na covid był negatywny!

    Kochanie, zatancze razem z Toba ;* Juz krece kuprem jak butter chicken ;)

    Paulcia28, Lilou, Natka95, Noelle, Simons_cat lubią tę wiadomość

  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 20 listopada 2020, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sasanka55. wrote:
    Kochanie, zatancze razem z Toba ;* Juz krece kuprem jak butter chicken ;)
    Sasanka poproszę video 😂😂😂

    Sasanka55. lubi tę wiadomość

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 listopada 2020, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    Sasanka poproszę video 😂😂😂

    Hahaha :D Kiedys kupowalam jakies stroje przebieranki, by umilic czas owulacji i nie wiem, jak to sie stalo, ze doszlysmy z Dziewczynami do wniosku, ze potrzebny jest stroj sexi kurczaka, a pozniej jeszcze ten butter chicken 😅 o rety, rety

    Paulcia28, Simons_cat, szona, Suszarka lubią tę wiadomość

  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 20 listopada 2020, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sasanka55. wrote:
    Hahaha :D Kiedys kupowalam jakies stroje przebieranki, by umilic czas owulacji i nie wiem, jak to sie stalo, ze doszlysmy z Dziewczynami do wniosku, ze potrzebny jest stroj sexi kurczaka, a pozniej jeszcze ten butter chicken 😅 o rety, rety
    Ja Cię proszę Sasanko , sexy kurczak? To mój by się głodny zrobił zamiast brać się do akcji😂😂
    Też macie takich żarłokow w domu? Mój jak się rozkreci to by non-stop coś wcinal, ale szczupłe to więc nie wiem gdzie on to mieści

    Simons_cat, Sasanka55. lubią tę wiadomość

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Noelle Autorytet
    Postów: 5747 7951

    Wysłany: 20 listopada 2020, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia z moim to samo, a co najgorsze to tym swoim żarłoctwem rozkręca moje - a mi już idzie w boczki nie to co jemu. 😂

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

    Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️klz99vvj0698zxow.png
  • Lilou Autorytet
    Postów: 2361 5319

    Wysłany: 20 listopada 2020, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    No nareszcie!!! Dzwon już teraz nie ma co czekać aż 🐒 się rozmysli 😉
    A kiedy test będą Ci robić? Oczywiście kciuki za negatywny!!!!
    Taniec kalafiora rozumiem? 😂😂😂

    Czekam chwilkę, bo jeszcze na podpasce nic nie ma - tylko na papierze 🤣

    PCOS❌ Starania od 11.2019
    2022 - IVF. 03.22 - transfer ❄ 💔😥; 05.22 - transfer ❄ 💔😥
    Naturalne cudy:
    26.08.2022 - 11tc poronienie zatrzymane 8+5. 💔
    10.01.2023 - 9tc poronienie zatrzymane 6+3 💔
    06/07.2024 - stymulacja gonadotropinami.
    9 dpo ⏸️
    5.08 6+2 4 mm kropeczka i <3
    21.08 8+4 2 cm; szpital/krwiak.
    26.08 9+2 2,5 cm
    07.09 11+0 4,2 cm <3
    20.09 12+6 7cm chyba dziewczynki 🩷
    10.10 15+5 132 g 🩷
    31.10 18+5 259g... chłopaka 😆💙
    15.11 20+6 404g zdrowego synka 🩵🥹
    03.12 23+3 581g 💙
    24.12 26+3 955g 🩵
    08.01 28+4 1469g 💙
    20.01 30+2 1570g 🩵
    03.02 32+2 1901g 💙
    19.02 34+4 2326g 🩵
    04.03 36+3 2755g 💙

    13.03.2025 - 37+5 - 2880g, 50 cm - na świat przyszedł nasz cud 🥹🥹🥹

    age.png
  • Księgowa Autorytet
    Postów: 9035 11366

    Wysłany: 20 listopada 2020, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Makino - bardzo mi przykro, ale wpisuje 😔

    Simons - głowa do gory, trzymamy kciuki! Będzie dobrze.

    Sasanko - nie podoba mi się, że czyta biel, ale ja mam to samo 😔 okres za rogiem, tak czuję.

    Hashimoto + GB.
    Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
    Nadciśnienie, arytmia.
    _______________________________________________
    Po ponad 2 latach starań:
    Moja mała wojowniczka 💜
    22.02.2022 (36+2)
    _______________________________________________
    Druga dzielna dziewczynka ❤️
    29.11.2023 (38+4)
    _______________________________________________
    Nasz aniołeczek 👼
    20.07.2024 💔 (18+1)
  • Magdalena29 Autorytet
    Postów: 961 2039

    Wysłany: 20 listopada 2020, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Potwierdzam. Mi się dziś śniło, że mąż mnie zdradzał z chłopem i to ostro nie letnim tłumacząc mi, że woli siusiaki ale moje cycki też są spoko, teściowa kazała trzeć mydło na tarce, a ja zaczęłam krwawić i musiałam powiedzieć o tym mężowi, który się załamał, że nie będzie ojcem...
    Na szczęście nie krwawie, mąż nie lubi siusiaków (oprócz swojego), a teściowa ma mydło tylko w płynie.

    Noelle mnie też ściska za pośladki bardzo i mam obolałe uda, magnez mam i biorę jak już nie daję rady.

    Kittinko wracaj 😘

    Simons dawaj znać, bo siedzę jak na szpilkach :D

    Noelle, Paulcia28, Simons_cat, MonikA_89!, Okularnica_:) lubią tę wiadomość

    Madziandzia

    Starania o pierwszą dzidzię od 10.2018

    Hashimoto, IO, jajowody drożne, owulacje są

    Mąż - żpn II stopień, morfologia 0%, DFI 13,12 , HDS 26,24 , MAR prawidłowy, HBA 82,5%

    22.10.2020 II, beta 197
    24.10.2020 beta 550
    06.11.2020 mamy 3 mm i ❤
    17.12.2020 6,2 cm człowieka 😍
    11.02.2021 340 g zdrowej dziewuszki 💗
    23.04.2021 1709 g szczęścia 🥰
    02.06.2021 3100 g wiercipięty 😍
    22.06.2021 3450 g uparciucha 💪🏻
    27.06.2021 jednak 3600 g 😅

    05.07.2021 18:35 Łucja ❤ 56 cm, 3160g, 10/10 🥰

    w5wqdf9hljz4cnwi.png
  • Kaśik Autorytet
    Postów: 1416 3309

    Wysłany: 20 listopada 2020, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilou! Super, że w końcu się nalpiszon ogarnął 🙈 jeju jak na forum jest mało takiej radości z małpki 😉

    Lilou lubi tę wiadomość

    202308311770.png

    2018 - początek starań
    2020- start klinika; histerolaparoskopia
    2021 - IUI 💚 -> 💔 7tc. /2021 - IUI ❌/2021 - IUI ❌ /2021 -IUI ❌
    2021 - start procedura --> 1x 4.1.1 i 6 komórek
    2022 - transfer 💚 --> 11tc.💔 (trisomia 22)
    2022- zapładniamy pozostałe komórki --> 1x 4.1.1. --> przebadany zarodek --> transfer 🍀
    7 dpt 💚JEST DRUGA KRESKA!
    7+1 - bijące serduszko
    9+1 - 2,44cm Bobo
    13+0 - prenatalne - 6,5 cm zdrowego Bobo - Synuś 💙
    20+2 - połówkowe - 364g 💙
    29+2 - prenatalne - 1420 💙
    31.08 - 💙H . 💙 13:22, 3540g., 53cm💙
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 20 listopada 2020, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Noelle wrote:
    Paulcia z moim to samo, a co najgorsze to tym swoim żarłoctwem rozkręca moje - a mi już idzie w boczki nie to co jemu. 😂
    My z moim mamy ten sam rozmiar ciuchów😂😂 mnie nie rusza jego żarłoctwo bo jak widzę ile on umie zjeść to się tym patrzeniem najem 🙈

    Lilou a to świeża krew czy brąz widać? Sorry za takie pytanie

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Simons_cat Autorytet
    Postów: 8138 9940

    Wysłany: 20 listopada 2020, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilou wrote:
    Dziewczyny dostałam okres! Tańczę taniec Sasanki. Nigdy sie tak chyba nie cieszyłam z małpy.

    Czekam jeszcze z godzinkę żeby się utwierdzić czy to na pewno to i dzwonię do szpitala.
    Oby teraz test na covid był negatywny!
    You go girl 💃

    Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56

    age.png

    Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54

    age.png
    👩‍❤️‍💋‍👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.

    💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
    💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023

    😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
    💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6%
  • Simons_cat Autorytet
    Postów: 8138 9940

    Wysłany: 20 listopada 2020, 14:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kittinko, wróć! Brakuje Twojej łagodności 😘

    Sasanka55. lubi tę wiadomość

    Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56

    age.png

    Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54

    age.png
    👩‍❤️‍💋‍👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.

    💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
    💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023

    😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
    💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6%
  • KarolinaK Autorytet
    Postów: 832 576

    Wysłany: 20 listopada 2020, 14:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane, przepraszam, że tak tu wpadam w połowie wątku, ale nie mogłam się powstrzymać.
    Pozwólcie, że się przedstawię :)
    Chcieliśmy z mężem dzidziusia zaraz po ślubie, a najlepiej w listopadzie tego roku, ale nawet na to nie liczyłam, bo od zawsze miałam nieregularne miesiączki. W czerwcu trafiłam na cudną panią ginekolog, która jako pierwsza nie zbagatelizowała moich cykli. W sierpniu zaczęliśmy starania, ale oczywiście cykle zrobiły się długie na 60 dni, więc nawet nie było jak. Podejrzenie PCOS, hipeprolaktynemia. Poszliśmy do naprotechnologa i stwierdziliśmy, że na razie trzeba na spokojnie obejrzeć te moje cykle i przestać się spinać, bo na razie problemu nie ma. Nawet już sobie powiedzieliśmy, że odkładamy wszystko na marzec albo później. Zaczęłam stosować dietkę od Akademii Płodności i w cyklu, który już miał iść na straty nagle pojawił się śluz, jakiego w życiu nie miałam! :D Myślałam, że to góra 1 dzień będzie, a tutaj aż 3 dni takiego książkowego :) no i nie wytrzymaliśmy i było przytulanie w poniedziałek, chociaż napro odradzała, żeby lepiej obserwować śluz w cyklu. Test owulacyjny był najmocniejszy w zeszły wtorek, ale mi zawsze jakieś takie pozytywne wychodziły jak robiłam, więc się nie przejęłam i zapomniałam o temacie, bo przecież i tak w ciąże nie zajdę :P Najgorsze, że nie stroniłam od alkoholu :/. Na ostatniej wizycie ginekolog kazała zrobić badania estradiolu i progesteronu 7 dni po PEAK-u i te wyniki mnie zastanowiły, więc stwierdziłam, że zrobię test i wyszedł taki bladzioszek, ale od razu. Temperatura od kilku dni około 37,28. Wczoraj też, już mocniejsze, dwa rożne... no i beta z wczoraj 10,8.
    Wczoraj tak strzelam, że był 8dpo/9dpo. Dziś już kreska widoczna ładnie. Jestem przerażona totalnie, bo : a. nie spodziewałam się b. piłam, bo stwierdziłam, że przy takich cyklach na bank nie zajdę, bo się nie udawało c. jest bardzo wcześnie i naczytałam się o ciążach pozamacicznych i biochemicznych. Boję się nastawiać, bo może ta beta spadnie, ale z drugiej strony takie myślenie nakręca stres, co chyba nie pomaga. I już nie wiem, co robić, więc napisałam tutaj do Was, prosząc o wsparcie. To moja pierwsza druga kreseczka.

    Paulcia28, Annie1981, ElfiaKsiężniczka lubią tę wiadomość

    08.2021 - synek 💙
    06.2024 - synek 💙
  • friendly Nowa
    Postów: 2 1

    Wysłany: 20 listopada 2020, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej dziewczyny ! jestem nowa i witam Was wszystkie. Otóż chciałam Was się poradzić/zapytać czy któraś miała może podobnie. Więc od owulacji 12 nastego była bolą mnie prawy jajnik stąd była owulacja. za 6 dni mam dostać miesiączkę.
    Od 2 dni źle się czuję głowa boli i temperatura powyżej 37.
    Moje pytanie ogólnikowe czy miałyście podobnie z tym bólem jajników po owulacji. Przyznam,że pierwszy raz coś mi się coś takiego zdarzyło. Dziękuję za wszystkie odpowiedzi :)

    ElfiaKsiężniczka lubi tę wiadomość

  • Lilou Autorytet
    Postów: 2361 5319

    Wysłany: 20 listopada 2020, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    My z moim mamy ten sam rozmiar ciuchów😂😂 mnie nie rusza jego żarłoctwo bo jak widzę ile on umie zjeść to się tym patrzeniem najem 🙈

    Lilou a to świeża krew czy brąz widać? Sorry za takie pytanie

    Taka pół na pół na papierze brąz z mikro skrzepami ale jak sprawdzałam położenie szyjki to już krew okresowa. Więc przypuszczam że lada chwila się rozkręci. Zadzwonię na pewno jeszcze dziś. Mają mnie przyjąć w 3-5 dniu cyklu Więc będę miała margines jakiś.

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

    PCOS❌ Starania od 11.2019
    2022 - IVF. 03.22 - transfer ❄ 💔😥; 05.22 - transfer ❄ 💔😥
    Naturalne cudy:
    26.08.2022 - 11tc poronienie zatrzymane 8+5. 💔
    10.01.2023 - 9tc poronienie zatrzymane 6+3 💔
    06/07.2024 - stymulacja gonadotropinami.
    9 dpo ⏸️
    5.08 6+2 4 mm kropeczka i <3
    21.08 8+4 2 cm; szpital/krwiak.
    26.08 9+2 2,5 cm
    07.09 11+0 4,2 cm <3
    20.09 12+6 7cm chyba dziewczynki 🩷
    10.10 15+5 132 g 🩷
    31.10 18+5 259g... chłopaka 😆💙
    15.11 20+6 404g zdrowego synka 🩵🥹
    03.12 23+3 581g 💙
    24.12 26+3 955g 🩵
    08.01 28+4 1469g 💙
    20.01 30+2 1570g 🩵
    03.02 32+2 1901g 💙
    19.02 34+4 2326g 🩵
    04.03 36+3 2755g 💙

    13.03.2025 - 37+5 - 2880g, 50 cm - na świat przyszedł nasz cud 🥹🥹🥹

    age.png
  • Księgowa Autorytet
    Postów: 9035 11366

    Wysłany: 20 listopada 2020, 14:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KarolinaK wrote:
    Kochane, przepraszam, że tak tu wpadam w połowie wątku, ale nie mogłam się powstrzymać.
    Pozwólcie, że się przedstawię :)
    Chcieliśmy z mężem dzidziusia zaraz po ślubie, a najlepiej w listopadzie tego roku, ale nawet na to nie liczyłam, bo od zawsze miałam nieregularne miesiączki. W czerwcu trafiłam na cudną panią ginekolog, która jako pierwsza nie zbagatelizowała moich cykli. W sierpniu zaczęliśmy starania, ale oczywiście cykle zrobiły się długie na 60 dni, więc nawet nie było jak. Podejrzenie PCOS, hipeprolaktynemia. Poszliśmy do naprotechnologa i stwierdziliśmy, że na razie trzeba na spokojnie obejrzeć te moje cykle i przestać się spinać, bo na razie problemu nie ma. Nawet już sobie powiedzieliśmy, że odkładamy wszystko na marzec albo później. Zaczęłam stosować dietkę od Akademii Płodności i w cyklu, który już miał iść na straty nagle pojawił się śluz, jakiego w życiu nie miałam! :D Myślałam, że to góra 1 dzień będzie, a tutaj aż 3 dni takiego książkowego :) no i nie wytrzymaliśmy i było przytulanie w poniedziałek, chociaż napro odradzała, żeby lepiej obserwować śluz w cyklu. Test owulacyjny był najmocniejszy w zeszły wtorek, ale mi zawsze jakieś takie pozytywne wychodziły jak robiłam, więc się nie przejęłam i zapomniałam o temacie, bo przecież i tak w ciąże nie zajdę :P Najgorsze, że nie stroniłam od alkoholu :/. Na ostatniej wizycie ginekolog kazała zrobić badania estradiolu i progesteronu 7 dni po PEAK-u i te wyniki mnie zastanowiły, więc stwierdziłam, że zrobię test i wyszedł taki bladzioszek, ale od razu. Temperatura od kilku dni około 37,28. Wczoraj też, już mocniejsze, dwa rożne... no i beta z wczoraj 10,8.
    Wczoraj tak strzelam, że był 8dpo/9dpo. Dziś już kreska widoczna ładnie. Jestem przerażona totalnie, bo : a. nie spodziewałam się b. piłam, bo stwierdziłam, że przy takich cyklach na bank nie zajdę, bo się nie udawało c. jest bardzo wcześnie i naczytałam się o ciążach pozamacicznych i biochemicznych. Boję się nastawiać, bo może ta beta spadnie, ale z drugiej strony takie myślenie nakręca stres, co chyba nie pomaga. I już nie wiem, co robić, więc napisałam tutaj do Was, prosząc o wsparcie. To moja pierwsza druga kreseczka.

    Powtórz betę dwa dni później i umów się do lekarza. Alkohol nie powinien zaszkodzić, dopóki nie ma łożyska, więc nie powinnaś się martwić na zapas.

    Hashimoto + GB.
    Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
    Nadciśnienie, arytmia.
    _______________________________________________
    Po ponad 2 latach starań:
    Moja mała wojowniczka 💜
    22.02.2022 (36+2)
    _______________________________________________
    Druga dzielna dziewczynka ❤️
    29.11.2023 (38+4)
    _______________________________________________
    Nasz aniołeczek 👼
    20.07.2024 💔 (18+1)
  • Księgowa Autorytet
    Postów: 9035 11366

    Wysłany: 20 listopada 2020, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    friendly wrote:
    hej dziewczyny ! jestem nowa i witam Was wszystkie. Otóż chciałam Was się poradzić/zapytać czy któraś miała może podobnie. Więc od owulacji 12 nastego była bolą mnie prawy jajnik stąd była owulacja. za 6 dni mam dostać miesiączkę.
    Od 2 dni źle się czuję głowa boli i temperatura powyżej 37.
    Moje pytanie ogólnikowe czy miałyście podobnie z tym bólem jajników po owulacji. Przyznam,że pierwszy raz coś mi się coś takiego zdarzyło. Dziękuję za wszystkie odpowiedzi :)

    Ja tak mam, choć nie zawsze. Czasem zdarza się, że pekajacy pęcherzyk narusza jakieś tam warstwy i boli, albo płyn w zatoce podrażnia. Przepraszam za taką lakoniczna wypowiedź, ale łeb mi dziś pęka 😭

    Hashimoto + GB.
    Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
    Nadciśnienie, arytmia.
    _______________________________________________
    Po ponad 2 latach starań:
    Moja mała wojowniczka 💜
    22.02.2022 (36+2)
    _______________________________________________
    Druga dzielna dziewczynka ❤️
    29.11.2023 (38+4)
    _______________________________________________
    Nasz aniołeczek 👼
    20.07.2024 💔 (18+1)
  • KarolinaK Autorytet
    Postów: 832 576

    Wysłany: 20 listopada 2020, 14:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Księgowa wrote:
    Powtórz betę dwa dni później i umów się do lekarza. Alkohol nie powinien zaszkodzić, dopóki nie ma łożyska, więc nie powinnaś się martwić na zapas.
    dzięki wielkie! < 3 tak zrobię ;) :) jedziemy do domu rodzinnego, a tam w sobotę nie ma badań, ale w poniedziałek skoczę ;)

    Księgowa lubi tę wiadomość

    08.2021 - synek 💙
    06.2024 - synek 💙
‹‹ 86 87 88 89 90 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Wysoki testosteron u kobiet - przyczyny, objawy, leczenie

Jakie mogą być przyczyny podwyższonego testosteronu w kobiecym organizmie? Jakie są najczęstsze objawy wysokiego testosteronu u kobiet? Jak wygląda diagnoza i leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak czuć się wygodnie w każdych warunkach? Cykl menstruacyjny bez tajemnic

Przeczytaj, co dzieje się w poszczególnych fazach cyklu oraz jaki może to mieć wpływ na kobiecy organizm. Sprawdź, jak możesz zadbać o swój komfort fizyczny i psychiczny na przestrzeni cyklu menstruacyjnego. 

CZYTAJ WIĘCEJ

10 najczęstszych obaw kobiet w ciąży, czyli czego boją się kobiety w ciąży

Lęk i różnego rodzaju obawy to naturalny towarzysz kobiety w ciąży. Czego boi się większość kobiet oczekujących dziecka? Bólu porodowego, urodzenia chorego dziecka, utraty atrakcyjności czy może zrujnowania życia seksualnego po porodzie? Czego obawiasz się Ty? Przeczytaj czy zasadne jest zamartwianie się i jak sobie radzić, aby nasze obawy nie sprawdziły się.

CZYTAJ WIĘCEJ