Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie W lutym ❤️ na jesień już snuję plany, że w październiku wszystkie wózek z bobasem pchamy. 👶
Odpowiedz

W lutym ❤️ na jesień już snuję plany, że w październiku wszystkie wózek z bobasem pchamy. 👶

Oceń ten wątek:
  • Nina_02 Autorytet
    Postów: 679 993

    Wysłany: 21 lutego, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tedka masz w sobie dużo siły i mądrości 😍 bardzo podziwiam i trochę zazdroszczę osiągnięcia tego stanu, bardzo bym chciała w nim być, czuję że jestem w najgorszym stanie swojej niepłodności od 4 lat, przez ostatni miesiąc wylałam więcej łez niż chyba w całym swoim życiu... marzę o spokoju, o normalnym życiu, ale nie umiem tego odpuścić jeszcze ☹️

    damrade, Tedka lubią tę wiadomość

    👩33l ❤️🧑34l
    Starania od 2020
    03.2024 3️⃣ iui 🙏
    26.03.2024 ⏸️
    27.03.2024 beta 62 😍
    25.05.2024 nifty- niskie ryzyka 💙

    Czekamy na Ciebie Synku 🥰

    preg.png
  • damrade Autorytet
    Postów: 612 1338

    Wysłany: 21 lutego, 20:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję Tedka, za podzielenie się tym z nami, mi już dzisiaj dużo rzeczy w głowie ułożyłaś i patrzę trochę z innej perspektywy. Niesamowite jest poczuć jaki spokój bije od ciebie mimo trudnych chwil przeżytych w życiu. Jesteś bardzo silna!
    Będę kierować pozytywne myśli do Ciebie i wierzyć w cud 🫶🏼

    Tedka lubi tę wiadomość

    👩🏻28
    👨🏼31

    👦🏼 12.2019 syn

    11.2023 usunięcie nadnercza prawego - guz chromochłonny 🦞

    od 01.2024 staramy się o drugie 👶🏼

    02.2024 - podwójna owulacja: po jednym pęcherzyku w prawym i lewym 🥚🤞🏼

    26.02 ⏸️
    27.02 beta 18.13
    29.02 beta 71.04
    04.03 beta 428
    06.03 beta 1191.42
    08.03 pierwsza wizyta - pęcherzyk 0.66 cm
    25.03 zarodek 1.63 cm i ❤️
    02.05 badania prenatalne
    preg.png
  • Nosa Autorytet
    Postów: 456 577

    Wysłany: 21 lutego, 21:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chciałam dodać, Tedka, że pomimo trudów i smutków, przebyłaś bardzo długa drogę w poznaniu siebie, wypracowaniu pewnych rzeczy. Brawo za obecny stan, który osiągnęłaś i mimo, że wyobrazam sobie, że nie jest to stan idealny, czy może nawet bardzo dobry z Twojej perspektywy, to Twoje udzielanie się na forum przynosi wiele dobra innym 🙂 podczytuje już chwilke na różnych watkach strzepy Twojej historii i jest to dla mnie postawa bohaterska.

    Swoją drogą z niecierpliwością czekam już na wątek marcowy 😅 u mnie świeżo po owu, wczoraj lub dziś, ale nasza starania w tym cyklu są baaardzo ograniczone zważywszy na wyjazdy, najpierw mój, potem małża, mieliśmy dosłownie jeden dzień na przytulanie chociaz tuz przed owu, wolę się na nic nie nastawiać. Wątek śledzę i cieszę się z każdą, która zobaczyła wymarzony wynik, i przeżywam z tymi, które go nie ujrzały.
    💚🍀💚🍀

    Tedka, PaulaG, aambrozjaa93 lubią tę wiadomość

    37👩& 36🧔
    PCOS, IO, SM, AMH: 8,68
    Kariotypy ✅️
    28.04.24 11dpo ⏸️, 24.06.24 💔 12+1 poronienie chybione

    13.10.2024 10dpo ⏸️🌈
    🩺 28.11.
    🧬 9.12.
    preg.png
  • Tedka Autorytet
    Postów: 2162 1352

    Wysłany: 21 lutego, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ❤️ dziękuję Wam za tyle ciepłych słów. To dla mnie naprawdę wiele znaczy. Zrobiło się przez moment jakby smutno, ale mam nadzieję, że to tylko przejściowe. Jestem tu na forum, bo... No wiecie. Nie staram się, ale się staram. Rozumiecie o co chodzi. :) chce być częścią tych wątków, nadal mieć w Was wsparcie, ale wybaczcie jeśli nie biorę udziału w tych czasami rozważaniach i pełnych ekscytacji oczekiwań na testowania :) choć wiecie na pewno że wtedy jestem z każdą z Was, siedzę pod kibelkiem kiedy testujecie, podaje chusteczkę kiedy płaczecie...

    Może to będzie kiepskie co powiem, ale droga do odpuszczenia wiedzie chyba, niestety, przez bardzo kiepski etap bliski lub równy załamaniu. Bo to jest pogodzenie się z tym, że się nie udało i się nie uda. Cud może się wydarzy i marzenie nadal pozostaje, ale przede wszystkim jest to przyjęcie do wiadomości że to koniec.

    Jednak najważniejsze! To aby zrozumieć że to nie jest koniec nas, koniec życia, koniec radości, szczęścia, możliwości!

    Dziewczyny, jesteście młode, piękne, świat stoi otworem ze wszystkim co ma do zaoferowania, podróżami, słońcem,ciepłem, zwierzętami, pięknymi ludźmi, cudnymi relacjami! Trzeba to poczuć i docenić swoje zdrowie, pelnosprawnosc (tak, to również jakaś część tego odpuszczenia, kiedy orientujesz się że Twoje nieszczęście, choć takie Twoje, wypielęgnowane, nie powoduje, że tkwisz w jakimś np. ograniczeniu), sukcesy, czy to zawodowe, czy inne.

    Spełnienie marzenia macierzyństwa to coś, co tkwi w nas głęboko, wręcz komórkowo, genotypowo... Ale to nie jest nasza definicja końcem końców i trzeba zdawać sobie sprawę z tego również. Pamiętajcie o sobie, o świecie.

    Tylko spokój nas uratuje! :) buziaki!

    Malina1111, Kasiak89, magnife, Roszponka, kleopatr4, damrade, aambrozjaa93, Siri, Nosa, Smerfelinka, Magda_O, Chesterka1124, Pulsik lubią tę wiadomość

    Starania z pomocą medyczną od 2018 roku.
    Były IUI, była stymulacja, były monitoringi, były leki, zioła, była naprotechnologia... Ciąży na koncie BRAK.

    👩Żona:
    Hashimoto, Endometrioza II stopnia (usunięte ogniska podczas laparoskopii), Wysoka prolaktyna.

    Leki:
    Letrox. Dostinex.

    Suplementy:
    Kwas foliowy, Witamina D, Witamina B3, B12, Omega 3,6,9, MioInozytol.

    🧑Mąż:
    Ogólnie zdrowy. Obniżona żywotność plemników. Pozostałe parametry bardzo dobre.

    Suplementy:
    Koenzym Q10, Omega 3, Selen, Witamina D, Witamina B12, L-arginina.
  • Kasiak89 Autorytet
    Postów: 1479 1148

    Wysłany: 21 lutego, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi się zdaje że trzeba o tym wszystkim pamiętać stale. Niedopuścić by starania stały się sensem życia. Właśnie doceniać piękno świata, piękno życia, odkrywać to co cieszy i w tym się rozwijać. Bo jak starania się zakończą - sukcesem bądź nie - to raz, że piękne wspomnienia, nie był to czas stracony, a dwa, jeśli się uda, to potem po pierwsze nie ma czasu na realizację siebie tak wiele , a po drugie to wszystko co się zdobyło można potem dziecku przekazać.
    Wydaje mi się też, że jak się o siebie nie zadba w sensie psychiki, to potem jest to dużo trudniejsze.

    Trochę mi się to kojarzy z takimi młodymi dziewczynami, które myślą - jestem nieszczęśliwa, bo jestem sama. I szukają na siłę faceta. A potem znajdzie, i się okazuje, że dalej nieszczęśliwa, że to nie lekarstwo.
    Ja się tego u siebie boję ( choć nigdy tak nie myślałam). Że jeśli teraz gdzieś zagubie umiejętność bycia szczęśliwym, to dziecko będzie miało smutną mamę. To jeśli jakimś cudem się uda - i tak nie będę umiała się cieszyć.

    Dlatego nie staram się za wszelką cenę. Żeby jednak nie okazała się zbyt wysoka.

    magnife, Roszponka, Anka96, Zło_snica lubią tę wiadomość

    starania od I 2020
    Adenomioza, któtka fl
    reszta ok (hormony, poziomy wit i innych, drożność, biopsja, immuno, kariotypy...)
    u niego - niskie parametry, ale w normie, fragmentacja ok
    I FET VI 24 - X
    IIFET VII 24 - cb
    IIIFET X 24 - cb
  • PaulaG Autorytet
    Postów: 1169 1026

    Wysłany: 21 lutego, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lawendowePole wrote:
    Bo w "odpuszczaniu" chodzi, aby sobie bardziej nie zaszkodzić. Wiadomo, że jak jest problem medyczny, to odpuszczanie ciąży nie sprawi, bo ten problem nadal jest. Ale nakręcając się tworzymy środowisko stresowe w organizmie, a to może skutecznie utrudnić zajście w ciążę, nawet pomimo leczenia.

    Ja we wszystkie ciąże zachodziłam w cyklach "odpuszczanych". Raz nawet nie było teoretycznie opcji na zapłodnienie, bo seks był raz i to nie blisko owulacji nawet. A co z tego wychodziło jest w stopce.
    Także odpuszczenie to tylko połowa sukcesu, ale nie można tego pomijać.

    Dobrze napisane. Ja się nakręcałam przez endo że jak do 30 nie urodze to już mam po przez tarczyce i tak się bałam a wszelakie badania wychodziły super.. i odpuściłam raz że slub i suknia kupiona a dwa że mam dość płaczu liczenia dni cyklu i seksu na zawołanie bo mielismy tylko 23 lata! Powiedziałam dość psychicznie trzeba odpocząć zaczniemy po ślubie. No i wyszło.
    I wiem ze to bylo ciezkie.. a co dopiero tyle lat badań do u Tedki :(

    🇮🇪
    IO, niedoczynność tarczycy, arytmia,
    28cs - 05.2018 👱‍♂️🥰
    1 cs - 09.2019👱‍♀️🥰
    6cs ⏸️ zdrowy bobas 🥰
    Cukrzyca ciążowa na insulinie, clexane, aspiryna.. ciąża wysokiego ryzyka.
    Wizyty: 24.10 ginekolog Polska, 25.10 prenatalne II trym, 4.11 scan 20/22 tc, 20.11 (echo), 19.12, 16.01, 13.02 i wywołanie 😳
    preg.png[/url]
  • Roszponka Autorytet
    Postów: 553 757

    Wysłany: 21 lutego, 22:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tedka, no ja mogę tylko napisać WOW. Pamiętam Twoje posty sprzed roku i porównując je z tymi dzisiejszymi to jesteś zupełnie innym człowiekiem. Bije mądrość (ale i doświadczenie, niestety) i to jest z jednej strony smutne a z drugiej mocno inspirujące. Mi też dałaś kopa mimo, że sama jestem w fazie wyparcia i trochę mi źle tu funkcjonować. I wiem, że ludzie tracą zdrowie, pieniądze, pracę, że niepłodność rozwala związki i życie towarzyskie i to jest przerażające, człowiek tyle poświęca a nigdy nie ma gwarancji że się uda, ale taki jest ten cel. Jak człowiek się uprze to nie ma zmiłuj i to rozumiem. Ale z drugiej strony muszę żyć i mieć lepsze wspomnienia, żeby mrok nie zasłonił mi całego świata.

    Tedka, Księgowa lubią tę wiadomość

    start: 06.2021
    ______________________________
    10/11/12.2022 clo+ovi❌
    05.2023 7/9tc💔
    11.2023 6/7tc 💔 cp P
    05.2024 💔 cb
    ______________________________
    MTHFR hetero, PAI hetero
    Niskie APTT
    PCOS, IO
    Niedrożny lewy jajowód
    ❌❌❌
    08.2024🍀🍀🍀🍀
    17.10 ⏸️
    21.10 250,0
    23.10 462,9 (84,4%)
    25.10 1099,0 🎉
    31.10 GS 15x7mm YS 3,8mm
    08.11 CRL 0,64cm FHR+
    15.11 CRL 1,43cm FHR 161/min❤️
  • Księgowa Autorytet
    Postów: 7749 10088

    Wysłany: 21 lutego, 23:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Roszponka wrote:
    Tedka, no ja mogę tylko napisać WOW. Pamiętam Twoje posty sprzed roku i porównując je z tymi dzisiejszymi to jesteś zupełnie innym człowiekiem. Bije mądrość (ale i doświadczenie, niestety) i to jest z jednej strony smutne a z drugiej mocno inspirujące. Mi też dałaś kopa mimo, że sama jestem w fazie wyparcia i trochę mi źle tu funkcjonować. I wiem, że ludzie tracą zdrowie, pieniądze, pracę, że niepłodność rozwala związki i życie towarzyskie i to jest przerażające, człowiek tyle poświęca a nigdy nie ma gwarancji że się uda, ale taki jest ten cel. Jak człowiek się uprze to nie ma zmiłuj i to rozumiem. Ale z drugiej strony muszę żyć i mieć lepsze wspomnienia, żeby mrok nie zasłonił mi całego świata.

    Podpisuje się przede wszystkim pod pierwszymi dwoma zdaniami. Tez pamiętam ten początek 😉

    Tedka, PaulaG lubią tę wiadomość

    Hashimoto + GB.
    Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
    Nadciśnienie, arytmia.
    _______________________________________________
    Po ponad 2 latach starań:
    Moja mała wojowniczka 💜
    22.02.2022 (36+2)
    _______________________________________________
    Druga dzielna dziewczynka ❤️
    29.11.2023 (38+4)
    _______________________________________________
    Nasz aniołeczek 👼
    20.07.2024 💔 (18+1)
  • aambrozjaa93 Autorytet
    Postów: 781 1067

    Wysłany: 21 lutego, 23:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tedka wrote:
    ❤️ dziękuję Wam za tyle ciepłych słów. To dla mnie naprawdę wiele znaczy. Zrobiło się przez moment jakby smutno, ale mam nadzieję, że to tylko przejściowe. Jestem tu na forum, bo... No wiecie. Nie staram się, ale się staram. Rozumiecie o co chodzi. :) chce być częścią tych wątków, nadal mieć w Was wsparcie, ale wybaczcie jeśli nie biorę udziału w tych czasami rozważaniach i pełnych ekscytacji oczekiwań na testowania :) choć wiecie na pewno że wtedy jestem z każdą z Was, siedzę pod kibelkiem kiedy testujecie, podaje chusteczkę kiedy płaczecie...

    Może to będzie kiepskie co powiem, ale droga do odpuszczenia wiedzie chyba, niestety, przez bardzo kiepski etap bliski lub równy załamaniu. Bo to jest pogodzenie się z tym, że się nie udało i się nie uda. Cud może się wydarzy i marzenie nadal pozostaje, ale przede wszystkim jest to przyjęcie do wiadomości że to koniec.

    Jednak najważniejsze! To aby zrozumieć że to nie jest koniec nas, koniec życia, koniec radości, szczęścia, możliwości!

    Dziewczyny, jesteście młode, piękne, świat stoi otworem ze wszystkim co ma do zaoferowania, podróżami, słońcem,ciepłem, zwierzętami, pięknymi ludźmi, cudnymi relacjami! Trzeba to poczuć i docenić swoje zdrowie, pelnosprawnosc (tak, to również jakaś część tego odpuszczenia, kiedy orientujesz się że Twoje nieszczęście, choć takie Twoje, wypielęgnowane, nie powoduje, że tkwisz w jakimś np. ograniczeniu), sukcesy, czy to zawodowe, czy inne.

    Spełnienie marzenia macierzyństwa to coś, co tkwi w nas głęboko, wręcz komórkowo, genotypowo... Ale to nie jest nasza definicja końcem końców i trzeba zdawać sobie sprawę z tego również. Pamiętajcie o sobie, o świecie.

    Tylko spokój nas uratuje! :) buziaki!

    Dziękuję za tak mądre słowa🩷👏👏👏

    Tedka lubi tę wiadomość

    30.03.24 ⏸️ 5cs
    02.04💉beta 261🥳/04.04💉beta 539💪🏻
    18.04🩺 2,8mm🥰
    29.04🩺 jest ❤️
    13.05🩺 3,22cm😍
    28.05🩺 1.prenatalne - pomiary prawidłowe🥹 termin porodu z OM-10.12/z usg 13.12.😉
    06.06💉wynik testu podwójnego PAPP-A i czynnika PLGF - niskie ryzyka🎉
    24.06🩺chłopczyk na 70%🩵
    22.07🩺 jednak dziewczynka🩷
    05.08🩺 2.prenatalne - pomiary prawidłowe, na 100% chłopczyk💙
    26.08🩺 już ponad 800g Henia😃
    23.09🩺 około 1500g kawalera🤩
    30.09🩺 3.prenatalne - pomiary prawidłowe i 1783g Słodkości🍬
    21.10🩺 około 2450g mojego Szczęścia🍀
    18.11🩺 około 3600g Henrysia🌞
    10.12🏥 szpital

    preg.png
  • aambrozjaa93 Autorytet
    Postów: 781 1067

    Wysłany: 21 lutego, 23:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nosa wrote:
    Chciałam dodać, Tedka, że pomimo trudów i smutków, przebyłaś bardzo długa drogę w poznaniu siebie, wypracowaniu pewnych rzeczy. Brawo za obecny stan, który osiągnęłaś i mimo, że wyobrazam sobie, że nie jest to stan idealny, czy może nawet bardzo dobry z Twojej perspektywy, to Twoje udzielanie się na forum przynosi wiele dobra innym 🙂 podczytuje już chwilke na różnych watkach strzepy Twojej historii i jest to dla mnie postawa bohaterska.

    Swoją drogą z niecierpliwością czekam już na wątek marcowy 😅 u mnie świeżo po owu, wczoraj lub dziś, ale nasza starania w tym cyklu są baaardzo ograniczone zważywszy na wyjazdy, najpierw mój, potem małża, mieliśmy dosłownie jeden dzień na przytulanie chociaz tuz przed owu, wolę się na nic nie nastawiać. Wątek śledzę i cieszę się z każdą, która zobaczyła wymarzony wynik, i przeżywam z tymi, które go nie ujrzały.
    💚🍀💚🍀

    U mnie podobnie, bo owu była przedwczoraj i to wyjątkowo mocno odczułam, jak nigdy, dlatego też już czekam na wątek marcowy😅, chociaż staram się nie wariować, bo jednak jeszcze tyle czasu🫣

    Nosa lubi tę wiadomość

    30.03.24 ⏸️ 5cs
    02.04💉beta 261🥳/04.04💉beta 539💪🏻
    18.04🩺 2,8mm🥰
    29.04🩺 jest ❤️
    13.05🩺 3,22cm😍
    28.05🩺 1.prenatalne - pomiary prawidłowe🥹 termin porodu z OM-10.12/z usg 13.12.😉
    06.06💉wynik testu podwójnego PAPP-A i czynnika PLGF - niskie ryzyka🎉
    24.06🩺chłopczyk na 70%🩵
    22.07🩺 jednak dziewczynka🩷
    05.08🩺 2.prenatalne - pomiary prawidłowe, na 100% chłopczyk💙
    26.08🩺 już ponad 800g Henia😃
    23.09🩺 około 1500g kawalera🤩
    30.09🩺 3.prenatalne - pomiary prawidłowe i 1783g Słodkości🍬
    21.10🩺 około 2450g mojego Szczęścia🍀
    18.11🩺 około 3600g Henrysia🌞
    10.12🏥 szpital

    preg.png
  • Tedka Autorytet
    Postów: 2162 1352

    Wysłany: 22 lutego, 00:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Księgowa wrote:
    Podpisuje się przede wszystkim pod pierwszymi dwoma zdaniami. Tez pamiętam ten początek 😉
    Nooo było szaleństwo 😅

    Starania z pomocą medyczną od 2018 roku.
    Były IUI, była stymulacja, były monitoringi, były leki, zioła, była naprotechnologia... Ciąży na koncie BRAK.

    👩Żona:
    Hashimoto, Endometrioza II stopnia (usunięte ogniska podczas laparoskopii), Wysoka prolaktyna.

    Leki:
    Letrox. Dostinex.

    Suplementy:
    Kwas foliowy, Witamina D, Witamina B3, B12, Omega 3,6,9, MioInozytol.

    🧑Mąż:
    Ogólnie zdrowy. Obniżona żywotność plemników. Pozostałe parametry bardzo dobre.

    Suplementy:
    Koenzym Q10, Omega 3, Selen, Witamina D, Witamina B12, L-arginina.
  • Smerfelinka Autorytet
    Postów: 1743 2230

    Wysłany: 22 lutego, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tedka, pięknie to napisałaś ❤️

    Ja w lutym już na testowanie się nie załapię, ale na początku marca, więc też nie mogę się doczekać marcowego wątku 😉 Miesiąc temu miałam rocznicę straty i nie udało się odczarować tej daty, ale teraz mogę testować w rocznicę pierwszej randki z mężem 😀 Same rocznice, bo w kwietniu znów moje urodziny. Nie nastawiam się na nic, ale... Test i tak zrobię 🙂

    aambrozjaa93, Tedka lubią tę wiadomość

    👩36 lat 🧑39 lat

    14.09.2024 - transfer blastocysty ❄️
    9 dtp - beta 32 mIU/ml
    11 dpt - beta 75 mIU/ml
    13 dpt - beta 225 mIU/ml
    16 dpt - beta 1028 mIU/ml
    18 dpt - beta 1804 mIU/ml
    20 dpt - beta 2872 mIU/ml
    24 dpt - pęcherzyk 0,94 cm
    14.10 - pusty pęcherzyk 💔

    kwalifikacja z MZ - 10.06

    21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔

    lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞

    luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży

    22.07.2019 - urodził się Leon <3
    13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
    październik 2018 - Salve - ivf
    sierpień 2018 - histeroskopia ok
    kwiecień 2017 - hsg ok
    starania od 2014
  • Tedka Autorytet
    Postów: 2162 1352

    Wysłany: 22 lutego, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    :)

    zrobiło się chyba patetycznie troszkę na wątku, przez moje wstawki ;)

    Czas rozruszać towarzystwo!
    Kto testuje? Kto się podzieli wiadomościami? Przemyśleniami?

    Tak dla podsumowania naszych ostatnich wywodów dot. obserwacji ciała, ja z kolei mogę się pochwalić dzisiaj taką, raczej z obrzeża tych mniej pozytywnych, bo zwiastujących @. I tak oto cycuszki bolały mnie cały czas i był spuchnięte w II fazie (oooo, pomyślałby ktoś, ciąża jak nic! :P), tymczasem dzisiaj zero bólu, jakby mniejsze no i już wiem, że lada dzień @. :)

    Więc tutaj prosta sprawa... owulacja -> wzrost progesteronu -> ból i wzrost cycuszków -> spadek proga -> brak bólu i mniejsze cycuszki ;D

    Brzuch nie boli o dziwo, ledwo ćmi, powiedziałabym, że zupełnie nie tak jak w poprzednich miesiącach :D ktoś by powiedział... oooo, objaw inny niż zwykle = ciąża ;) No niestety... nie :P

    Dla fanu w marcu zamierzam kupić testy owu :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego, 11:13

    aambrozjaa93, Nosa lubią tę wiadomość

    Starania z pomocą medyczną od 2018 roku.
    Były IUI, była stymulacja, były monitoringi, były leki, zioła, była naprotechnologia... Ciąży na koncie BRAK.

    👩Żona:
    Hashimoto, Endometrioza II stopnia (usunięte ogniska podczas laparoskopii), Wysoka prolaktyna.

    Leki:
    Letrox. Dostinex.

    Suplementy:
    Kwas foliowy, Witamina D, Witamina B3, B12, Omega 3,6,9, MioInozytol.

    🧑Mąż:
    Ogólnie zdrowy. Obniżona żywotność plemników. Pozostałe parametry bardzo dobre.

    Suplementy:
    Koenzym Q10, Omega 3, Selen, Witamina D, Witamina B12, L-arginina.
  • Kasiak89 Autorytet
    Postów: 1479 1148

    Wysłany: 22 lutego, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja czekam na wątek.... Czerwcowy 🤪
    Na razie menopauza przepisana przez lekarza :p

    PaulaG lubi tę wiadomość

    starania od I 2020
    Adenomioza, któtka fl
    reszta ok (hormony, poziomy wit i innych, drożność, biopsja, immuno, kariotypy...)
    u niego - niskie parametry, ale w normie, fragmentacja ok
    I FET VI 24 - X
    IIFET VII 24 - cb
    IIIFET X 24 - cb
  • miska122 Autorytet
    Postów: 5168 8996

    Wysłany: 22 lutego, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tedka wrote:
    Czas rozruszać towarzystwo!
    Kto testuje? Kto się podzieli wiadomościami? Przemyśleniami?

    ;)

    lawendowePole, Tedka, Roszponka, Zielone.Słońce, damrade, Hania123, Zło_snica, kleopatr4 lubią tę wiadomość

    Hashimoto, IO, hiperinsulinemia
    Czynnik V (R2), MTHFR C677T, PAI-1 4G - hetero

    10.19 - cb
    02.20 - cp, wycięty jajowód
    04.21 - II
    7.12.21 - Aleksy 53cm, 2680 g <3
    7/8.23 - cb
    age.png
    15.2.24 - II
    30.10.24 - Maksym 56cm, 3800 g <3 💙
    age.png
  • Angela1108 Autorytet
    Postów: 1601 468

    Wysłany: 22 lutego, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas starania zawieszone ale też się nie zabezpieczamy w tym miesiącu mąż był na delegacji w dniu owu przytulanki jakieś 4 dni przed nią więc przynajmniej mogę nie myśleć co będzie jakby się udało

    01.23 syn 🧑‍🌾 cud po 14 latach starań 🥰
    12.2012 👼🏻💔 w 12 tyg.
    02.2017 👼🏻💔 w 8 tyg.
    05.2005 córka 🙎🏼‍♀️
    05.2023 zabieg cholecystostomi
    Dieta lekkostrawna do dziś
    2022 tętniak przegrody miedzyprzedsionkowej
    12.2023 powrót do starań
    Nebilet 💊
    Acard 💊
  • Magda_O Przyjaciółka
    Postów: 84 85

    Wysłany: 22 lutego, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny,
    Wracam dziś z wyjazdu służbowego, nie miałam czasu napisać ale podczytywałam Was codziennie przed snem 🙂 ostatnie posty dają dużo do myślenia. Staram się dopiero 3 cykl i to już dało mnóstwo emocji, a co dopiero dłużej... Trochę podzazdraszczam tym, które starają się o drugiego bobasa... 😉
    Niestety sama mam osobowość zadaniową i wiem, że w pracy to super pomaga, w życiu prywatnym z reguły nie bardzo 😂 od dwóch miesięcy już mam wybrane pół wyprawki, a tu nie wiadomo kiedy się uda...
    To jest mój 11 dpo i nie mam żadnych objawów 🫤 @ powinna być w sobotę/niedzielę zobaczymy jeszcze, ale coś czuję że lipa. Zamawiam dziś na allegro nowe testy owu i termometr w razie czego na marcowy wątek

    aambrozjaa93, damrade lubią tę wiadomość

    👩32l &🧔‍♂️33l
    ▪️Starania od 11.2023
    ▪️04.24 cb
  • PaulaG Autorytet
    Postów: 1169 1026

    Wysłany: 22 lutego, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aambrozjaa93 wrote:
    U mnie podobnie, bo owu była przedwczoraj i to wyjątkowo mocno odczułam, jak nigdy, dlatego też już czekam na wątek marcowy😅, chociaż staram się nie wariować, bo jednak jeszcze tyle czasu🫣
    Mi się owu też przesunęła... pozytywny test owu miałam w 23dc dopiero wiec flo pokazuje date @ na 2 czy tam 3 marca.... dziś 6dpo i już mnie korci sikać na patyk 🤣

    aambrozjaa93, damrade lubią tę wiadomość

    🇮🇪
    IO, niedoczynność tarczycy, arytmia,
    28cs - 05.2018 👱‍♂️🥰
    1 cs - 09.2019👱‍♀️🥰
    6cs ⏸️ zdrowy bobas 🥰
    Cukrzyca ciążowa na insulinie, clexane, aspiryna.. ciąża wysokiego ryzyka.
    Wizyty: 24.10 ginekolog Polska, 25.10 prenatalne II trym, 4.11 scan 20/22 tc, 20.11 (echo), 19.12, 16.01, 13.02 i wywołanie 😳
    preg.png[/url]
  • aambrozjaa93 Autorytet
    Postów: 781 1067

    Wysłany: 22 lutego, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tedka wrote:
    :)

    zrobiło się chyba patetycznie troszkę na wątku, przez moje wstawki ;)

    Czas rozruszać towarzystwo!
    Kto testuje? Kto się podzieli wiadomościami? Przemyśleniami?

    Tak dla podsumowania naszych ostatnich wywodów dot. obserwacji ciała, ja z kolei mogę się pochwalić dzisiaj taką, raczej z obrzeża tych mniej pozytywnych, bo zwiastujących @. I tak oto cycuszki bolały mnie cały czas i był spuchnięte w II fazie (oooo, pomyślałby ktoś, ciąża jak nic! :P), tymczasem dzisiaj zero bólu, jakby mniejsze no i już wiem, że lada dzień @. :)

    Więc tutaj prosta sprawa... owulacja -> wzrost progesteronu -> ból i wzrost cycuszków -> spadek proga -> brak bólu i mniejsze cycuszki ;D

    Brzuch nie boli o dziwo, ledwo ćmi, powiedziałabym, że zupełnie nie tak jak w poprzednich miesiącach :D ktoś by powiedział... oooo, objaw inny niż zwykle = ciąża ;) No niestety... nie :P

    Dla fanu w marcu zamierzam kupić testy owu :D

    Jak w tym miesiącu się nie uda to też w marcu kupię testy owu żeby sobie zobaczyć jak to działa, bo nie robiłam jeszcze 😃 a co do obserwacji ciała to zauważyłam właśnie to, że odkąd się staramy wszystkie objawy przed @ są nagle bardziej zauważalne, nagle jest ich więcej, nagle inne niż wcześniej a jednak nic z tego🫠,więc na pewno to jakieś "przeczulenie" na tym punkcie, żeby doszukiwać się jakichkolwiek potwierdzeń ciąży przed testowaniem. Bo nawet jak wcześniej miałam PMS i różnie bywało to w tych ostatnich miesiącach wyjątkowo mi dokucza. Ciekawe jak to mózg może oszukać cały organizm😅 bo wydaje mi się, że to chyba jakoś tak działa, ale kompletnie się nie znam, więc to tylko takie moje teorie😅

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego, 15:38

    30.03.24 ⏸️ 5cs
    02.04💉beta 261🥳/04.04💉beta 539💪🏻
    18.04🩺 2,8mm🥰
    29.04🩺 jest ❤️
    13.05🩺 3,22cm😍
    28.05🩺 1.prenatalne - pomiary prawidłowe🥹 termin porodu z OM-10.12/z usg 13.12.😉
    06.06💉wynik testu podwójnego PAPP-A i czynnika PLGF - niskie ryzyka🎉
    24.06🩺chłopczyk na 70%🩵
    22.07🩺 jednak dziewczynka🩷
    05.08🩺 2.prenatalne - pomiary prawidłowe, na 100% chłopczyk💙
    26.08🩺 już ponad 800g Henia😃
    23.09🩺 około 1500g kawalera🤩
    30.09🩺 3.prenatalne - pomiary prawidłowe i 1783g Słodkości🍬
    21.10🩺 około 2450g mojego Szczęścia🍀
    18.11🩺 około 3600g Henrysia🌞
    10.12🏥 szpital

    preg.png
  • aambrozjaa93 Autorytet
    Postów: 781 1067

    Wysłany: 22 lutego, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda_O wrote:
    Cześć dziewczyny,
    Wracam dziś z wyjazdu służbowego, nie miałam czasu napisać ale podczytywałam Was codziennie przed snem 🙂 ostatnie posty dają dużo do myślenia. Staram się dopiero 3 cykl i to już dało mnóstwo emocji, a co dopiero dłużej... Trochę podzazdraszczam tym, które starają się o drugiego bobasa... 😉
    Niestety sama mam osobowość zadaniową i wiem, że w pracy to super pomaga, w życiu prywatnym z reguły nie bardzo 😂 od dwóch miesięcy już mam wybrane pół wyprawki, a tu nie wiadomo kiedy się uda...
    To jest mój 11 dpo i nie mam żadnych objawów 🫤 @ powinna być w sobotę/niedzielę zobaczymy jeszcze, ale coś czuję że lipa. Zamawiam dziś na allegro nowe testy owu i termometr w razie czego na marcowy wątek

    Doskonale rozumiem, bo również mam osobowość zadaniową i też już mam wiele rzeczy na przód zaplanowane tylko ciąży brak🫣😅

    damrade lubi tę wiadomość

    30.03.24 ⏸️ 5cs
    02.04💉beta 261🥳/04.04💉beta 539💪🏻
    18.04🩺 2,8mm🥰
    29.04🩺 jest ❤️
    13.05🩺 3,22cm😍
    28.05🩺 1.prenatalne - pomiary prawidłowe🥹 termin porodu z OM-10.12/z usg 13.12.😉
    06.06💉wynik testu podwójnego PAPP-A i czynnika PLGF - niskie ryzyka🎉
    24.06🩺chłopczyk na 70%🩵
    22.07🩺 jednak dziewczynka🩷
    05.08🩺 2.prenatalne - pomiary prawidłowe, na 100% chłopczyk💙
    26.08🩺 już ponad 800g Henia😃
    23.09🩺 około 1500g kawalera🤩
    30.09🩺 3.prenatalne - pomiary prawidłowe i 1783g Słodkości🍬
    21.10🩺 około 2450g mojego Szczęścia🍀
    18.11🩺 około 3600g Henrysia🌞
    10.12🏥 szpital

    preg.png
‹‹ 30 31 32 33 34 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Brak okresu a negatywny test ciążowy, czyli o przyczynach spóźniającej się miesiączki

Każda kobieta doświadczyła lub doświadczy spóźniającej się miesiączki, nie będąc w ciąży. Z jakich przyczyn miesiączka może się spóźniać? Co robić, kiedy krwawienie miesiączkowe nie wystąpiło, a testy ciążowe wychodzą negatywnie? Po ilu dniach warto zgłosić się do lekarza? 

CZYTAJ WIĘCEJ

3 naturalne sposoby na mdłości w ciąży

Mdłości i nudności to jedna z najczęstszych i najbardziej typowych dolegliwości w pierwszych tygodniach ciąży. Czym są one spowodowane i jak sobie pomóc? Poznaj sprawdzone i skuteczne sposoby, jak zmniejszyć mdłości w ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ