W oczekiwaniu na rozwiązanie (klub AA) 💚
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny kciuki za wizyty ✊✊
Asia cudny bobasek rośnie, gratuluję synia ❤️
Księgowa w domku najlepiej, cały czas trzymam kciuki żeby twoja panna siedziała jak najdłużej w brzuszku, trzymaj się tam ❤️
Kurcze ja z mężem do aktywności łóżkowej wróciłam równo po 6 tygodniach po porodzie 🤭🤭 ale ja miałam CC więc nie miałam dolegliwości związanych z pęknięciem/nacięciem krocza więc może dlatego 🤔
Ja małemu podaje multilac baby, wcześniej podawałam Dicoflor. W sumie teraz jak tak patrzę to przy braniu dicofloru małego częściej bolał brzuszek. Albo to zbieg okoliczności 🤷
Ale mi te wasze suwaczki zapierdzielają 😳
Martyna hop hop, jak tam?
Justyna mam wrażenie że u Hani te dziąsła takie rozpulchnione, tak przynajmniej wygląda na zdjęciu 🤔 szacun za zrobienie takiego zdjęcia, z Adim to awykonalne bo pcha jęzor 🤣Asia2309, Księgowa lubią tę wiadomość
-
Ola-olenka wrote:Nam pi antybiotyku w szpitalu kazali podawac dicoflor i była tragedia bol brzuszka taki że aż piszczala z bólu brak kupy przez prawie tydzień.
Zmieniłam na vivomix i jest super mała uśmiechnięta kupa codziennie bez prezenia stekania i płaczu. Drogi ale warto
Prawie go kupiłam w sb, a później przeczytałam, że ma bmk i jakoś się boję -
Wiolala wrote:O tak. U mojej koleżanki jedynym wskazaniem było tyłozgięcie. Kazali przyjechać na 7 rano a o 9 wysłała mi już zdjęcie młodego
Tyłozgięcie? Myślałam, że od dawna jest traktowane jak coś normalnego
Mam i nikt mi nawet o cc nie wspomniał 😅 nie żebym chciała, bo szczerze przyznam, że boję się cc i pewnie głównie z powodu swojej nerwicy źle bym to zniosła
Dlatego podziwiam wszystkie cesarzowe 😚
Edit: doczytałam jużaaa to takie buty
pewnie też bym nie ogarnęła 😅
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2022, 06:12
Madziandzia
Starania o pierwszą dzidzię od 10.2018
Hashimoto, IO, jajowody drożne, owulacje są
Mąż - żpn II stopień, morfologia 0%, DFI 13,12 , HDS 26,24 , MAR prawidłowy, HBA 82,5%
22.10.2020 II, beta 197
24.10.2020 beta 550
06.11.2020 mamy 3 mm i ❤
17.12.2020 6,2 cm człowieka 😍
11.02.2021 340 g zdrowej dziewuszki 💗
23.04.2021 1709 g szczęścia 🥰
02.06.2021 3100 g wiercipięty 😍
22.06.2021 3450 g uparciucha 💪🏻
27.06.2021 jednak 3600 g 😅
05.07.2021 18:35 Łucja ❤ 56 cm, 3160g, 10/10 🥰
-
K&K wrote:Dziewczyny, które mają zwierzątka 🐶🐱 Jak u Was wygląda sytuacja w relacji dziecko vs. zwierzątko?
I czy pozwalacie np. żeby zwierzak lizał dziecia?
Nasza kotka się boi dzieci. Łucję toleruje. Nigdy jej nie polizała. Śpimy w 4 w łóżku a Łucja kilka razy już futro jej pomiętosiła. Nadal się poznają mam wrażenie;)Madziandzia
Starania o pierwszą dzidzię od 10.2018
Hashimoto, IO, jajowody drożne, owulacje są
Mąż - żpn II stopień, morfologia 0%, DFI 13,12 , HDS 26,24 , MAR prawidłowy, HBA 82,5%
22.10.2020 II, beta 197
24.10.2020 beta 550
06.11.2020 mamy 3 mm i ❤
17.12.2020 6,2 cm człowieka 😍
11.02.2021 340 g zdrowej dziewuszki 💗
23.04.2021 1709 g szczęścia 🥰
02.06.2021 3100 g wiercipięty 😍
22.06.2021 3450 g uparciucha 💪🏻
27.06.2021 jednak 3600 g 😅
05.07.2021 18:35 Łucja ❤ 56 cm, 3160g, 10/10 🥰
-
Magdalena29 wrote:Tyłozgięcie? Myślałam, że od dawna jest traktowane jak coś normalnego
Mam i nikt mi nawet o cc nie wspomniał 😅 nie żebym chciała, bo szczerze przyznam, że boję się cc i pewnie głównie z powodu swojej nerwicy źle bym to zniosła
Dlatego podziwiam wszystkie cesarzowe 😚👱♀️: 34 lata
AMH: 0,2 ng/ml ⬇️
Problem z niepękającymi pęcherzykami - częste torbiele
Niedoczynność tarczycy -> Letrox 100 👍
10.2021 - córeczka ❤️
07.2022 - wznowienie starań o drugi cud
02.2023 - Clo + Ovitrelle + Duphaston ❌️
03.2023 - Clo + Ovitrelle + Duphaston ❌️
04.2023 - Clo + Ovitrelle + Duphaston ❌️
05.2023 - przerwa
-
Chryste panie znów mnie pęcherz boli 😱😱 od 4 już nie śpię . Co za masakra11.2018 😇23tydz
06.2019 😇
07.2019 😇
16.11 - mamy ♥️ 6+2
5-8.12 szpital, krwiak
14.12-wizyta 10+2, CRL 4,33
30.12 prenatalne CRL 7,6cm, 💜
11.01 mała księżniczka 😍
4.02-22.02 Szpital 😓 szew ratunkowy -szyjka 7 mm
28.02 połówkowe- 440g 💜💜 21+2
09.03-szewek trzyma, leżing cd.
29.03 bez zmian
07.04 diabetolog -> cukrzyca 🍬 narazie próbujemy z dietą
12.04 szyjka 9 mm, rozwarcie wewn 🥺
18.04 -16.05 szpital -> 1340g niuni 💓 28+2 sterydy-> 1700g niuni 💓 30+2 -> 2340g niuni 💓32+2.
24.05 - szyjka 19-20mm 💪💪, podejrzenie cholestazy 😓
27.05 - cholestaza, wdrożone leczenie
1.06- cholestaza pełną parą, b.złe kwasy żółciowe
2.06- 19.06 kierunek szpital 2200g niuni 34+5💓
15.06- moja księżniczka już z nami 2870 💓💜💓 - 36+4
-
Nadrobiłam 😁
U nas dwie jedynki na dole idą już od 2-3 miesięcy... Mama wspomina, że długo byłam bezzębna a potem szło 8 zębów na raz i ktoś ją straszył, że mi czaszka pęknie 🤦♀️
Księgowa super, że już w domu a i plan jest wykonalny 😚
Jeśli chodzi o seks, to ja nawet do końca połogu nie wytrzymałam 😅 ale było średnio. Potem jeszcze długo czułam dyskomfort. Teraz zresztą w niektórych pozycjach też mi niefajnie, bo chyba nie wszystkie blizny się uelastyczniły.
Co do porodu to ja zaraz jak Łucję dostałam w ramiona powiedziałam, że nie było tak źle. Położne się uśmiały 🤣 Ale serio czytając różne historie stwierdzam, że z porodem mi się upiekło. Owszem pękłam i to chyba był II stopień jednak, bo tak mam w papierach i poród był wywoływany a ja czekałam długo na wolną porodówkę ale szło szybko i sprawniegdybym mogła się ruszać i nie byłabym podpięta pod ktg to byłby poród-bajka. No ale dałam radę mimo leżenia plackiem przez 80% porodu. Przed dziewczynami, które przeszły podwójny poród czyli zaczęły rodzić a skończyło się cc to chylę czoła ❤
Księgowa lubi tę wiadomość
Madziandzia
Starania o pierwszą dzidzię od 10.2018
Hashimoto, IO, jajowody drożne, owulacje są
Mąż - żpn II stopień, morfologia 0%, DFI 13,12 , HDS 26,24 , MAR prawidłowy, HBA 82,5%
22.10.2020 II, beta 197
24.10.2020 beta 550
06.11.2020 mamy 3 mm i ❤
17.12.2020 6,2 cm człowieka 😍
11.02.2021 340 g zdrowej dziewuszki 💗
23.04.2021 1709 g szczęścia 🥰
02.06.2021 3100 g wiercipięty 😍
22.06.2021 3450 g uparciucha 💪🏻
27.06.2021 jednak 3600 g 😅
05.07.2021 18:35 Łucja ❤ 56 cm, 3160g, 10/10 🥰
-
Karo123 u mnie na szczęście bez plamien tylko takie jakby skurcze 🤔
Tez oglądam łóżeczka kołyski i głębokie wózki 🙈 juz nawet mam upatrzoną kołyske 😁Olcykowa lubi tę wiadomość
Witaj Mały Cudzie
18.12 ⏸️
20.12 beta 15,9 mlU/ml
19.08.22 💣 3300g szczęścia ❤️
Rośnij nam zdrowo Elizko 🥰❤️❤️
👩 27 l.
TSH - ⚠️
FT3 🆗
FT4 🆗
ATPO 🆗
ATG 🆗
Glukoza na czczo 🆗
Po 1h 🆗
Po 2h 🆗
INSULINA 3pkt ❌
FSH 🆗
LH 🆗
PROG I faza cyklu 🆗
PROLAKTYNA 🆗
AMH 3,80 🆗
Podejrzenie PCOS
Suple: Pregna Start, Wit D 4000j. Wit C 1000 Wit B complex, Zioła Ojca Sroki nr 3.
🧒 29 l.
Diagnozy brak. -
Felinka94 wrote:Monie gdzieś wcięło 🙄
Ja dobrze ogólnie, teraz powinnam mieć okres to trochę dyskomfort na dole od wczoraj ale oprócz tego wszystko dobrze
A Ty kochana jak się czujesz?
Od 3 dni właśnie kiepsko... Strasznie jestem senna i zmęczona i doszły mi troszkę mdłości😟 -
Justyna, ja to po tym zdjęciu myślałam, że Hania ma tam już ze dwa ząbalki 🙈
Moje dziecko próbowało całą noc opuścić bezpieczną przystań. Szkoda, że nie tą stroną co trzeba 🙈 wypychając swoją dupkę górą brzucha. Czułam normalnie jak brzuch mi pęka 😩 -
Co do porodów, ja zawsze chciałam CC. Bałam się SN, nie widziałam w nim nic pięknego i w ogóle miałam nastawienie, że poród to nie jakieś mistyczne doznanie tylko coś co trzeba odfajkować, więc im szybciej tym lepiej. Jak okazało się, że raczej nie będę mieć wskazań do CC to stwierdziłam, że nie będę na siłę próbować załatwić, zwłaszcza że lekarze w szpitalach często podważają, tylko zobaczę co będzie. Chciałam przede wszystkim żeby było jak najlepiej dla młodego. I chyba sn bez znieczulenia był najlepszą opcją dla niego. Nie wiem czy dla mnie. Gdybym mogła nie czuć bólu skurczy to ok. Ale też podziwiam te dziewczyny, które po wielu godzinach męki skończyły jeszcze z rozciętym brzuchem.
Ja jedynie cieszę się z ochrony krocza. Piekłam co prawda, ale mało (Istopnia) i na tyle dobrze się czułam, że od razu po porodzie siedziałam po turecku. Szybko się wszystkie zagoiło, więc też plus.
Co do seksu to się boje wrócic, bo czuję, że nie będzie fajnie. A wczoraj na USG zobaczyłam już szykujący się pęcherzyk na prawym jajniku. Normalnie bym się wkurzała, że znowu prawy, ale teraz jest mi to na rękę, bo nie wyobrażam sobie być za 2 sekundy w ciąży. -
Ja miałam 2 x CC. I źle je wspominam przynajmniej pierwsze. To była tragedia i nie ukrywam trauma mi została do tej pory. Najpierw męczyłam się naturalnie ale nie było akcji porodowej. Szybko CC, dali mi znieczulenie w kręgosłup nie wiem czy źle czy co, ale nie działało dobrze i lekarze o tym wiedzieli jednak zaczęli mnie kroić, ja w krzyk, i szybko mnie uśpili. Pionizacja to była tragedia bo nóg nie mogłam podnosić. I zaraz dostałam zapalenia płuc. Także w szpitalu byłam długo, dziecka mi nie dawali bo się rozchorowałam , cycki chciały pęknąć. Brrrr.
Za drugi razem nie zgodziłam się na znieczulenie w kręgosłup.11.2018 😇23tydz
06.2019 😇
07.2019 😇
16.11 - mamy ♥️ 6+2
5-8.12 szpital, krwiak
14.12-wizyta 10+2, CRL 4,33
30.12 prenatalne CRL 7,6cm, 💜
11.01 mała księżniczka 😍
4.02-22.02 Szpital 😓 szew ratunkowy -szyjka 7 mm
28.02 połówkowe- 440g 💜💜 21+2
09.03-szewek trzyma, leżing cd.
29.03 bez zmian
07.04 diabetolog -> cukrzyca 🍬 narazie próbujemy z dietą
12.04 szyjka 9 mm, rozwarcie wewn 🥺
18.04 -16.05 szpital -> 1340g niuni 💓 28+2 sterydy-> 1700g niuni 💓 30+2 -> 2340g niuni 💓32+2.
24.05 - szyjka 19-20mm 💪💪, podejrzenie cholestazy 😓
27.05 - cholestaza, wdrożone leczenie
1.06- cholestaza pełną parą, b.złe kwasy żółciowe
2.06- 19.06 kierunek szpital 2200g niuni 34+5💓
15.06- moja księżniczka już z nami 2870 💓💜💓 - 36+4
-
Wiolala wrote:O mamo, Jeżynka co za cierpienia 😞 ja myślałam, że cc robią pod narkozą. Budzisz się i dzieciak już po drugiej stronie...
I teraz prze narkozą co mówię do anestezjolog, proszę mnie mocno szczypać jak usnę aby być pewnym że już usnęłam 😂
Nie to że straszę, bo dużo dziewczyn chwali CC, ale ja jakoś .. no trochę mnie przeczołgało. Ale szybko się zapomina.11.2018 😇23tydz
06.2019 😇
07.2019 😇
16.11 - mamy ♥️ 6+2
5-8.12 szpital, krwiak
14.12-wizyta 10+2, CRL 4,33
30.12 prenatalne CRL 7,6cm, 💜
11.01 mała księżniczka 😍
4.02-22.02 Szpital 😓 szew ratunkowy -szyjka 7 mm
28.02 połówkowe- 440g 💜💜 21+2
09.03-szewek trzyma, leżing cd.
29.03 bez zmian
07.04 diabetolog -> cukrzyca 🍬 narazie próbujemy z dietą
12.04 szyjka 9 mm, rozwarcie wewn 🥺
18.04 -16.05 szpital -> 1340g niuni 💓 28+2 sterydy-> 1700g niuni 💓 30+2 -> 2340g niuni 💓32+2.
24.05 - szyjka 19-20mm 💪💪, podejrzenie cholestazy 😓
27.05 - cholestaza, wdrożone leczenie
1.06- cholestaza pełną parą, b.złe kwasy żółciowe
2.06- 19.06 kierunek szpital 2200g niuni 34+5💓
15.06- moja księżniczka już z nami 2870 💓💜💓 - 36+4
-
Jeżynka wrote:No nie 😁 jeśli znieczulenie w kręgosłup to jest człowiek świadomy, bynajmniej u mnie tak było.
I teraz prze narkozą co mówię do anestezjolog, proszę mnie mocno szczypać jak usnę aby być pewnym że już usnęłam 😂
Nie to że straszę, bo dużo dziewczyn chwali CC, ale ja jakoś .. no trochę mnie przeczołgało. Ale szybko się zapomina.
Zdałam sobie teraz sprawę ile rzeczy ja jeszcze nie wiem... W sumie teraz to nie mam pojęcia który poród byłby gorszy. -
szona wrote:Prawie go kupiłam w sb, a później przeczytałam, że ma bmk i jakoś się boję
Jeśli Weronika ma alergię to bym uważała. Ale u nas zrobil robotę odkad mała to bierze nie było ani razu bólu brzuszka i bezproblemowe kupy codziennie. W szpitaludostawala latopic i też kupy byly nawet 2 razy dziennie i mimo poteznej dawki antybiotyku i zapalenia watroby z brzuszkiem bylo ok. Moze tego sprubuj
Ale na pewno nie dicoflor same problemy bylyszona lubi tę wiadomość
-
Wiolala wrote:O mamo, Jeżynka co za cierpienia 😞 ja myślałam, że cc robią pod narkozą. Budzisz się i dzieciak już po drugiej stronie...
Do CC usypiają tylko w szczególnych przypadkach. Ja miałam powiedziane, że jeśli wezmę heparynę mnie niż 12h wcześniej i skończy się na CC to mnie uśpią. Z jednej strony tak jak piszesz budzisz się i masz dziecko, z drugiej przegapisz jego narodziny. -
To są plusy i minusy .. tak jak w zasadzie wszystkiego .11.2018 😇23tydz
06.2019 😇
07.2019 😇
16.11 - mamy ♥️ 6+2
5-8.12 szpital, krwiak
14.12-wizyta 10+2, CRL 4,33
30.12 prenatalne CRL 7,6cm, 💜
11.01 mała księżniczka 😍
4.02-22.02 Szpital 😓 szew ratunkowy -szyjka 7 mm
28.02 połówkowe- 440g 💜💜 21+2
09.03-szewek trzyma, leżing cd.
29.03 bez zmian
07.04 diabetolog -> cukrzyca 🍬 narazie próbujemy z dietą
12.04 szyjka 9 mm, rozwarcie wewn 🥺
18.04 -16.05 szpital -> 1340g niuni 💓 28+2 sterydy-> 1700g niuni 💓 30+2 -> 2340g niuni 💓32+2.
24.05 - szyjka 19-20mm 💪💪, podejrzenie cholestazy 😓
27.05 - cholestaza, wdrożone leczenie
1.06- cholestaza pełną parą, b.złe kwasy żółciowe
2.06- 19.06 kierunek szpital 2200g niuni 34+5💓
15.06- moja księżniczka już z nami 2870 💓💜💓 - 36+4
-
Wiolala wrote:O mamo, Jeżynka co za cierpienia 😞 ja myślałam, że cc robią pod narkozą. Budzisz się i dzieciak już po drugiej stronie...
W pełnej świadomościjak wyciągają dziecko, to szarpią tobą jak szmatą
mija sekunda i słyszysz płacz swojego ludzika. Później ci go przytulają do buzi, zabierają na ważenie itd a matkę szyją. Maluch trafia do pokoju z tatą, a po zszyciu dowożą tam mamę - tak było u mnie