W oczekiwaniu na rozwiązanie (klub AA) 💚
-
WIADOMOŚĆ
-
A jeszcze się chciałam odnieść do porodu SN vs CC.
Żeby było jasne uwazam, że oba porody sa porodami, gdzie daje się dziecku życie!!! (Nie jakieś wydobyciny czy coś tam 🤦)
Jeżeli jest wskazanie do CC (a to też strach przed porodem naturalnym) to jasne to jest najlepsze co można zrobić i jest to operacja które jest ogromnym postępem medycyny, bardzo potrzebnym!! Ratuje życie i mamy i dziecka!!
Ale.. poród naturalny, akcja porodowa, wstawianie się główki i przechodzenie dziecka przez drogi rodne, wyrzut hormonów i cała fizjologia (nawet przy zakończonym CC) to bardzo ważny element dla jego rozwoju. Jeżeli tylko można to warto podjąć próbę porodu naturalnego.
Także podziwiam jak któraś się męczyła naturalnie a skończyło się cesarką ale to co dziecko przeszło w trakcie próby porodu naturalnego to nie było nic na marne, wierzcie mi.
Ból jest, no jest ale no jest jak to mówią w porodzie naturalnym w trakcie a potem można biegać, a przy CC po, gdzie trzeba trochę dłużej dochodzić do siebie
Ja rodziłam naturalnie, nie jakoś mega długo bo 8h skurczy, po porodzie powiedziałam że syn będzie jedynakiem.. hmm noo nie wyszło jestem w ciąży 😜Potem się to zapomina, nawet najgorsze momenty z porodu. Pamięta się, że był ból ale już nie pamięta się natężenia. Bol porodowy przenosi kobietę w jakiś inny świat,inny wymiar, to taki trochę amok i może dobrze bo odcina mózg. 😊
Poród jest piękny!! I mimo tego że jestem dopiero na początku ciąży i wiem że to cholernie boli to już nie mogę doczekać się tych emocji i tego poczucia po porodzie że już cię nic nie złamie i jesteś heroską, bo dałaś życie małej istotce.Cecylia, Wiolala, Karo123, Felinka94 lubią tę wiadomość
-
Gosia ja się codziennie widzę z ludźmi, bo chodzę do pracy i muszę się ogarnąć, a jednak siły brak.
Olcykowa dobrze, że wybór imienia idzie Wam sprawnie.
Ja też myślałam, że mam wybrane imię, ale im dalej w las tym trudniej. Zwłaszcza, że imię musi pasować do 2 nazwisk: mojego i mojego K. W weekend pobraliśmy Excela z imionami jakie noszą Polacy ze strony gov i zaczęliśmy wykreślać te, które na pewno odpadają. Zostało ok 40 imion🙈. Tak sobie gadam do mojego K., że jak nie dojdziemy do porozumienia to będzie Adam🙂. Pobrałam nawet apkę Beniamin, żeby sobie ułatwić i te ulubione mieć pod ręką. Za jakiś czas pewnie znów zobaczę czy mi się podobają i będę dalej wykreślać.
Noelle jakbyś to czytała to wpisz mnie proszę na pierwszą stronę termin 30.07 chłopak 😘
20.11 - ⏸, 22. 11 - beta: 526, 24.11 - beta: 1128
13.12 - mamy ♥️ 7+2, CRL 0,94 cm
05.01 - 10+2, CRL 4,00 cm, FHR 174 ud/min
17.01 - nifty pro niskie ryzyka, ♂️
18.01 - (wg usg 12+5) CRL 7,00 cm, FHR 163 ud/min; NT 1,6 mm
15.03 - (wg usg 20+0) 330g zdrowego chłopaka
20.05 - (29+6) 1472 g🦁
19.07 - (38+3) 3265 g małego mężczyzny
29.07.2022 godz. 14.50 (39+6) DETONACJA💣💣💣 Julian Michał 3260g, 55cm 🦁 -
Łydzia wrote:Ja po wizycie..... Ktg wporzadku wszystko gra ale jestem załamana 😩😩😩😩GBS dodatni 😪 i już strasznie martwię się o mała....
Dostałam po prostu antybiotyk. Z dzieckiem było okŁydzia lubi tę wiadomość
14cs CP, ostał się 1 jajowód
2cs po operacji -
Mea wrote:Lemonka który tydzień u Ciebie?
Lemonka jest tak jak ja z tego co pamietam, tylko nie jestem pewna na 100% czy idealnie co do dnia.
Lemonka byś suwaczek ustawiła 😂 -
Łydzia, nie martw sie! U mnie w ogóle cuda wyszły z gbs… Słuchajcie okazało sie ze na moim wyniku było napisane „wymaz z przedsionka pochwy” zamiast „pochwy i odbytu” i musieli mi antybiotyk podawać 😢 a że co 4h to miałam ich dużo w ciągu 16h porodu… lekarka spieprzyla robotę 🤷🏼♀️
Nie martw się, z tym pobieraniem tez czasem spieprzą, lepiej ze masz pozytywny i dostaniesz antybiotyk, niż jakbys miała negatywny ale okazało by się ze źle pobrany i nie miałabyś profilaktyki
Dziękujemy za wszystkie komplementy ☺️☺️ będę was po trochu podczytywać ☺️Łydzia lubi tę wiadomość
25.12.2020 (8cs)- 8tc [*]
10.05.2021-⏸🥰 ➡️14dpo bhcg 467➡️ 18dpo bhcg 2523
19.01.2022- synek na Świecie 💙 55 cm i 3600g szczęścia -
Mea wrote:Olcykowa chwal się tymi imionami 😜
Nie wiem czy jest się czym chwalić 🙂
Mnie się bardzo dużo imion podoba, gorzej u mojego męża. I jakoś tak wyszło, że dla chłopaka Franciszek a dla dziewczyny Hanna.
Ja byłam nastawiona na Emilie i Adama ale tamte też mi się podobają. Franciszek, Francesco, Franio (co do Frania to śmiesznie bo nasz chomik ma na imię Beny, także będzie Franio i Benio 😂 jak z bajki braci koala para 😂😂). Też to imię się mojemu mężowi podoba bo będą mieli te same inicjały F.R 🙈
A Hania to patrząc na nasze charaktery będzie mieszanka wybuchowa, także Hania jak Hanka łobuzianka 😂😂
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2022, 11:33
-
Olcykowa imiona piekne, podobają mi się. My gadalismy o imionach jeszcze zanim bylam w ciaży i o ile dla dziewczyny się zgodzilismy od razu tak dla chlopca ani pomysłu ani nic mi sie nie podoba bo wszystkie najładniejsze są już zajete u rodzenstwa
-
Gosia24 wrote:Olcykowa imiona piekne, podobają mi się. My gadalismy o imionach jeszcze zanim bylam w ciaży i o ile dla dziewczyny się zgodzilismy od razu tak dla chlopca ani pomysłu ani nic mi sie nie podoba bo wszystkie najładniejsze są już zajete u rodzenstwa
Ulubionym imieniem mojego męża jest Andrzej 😂😂😂 także No 😂😂 ale wiedział, że ma sobie z głowy wybić 😂😂
Mnie się podobają dla chłopaków Adam, Igor, Franciszek, Mikołaj, Hubert, Tomasz, Piotr a dla dziewczynek Emilia, Justyna, Alicja, Hanna, Helena, Joanna, Michalina, Marcelina, Melania, Karolina, Barbara i długo by wymieniać 😂Wiolala lubi tę wiadomość
-
Nitka19 wrote:U mnie było dokładnie tak samo 😊 Oprócz szarpania czułam też dreszcze, do teraz nie wiem, czy z zimna, czy z emocji.
Tak, ja miałam dreszcze już po, na sali. Przykryły mnie kołdrą i kocem
Pionizacja u mnie też była bardzo szybko. O 9 cc a o 18 z pomocą położnej wzięłam prysznic, przebralam się i już byłam na chodzie. -
szona wrote:Tak, ja miałam dreszcze już po, na sali. Przykryły mnie kołdrą i kocem
Pionizacja u mnie też była bardzo szybko. O 9 cc a o 18 z pomocą położnej wzięłam prysznic, przebralam się i już byłam na chodzie.
Jak sobie przypomnę jak mi ręce telepaly na sali operacyjnej 🙈 Nie mogłam ich opanować. Na pooperacyjnej tez się trzęsłam, ale taki „odkurzacz” mi podłączyli i rura pod kołderkę, ale grzało 🙈
U mnie cc o 15 się skończyło i o północy pionizacja. Wzięłam malucha na ręce i chodziłam z nim po sali normalnieszona lubi tę wiadomość
25.12.2020 (8cs)- 8tc [*]
10.05.2021-⏸🥰 ➡️14dpo bhcg 467➡️ 18dpo bhcg 2523
19.01.2022- synek na Świecie 💙 55 cm i 3600g szczęścia -
Sway wrote:Martyna super zdjęcie😍
Księgowa dobrze, że jesteście w domu.
Łydzia piękny ten kocyk. Ja się nadal zastanawiam jaki ścieg wybrać.
Na razie mam spadek formy w każdej dziedzinie życia. Chce mi się płakać tak po prostu bez powodu, zakopać się pod kołdrę i ryczeć. Nie mam motywacji, a tyle rzeczy do zrobienia.
Jedyne co to w weekend ogarnęłam szafę i pochowałam rzeczy, których na pewno w tym roku już nie założę.
Polubiłam przez przypadek
Ach te hormony w ciąży... ja płakałam, bo mąż mi zjadł pierogi z pieca jak spałam 😅Madziandzia
Starania o pierwszą dzidzię od 10.2018
Hashimoto, IO, jajowody drożne, owulacje są
Mąż - żpn II stopień, morfologia 0%, DFI 13,12 , HDS 26,24 , MAR prawidłowy, HBA 82,5%
22.10.2020 II, beta 197
24.10.2020 beta 550
06.11.2020 mamy 3 mm i ❤
17.12.2020 6,2 cm człowieka 😍
11.02.2021 340 g zdrowej dziewuszki 💗
23.04.2021 1709 g szczęścia 🥰
02.06.2021 3100 g wiercipięty 😍
22.06.2021 3450 g uparciucha 💪🏻
27.06.2021 jednak 3600 g 😅
05.07.2021 18:35 Łucja ❤ 56 cm, 3160g, 10/10 🥰
-
Lemonka wrote:A jeszcze się chciałam odnieść do porodu SN vs CC.
Żeby było jasne uwazam, że oba porody sa porodami, gdzie daje się dziecku życie!!! (Nie jakieś wydobyciny czy coś tam 🤦)
Jeżeli jest wskazanie do CC (a to też strach przed porodem naturalnym) to jasne to jest najlepsze co można zrobić i jest to operacja które jest ogromnym postępem medycyny, bardzo potrzebnym!! Ratuje życie i mamy i dziecka!!
Ale.. poród naturalny, akcja porodowa, wstawianie się główki i przechodzenie dziecka przez drogi rodne, wyrzut hormonów i cała fizjologia (nawet przy zakończonym CC) to bardzo ważny element dla jego rozwoju. Jeżeli tylko można to warto podjąć próbę porodu naturalnego.
Także podziwiam jak któraś się męczyła naturalnie a skończyło się cesarką ale to co dziecko przeszło w trakcie próby porodu naturalnego to nie było nic na marne, wierzcie mi.
Ból jest, no jest ale no jest jak to mówią w porodzie naturalnym w trakcie a potem można biegać, a przy CC po, gdzie trzeba trochę dłużej dochodzić do siebie
Ja rodziłam naturalnie, nie jakoś mega długo bo 8h skurczy, po porodzie powiedziałam że syn będzie jedynakiem.. hmm noo nie wyszło jestem w ciąży 😜Potem się to zapomina, nawet najgorsze momenty z porodu. Pamięta się, że był ból ale już nie pamięta się natężenia. Bol porodowy przenosi kobietę w jakiś inny świat,inny wymiar, to taki trochę amok i może dobrze bo odcina mózg. 😊
Poród jest piękny!! I mimo tego że jestem dopiero na początku ciąży i wiem że to cholernie boli to już nie mogę doczekać się tych emocji i tego poczucia po porodzie że już cię nic nie złamie i jesteś heroską, bo dałaś życie małej istotce.
A jaki to ma wpływ na rozwój dziecka?bo nigdzie nie znalazłam na ten temat rzetelnej informacji. Rozwiniesz?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2022, 11:53
-
Martyna33 wrote:Jak sobie przypomnę jak mi ręce telepaly na sali operacyjnej 🙈 Nie mogłam ich opanować. Na pooperacyjnej tez się trzęsłam, ale taki „odkurzacz” mi podłączyli i rura pod kołderkę, ale grzało 🙈
U mnie cc o 15 się skończyło i o północy pionizacja. Wzięłam malucha na ręce i chodziłam z nim po sali normalnie
Pięknego masz synaucaluj od ciotki w nosek!
Martyna33 lubi tę wiadomość
-
Ja mam za sobą jeden poród SN i powiem Wam, że mam po nim do dzisiaj tak ogromną traumę, że cudem zdecydowałam się na kolejne dziecko. Teraz na pewno będę się starać o zaświadczenie o tokofobii i w grę wchodzi tylko CC. Oczywiście nie chcę nikogo wystraszyć, miałam po prostu pecha, że lekarze uparli się na poród SN dziecka, które ewidentnie nie chciało samo wyjść 🙈
Martyna33, szona lubią tę wiadomość
-
szona wrote:A jaki to ma wpływ na rozwój dziecka?
bo nigdzie nie znalazłam na ten temat rzetelnej informacji. Rozwiniesz?
Sama aż przegrzebałam neta i znalazłam to
https://dziecisawazne.pl/porod-naturalny-i-cesarskie-ciecie-z-perspektywy-dziecka/
Madziandzia
Starania o pierwszą dzidzię od 10.2018
Hashimoto, IO, jajowody drożne, owulacje są
Mąż - żpn II stopień, morfologia 0%, DFI 13,12 , HDS 26,24 , MAR prawidłowy, HBA 82,5%
22.10.2020 II, beta 197
24.10.2020 beta 550
06.11.2020 mamy 3 mm i ❤
17.12.2020 6,2 cm człowieka 😍
11.02.2021 340 g zdrowej dziewuszki 💗
23.04.2021 1709 g szczęścia 🥰
02.06.2021 3100 g wiercipięty 😍
22.06.2021 3450 g uparciucha 💪🏻
27.06.2021 jednak 3600 g 😅
05.07.2021 18:35 Łucja ❤ 56 cm, 3160g, 10/10 🥰
-
Martyna co do imion, to ustaliliśmy z mężem, że skoro pierworodny jest Aleksy Maksymilian, to jak będziemy mieć kiedyś drugiego syna to będzie Makysm Aleksander 😁 to już bardzo podobne do Twojego ☺️
Martyna33 lubi tę wiadomość
-
Oo, Miśka, ale super ! 🧡
Tak pobieżnie czytałam, ale współczuje problemów z tym refleksem bardzo 😢
Szonka, zrobione, minka była jak na zdjęciu 😅☺️
Lemonka, u mnie może jest zbyt świeżo, ale ja nigdy nie zapomnę chyba o bólu porodowym i nie powiem ze poród jest piękny. Rezultat porodu czyli dziecko- owszem, ale sam poród to tortury 🥲
miska122, szona lubią tę wiadomość
25.12.2020 (8cs)- 8tc [*]
10.05.2021-⏸🥰 ➡️14dpo bhcg 467➡️ 18dpo bhcg 2523
19.01.2022- synek na Świecie 💙 55 cm i 3600g szczęścia