X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie W oczekiwaniu na rozwiązanie (klub AA) 💚
Odpowiedz

W oczekiwaniu na rozwiązanie (klub AA) 💚

Oceń ten wątek:
  • miska122 Autorytet
    Postów: 5345 9237

    Wysłany: 21 września 2021, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alutka128 wrote:
    Ja może jestem dziwna ale nie oczekuje Ja żadnych prezentów od męża za to że urodziłam i przeszłam ciążę. Widzę jak o mnie dba, jak się troszczy w tym ciężkim czasie i to jest dla mnie najpiękniejszy prezent 😍

    Co do porodu, to JA nie chce aby był przy mnie przy porodzie. W tym momencie chce się skupić na sobie i dziecku żeby poszło to sprawnie i szybko a nie jeszcze zaprzątać sobie głowę czy on nie zemdleje albo coś. No chyba jestem dziwna.... 🤣

    Nie jesteś dziwna, po prostu każda kobieta ma inne preferencje i potrzeby. Ja chcę męża z kilku powodów: po pierwsze żeby nie być samą wśród obcych osób, żeby w razie czego go o coś poprosić bo nienawidzę prosić pielęgniarek i żeby on zachował trzeźwe myślenie (np że coś chciałam albo nie w porodzie, bo ja będę całkowicie bezbronna i będę czuła że jestem zdana na łaskę i niełaskę innych). Poza tym chcę żeby kangurował jeśli ja tego nie będę robić i żeby widział młodego od pierwszego dnia.
    Ale jeśli czujesz, że mąż bardziej by Cię rozpraszał i wolisz do tego podejść zadaniowo to też super. Grunt żebyś Ty się czuła dobrze w tej sytuacji 😉

    szona, Simons_cat, Janinka, Mlodamezatka lubią tę wiadomość

    Hashimoto, IO, hiperinsulinemia
    Czynnik V (R2), MTHFR C677T, PAI-1 4G - hetero

    10.19 - cb
    02.20 - cp, wycięty jajowód
    04.21 - II
    7.12.21 - Aleksy 53cm, 2680 g <3
    7/8.23 - cb
    age.png
    15.2.24 - II
    30.10.24 - Maksym 56cm, 3800 g <3 💙
    age.png
  • Justyna.Optyk Autorytet
    Postów: 2260 4449

    Wysłany: 21 września 2021, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szona, dwa rożki po to, że taki srajdek mały może momentalnie wszystko obsrakakać, co jak doświadczone mamy wiedzą, nie musi zostać w pieluszce 🤣

    Gratuluję Wam ciąż donoszonych ! :)

    Dzastina, co do cukru... Ja bym zrobiła tak. Budzisz się na siku ? Zrób wtedy pomiar. Tak między 2-4 powinno być okej. Mi lekarka mówiła, że wtedy mam mieć między 90-100. Tak jak pisała Atena, spróbuj z obfitsza kolacja lub późniejsza. :) Te cukry są okej, po prostu trochę niższe. Nic Ci nie grozi. Na następnej wizycie zgłoś to ginekologowi swojemu :)

    Zazdroszczę Wam dziewczyny, że macie takich mężów co docenili Wasze męki ciążowe. Mojemu by to za cholerę do głowy nie przyszło. 2x pod rząd zapomniał o moich urodzinach, gdy jeszcze nie byliśmy małżeństwem. Według niego, w domu nie celebrowało się takich okazji jak urodziny, imieniny, rocznicę... Dziwne, bo od kiedy jestem tam, to jakieś mikro przyjęcia z takich okazji zawsze się urządza, o naszych urodzinach pamiętają. Moim zdaniem po prostu rodzicom męża zdarzało się zapomnieć o jego świętach takich jak urodziny i wytworzył sobie mechanizm obronny 'ja tych świąt nie obchodzę". Jego rodzice zawsze pracowali zawodowo + mieli gospodarstwo, zawsze zajęta głowę i mało czasu dla dzieci, a szczególnie mojego męża, który był dobry, gdy oczekiwali pomocy...
    No ale poród zbiega się z pierwsza rocznica ślubu, może akurat jednak coś wymyśli 🥰 ja już mu kupiłam z tej okazji torbę do pracy, bo jego stara nadaje się na śmietnik 🤣 choć przysięgam, dla mnie najlepszym prezentem będzie jak mi przywiezie sushi. 😁

    Dziękuję, że pytacie o mnie. Mój organizm postanowił się sam zregenerować.. zasnęłam ok 1 w nocy, obudziłam się przed 11. Widocznie mój wieczorny 🤮 był oczyszczeniem się, które pozwoliło na zdrowy sen. Dziś jest naprawdę lepiej. I powiem szczerze, że teraz te 🤮 zdarzają się rzadziej, ale zawsze po takim czuje się lepiej i lżej. Chyba cierpię na niestrawność i w ten sposób usuwam z siebie resztki, z którymi nie radzi sobie mój żołądek. Dziś jest lepiej. 😊 Młoda się rusza (jej ruchy mnie obudziły), ja nie zasypiam nad śniadaniem, nie mdli mnie... Chyba jest okej :)

    szona, K&K, Simons_cat, Mlodamezatka lubią tę wiadomość

    wnidupjyplv8ipq3.png

    Hanusia, 3870g czystego szczęścia, 57cm miłości ❤️
    39+3 tc
  • Alutka128 Autorytet
    Postów: 2798 2480

    Wysłany: 21 września 2021, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    miska122 wrote:
    Nie jesteś dziwna, po prostu każda kobieta ma inne preferencje i potrzeby. Ja chcę męża z kilku powodów: po pierwsze żeby nie być samą wśród obcych osób, żeby w razie czego go o coś poprosić bo nienawidzę prosić pielęgniarek i żeby on zachował trzeźwe myślenie (np że coś chciałam albo nie w porodzie, bo ja będę całkowicie bezbronna i będę czuła że jestem zdana na łaskę i niełaskę innych). Poza tym chcę żeby kangurował jeśli ja tego nie będę robić i żeby widział młodego od pierwszego dnia.
    Ale jeśli czujesz, że mąż bardziej by Cię rozpraszał i wolisz do tego podejść zadaniowo to też super. Grunt żebyś Ty się czuła dobrze w tej sytuacji 😉

    Mąż jest strasznym panikarem, i wiem że w sumie by mi bardziej przeszkadzał jak pomagał, oczywiście jak urodzę.to będzie z nami, ale w momencie porodu na go nie chce 😅 nie wiem jak to wygląda u nas z kangurowaniem i tak dalej,
    Mąż mi oznajmił że w dzień porodu przyjdzie do nas, a kolejne 2 dni będzie pijany wiec nie przyjdzie 🤣🤣🤣

    szona, Simons_cat, Mlodamezatka lubią tę wiadomość

    qb3c2n0aaonxly0p.png
  • Natka95 Autorytet
    Postów: 2392 3592

    Wysłany: 21 września 2021, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Także tego... 😂❣️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2021, 23:30

    Martyna33, szona, Justyna.Optyk, miska122, K&K, Maciejka🌸, Simons_cat, Ayayanee, Wiolala, Noelle, Atena37, asiek96, Janinka, Annamaria, Mlodamezatka, Cecylia, Lisa_, Magdalena29, Łydzia lubią tę wiadomość

    08.2020 👼
    17.07.2021 👦
    22.09.2023 👧
    age.png
    age.png
  • Simons_cat Autorytet
    Postów: 8138 9940

    Wysłany: 21 września 2021, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    miska122 wrote:
    Dzięki za wsparcie, hormony nie pomagają, bo jak widzę, że nagle mi wywali po posiłku, który dzień wcześniej był ok to mam ochote się popłakać.

    Te prezenty są boskie, brawa dla mężów 🥰 na pewno poczułyście się bardzo docenione. Zawsze sobie myślę jaka to jest niesamowita radość być w tej wyczekanej, upragnionej ciąży i mieć wsparcie partnera.

    Simons prezenty super ❤️

    Mój wie, że ja kwiatów nie lubię, wolę jedzenie 😂 i na pewno zabierze mnie na jakieś pyszności jak już urodzę i będę mogła trochę olać te cukry. Chociaż dla mnie największym prezentem poza Alkiem byłoby gdyby mój mąż mógł być przy porodzie. Teraz coraz bardziej się boję, że cofną porody rodzinne.
    Miska, nie stresuj się na zapas 🙂 u nas w okolicy właśnie na dniach ma się otworzyć szpital na porody rodzinne 🙂 także nic nie jest przesadzone 🙂 ale faktem jest, że te szpitale podwrocławskie chyba zaczynają się wzorować na Oleśnicy i wiedzą też, że to przyciągnie do nich pacjentki z Wrocławia, bo we Wrocławiu porodówki przepełnione, zresztą w Oleśnicy też, więc trochę się może rozgarnie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2021, 11:55

    szona lubi tę wiadomość

    Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56

    age.png

    Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54

    age.png
    👩‍❤️‍💋‍👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.

    💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
    💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023

    😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
    💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6%
  • Simons_cat Autorytet
    Postów: 8138 9940

    Wysłany: 21 września 2021, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Janinka wrote:
    I zazdroszczę romantyzmu Waszych mężów!
    My ze szpitala pojechaliśmy do McDonalds 🤦🏻‍♀️ ja na boso w klapkach, bo byłam tak spuchnięta po porodzie, ze nie mogłam założyć butów 🤣
    Nie pogardzilabym 😂

    Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56

    age.png

    Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54

    age.png
    👩‍❤️‍💋‍👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.

    💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
    💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023

    😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
    💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6%
  • Atena37 Autorytet
    Postów: 1101 1459

    Wysłany: 21 września 2021, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dzastina2005 wrote:
    Atena nie biorę nic na obniżenie cukru. Obie krzywe wyszły w porządku ale od tygodnia przy pomiarze z palca mam niski cukier 65-74 dziś przy okazji badań zrobiłam glukozę nadczo.
    Powiem tak na hipoglikemie nic nie dają, trzeba regularnie jeść. My jesteśmy na tym samym etapie ciąży i teraz bobas szybko rośnie i stąd niskie cukry.
    Jak robiłaś mocz to zerknij czy masz ketony w moczu. Jak nie to luz. Organizm daje rade i się nie głodzi.
    Jedz tylko rano po wstaniu.

    Gorzej jest jak jest cukrzyca ciążowa, bo wtedy najczęściej cukry rosną, bo hormon łożyskowy tnie insulinę endogenna i stąd wysokie cukry. Czyli im łożysko bardziej wzrasta tym więcej wydziela tego hormonu.

    To widać u Miski
    3f769e83908f.jpg[/url

    "Wpływ ciąży na przebieg cukrzycy: wyraźnie zwiększa się stężenie hormonów o działaniu antagonistycznym wobec insuliny (laktogen łożyskowy, estrogeny, progesteron i prolaktyna), czego skutkami są: insulinooporność, hiperglikemia i zwiększone zapotrzebowanie na insulinę, a także chwiejność cukrzycy"

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2021, 11:52

    age.png
    24.03 (11dpo) ⏸️
    15.04 - jest ❤️ CRL- 0.88 cm
    29.04- CRL - 2,31 cm
    20.05(prenatalne) - CRL-5,63 cm
    8.06.- CRL- 9.73cm
    16.06 - 160g ♀️
    6.07- 246g
    8.07-270g
    15.07- II prenatalne- 300g Księżniczki ❤️
    28.07 - 440g cudu ❤️
    17.08(25+0)-721g
    3.09 (27+3) - 960g
    8.09 - III usg (28+2)- 1055g 🍀
    30.09.2021 (31+3) - 1600g
    17.11.2021 (38+2)- 2773g
    5.12.2021 (40+6)- 2930g
    53 cm piękna księżniczka 💕👶
  • Simons_cat Autorytet
    Postów: 8138 9940

    Wysłany: 21 września 2021, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szona wrote:
    Jestem z Wami, serio :D nie ma dla mnie lepszego prezentu niż jedzenie. My wszystko celebrujemy jedzeniem 😅
    U nas tylko ja 😂 i trochę mi szkoda, że mój nie podziela tej pasji 😂

    Mlodamezatka lubi tę wiadomość

    Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56

    age.png

    Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54

    age.png
    👩‍❤️‍💋‍👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.

    💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
    💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023

    😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
    💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6%
  • Martyna33 Autorytet
    Postów: 5189 5896

    Wysłany: 21 września 2021, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Simons_cat wrote:
    U nas tylko ja 😂 i trochę mi szkoda, że mój nie podziela tej pasji 😂

    U nas to samo- kochamy dobre jedzenie 😂
    Super pomysł z sushi po porodzie 😍

    Mlodamezatka lubi tę wiadomość

    25.12.2020 (8cs)- 8tc [*]
    10.05.2021-⏸🥰 ➡️14dpo bhcg 467➡️ 18dpo bhcg 2523
    19.01.2022- synek na Świecie 💙 55 cm i 3600g szczęścia
  • Simons_cat Autorytet
    Postów: 8138 9940

    Wysłany: 21 września 2021, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alutka128 wrote:
    Mąż jest strasznym panikarem, i wiem że w sumie by mi bardziej przeszkadzał jak pomagał, oczywiście jak urodzę.to będzie z nami, ale w momencie porodu na go nie chce 😅 nie wiem jak to wygląda u nas z kangurowaniem i tak dalej,
    Mąż mi oznajmił że w dzień porodu przyjdzie do nas, a kolejne 2 dni będzie pijany wiec nie przyjdzie 🤣🤣🤣
    Mój jeszcze 4 lata temu nie chciał być przy porodzie i wtedy nie naciskałam. Teraz chce. Też wg mnie jest panikarzem, ale sam z siebie czyta książki, ciągle o coś pyta, na SR chodził chętnie, także też się ze wszystkim oswoił. Dużo też sam inicjuje jak to moje przedwczorajsze oswajanie lęków. Wydaje mi się, że da radę lepiej, niż ja 😂

    To zawsze jest indywidualna decyzja każdego 🙂 najważniejsze, żeby się nie zmuszać nawzajem 🙂 i fajnie, że będzie z tobą, bo to jednak duże wsparcie, chociażby, żeby podać wodę czy pomóc dojść do łazienki albo pod prysznic, pomasować plecy. A później może sobie poczekać na korytarzu 🙂

    szona lubi tę wiadomość

    Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56

    age.png

    Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54

    age.png
    👩‍❤️‍💋‍👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.

    💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
    💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023

    😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
    💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6%
  • Martyna33 Autorytet
    Postów: 5189 5896

    Wysłany: 21 września 2021, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pytanie z innej beczki. Pytam, żeby wiedzieć czy mam zabrać ze sobą do polski te rzeczy bo mam już kupione, czy kupić w Polsce bo i tak później na Ukrainie mi się przydadzą.
    Czy te rzeczy przydają się w trakcie pierwszych 2-3 msc czy później tez ?
    1. Wkładki laktacyjne
    2. Femaltiker

    25.12.2020 (8cs)- 8tc [*]
    10.05.2021-⏸🥰 ➡️14dpo bhcg 467➡️ 18dpo bhcg 2523
    19.01.2022- synek na Świecie 💙 55 cm i 3600g szczęścia
  • Justyna.Optyk Autorytet
    Postów: 2260 4449

    Wysłany: 21 września 2021, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martyna wkładki bym brała, femaltiker chyba bym odpuściła, ale ja z tych niedoświadczonych jestem 😁

    Martyna33 lubi tę wiadomość

    wnidupjyplv8ipq3.png

    Hanusia, 3870g czystego szczęścia, 57cm miłości ❤️
    39+3 tc
  • Janinka Autorytet
    Postów: 611 267

    Wysłany: 21 września 2021, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mlodamezatka wrote:
    Ja juz mam dwa rozki gotowe. 😅
    Super, ze juz w domku jestescie 💙💙 i ze laktacja ruszyla. To najwazniejsze, na spokojnie sie dopracujecie jeszcze 💙
    Smiechlam strasznie z macdonalda 🤣
    Dziękuję! No mam nadzieję, bo idzie opornie 🤣

    14cs CP, ostał się 1 jajowód
    2cs po operacji
  • Suszarka Autorytet
    Postów: 4488 9446

    Wysłany: 21 września 2021, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martyna33 wrote:
    Pytanie z innej beczki. Pytam, żeby wiedzieć czy mam zabrać ze sobą do polski te rzeczy bo mam już kupione, czy kupić w Polsce bo i tak później na Ukrainie mi się przydadzą.
    Czy te rzeczy przydają się w trakcie pierwszych 2-3 msc czy później tez ?
    1. Wkładki laktacyjne
    2. Femaltiker
    Z obiema rzeczami na dwoje babka wróżyła.
    Ja miałam taki problem z kp że piłam Femaltiker przez pół roku 2x dziennie. A wkładek laktacyjnych używałam tylko kilka dni, jak smarowalam sobie brodawki lanoliną. Ale są dziewczyny które nie muszą pić Femaltikeru wcale, bo mają masę mleka, a wkładki laktacyjne są im potrzebne do końca kp, bo nawet po ustabilizowaniu laktacji cieknie im z piersi.

    Jeśli chodzi o obecność męża przy porodzie, to ma dwa wielkie plusy. Po pierwsze, personel ma wtedy więcej szacunku do pacjentki. Nie oszukujmy się, jak jesteś bezbronna i zależna od tych ludzi to raczej na nich nie wyskoczysz, nawet jak się będą zachowywali nie tak. A mąż zachowuje w takiej sytuacji trzeźwość umysłu i może interweniować... A po drugie, widzi ile wysiłku kosztuje urodzenie dziecka. Wiadomo, że powinien to wiedzieć po prostu, ale nie zawsze tak jest. Ja żałuję że nie było ze mną męża. W moim szpitalu niby były porody rodzinne, ale okazało się że partnerów wpuszczają dopiero na drugą fazę. Efekt był taki że mąż mnie zawiózł do szpitala, nawet się nie żegnaliśmy bo myślałam że zaraz się znowu zobaczymy, a zobaczyliśmy się po tygodniu ;)

    lufcik22, Simons_cat, Martyna33, Mlodamezatka lubią tę wiadomość

    Iga ❤️ 7.01.2021
    Jagoda ❤️ 7.04.2022
  • Janinka Autorytet
    Postów: 611 267

    Wysłany: 21 września 2021, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna.Optyk wrote:
    Szona, dwa rożki po to, że taki srajdek mały może momentalnie wszystko obsrakakać, co jak doświadczone mamy wiedzą, nie musi zostać w pieluszce 🤣

    Gratuluję Wam ciąż donoszonych ! :)

    Dzastina, co do cukru... Ja bym zrobiła tak. Budzisz się na siku ? Zrób wtedy pomiar. Tak między 2-4 powinno być okej. Mi lekarka mówiła, że wtedy mam mieć między 90-100. Tak jak pisała Atena, spróbuj z obfitsza kolacja lub późniejsza. :) Te cukry są okej, po prostu trochę niższe. Nic Ci nie grozi. Na następnej wizycie zgłoś to ginekologowi swojemu :)

    Zazdroszczę Wam dziewczyny, że macie takich mężów co docenili Wasze męki ciążowe. Mojemu by to za cholerę do głowy nie przyszło. 2x pod rząd zapomniał o moich urodzinach, gdy jeszcze nie byliśmy małżeństwem. Według niego, w domu nie celebrowało się takich okazji jak urodziny, imieniny, rocznicę... Dziwne, bo od kiedy jestem tam, to jakieś mikro przyjęcia z takich okazji zawsze się urządza, o naszych urodzinach pamiętają. Moim zdaniem po prostu rodzicom męża zdarzało się zapomnieć o jego świętach takich jak urodziny i wytworzył sobie mechanizm obronny 'ja tych świąt nie obchodzę". Jego rodzice zawsze pracowali zawodowo + mieli gospodarstwo, zawsze zajęta głowę i mało czasu dla dzieci, a szczególnie mojego męża, który był dobry, gdy oczekiwali pomocy...
    No ale poród zbiega się z pierwsza rocznica ślubu, może akurat jednak coś wymyśli 🥰 ja już mu kupiłam z tej okazji torbę do pracy, bo jego stara nadaje się na śmietnik 🤣 choć przysięgam, dla mnie najlepszym prezentem będzie jak mi przywiezie sushi. 😁

    Dziękuję, że pytacie o mnie. Mój organizm postanowił się sam zregenerować.. zasnęłam ok 1 w nocy, obudziłam się przed 11. Widocznie mój wieczorny 🤮 był oczyszczeniem się, które pozwoliło na zdrowy sen. Dziś jest naprawdę lepiej. I powiem szczerze, że teraz te 🤮 zdarzają się rzadziej, ale zawsze po takim czuje się lepiej i lżej. Chyba cierpię na niestrawność i w ten sposób usuwam z siebie resztki, z którymi nie radzi sobie mój żołądek. Dziś jest lepiej. 😊 Młoda się rusza (jej ruchy mnie obudziły), ja nie zasypiam nad śniadaniem, nie mdli mnie... Chyba jest okej :)
    Z różkami dokładnie - wiadomo, sprawa indywidualna, ale my się z rożkiem polubiliśmy a dzisiaj w nocy w ferworze walki go obsikaliśmy 🤦🏻‍♀️ I tak, u chłopców to jest faktycznie fontanna 🤣

    Mlodamezatka lubi tę wiadomość

    14cs CP, ostał się 1 jajowód
    2cs po operacji
  • Noelle Autorytet
    Postów: 5747 7951

    Wysłany: 21 września 2021, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martyna ja zużyłam tylko kilka sztuk wkładek a kupiłam trzy ogromne pudła i tak sobie leżą. 😅

    Martyna33, Mlodamezatka lubią tę wiadomość

    Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️klz99vvj0698zxow.png
  • Natka95 Autorytet
    Postów: 2392 3592

    Wysłany: 21 września 2021, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi się wkładki nie przydały w ogóle, ale ja z tych niewiedzących co to nawał i kapiące cycki 🤷😅

    Femaltiker owszem piłam jakieś 2 tygodnie :)

    Co do męża przy porodzie, mój należy do tych co mu słabo na widok krwi, albo wgl igły 😅 o kroplówce nie wspominając, a pępowinę przeciął bez mrugnięcia okiem i teraz wszystkim opowiada że to nie takie straszne 🤔😁
    I zgadzam się z Suszarką, że obecność męża niejako powoduje to, że personel jednak ma się na baczności, ja miałam takie odczucie :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2021, 13:25

    Martyna33, Simons_cat, Mlodamezatka, szona lubią tę wiadomość

    08.2020 👼
    17.07.2021 👦
    22.09.2023 👧
    age.png
    age.png
  • miska122 Autorytet
    Postów: 5345 9237

    Wysłany: 21 września 2021, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chodziło mi dokładnie o to odezwanie się w razie gdyby coś było nie tak, o którym pisze Suszarka, ale ja jakoś nie potrafię się wysławiać 😂

    Simons wiem, że nie ma sensu za wczasu pisać złych scenariuszy, ale boję się, że największa fala przypadnie na koniec października/listopad i do grudnia nie wznowią porodów rodzinnych. Ale wiadomo, nie mam na to wpływu, co ma być to będzie, najważniejsze że młody zdrowy 😊

    Simons_cat lubi tę wiadomość

    Hashimoto, IO, hiperinsulinemia
    Czynnik V (R2), MTHFR C677T, PAI-1 4G - hetero

    10.19 - cb
    02.20 - cp, wycięty jajowód
    04.21 - II
    7.12.21 - Aleksy 53cm, 2680 g <3
    7/8.23 - cb
    age.png
    15.2.24 - II
    30.10.24 - Maksym 56cm, 3800 g <3 💙
    age.png
  • K&K Autorytet
    Postów: 931 1362

    Wysłany: 21 września 2021, 14:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miska ja Ci powiem, że u mnie w szpitalu porody rodzinne były wstrzymane tylko podczas pierwszej fali. Jak jeszcze każdy nie wiedział, z czym tak naprawdę mamy do czynienia i była największa panika. W tym roku normalnie mogła być osoba przy porodzie, tylko, że większe restrykcje były, nie mogła nigdzie chodzić po oddziale, nawet do WC. Nawet test nie był wymagany. Co swoją drogą jest trochę bez sensu, bo jak trafić akurat tak żeby on był ważny na poród skoro to loteria i nie wiadomo kiedy się zacznie.

    Simons_cat lubi tę wiadomość

    5e1355db6b.png

    Julia 🍓
    📅 26.02.2022
    ⏰ 5:49
    ⚖️ 3730 g
    📏 54 cm
  • miska122 Autorytet
    Postów: 5345 9237

    Wysłany: 21 września 2021, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K&K wrote:
    Miska ja Ci powiem, że u mnie w szpitalu porody rodzinne były wstrzymane tylko podczas pierwszej fali. Jak jeszcze każdy nie wiedział, z czym tak naprawdę mamy do czynienia i była największa panika. W tym roku normalnie mogła być osoba przy porodzie, tylko, że większe restrykcje były, nie mogła nigdzie chodzić po oddziale, nawet do WC. Nawet test nie był wymagany. Co swoją drogą jest trochę bez sensu, bo jak trafić akurat tak żeby on był ważny na poród skoro to loteria i nie wiadomo kiedy się zacznie.
    Z tego co wiem to test można zrobić na miejscu i powinny być za darmo, ale wiele szpitali każe za nie płacić.
    Pozostaje trzymać kciuki żeby zostawili porody rodzinne.

    Hashimoto, IO, hiperinsulinemia
    Czynnik V (R2), MTHFR C677T, PAI-1 4G - hetero

    10.19 - cb
    02.20 - cp, wycięty jajowód
    04.21 - II
    7.12.21 - Aleksy 53cm, 2680 g <3
    7/8.23 - cb
    age.png
    15.2.24 - II
    30.10.24 - Maksym 56cm, 3800 g <3 💙
    age.png
‹‹ 551 552 553 554 555 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciąża bliźniacza – wszystko co musimy o niej wiedzieć

Ciąża bliźniacza to rodzaj ciąży wielopłodowej, podczas której w macicy kobiety rozwijają się jednocześnie dwa płody. Ciąże bliźniacze stanowią około 1,25% wszystkich ciąż, czyli średnio jeden na sto porodów kończy się przyjściem na świat nie jednego, a dwójki dzieci. Współcześnie coraz więcej ciąż to właśnie ciąże bliźniacze. Przeczytaj i dowiedz się m.in. jak powstaje ciąża bliźniacza, jakie są jej rodzaje i jakie może powodować ryzyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ

8 rzeczy, które warto wiedzieć o diagnostyce endometriozy

Diagnoza endometriozy niekiedy trwa latami... Wszystko za sprawą niespecyficznych objawów, które daje to schorzenie. A jak wiadomo - im szybsza diagnoza, tym większa szansa na podjęcie efektywnego leczenia. Przeczytaj najważniejsze i najbardziej kluczowe rzeczy o diagnostyce endometriozy. 

CZYTAJ WIĘCEJ