W oczekiwaniu na rozwiązanie (klub AA) 💚
-
WIADOMOŚĆ
-
asiek, nieeeeee, to nie jest normalne i nie powinno tak być. Na początku też tak cie bolało jak zaczynałaś karmic? Od kiedy cie tak boli?
Prawdopodobnie młody uczy się chwytać dopiero buźką.. Smaruj po każdym karmieniu grubo lanoliną, masz w domu? Jakąś Lano maść na brodawki? I jak siadasz do karmienia, chwyć palcami część brodawki i jak najwięcej wepchnij mu do buźki, żeby nie memlał tylko czubka piersi. Jest szansa, że po kilku dniach ci przejdzie, jak bedziesz smarowac, dobrze, zeby piersi też pooddychały, bez stanika trochę, tylko w koszulce pochodź po domku. -
Bebetka93 wrote:
Robiłam dzisiaj wyniki i w końcu wyszłam prawie na prostą z morfologią.
No ale coś za coś. Teraz nie mogę się za przeproszeniem wysrać, bo biorę większą dawkę żelaza
Bebetka, kurde, ściskam.. ja do końca życia będę chwalić te moje żelazo, za to że żadnych problemów z wypróżnianiem nie było.. mój gin i położna mówili, że to chyba jedyne, które tak działa..
Spróbuj może tego Gerberka, jak Simons, niezły patent
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2021, 06:25
Bebetka93 lubi tę wiadomość
-
Bebetka93 wrote:Simons, no chyba muszę zacząć jeść śliwki... I może jakieś siemię lniane czy coś... No masakra.
Swoją drogą świetny masz ten nowy awatar 😁
Babetka zaparz sobie:
1 łyżka ziaren lnu+ 1 łyżka suszone owoce czarnego bzu, zalej około 150 ml wrzącej wody i pij wieczorem (całość), jak ostygnie.
Probiotyk - Lakcid Forte - 2 ampulki lub sanprobi Barier ( 2 kapsułki) do końca ciazy
Kompot sliwkowo - gruszkowy z owocami lub ten gerberek ( śliwka moja pierwsza łyżeczka) lub 2 kiwi z pestkami
Unikaj: kisieli, budyniu, ryż biały, jabłko, chleb jasny, czekolada, kakao, banan zielono - zilty- działają zapierająco
Pij muszynianke, muszyne
do zup, jogurtów, smoothie dodawaj 1 łyżeczkę nasion babki plesznik ( nie trzeba gotować)
doraźnie a nawet 2 - 3 wieczory pod rząd weź Rapacholinum (2 tabletki) . Jest to lek ziołowy ( czarna Rzepa, olejek miętowy, kwas żółciowy), bardzo pomaga na różne dolegliwości trawienne. Działa w jelitach, nie wchłania się do krwi.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2021, 07:20
Ayayanee lubi tę wiadomość
24.03 (11dpo) ⏸️
15.04 - jest ❤️ CRL- 0.88 cm
29.04- CRL - 2,31 cm
20.05(prenatalne) - CRL-5,63 cm
8.06.- CRL- 9.73cm
16.06 - 160g ♀️
6.07- 246g
8.07-270g
15.07- II prenatalne- 300g Księżniczki ❤️
28.07 - 440g cudu ❤️
17.08(25+0)-721g
3.09 (27+3) - 960g
8.09 - III usg (28+2)- 1055g 🍀
30.09.2021 (31+3) - 1600g
17.11.2021 (38+2)- 2773g
5.12.2021 (40+6)- 2930g
53 cm piękna księżniczka 💕👶 -
Alutka128 wrote:Odpadł mi czop, I to na pewno czop 🤣🤣🤣
Kochana moim zdaniem to sączenie u Ciebie to były wody. Mój lekarz co wizytę pytał mnie czy mi się wody nie Sącza a szyjka była długa i zamknięta więc ona nie musi być otwarta żeby się wody mogły sączyć. Do tego teraz ten czop.
Powielasz mój schemat porodu z Niki zaraz po czopie odeszły mi wody, a raczej cały czas się sączyły tylko w większej ilości.
Ja bym na twoim miejscu pojechała na IP bo malutki mógłby jeszcze troszkę posiedzieć u Ciebie w brzuszku to dopiero 35tc.miska122 lubi tę wiadomość
2015 córcia
Obecnie 3 lata starań
Wyniki nasienia w normie.
01.03.2021 sono hsg ( jajowody drożne, nie uwidoczniono żadnych cech zmiennych)
Progesteron:
7 dpo 5,91
9 dpo 8,49
13 dpo 12,7 duphaston 3x1, luteina 100 dopochwowa 2x1
Beta HCG
22.03.2021 - 53,6 🥰
24.03.2021 - 97,0
26.03.2021 - 270,0 🙀( już mam nie sprawdzać)
06.04.2021 - 17920 😍
13.04.2021 mamy ♥️
20.05.2021 🎂 prenatalne
15.07.2021 II prenatalne mamy 350g
18.08.2021 960g
30.09.2021 III badanie prenatalne 1860g
02.11.2021 2800g
08.11.2021 3400g
16.11.2021 przyjęcie na odział CC.
17.11.2021 Anielka ♥️
3100g, 55cm szczęścia 😍 -
Atena miałaś kwalifikacje na Łubinowej? Jeśli tak to u kogo i jakie wrażenia? Brałaś konsultacje anastazjologiczną?
Alutka też myślę, że powinnaś jechać do szpitala, trochę za wcześnie na poród. Mnie wczoraj przyszły paski, ale jeszcze nie używałam. Też zaczyna ze mnie trochę lecieć, ale to pewnie czop powoli odchodzi. -
dzastina2005 wrote:Kochana moim zdaniem to sączenie u Ciebie to były wody. Mój lekarz co wizytę pytał mnie czy mi się wody nie Sącza a szyjka była długa i zamknięta więc ona nie musi być otwarta żeby się wody mogły sączyć. Do tego teraz ten czop.
Powielasz mój schemat porodu z Niki zaraz po czopie odeszły mi wody, a raczej cały czas się sączyły tylko w większej ilości.
Ja bym na twoim miejscu pojechała na IP bo malutki mógłby jeszcze troszkę posiedzieć u Ciebie w brzuszku to dopiero 35tc.
No właśnie na suwaczku jest 35 tydz, a według wszystkich usg 36+4 dzisiaj, ostatnio na wizycie i wczoraj na IP mi mowili że termin taki jak z usg mam się sugerować...
Później pójdę do apteki po te paski ph, ale też nie chce z drugiej strony wychodzić bo dalej przeziębiona jestem strasznie.... -
Alutka jak dla mnie to sączą Ci się wody. 😉 Zresztą jeśli odszedł czop to raczej już tam nic nie jest pozamykane. 😅
Daj znać co robisz - może się rozkręci? Ale nie wiem czy nie skoczyłabym na IP. 🙈
A ten czop to czysty czy z krwią? 🤔Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2021, 08:39
Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️ -
Noelle wrote:Alutka jak dla mnie to sączą Ci się wody. 😉 Zresztą jeśli odszedł czop to raczej już tam nic nie jest pozamykane. 😅
Daj znać co robisz - może się rozkręci? Ale nie wiem czy nie skoczyłabym na IP. 🙈
A ten czop to czysty czy z krwią? 🤔
Poszłabym na IP ale mam 40km w szpitala.... tutaj jest szpital ale nie ma ginekologii... więc to jest największy problem, do tego mąż w pracy, ja prawa jazdy nie mam.... -
Noelle, spójrz swoim okiem czy to na pewno czop. Jak wzięłam go w palce to tak jakbym galaretkę trzymała, taki bardzo zbity.
Sorki za jakość ale coś kamerka mi się popsuła...
https://naforum.zapodaj.net/4e8de5d441d5.jpg.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2021, 08:49
-
miska122 wrote:Atena miałaś kwalifikacje na Łubinowej? Jeśli tak to u kogo i jakie wrażenia? Brałaś konsultacje anastazjologiczną?
W tą niedzielę mam anastazjologa, o 14.15.
Chodze do lekarza, który ma dyżury na Łubinowej i tylko kazał ta konsultacje zrobić ( zresztą jak dzwoniłam do szpitala, to mówiłam od jakiego lekarza jestem, to tylko zamisala mnie do anastazjologa) a ja mam jakieś jeszcze skierowanie od niego, z prośbą o objęcie opieka mnie , właśnie ten szpital.
Zapytam w niedzielę, czy coś jeszcze muszę robić, jakąś extra kwalifikacje.
Ale moim zdaniem to by było bez sensu.
24.03 (11dpo) ⏸️
15.04 - jest ❤️ CRL- 0.88 cm
29.04- CRL - 2,31 cm
20.05(prenatalne) - CRL-5,63 cm
8.06.- CRL- 9.73cm
16.06 - 160g ♀️
6.07- 246g
8.07-270g
15.07- II prenatalne- 300g Księżniczki ❤️
28.07 - 440g cudu ❤️
17.08(25+0)-721g
3.09 (27+3) - 960g
8.09 - III usg (28+2)- 1055g 🍀
30.09.2021 (31+3) - 1600g
17.11.2021 (38+2)- 2773g
5.12.2021 (40+6)- 2930g
53 cm piękna księżniczka 💕👶 -
asiek96 wrote:Dziewczyny czy normalnie jest to, że przy pierwszych zassaniach cyca odczuwam zajebisty ból? Aż skręca... Po jakiś 2-3 min mija.
I co polecacie na poranione sutki? Aż porobiły mi się strupki 😭
Przy pierwszych zassaniach czuję dyskomfort, ale kilka sekund. A na sutki - kompresy MultiMam, lanolina z Ziai i muszle Medeli. -
Atena37 wrote:W tą niedzielę mam anastazjologa, o 14.15.
Chodze do lekarza, który ma dyżury na Łubinowej i tylko kazał ta konsultacje zrobić ( zresztą jak dzwoniłam do szpitala, to mówiłam od jakiego lekarza jestem, to tylko zamisala mnie do anastazjologa) a ja mam jakieś jeszcze skierowanie od niego, z prośbą o objęcie opieka mnie , właśnie ten szpital.
Zapytam w niedzielę, czy coś jeszcze muszę robić, jakąś extra kwalifikacje.
Ale moim zdaniem to by było bez sensu.
Mysl, że jak jesteś od lekarza to już nie będą robić innej kwalifikacjidaj znać jak po konsultacji
-
Noelle wrote:Alutka czop ale z tego co widzę to raczej nie cały. 🤔
Może faktycznie coś się zaczęło dziać - ja bym poszła po te paski i zobaczyła co dalej.
Dalej odchodzi po takich kawałkach, zaraz się zbiorę do apteki....Karloina lubi tę wiadomość
-
Alutka, wygląda na kawałek czopa, niekoniecznie to jest cały. A do której twojego męża nie ma? W sumie to i tak nie za wiele zrobisz bez auta.. ale po paski bym kogoś z rodziny wysłała, mieszkacie razem wszyscy na kupie, weź poproś kogoś z rodziny! To ci odpowie na najważniejsze pytanie, czy to wody.
asiek, a ranki miałaś też przed używaniem nakładek, czy od samego porodu karmisz przez nakładki? Kurcze, ale dziwnie. -
Annamaria wrote:Alutka, wygląda na kawałek czopa, niekoniecznie to jest cały. A do której twojego męża nie ma? W sumie to i tak nie za wiele zrobisz bez auta.. ale po paski bym kogoś z rodziny wysłała, mieszkacie razem wszyscy na kupie, weź poproś kogoś z rodziny! To ci odpowie na najważniejsze pytanie, czy to wody.
asiek, a ranki miałaś też przed używaniem nakładek, czy od samego porodu karmisz przez nakładki? Kurcze, ale dziwnie.
Właśnie dzisiaj jak na złość teście pojechali w sumie nawet nie wiem gdzie, a szwagierka cały dzień pracuje ma klientki od rana do wieczora...
Zjem śniadanie i idę, albo zamówię sobie taxi żeby nie iść bo kawałek jest... mam nadzieję że będą mieli w aptece te paski...