X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie W oczekiwaniu na rozwiązanie (klub AA) 💚
Odpowiedz

W oczekiwaniu na rozwiązanie (klub AA) 💚

Oceń ten wątek:
  • Ayayanee Autorytet
    Postów: 1406 1839

    Wysłany: 25 listopada 2021, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czaruś śliczny chłopiec 😍

    Jusia, kciuki za wizytę :) ✊🏻

    Ostatnio dużo porodów kończy sie CC i to nie tylko ze tu na forum a wkolo mnie ogólnie. Też to zauważyłyście?
    Mam wrażenie że albo to był kiedyś temat tabu albo był większy nacisk na SN mimo wszystko 😑

    Jusia88, Simons_cat lubią tę wiadomość

    1cs - 05.19 - 7tc 💔 puste.
    5cs - 10.20 - 8tc- ♂️💔

    7cs - 09.04. 2022 - 39 tc, Kuba 💔💔💔CC
    'Skoro masz złamane serce, to znaczy, że się starałaś...'

    🌈8 cs - 20.12.2023 - 37 tc, CC, Alicja z Krainy Marzeń 🌷🤍 2900g, 54 cm 🌈

    age.png
  • Bebetka93 Autorytet
    Postów: 2857 1743

    Wysłany: 25 listopada 2021, 15:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odnośnie szczepień i wstępu do szpitala to moja położna mówiła, że zapewne grudzień/styczeń będą testować każdego-szczepiony czy nie. Zwłaszcza,.ze szczepienie nie chroni przed zachorowaniem i osoba zaszczepiona też może przynieść wirusa na oddział.
    Jeszcze w październiku nie mazali, ale teraz już w ogóle nie ma odwiedzin i zapewne chwila moment i wprowadzą testy dla wszystkich.

    * starania od 10.2020
    * pozytywny test ciążowy 01.2021
    * ciąża obumarła, zabieg łyżeczkowania 03.2021

    *24.04.2021 II !
    *11.05.2021 mamy serduszko <3

    8p3ogywll1r5jmhn.png
  • Noelle Autorytet
    Postów: 5747 7951

    Wysłany: 25 listopada 2021, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak ja rodziłam w czerwcu to mnie testowali a męża, który był ze mną przy porodzie nie. 🤣 Także konsekwencja i zalecenia górą. 🤪

    Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️klz99vvj0698zxow.png
  • Bebetka93 Autorytet
    Postów: 2857 1743

    Wysłany: 25 listopada 2021, 15:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aya, wydaje mi się, że z tymi cesarkami to raczej przypadek. Nie mówię tu o przypadkach cesarek na życzenie, których oficjalnie nie ma, ale w praktyce... No znam takie przypadki.

    Ale cesarka to jednak jest furtka, która ratuje zdrowie i życie matki i dziecka w wielu przypadkach.

    Popatrz na przykład Justyny- biedną męczyli 3 doby wywołując a i tak poród nie postępował.. Albo zanikające tętno dziecka.
    Ja się modlę o to, żeby udało mi się urodzić naturalnie, ale jeżeli nie będzie wyjscia..? No cóż..

    * starania od 10.2020
    * pozytywny test ciążowy 01.2021
    * ciąża obumarła, zabieg łyżeczkowania 03.2021

    *24.04.2021 II !
    *11.05.2021 mamy serduszko <3

    8p3ogywll1r5jmhn.png
  • Bebetka93 Autorytet
    Postów: 2857 1743

    Wysłany: 25 listopada 2021, 15:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Noelle wrote:
    Jak ja rodziłam w czerwcu to mnie testowali a męża, który był ze mną przy porodzie nie. 🤣 Także konsekwencja i zalecenia górą. 🤪
    Jak komu pasuje 😛
    Ale najbardziej mnie rozbraja, że na serio coraz więcej osób zaszczepionych choruje (jedna znajoma po 3 dawkach złapała), tak więc taka osoba wchodząc na oddział bez testu może zarazić pół oddziału 🤷‍♀️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2021, 15:17

    * starania od 10.2020
    * pozytywny test ciążowy 01.2021
    * ciąża obumarła, zabieg łyżeczkowania 03.2021

    *24.04.2021 II !
    *11.05.2021 mamy serduszko <3

    8p3ogywll1r5jmhn.png
  • Annamaria Autorytet
    Postów: 2329 3343

    Wysłany: 25 listopada 2021, 15:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Łydzia wrote:
    Szczepilyscie się na covid? W ciąży/przed ciąża/macie zamiar po? Bo ja powiem Wam szczerze że już sama nie wiem chciałabym się zaszczepić już po porodzie ale boję się że ta 4 fala będzie trwać i trwać no i że jednak go złapie na końcówce..... 😞 a z drugiej strony że narazie mi nic nie jest a po szczepieniu mogę dostać temperatury i tym zaszkodzić.... 30 listopada zapytam jeszcze moja gin co ona o tym myśli

    Łydzia, ja miałam skomplikowaną historię położniczą z tymi stratami i gin uznał, że poczekamy ze szczepieniem do porodu. Zaszczepiłam się jeszcze w połogu i mega się cieszę. Nie jestem jakąś pschychofanką szczepień, ale mam wśród znajomych ordynator szpitala zakaźnego i po prostu polegam na doswiadczeniu lekarza zakaźnika, i nie czytam bzdur w internecie, nie wdaję się też w dyskusje. Zaszczepiłam też najstarsze dziecko, a jak wejdą te szczepienia dla młodszych dzieci 0d 5 lat, też zaszczepię.

    Mój gin na kontroli popołogowej powiedział, że 4 fala jest masakrycznie groźna dla kobiet w ciazy i małych dzieci, pierwsze rzuty wirusa takie nie były. Podobno to naturalne działanie wirusa, ci co są ochronieni to są, jakiś parasol mają a wirus szuka teraz najsłabszych do wykoszenia, tą grupą są :
    - małe dzieci od noworodków począwszy
    - kobiety w ciazy
    - staruszkowie.

    Powiedział twardo dość, teraz będą umierać kobiety w ciazy i dzieci. Ja zamarłam.... :/

    kokoszka31, Martyna33 lubią tę wiadomość

    2007 synek
    2008 (* 9 tc)
    2010 synek
    2015 synek
    2018 synek
    2020 (* 11tc i *13tc)
    2021 córeczka

    MTHFR_677C T i PAI-1 4G hetero

    :) wegemama :)

    NHRLp2.png
  • kokoszka31 Autorytet
    Postów: 1886 2428

    Wysłany: 25 listopada 2021, 15:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annamaria wrote:
    Łydzia, ja miałam skomplikowaną historię położniczą z tymi stratami i gin uznał, że poczekamy ze szczepieniem do porodu. Zaszczepiłam się jeszcze w połogu i mega się cieszę. Nie jestem jakąś pschychofanką szczepień, ale mam wśród znajomych ordynator szpitala zakaźnego i po prostu polegam na doswiadczeniu lekarza zakaźnika, i nie czytam bzdur w internecie, nie wdaję się też w dyskusje. Zaszczepiłam też najstarsze dziecko, a jak wejdą te szczepienia dla młodszych dzieci 0d 5 lat, też zaszczepię.

    Mój gin na kontroli popołogowej powiedział, że 4 fala jest masakrycznie groźna dla kobiet w ciazy i małych dzieci, pierwsze rzuty wirusa takie nie były. Podobno to naturalne działanie wirusa, ci co są ochronieni to są, jakiś parasol mają a wirus szuka teraz najsłabszych do wykoszenia, tą grupą są :
    - małe dzieci od noworodków począwszy
    - kobiety w ciazy
    - staruszkowie.

    Powiedział twardo dość, teraz będą umierać kobiety w ciazy i dzieci. Ja zamarłam.... :/

    Zgadzam się z Annamaria, mój znajomy lekarz też tak mówi..
    A co do tego że osoby zaszczepione chorują- i to nawet ciężko.. oczywiście tak jest.. ale co by było gdyby się nie zaszczepiły? Może wówczas przebieg covidu spowodowałby konieczność hospitalizacji, respiratora u nich.. tak więc nawet 39stopni gorączki w domu po szczepieniu to naprawdę małe piwko w porównaniu do zapaści w szpitalu.

    age.png
  • Mea Autorytet
    Postów: 827 1120

    Wysłany: 25 listopada 2021, 15:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anna to samo mówi mój brat też lekarz. W szpitalach małe dzieci i babki w ciazy.
    Mówił mi wprost - koniecznie 3 dawka na koronę, krztusiec i na grypę a u nas ryzyko większe bo młody od 10 doby będzie w gipsie do samych pachwin więc szczepienia odroczone będą.

    kokoszka31 lubi tę wiadomość

    age.png
  • Bebetka93 Autorytet
    Postów: 2857 1743

    Wysłany: 25 listopada 2021, 15:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kokoszka31 wrote:
    Zgadzam się z Annamaria, mój znajomy lekarz też tak mówi..
    A co do tego że osoby zaszczepione chorują- i to nawet ciężko.. oczywiście tak jest.. ale co by było gdyby się nie zaszczepiły? Może wówczas przebieg covidu spowodowałby konieczność hospitalizacji, respiratora u nich.. tak więc nawet 39stopni gorączki w domu po szczepieniu to naprawdę małe piwko w porównaniu do zapaści w szpitalu.
    Kokoszka, ja się odniosłam do tego, że osoba zaszczepiona wchodzi do szpitala bez testu.
    W tym momencie to moim zdaniem nie powinno być wyjątków, bo osoba ze szczepieniem jak i bez szczepienia może przynieść wirusa na oddzial. Nawet osoba zaszczepiona teoretycznie jest bardziej "niebezpieczna" w tym względzie, bo jest większa szansa bezobjawowej infekcji.
    Nie wchodzę w dyskusję czy się szczepić czy nie. Każdy ma swój rozum i według niego powinien postępować.

    * starania od 10.2020
    * pozytywny test ciążowy 01.2021
    * ciąża obumarła, zabieg łyżeczkowania 03.2021

    *24.04.2021 II !
    *11.05.2021 mamy serduszko <3

    8p3ogywll1r5jmhn.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 listopada 2021, 15:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się nie szczepiłam. Nie jestem antyszczepionkowcem, nic z tych rzeczy, jakoś po prostu nie miałam zaufania w żadnym momencie, a żaden lekarz na mojej drodze nie próbował mnie przekonać. Teraz pytałam co z tą szczepionką to mi powiedział, że porozmawiamy w drugim trymestrze na ten temat. Więc zakładam, że w pierwszym to jest niewskazane. Jest jeszcze ktoś kto się nie szczepił, bo się czuje zagubiony w temacie?

    Natka95, Bebetka93, K&K lubią tę wiadomość

  • Księgowa Autorytet
    Postów: 8833 11247

    Wysłany: 25 listopada 2021, 15:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się szczepiłam przed ciąża, druga dawkę mialam chyba dzień przed pozytywnym testem 🤔
    Szczepiłam się Pfizerem, niczym innym nie moglam, ale konsultowałam to ze wszystkimi specjalistami.

    Annamaria napisała priv 🥰

    Teraz z 3 czekam po porodzie. Może 😅

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2021, 15:56

    Hashimoto + GB.
    Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
    Nadciśnienie, arytmia.
    _______________________________________________
    Po ponad 2 latach starań:
    Moja mała wojowniczka 💜
    22.02.2022 (36+2)
    _______________________________________________
    Druga dzielna dziewczynka ❤️
    29.11.2023 (38+4)
    _______________________________________________
    Nasz aniołeczek 👼
    20.07.2024 💔 (18+1)
  • kokoszka31 Autorytet
    Postów: 1886 2428

    Wysłany: 25 listopada 2021, 15:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bebetka93 wrote:
    Kokoszka, ja się odniosłam do tego, że osoba zaszczepiona wchodzi do szpitala bez testu.
    W tym momencie to moim zdaniem nie powinno być wyjątków, bo osoba ze szczepieniem jak i bez szczepienia może przynieść wirusa na oddzial. Nawet osoba zaszczepiona teoretycznie jest bardziej "niebezpieczna" w tym względzie, bo jest większa szansa bezobjawowej infekcji.
    Nie wchodzę w dyskusję czy się szczepić czy nie. Każdy ma swój rozum i według niego powinien postępować.

    Tu się zgadzam w 100 procentach.
    Mój wpis odniosłam do Lydzi, która obawia się temperatury po szczepieniu.

    age.png
  • Martyna33 Autorytet
    Postów: 5181 5893

    Wysłany: 25 listopada 2021, 16:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kokoszka31 wrote:
    Zgadzam się z Annamaria, mój znajomy lekarz też tak mówi..
    A co do tego że osoby zaszczepione chorują- i to nawet ciężko.. oczywiście tak jest.. ale co by było gdyby się nie zaszczepiły? Może wówczas przebieg covidu spowodowałby konieczność hospitalizacji, respiratora u nich.. tak więc nawet 39stopni gorączki w domu po szczepieniu to naprawdę małe piwko w porównaniu do zapaści w szpitalu.

    Zgadzam się 100%
    I jak słyszę od antyszczepionkowców „zaszczepiony i choruje, to po co?” to odpowiadam dokładnie to co napisałaś.
    Już jest tyle badań ze mogliby przestać gadać bzdury o eksperymentalnej warunkowo dopuszczonej szczepionce 🙄 , bo to już się robi nudne

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2021, 16:04

    kokoszka31, monnkej, szona lubią tę wiadomość

    25.12.2020 (8cs)- 8tc [*]
    10.05.2021-⏸🥰 ➡️14dpo bhcg 467➡️ 18dpo bhcg 2523
    19.01.2022- synek na Świecie 💙 55 cm i 3600g szczęścia
  • Bebetka93 Autorytet
    Postów: 2857 1743

    Wysłany: 25 listopada 2021, 16:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cecylia, ja tak samo jak Ty. Jestem za szczepieniami, które są przebadane. Sandardy którymi szczepi się dzieci (kalendarz szczepien) są moim zdaniem konieczne.
    Ale temu preparatowi nie ufam. Możecie o mnie myśleć co chcecie, ale skoro rozdawane są nagrody za to, że ktoś się zaszczepił, to mi to śmierdzi.
    Jeszcze żaden lekarz (myślę tu o ginekologach, bo w sumie u innego specjalisty ostatnio nie byłam) nie zapytał mnie o to, czy się szczepiłam i czy zamierzam.

    * starania od 10.2020
    * pozytywny test ciążowy 01.2021
    * ciąża obumarła, zabieg łyżeczkowania 03.2021

    *24.04.2021 II !
    *11.05.2021 mamy serduszko <3

    8p3ogywll1r5jmhn.png
  • Natka95 Autorytet
    Postów: 2392 3592

    Wysłany: 25 listopada 2021, 16:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cecylia wrote:
    Ja się nie szczepiłam. Nie jestem antyszczepionkowcem, nic z tych rzeczy, jakoś po prostu nie miałam zaufania w żadnym momencie, a żaden lekarz na mojej drodze nie próbował mnie przekonać. Teraz pytałam co z tą szczepionką to mi powiedział, że porozmawiamy w drugim trymestrze na ten temat. Więc zakładam, że w pierwszym to jest niewskazane. Jest jeszcze ktoś kto się nie szczepił, bo się czuje zagubiony w temacie?

    Ja się nie szczepiłam, choć w ciąży byłam o krok, ale najpierw szczepiłam się na krztusiec, potem trafiłam do szpitala w 33 tc i do końca już leżałam w domu, żeby donosić, więc jakoś nie było mi po drodze.
    Finalnie wciąż nie jestem zaszczepiona ;)

    08.2020 👼
    17.07.2021 👦
    22.09.2023 👧
    age.png
    age.png
  • Bebetka93 Autorytet
    Postów: 2857 1743

    Wysłany: 25 listopada 2021, 16:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martyna33 wrote:
    Zgadzam się 100%
    I jak słyszę od antyszczepionkowców „zaszczepiony i choruje, to po co?” to odpowiadam dokładnie to co napisałaś.
    Już jest tyle badań ze mogliby przestać gadać bzdury o eksperymentalnej warunkowo dopuszczonej szczepionce 🙄 , bo to już się robi nudne
    Martyna, nikt nie zna długofalowych skutków tego preparatu. To wyjdzie dopiero po paru latach.

    * starania od 10.2020
    * pozytywny test ciążowy 01.2021
    * ciąża obumarła, zabieg łyżeczkowania 03.2021

    *24.04.2021 II !
    *11.05.2021 mamy serduszko <3

    8p3ogywll1r5jmhn.png
  • Bebetka93 Autorytet
    Postów: 2857 1743

    Wysłany: 25 listopada 2021, 16:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, a Zmieniając temat, w Rossmannie jest teraz dużo promocji na perfumy. Mega fajne ceny.
    Oczywiście mój Perfum już był dziś wyprzedany, ale chociaż dla męża kupiłam ☺️

    * starania od 10.2020
    * pozytywny test ciążowy 01.2021
    * ciąża obumarła, zabieg łyżeczkowania 03.2021

    *24.04.2021 II !
    *11.05.2021 mamy serduszko <3

    8p3ogywll1r5jmhn.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 listopada 2021, 16:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziś rano zauważyłam że mi wyszło coś w rodzaju brzuszka, taki mały stożek mi wystaje😊 do tej pory tylko widziałam coś wieczorami a rano było normalnie. Przez dwa trzy dni miałam różne bóle brzucha już się martwiłam a to chyba właśnie ten stożek wychodził ❤️

    Bebetka93, Noelle, Annamaria, Wiolala lubią tę wiadomość

  • Bebetka93 Autorytet
    Postów: 2857 1743

    Wysłany: 25 listopada 2021, 16:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cecylia wrote:
    Dziś rano zauważyłam że mi wyszło coś w rodzaju brzuszka, taki mały stożek mi wystaje😊 do tej pory tylko widziałam coś wieczorami a rano było normalnie. Przez dwa trzy dni miałam różne bóle brzucha już się martwiłam a to chyba właśnie ten stożek wychodził ❤️
    Pewnie przez to bolało 🙂 Ale super, że brzuszek wyskoczył 🙂 ja się na początku cieszyłam, a teraz modlę się, żeby już nie rósł 🙈
    Ale każdy "skok" brzucha u mnie wiąże się z dolegliwościami bólowymi.
    Który to tydzień u Ciebie?

    Cecylia lubi tę wiadomość

    * starania od 10.2020
    * pozytywny test ciążowy 01.2021
    * ciąża obumarła, zabieg łyżeczkowania 03.2021

    *24.04.2021 II !
    *11.05.2021 mamy serduszko <3

    8p3ogywll1r5jmhn.png
  • Noelle Autorytet
    Postów: 5747 7951

    Wysłany: 25 listopada 2021, 16:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bebetka choruje więcej zaszczepionych bo po prostu więcej osób jest zaszczepionych. ☺️
    Ja też jestem jak najbardziej za tymi szczepieniami ale przyznaje się z ręką na sercu, że bardzo długo zwlekałam bo ciągle było coś a ja bałam się jak to na mnie wpłynie. Najpierw w ciąży skrócona szyjka od 30 tc i zakaz od ginekologa, a teraz ta anemia. I szczerze? Gdyby to była jakakolwiek inna szczepionka poszłabym na wizyte kwalifikacyjna i najpewniej zaszczepiła się pomimo tych rzeczy ale z tą szczepionka bałam się zaryzykować.
    W tym momencie jestem po pierwszym szczepieniu Pfizerem a 6.12 mam drugą dawkę. ☺️

    Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️klz99vvj0698zxow.png
‹‹ 850 851 852 853 854 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Mierzenie temperatury podczas starań o dziecko - kiedy owulacja i dni płodne?

Temperatura ciała jest reakcją naszego organizmu na to co się w nim dzieje. Prawie wszyscy wiedzą, że temperatura ciała informuje nas, o tym, że nasz organizm walczy z infekcją. Niewiele osób zaś wie, że temperatura ciała może również dawać zaskakująco dokładne informacje na temat płodności kobiety! Wystarczą zaledwie 3 minuty dziennie, a nie wydając ani grosza dowiesz się więcej niż możesz przypuszczać. Sprawdź, po co mierzyć temperaturę podczas starania o ciążę. Dowiedz się, jak prawidłowo mierzyć temperaturę i w jaki sposób OvuFriend Ci w tym pomoże! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Test Panorama – jeszcze dokładniejszy dzięki sztucznej inteligencji!

Jeszcze do niedawna wykonywanie dokładnych badań prenatalnych, takich jak amniopunkcja, wiązało się z ryzykiem dla rozwijającego się maleństwa. Rozwój technologii i medycyny przyczynił się powstania nieinwazyjnych testów prenatalnych nowej generacji (NIPT). Jednym z nich jest test Panorama, który jako jedyny wykorzystuje sztuczną inteligencję. Jak wykonuje się test? Na czym polega jego skuteczność? Jakie choroby i schorzenia mogą zostać dzięki niemu wykryte? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza: niewidzialna choroba, która dotyka miliony Polek

Szacuje się, że w Polsce około 2 miliony kobiet cierpi na endometriozę. W artykule dowiesz się o najnowszych metodach diagnozowania i leczenia endometriozy, a także poznasz osobistą historię Małgorzaty, która walczyła z tą chorobą przez 5 lat, aby wreszcie zobaczyć światło w tunelu na swojej drodze do macierzyństwa.

CZYTAJ WIĘCEJ