W oczekiwaniu na rozwiązanie (klub AA) 💚
-
WIADOMOŚĆ
-
Milka, odpisałam 🙂Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56
Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54
👩❤️💋👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.
💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023
😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6% -
Beza27 wrote:Monnkej gratulacje 🥰🥰
Noelle, Magdalena szkoda że tak mało się o tym mówi 😕 z drugiej strony niby wiedziałam że jest baby blues, jest depresja poporodowa ale co innego wiedzieć, a co innego przeżyć..
Pocieszające jest to że potem będzie lepiej 🙂
Oo widzę na suwaczku że dzisiaj mamy dwa miesiące, muszę zrobić zdjęcia 😊
Dokładnie...
Ja bardzo się bałam baby bluesa i depresji i niestety dostałam w pakiecie z nerwicą 😅 najważniejsze to sobie tego okresu potem nie wypominać, przyjąć, że to raczej normalne i mamy do tego prawo i nie biczować się za to przez całe macierzyństwo.
U nas 74/80, nauczyła się obrotów niby po tarczy zegara i dookoła jak beczka plecy-brzuch-plecy i ma jakiś wlasny styl poruszania. Niby staje na czworaka i się buja i tak się po kangurzemu podsuwa do różnych rzeczy, których dotykać nie powinna 😅
A oto i ona
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2021, 12:10
Natka95, Noelle, Salv, Jeżynka, asiek96, Ayayanee, Misiaa, miska122, Cecylia, K&K, Jusia88, Nitka19, agusia_246, Simons_cat, Łydzia lubią tę wiadomość
Madziandzia
Starania o pierwszą dzidzię od 10.2018
Hashimoto, IO, jajowody drożne, owulacje są
Mąż - żpn II stopień, morfologia 0%, DFI 13,12 , HDS 26,24 , MAR prawidłowy, HBA 82,5%
22.10.2020 II, beta 197
24.10.2020 beta 550
06.11.2020 mamy 3 mm i ❤
17.12.2020 6,2 cm człowieka 😍
11.02.2021 340 g zdrowej dziewuszki 💗
23.04.2021 1709 g szczęścia 🥰
02.06.2021 3100 g wiercipięty 😍
22.06.2021 3450 g uparciucha 💪🏻
27.06.2021 jednak 3600 g 😅
05.07.2021 18:35 Łucja ❤ 56 cm, 3160g, 10/10 🥰
-
Mea, dzięki, że pytasz, ale u mnie to nieprędko coś się zacznie dziać
W poniedziałek byłam na wizycie, wszystko pozamykane. Czuję jakieś lekkie kłucia w szyjce, ale to raczej młody rozrabia. Wczoraj miałam ostatnią wizytę u fizjo uroginekologicznej, która mnie przygotowuje do porodu. Porozluźniała jakieś napięcia wewnątrz (aż się spociłam z bólu). Ale po obserwacji wszystkich mięśni/powięzi/niewiemczegojeszcze stwierdziła, że moje ciało jeszcze się nie przygotowuje do porodu, wszystko twarde i na swoim miejscu, więc mam naprawdę duuuuużo czasu...
Dziś zaczynam 40 tydzień, 7 dni do terminu. Ale jakoś nie wierzę w tą datęWalizka i torba do szpitala zaczynają mnie już wnerwiać, bo tylko je przekładam z miejsca na miejsce. No i te durne telefony... "śniło mi się, że rodzisz", "o boże tylko niech się nie zacznie w grudniu, cały rok w plecy!"...
21.10 - 29+0 - 1281 g
18.11 - 33+0 - 1840 g
16.12 - 37+0 - 3040 g
27.12 - 38+4 - 3070 g, możliwy błąd pomiaru ze względu na złe ułożenie, ale przepływy ok
04.01 - 39+5 - powtórka pomiarów -
Salv, ja pitole, co to w ogóle ma znaczyć „cały rok w plecy”, dlaczego Ci ludzie mają zawsze coś do grudniowych bobasów 🤯
Mam nadzieje ze bobas zrobi Ci niespodziankę i szybko zbierze się do ewakuacji 🙈 U Młodej na wizycie tez wszystko było zamknięte a urodziła w ten sam czy na następny dzień 😬Salv lubi tę wiadomość
25.12.2020 (8cs)- 8tc [*]
10.05.2021-⏸🥰 ➡️14dpo bhcg 467➡️ 18dpo bhcg 2523
19.01.2022- synek na Świecie 💙 55 cm i 3600g szczęścia -
Martyna33 wrote:Salv, ja pitole, co to w ogóle ma znaczyć „cały rok w plecy”, dlaczego Ci ludzie mają zawsze coś do grudniowych bobasów 🤯
Mam nadzieje ze bobas zrobi Ci niespodziankę i szybko zbierze się do ewakuacji 🙈 U Młodej na wizycie tez wszystko było zamknięte a urodziła w ten sam czy na następny dzień 😬
Nie wiem... Ja jestem z końca października, mąż z końca listopada i jakoś nie czujemy się upośledzeni przez to, że urodziliśmy się później... Dla mnie to tylko data, jak każda inna.
Już bym chciała mieć malucha obok siebie, historia Młodej jest mi dobrze znana, ale jak mi dwóch różnych lekarzy mówi, że mam czas, to nie chce mi się wierzyć w taką niespodziankę
Fizjo mi powiedziała, że mogę sprawdzać, czy wokół kości krzyżowej nie robi się "miękko", to może być jeden ze zwiastunów porodu, takie rozpulchnienie i zbieranie się płynów w tej okolicy.
21.10 - 29+0 - 1281 g
18.11 - 33+0 - 1840 g
16.12 - 37+0 - 3040 g
27.12 - 38+4 - 3070 g, możliwy błąd pomiaru ze względu na złe ułożenie, ale przepływy ok
04.01 - 39+5 - powtórka pomiarów -
Martyna ludzie zawsze coś mają, bo dużo z nich to specjaliści od cudzego życia i chętnie mówią jak masz żyć, jak i gdzie mieszkać, pracować i rodzić.
Zazwyczaj są to baby bo faceci raczej lachę klada na takie rzeczy.
Salv - widzę w stopce że wizyta we wtorek, kciuki, może ustala jakiś plan działania ✊
Salv, Magdalena29, szona lubią tę wiadomość
-
Mea, mam nadzieję, że obędzie się bez większych planów i młody sam się ogarnie w terminie
Pytanie z innej beczki... Czy rzeczywiście sprawdza się mycie malucha w wodzie z kilkoma kroplami oleju np. z migdałów? Czy stosujecie jakieś kosmetyki? I jak często kąpiecie maluszki? Codziennie, czy 2-3x na tydzień?
21.10 - 29+0 - 1281 g
18.11 - 33+0 - 1840 g
16.12 - 37+0 - 3040 g
27.12 - 38+4 - 3070 g, możliwy błąd pomiaru ze względu na złe ułożenie, ale przepływy ok
04.01 - 39+5 - powtórka pomiarów -
Ja stosowałam i teraz też zamierzam olej z pestek winogron do kąpieli, fajna skóra jest po nim. Poza tym nic innego żadnych mazideł, pachnideł, smarowideł czy co gorsza oliwek. Nic też nigdy nie stosowałam zapobiegawczo np na odparzenia .
Jak zaszła konieczność to oczywiście używałam bephamten czy linomag ale bardzo rzadko.
Salv lubi tę wiadomość
-
Mea wrote:Ja stosowałam i teraz też zamierzam olej z pestek winogron do kąpieli, fajna skóra jest po nim. Poza tym nic innego żadnych mazideł, pachnideł, smarowideł czy co gorsza oliwek. Nic też nigdy nie stosowałam zapobiegawczo np na odparzenia .
Jak zaszła konieczność to oczywiście używałam bephamten czy linomag ale bardzo rzadko.
21.10 - 29+0 - 1281 g
18.11 - 33+0 - 1840 g
16.12 - 37+0 - 3040 g
27.12 - 38+4 - 3070 g, możliwy błąd pomiaru ze względu na złe ułożenie, ale przepływy ok
04.01 - 39+5 - powtórka pomiarów -
Mea, u mnie podobnie jak u Salv. Mimo, że jestem tydzień później, chociaż tyle, że lekarz powiedział, że główka jest nisko, a położna, że na ktg widzi, że macica się przygotowuje no i mam skurcze przepowiadające. Chociaż to wszystko takie subiektywne.
Ja nastawiałam się na samoiste rozpoczęcie porodu, ale po historii Monnkey wstąpiła we mnie nadzieja, że i indukcja może być dobra. Tym bardziej, że ja też urodziłam się w sumie prawie 2 tygodnie po terminie 😃
A telefony od rodziny z pytaniami czy urodziłam albo co gorsza poczekaj do stycznia każe odbierać mężowi.2.01.22 ❤️❤️❤️ Nasza Córeczka 😍 -
Ja stosowałam i czasem stosuje sudocrem. Wiem, że raczej jest uważany za coś nie bardzo ale u Luśki super się sprawdza. Jak jeszcze mniej się ruszała to ciągle jak nie pod szyją odparzone to pachy albo dupka po szczepieniu na rota.
Ja próbowałam różnych płynów i stanęło na linomag. Obecnie oliwka do kąpieli czy coś i jest super. A na początku tylko sama woda albo moje mleko bo na początku miałam tego takie zapasy, że trojaczki by tego nie wyjadły a teraz ssak wypija wszystko i nawet zbyt rozkręcona laktacja z silnym wyplywem nie przeszkadza 😉Madziandzia
Starania o pierwszą dzidzię od 10.2018
Hashimoto, IO, jajowody drożne, owulacje są
Mąż - żpn II stopień, morfologia 0%, DFI 13,12 , HDS 26,24 , MAR prawidłowy, HBA 82,5%
22.10.2020 II, beta 197
24.10.2020 beta 550
06.11.2020 mamy 3 mm i ❤
17.12.2020 6,2 cm człowieka 😍
11.02.2021 340 g zdrowej dziewuszki 💗
23.04.2021 1709 g szczęścia 🥰
02.06.2021 3100 g wiercipięty 😍
22.06.2021 3450 g uparciucha 💪🏻
27.06.2021 jednak 3600 g 😅
05.07.2021 18:35 Łucja ❤ 56 cm, 3160g, 10/10 🥰
-
Ten kto wymyślił oklejanie kobiet w ciąży taśmami zasługuje na jakiegoś Nobla!! 🔥🔥 Byłam dziś pilnie u fizjo bo jak mi wczoraj strzeliło w kroczu to myślałam że rodzę 😱
szona, Magdalena29 lubią tę wiadomość
-
Monia ja zaszczepiłam 6w1 I do tego pneumokoki
Nie było po tym chyba problemów
W tym samym czasie zaszczepiłam na rotawirusy i to chyba po tym młody miał problemy brzuszkowe przez 3 dni
Zachowywał się normalnie oprócz tego brzucha, nie miał gorączki ani nic
Ja kąpie synka codziennie ale to dlatego że go to bardzo uspokaja i stosuje atoperal, lubię ich kosmetyki ale tylko płyn do kąpieli, szampon i pianka do mycia bo mają dobre składy.
Wcześniej używałam Lirene Eco baby i próbowałam Momme ale jakoś mi nie podeszły zapachowo. Mój synek nie ma problemów skórnych więc mam o tyle szczęście, że mogę stosować cokolwiek
Na odparzenia mam welede i wystarczy raz posmarować i pupcia jak nowa, ale to może przez to że nie mamy problemów skórnych 🤷🏻♀️ chociaz ludzie ogólnie też polecają
Po kąpieli przeważnie używam kremu zaspa na pupę, jak nie zapomnę 😛
Już trzeci raz w posiewie moczu wyszły bakterie e.coli 10^4, niby się tego nie leczy jak jest taka wartość, mocz ogólny w miarę ok i nie ma objawów ale przez to że on mało teraz je, to może być jego objaw.. więc dostaliśmy antybiotyk, ale jak dalej będą bakterie po antybiotykoterapii to już nic z tym nie robimy. W ostatnie 2 tygodnie przybrał 230g - to w dolnej granicy..
Dała nam też skierowanie na posiew kału, może tam coś wyjdzie ...Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2021, 19:49
Salv lubi tę wiadomość
-
Witam ciocie mam już 7,6 cm. Tętno 160. Dupka moja tak się ruszała że lekarz nie mógł mnie zmierzyć. Serduszko badał trzy razy. Rodzice o mało zawału nie dostali. A to dlatego że mama jadła po drodze i energia mnie rozpierała. Na następne badanie mama ma nie jeść 2-3 h przed 😁. A czy jestem chłopczykiem czy dziewczynką to potrzymam w niepewności, a co ...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2021, 19:04
Asia2309, szona, Salv, Mea, miska122, K&K, Ayayanee, Beza27, Atena37, Noelle, Simons_cat, Nitka19, kokoszka31, Natka95, asiek96, Łydzia, Cecylia, Magdalena29 lubią tę wiadomość
11.2018 😇23tydz
06.2019 😇
07.2019 😇
16.11 - mamy ♥️ 6+2
5-8.12 szpital, krwiak
14.12-wizyta 10+2, CRL 4,33
30.12 prenatalne CRL 7,6cm, 💜
11.01 mała księżniczka 😍
4.02-22.02 Szpital 😓 szew ratunkowy -szyjka 7 mm
28.02 połówkowe- 440g 💜💜 21+2
09.03-szewek trzyma, leżing cd.
29.03 bez zmian
07.04 diabetolog -> cukrzyca 🍬 narazie próbujemy z dietą
12.04 szyjka 9 mm, rozwarcie wewn 🥺
18.04 -16.05 szpital -> 1340g niuni 💓 28+2 sterydy-> 1700g niuni 💓 30+2 -> 2340g niuni 💓32+2.
24.05 - szyjka 19-20mm 💪💪, podejrzenie cholestazy 😓
27.05 - cholestaza, wdrożone leczenie
1.06- cholestaza pełną parą, b.złe kwasy żółciowe
2.06- 19.06 kierunek szpital 2200g niuni 34+5💓
15.06- moja księżniczka już z nami 2870 💓💜💓 - 36+4
-
Jeżynka super bobas 😍
Jeżynka lubi tę wiadomość
-
Mea wrote:Jeżynko super. Cieszę się że wizyta się udała 😊 12 tydzień już 🥰
To były prenatalne?
Co do płci to cierpliwie czekamy koniecznie dawaj znać. A masz jakieś przeczucia?
Pytałam lekarza. Ale stwierdził że za wcześnie. Ale gdyby miał się wypowiedzieć to obstawiał by dziewczynkę.
Ja staram się nie nastawiać, mam dwóch synów, i córeczkę w niebie, także no ...11.2018 😇23tydz
06.2019 😇
07.2019 😇
16.11 - mamy ♥️ 6+2
5-8.12 szpital, krwiak
14.12-wizyta 10+2, CRL 4,33
30.12 prenatalne CRL 7,6cm, 💜
11.01 mała księżniczka 😍
4.02-22.02 Szpital 😓 szew ratunkowy -szyjka 7 mm
28.02 połówkowe- 440g 💜💜 21+2
09.03-szewek trzyma, leżing cd.
29.03 bez zmian
07.04 diabetolog -> cukrzyca 🍬 narazie próbujemy z dietą
12.04 szyjka 9 mm, rozwarcie wewn 🥺
18.04 -16.05 szpital -> 1340g niuni 💓 28+2 sterydy-> 1700g niuni 💓 30+2 -> 2340g niuni 💓32+2.
24.05 - szyjka 19-20mm 💪💪, podejrzenie cholestazy 😓
27.05 - cholestaza, wdrożone leczenie
1.06- cholestaza pełną parą, b.złe kwasy żółciowe
2.06- 19.06 kierunek szpital 2200g niuni 34+5💓
15.06- moja księżniczka już z nami 2870 💓💜💓 - 36+4
-
Monkej, Teoś czapką pozamiatał wszystko i wszystkich ! 😁 Jest cudny !
Jeżynka, świetne wieści z wizyty. Z obserwacji forum zauważyłam, że jeśli na prenatalnych lekarze nie chcą mówić płci to najczęściej jest dziewucha 😁
Dziewczyny, współczuję Wam tego baby bluesa. I znam wasz ból. Choć i mnie to bardziej husband blues. Dziad mi tak za skórę zachodzi, że to bajka jakaś. Mam ochotę rozerwać go na strzępy czasami. Powstrzymuje mnie tylko wizja wyroku ok 15 lat za zbrodnie w afekcie, a mam dziecko do wychowania. No cóż. Funkcja prewencyjna prawa karnego działa 🤣
Moją małą znów wysypało. Nosz kuuuu.... Nie mam pojęcia od czego. Moje dziecko śmierdzi Ectokremem a nie bobosiem. Ja chodzę głodna, bo nie wiem nawet co mogłabym zjeść. Dla tych kilku kropel mleka, które jeszcze we mnie jest... Ech. -
Jeżynka wrote:Tak prenatalne.
Pytałam lekarza. Ale stwierdził że za wcześnie. Ale gdyby miał się wypowiedzieć to obstawiał by dziewczynkę.
Ja staram się nie nastawiać, mam dwóch synów, i córeczkę w niebie, także no ...Jeżynka lubi tę wiadomość