🍁W październiku dorwał Stary, w lipcu wyszły z tego czary ✨👌
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDziewczyny, napiszę żal post ale muszę to upuścić, bo siedzi to ze mną już od jakiegoś czasu.
Samo to, że jest jesień i coraz mniej słonecznych dni nie wpływa na mnie pozytywnie.
Jest prawie listopad. Na początku 2021 podeszłam do starań z entuzjazmem, bo liczyłam na to, że w tym roku coś się zmieni. Do końca roku zostały 2 miesiące a ja stoje w cholernym punkcie wyjścia. Dalej nigdy nie byłam w ciąży.
Na ivf wydaliśmy kupę kasy i mimo, że mamy jeszcze coś na koncie to jednocześnie ciągniemy budowę. Właśnie robimy dach za który zapłacimy ok40tys. Przeraża mnie to ile w tym roku uciekło pieniędzy z konta. I nie chodzi o samą budowę - tu widać jakieś postępy. To w drodze do macierzyństwa stoję w tym samym punkcie.
Staram się być silna i wierzyć ale czasami nie mam siły. Wiem, że przede mną jeszcze immunologia ale to też nietania sprawa. Zresztą najchetniej chciałabym, żeby ktoś zdiagnozował mnie bez mojego udziału, bo ja już nie mam siły na latanie po laboratoriach i lekarzach.
Nie wierzę już w naturalną ciążę kompletnie.
Cieszę się z Waszych wszystkich ciąż ale mam wrażenie, że to ja jedna się jej nie doczekam.
Wiele osób odkąd jestem na forum są już w ciąży a nas długoterminowych staraczek jest coraz mniej. Czuję, że ja jestem na szarym końcu.
Zresztą spójrzcie na moją stopkę, ja nawet nie mam konkretnej przyczyny... 😔
Lilou, na czym ma polegać to spotkanie z psychologiem ? To stacjonarnie czy online?mk_bambino lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZielone.Slońce wrote:Dziewczyny, napiszę żal post ale muszę to upuścić, bo siedzi to ze mną już od jakiegoś czasu.
Samo to, że jest jesień i coraz mniej słonecznych dni nie wpływa na mnie pozytywnie.
Jest prawie listopad. Na początku 2021 podeszłam do starań z entuzjazmem, bo liczyłam na to, że w tym roku coś się zmieni. Do końca roku zostały 2 miesiące a ja stoje w cholernym punkcie wyjścia. Dalej nigdy nie byłam w ciąży.
Na ivf wydaliśmy kupę kasy i mimo, że mamy jeszcze coś na koncie to jednocześnie ciągniemy budowę. Właśnie robimy dach za który zapłacimy ok40tys. Przeraża mnie to ile w tym roku uciekło pieniędzy z konta. I nie chodzi o samą budowę - tu widać jakieś postępy. To w drodze do macierzyństwa stoję w tym samym punkcie.
Staram się być silna i wierzyć ale czasami nie mam siły. Wiem, że przede mną jeszcze immunologia ale to też nietania sprawa. Zresztą najchetniej chciałabym, żeby ktoś zdiagnozował mnie bez mojego udziału, bo ja już nie mam siły na latanie po laboratoriach i lekarzach.
Nie wierzę już w naturalną ciążę kompletnie.
Cieszę się z Waszych wszystkich ciąż ale mam wrażenie, że to ja jedna się jej nie doczekam.
Wiele osób odkąd jestem na forum są już w ciąży a nas długoterminowych staraczek jest coraz mniej. Czuję, że ja jestem na szarym końcu.
Zresztą spójrzcie na moją stopkę, ja nawet nie mam konkretnej przyczyny... 😔
Lilou, na czym ma polegać to spotkanie z psychologiem ? To stacjonarnie czy online? -
nick nieaktualnyCelina może wcześniej było więcej i udało się już np ładnie to zbić?
Zielone, jak ja dobrze Cię rozumiem. Mam wrażenie, że moje życie prywatne stoi w miejscu. Nie mamy dziecka, nie mamy ślubu. Szkoda byłoby wydawać na wesele, bo trzeba będzie wydać na in vitro. Ale jak planować wesele skoro mój uznał, że się nie oświadczy, bo on przez swoje wyniki nie jest dobrym kandydatem na męża. Aktualnie mieszkamy u teściowej, jest nas tu dużo w domu. Ja nic do nich nie mam, ale cała ta sytuacja mnie męczy. Wcześniej mieszkaliśmy tylko razem i było cudownie. A teraz muszę uważać, żeby podczas seksu nie być za głośno. I jak się starać o dziecko w takich warunkach? Powiedziałam mojemu, że ja tu już długo nie wytrzymam, ale ja nie wiem czy on potraktował to serio. Wiecie o czym marzę? Żeby po prysznicu wyjść nago z łazienki. Serio. Mam prawie 30 lat, a moim partnerze juz nie wspomnę, a mam wrażenie jakbyśmy byli na jakichś wiecznych koloniach. Cieszę się, że w końcu dostałam jakąś logiczną pracę i po prostu stąd ucieknę na jakiś czas w ciągu dnia.
Trochę się rozpisałam. Ale chyba tego potrzebowałam. -
Zielone słońce i Anka. Wysyłam do Was mocno dużo ciepła… rozumiem, że jest Wam ciężko.. a jesień wcale nie ułatwia, bo czujemy to przytłoczenie.. chciałabym, żeby każda z Was była mamusią. Bo wiemy po co tu jesteśmy, by do tego dojść. Co prawda ja miałam okazje na chwile być „w ciąży” ale rozumiem, bo wiem jak boli strata i wiem jak ciągną się starania. A każdy miesiąc wydaje się być taki sam.. od @ do testowania i tak w kółko. Najważniejsze jest to, że walczycie, że próbujecie mieć cały czas siłę.To tylko my kobiety potrafimy, potrafimy sie nie poddawać i walczyć o Swoje. Wiem, że te chwile zwątpienia są najgorsze, że wylewamy dużo łez. Ale potrafimy je otrzeć, wypiąć cycyki do przodu i iść dalej. Walczycie i to jest najważniejsze. W końcu sie uda, mocno w to wierzę. A te forum jest też po to, żeby sie wygadać. Bo kto zrozumie lepiej niż my. Nie napisze daremne „będzie dobrze” tylko napisze, że nie można sie poddać. Musimy iść po swoje! Mocno przytulam ❤️2020r.🔒2021r.🔒2022r🔒2023💓
Cp - 19.05.21💔
Cp - 03.01.22💔
Cp-30.03.22 💔 Wycięty jajowód.
➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖
29.05.2022〰️ START IVF1️⃣
4x〰️FET❌💔💔💔💔💔
➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖
09.01.2023〰️Start IVF2️⃣
Mamy ❄️❄️❄️❄️❄️
27.01.2023〰️ET 4.1.1
7dpt-13.7, 10dpt-40.6, 12dpt-93.0, 13dpt-165.6, 15dpt-386.4, 18dpt-1056.0
16.02.2023〰️Mamy pęcherzyk ciążowy 🫶🏻
23.02.2023〰️Jest 💓
27.04.2023〰️110g zdrowego Synka💙
01.08.2023~1340g Leosia🧸
21.08.2023~2023g Synka✨
05.09.2023~2500g 🥰
28.09.2023~3056g Cudu❤️
💙03.10.2023💙Leon 3270g 🧸
-
Bindweef teraz odnoszę się do Ciebie, bo dodawałam post wyżej. Wiem jak jest kiedy trzeba być cicho i nie można się normalnie starać. Przechodziłam to. Może czas walnąc ręką w stół i kiedy przyjdzie dobry moment się wyprowadzić na swoje? Takie bycie cicho nawet podczas seksu daje do myślenia. Nawet to wyjście nago po prysznicu. Rozumiem to. Zmiana miejsca tez dużo pomaga. Nie bez powodu często udaje się kobietą zachodzić w ciąże gdzieś na „Malediwach”. Bo dużo robi zmiana miejsca zamieszkania i w ogóle zmiana sytuacji życiowej 🤷🏼♀️2020r.🔒2021r.🔒2022r🔒2023💓
Cp - 19.05.21💔
Cp - 03.01.22💔
Cp-30.03.22 💔 Wycięty jajowód.
➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖
29.05.2022〰️ START IVF1️⃣
4x〰️FET❌💔💔💔💔💔
➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖
09.01.2023〰️Start IVF2️⃣
Mamy ❄️❄️❄️❄️❄️
27.01.2023〰️ET 4.1.1
7dpt-13.7, 10dpt-40.6, 12dpt-93.0, 13dpt-165.6, 15dpt-386.4, 18dpt-1056.0
16.02.2023〰️Mamy pęcherzyk ciążowy 🫶🏻
23.02.2023〰️Jest 💓
27.04.2023〰️110g zdrowego Synka💙
01.08.2023~1340g Leosia🧸
21.08.2023~2023g Synka✨
05.09.2023~2500g 🥰
28.09.2023~3056g Cudu❤️
💙03.10.2023💙Leon 3270g 🧸
-
Zielone myśle ze końcówka roku to zdecydowanie bardzo trudny czas, masz prawo czuć ze Cię to przytłacza. Już pomijając pogodę (beznadzieja) i zbliżające się święta (które dla wielu z nas sa stresującym i jednocześnie smutnym czasem) to jednak takie deadliney (czyli koniec roku) zwykle są przygnębiające jeśli nie udało nam się to co planowałyśmy na ten rok. A w Naszym przypadku najgorsze jest to ze co z tego ze sobie zaplanowałyśmy, myślałyśmy ze w tym roku może coś się odmieni… ilebysmy siły energii i zaangażowania w to nie włożyły to za bardzo nie mamy na to wpływu czy w tym roku się udało. Mnie tez to dobija. W zeszłym roku były dopiero moje pierwsze święta podczas starań. I pierwszy raz uszła ze mnie cała świąteczna magia. Kochałam święta, atmosferę i ogólnie ten czas, potrafił mnie wzruszyć widok żłobka w kosciele, widok rodzin kupujących zabawki i widok ozdob świątecznych w markecie. A te zeszłe święta były dla mnie puste, czułam złość i żal patrząc na to wszystko. Pamietam tez sylwestra, myślałam sobie: ok, teraz nie jesteś w ciąży, ale za rok to już albo będziesz miała sylwestra z dzieckiem albo chociaż w ciąży. Była tez na tym sylwestrze moja znajoma która niedługo rodzi - ja nie. Przed tymi świetami już nie mam myśli ze „za rok już będziesz w ciąży”, teraz mam myśli „ciekawe czy kiedykolwiek będę na święta w ciąży”. Taki jest ten czas, czas podsumowań. Nie wiem czy jest na to rada.. Chyba musimy przetrwać, jakoś.
Sama sie musiałam tez chyba wygadać..Hania123 lubi tę wiadomość
17 cs All I want for Christmas is You Baby...🎄-> marzenia się spełniły 👶💙
👱🏻♀️ kocia mama, PAI homo, VR2 hetero, mthfr oba hetero, KIRy - brak 4 z 5 implantacyjnych, Puste jajo 8+3 ❤️🩹, CB 💔, Mój Cud 💙 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnybindweef wrote:Testosteron 0.71 ng/ml (0.1-0.75)
Prolaktyna 10.32 ng/ml (3.34-26.72)
LH 7.83 mlU/ml (2.12-10.89)
FSH 6.93 mlU/ml (3.85-8.78)
Estradiol 39.65 pg/ml (22.5-115)
Co myślicie o tych wynikach? W nawiasach normy dla fazy folikularnej, dziś 3dc.bindweef lubi tę wiadomość
-
Zielone - to są po prostu warsztaty w grupie. Nie mam więcej informacji niż te na insta fundacji. Stwierdziłam, że czemu nie. Utknęłam niestety w dołku psychicznym i chcę spróbować czegoś co pomoże. Na terapeutę narazie nas nie stać, jako, że odkładamy na IVF.
Czytam Twój post i mam wrażenie jakbym ja to pisała. W listopadzie stuknie nam dwa lata starań - a bilans ciąż 0. Nie wchodziłam w immunologię, genetykę i w wiele innych rzeczy, a i tak za te nasze "naturalne" starania mielibyśmy już całą procedurę bez dofinansowania.
Jesień sama w sobie nie sprzyja. Ja już dawno przestałam wierzyć w jakąkolwiek moją ciążę, czy to naturalną, czy IVF. Cieszę się że są tu osoby, które tą wiarę "dla mnie" mają, bo jakoś mi z tym łatwiej. Nie czuję się chyba przez to winna że ja sama w to nie wierzę.
Przeraża mnie też ten płynący czas - w nowy rok 2020/21 miałam swoją pierwszą stymulowaną owulacje i byłam tak podekscytowana i pełna energii! A teraz? To niestety będą bardzo smutne święta i smutny "nowy rok". Gdzieś ta nadzieja zaginęła, a ja nawet nie mam siły jej szukać.
Co do tego, że długoterminowych staraczek jest coraz mniej - mnie to pociesza wiesz? Pamiętam jak rok temu szona po około dwóch latach starań wywiesiła białą flagę - a teraz? Tuli córeczkę do siebie. I pamiętam wiele naszych dziewczyn, które teraz w wątku AA robią jedno wielkie babyparty.
Rozumiem Twoje emocje.
Ja bardzo wierzę w Twoją ciążę
PCOS❌
Starania od 11.2019
🏳 - 2022 - IVF.
START IVF - luty 2022; priming estrofenowy.
2 ❄❄
24.03.22 - transfer ❄ 💔😥
27.05.22 - transfer ❄ 💔😥
Naturalne cudy:
26.08.2022 - 11tc poronienie zatrzymane 8+5. 💔
10.01.2023 - 9tc poronienie zatrzymane 6+3 💔
06/07.2024 - stymulacja gonadotropinami.
9 dpo - II
5.08 - 6+2 mamy 4 mm kropeczka i -> 21.08 - 2 cm człowieczka. -> krwawienie -> szpital, krwiak. -> 26.08 - 9+2 2,5 cm malucha. -> 07.09 11+0 4,2 cm -> 20.09 - 12+6 7cm najprawdopodobniej dziewczynki 🩷 -> 10.10 - 15+5 132 g kruszynki 🩷 -> 31.10 - 18+5 259g... chłopaka 😆💙 -> 15.11 20+6 404g zdrowego synka 🩵🥹
Leki: euthyrox N50, Clexane 0,4, Acard 150, Encorton 15 mg - do 13 tc, Glucophage 1500 XR, Prenatal Duo
Zostań z Nami 🙏🙏🙏
-
Zielone, te starania zabierają całą radość życia... w porównaniu do mnie Ty już przeszłaś bardzo trudna drogę, ale doskonale wiem o czym mówisz... tez się buduje i ostatnio przeszłam się po prawie gotowych pokojach i uszło ze mnie życie, mam w sobie obawę ze nigdy nikt w nich nie zamieszka... też straciłam nadzieję że kiedykolwiek
będę w ciąży. I tak jak Karo, w tamte swieta byłam pewna że na kolejne będę w ciąży/będę miała dziecko, a jestem w tym samym punkcie, a jak nie gorszym niż byłam rok temu. Na samą myśl o świętach chce mi się płakać już myślę co wykombinować żeby święta spędzić w domu tylko z mężem.
21 cs- 5.11.2021 r. ⏸
23.11- 6t1d jest 💙
8.07- 38t+3d Antoś już z nami 🥰 4070g, 56 cm, poród sn -
Lilou wrote:Zielone - to są po prostu warsztaty w grupie. Nie mam więcej informacji niż te na insta fundacji. Stwierdziłam, że czemu nie. Utknęłam niestety w dołku psychicznym i chcę spróbować czegoś co pomoże. Na terapeutę narazie nas nie stać, jako, że odkładamy na IVF.
My z mężem w zeszłym roku (albo na wiosnę nie pamiętam dokładnie) wzięliśmy udział w warsztatach dla par organizowanych przez F. Ernesta i to był na tamten czas strzał w dziesiątkę - trwały jeden dzień ale były świetne i bardzo dobrze je wspominam. A prowadzące tworzą fajny zespółLilou lubi tę wiadomość
2018 - początek starań
2020- start klinika; histerolaparoskopia
2021 - IUI 💚 -> 💔 7tc. /2021 - IUI ❌/2021 - IUI ❌ /2021 -IUI ❌
2021 - start procedura --> 1x 4.1.1 i 6 komórek
2022 - transfer 💚 --> 11tc.💔 (trisomia 22)
2022- zapładniamy pozostałe komórki --> 1x 4.1.1. --> przebadany zarodek --> transfer 🍀
7 dpt 💚JEST DRUGA KRESKA!
7+1 - bijące serduszko
9+1 - 2,44cm Bobo
13+0 - prenatalne - 6,5 cm zdrowego Bobo - Synuś 💙
20+2 - połówkowe - 364g 💙
29+2 - prenatalne - 1420 💙
31.08 - 💙H . 💙 13:22, 3540g., 53cm💙 -
Kaśik ❤ dobrze to słyszeć! Mam nadzieję że chociaż trochę mnie to podniesie...PCOS❌
Starania od 11.2019
🏳 - 2022 - IVF.
START IVF - luty 2022; priming estrofenowy.
2 ❄❄
24.03.22 - transfer ❄ 💔😥
27.05.22 - transfer ❄ 💔😥
Naturalne cudy:
26.08.2022 - 11tc poronienie zatrzymane 8+5. 💔
10.01.2023 - 9tc poronienie zatrzymane 6+3 💔
06/07.2024 - stymulacja gonadotropinami.
9 dpo - II
5.08 - 6+2 mamy 4 mm kropeczka i -> 21.08 - 2 cm człowieczka. -> krwawienie -> szpital, krwiak. -> 26.08 - 9+2 2,5 cm malucha. -> 07.09 11+0 4,2 cm -> 20.09 - 12+6 7cm najprawdopodobniej dziewczynki 🩷 -> 10.10 - 15+5 132 g kruszynki 🩷 -> 31.10 - 18+5 259g... chłopaka 😆💙 -> 15.11 20+6 404g zdrowego synka 🩵🥹
Leki: euthyrox N50, Clexane 0,4, Acard 150, Encorton 15 mg - do 13 tc, Glucophage 1500 XR, Prenatal Duo
Zostań z Nami 🙏🙏🙏
-
Lilou szacun za to, że próbujesz Sobie pomoc. Że jesteś otwarta na próbę terapii. Może jak skupisz się troszke na tym to akurat będziesz mniej myśleć o staraniach. Ja wiem, że to jest ciężkie.. nie myśleć. Bo ja sama nie umiem nie myśleć. Pamietam jak zaczęliśmy starania. Jak każdy cykl kończył się łzami i załamaniem. Aż w końcu brzydko mówiąc powiedziałam „pierdole to” i się udało. Ale szybko się skończyło. Wiem, że łatwo się mówi, staraj się nie myśleć i nie mam zamiaru tego przekazać tak, żebyś tak to odebrała. Bo wiem co to starania. Chodzi mi o to, że ja w Ciebie mocno wierze i wierze w to, że pochwalisz się tutaj tłustymi 2 kreskami razem z resztą tych cudownych kobitek. Pamietam Cię z forum. Bo dużo czytałam kiedy się nie udzielałam. Teraz nie jest dobrze, ale w końcu się uda. Musi się udać. Może masz wiele momentów zwątpienia, ale my tutaj w Ciebie nawet na moment nie zwątpimy! Wywieszaj białą flagę, bo widocznie tego potrzebujesz..ale za chwile będziemy czytać ile Twój maluch waży i wierze w to! Wierze w Twoją siłę. Mocno tule i mam nadzieje, że źle nie odbierzesz tego co napisałam.
Ja w sumie chyba tez potrzebuje się wygadać. 19.05 miałam terminowanie. Mocno przybijało mnie to, jak chodziłam po sklepach i jak na złość wszędzie widziałam ciuszki, smoczki, kremy dla kobiet w ciąży. A ja byłam w depresji. Każda wizyta w sklepie kończyła się łzami i brakiem sił. Obiecałam Sobie, że jak tylko dostanę zielone światło wznowimy starania. Bardzo się bałam i dalej się boje. Pomimo możliwości starań wolałam jeszcze poczekać, teraz czekając na testowanie nie umiem zebrać myśli. Mam ich tys na minute. Boje się, mam sny średnio co miesiąc takie, ze znów mi ją terminują. Choć chce wierzyć, że w końcu się uda zajść w zdrową ciąże, to nie umiem się na to w pełni nastawiać, bo po prostu sie boje. Tego ogromnego bólu. Ale kiedyś nam sie uda, to wiem na pewno. I marze, żeby w któreś święta podarować mamie w prezencie dziecięce buciki, żeby tak jej przekazać wiadomość o ciąży. W końcu musi nam sie udać2020r.🔒2021r.🔒2022r🔒2023💓
Cp - 19.05.21💔
Cp - 03.01.22💔
Cp-30.03.22 💔 Wycięty jajowód.
➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖
29.05.2022〰️ START IVF1️⃣
4x〰️FET❌💔💔💔💔💔
➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖
09.01.2023〰️Start IVF2️⃣
Mamy ❄️❄️❄️❄️❄️
27.01.2023〰️ET 4.1.1
7dpt-13.7, 10dpt-40.6, 12dpt-93.0, 13dpt-165.6, 15dpt-386.4, 18dpt-1056.0
16.02.2023〰️Mamy pęcherzyk ciążowy 🫶🏻
23.02.2023〰️Jest 💓
27.04.2023〰️110g zdrowego Synka💙
01.08.2023~1340g Leosia🧸
21.08.2023~2023g Synka✨
05.09.2023~2500g 🥰
28.09.2023~3056g Cudu❤️
💙03.10.2023💙Leon 3270g 🧸
-
Haniu, dziękuję ❤ witaj na wątku!
Hania123 lubi tę wiadomość
PCOS❌
Starania od 11.2019
🏳 - 2022 - IVF.
START IVF - luty 2022; priming estrofenowy.
2 ❄❄
24.03.22 - transfer ❄ 💔😥
27.05.22 - transfer ❄ 💔😥
Naturalne cudy:
26.08.2022 - 11tc poronienie zatrzymane 8+5. 💔
10.01.2023 - 9tc poronienie zatrzymane 6+3 💔
06/07.2024 - stymulacja gonadotropinami.
9 dpo - II
5.08 - 6+2 mamy 4 mm kropeczka i -> 21.08 - 2 cm człowieczka. -> krwawienie -> szpital, krwiak. -> 26.08 - 9+2 2,5 cm malucha. -> 07.09 11+0 4,2 cm -> 20.09 - 12+6 7cm najprawdopodobniej dziewczynki 🩷 -> 10.10 - 15+5 132 g kruszynki 🩷 -> 31.10 - 18+5 259g... chłopaka 😆💙 -> 15.11 20+6 404g zdrowego synka 🩵🥹
Leki: euthyrox N50, Clexane 0,4, Acard 150, Encorton 15 mg - do 13 tc, Glucophage 1500 XR, Prenatal Duo
Zostań z Nami 🙏🙏🙏
-
Ciężko się czyta Wasze rozterki tak bardzo chciałabym Was wszystkie przytulić! Każda z nas jest silna...może czasami myślimy, że jest inaczej, że nie damy już dłużej rady, ale damy... bo nikt nie ma w sobie tyle siły co kobiety!
Hania123, Salv, Asia2309, Karo123 lubią tę wiadomość
24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
IV.2019 CB
24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
9tc... VI.2021 😇💔
05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤
"Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
- przypominam sobie kto mi się przygląda..." -
nick nieaktualnyAle ja bym was chciała wszystkie teraz przytulić. Koniec roku zawsze jest ciężki, listopad jest smutny przez tą pogodę a potem święta i wiadomo.
Jedyne co mogę powiedzieć i w co 100% wierzę to że każda z was będzie miała to swoje dzieciątko przy sobie.
U mnie beta 2025, tak bardzo chciałam żeby była powyżej 2000, ledwo ledwo ale jest. Bardzo się cieszę, dziękuję za wszystkie kciuki.Kaśik, Zielone.Slonce, Lilou, Księgowa, Hania123, Mersalla, Salv, Asia2309, Simons_cat, Gośka29, Gośka29, Red555, Ayayanee, Karo123, Milka85, Kociara_, miska122, Maciejka🌸, Słomka, Wiolala, Paulina1106, monnkej, Jo_an, asiek96 lubią tę wiadomość
-
Cecylia 💪🏻 jest moc!
Cecylia lubi tę wiadomość
2018 - początek starań
2020- start klinika; histerolaparoskopia
2021 - IUI 💚 -> 💔 7tc. /2021 - IUI ❌/2021 - IUI ❌ /2021 -IUI ❌
2021 - start procedura --> 1x 4.1.1 i 6 komórek
2022 - transfer 💚 --> 11tc.💔 (trisomia 22)
2022- zapładniamy pozostałe komórki --> 1x 4.1.1. --> przebadany zarodek --> transfer 🍀
7 dpt 💚JEST DRUGA KRESKA!
7+1 - bijące serduszko
9+1 - 2,44cm Bobo
13+0 - prenatalne - 6,5 cm zdrowego Bobo - Synuś 💙
20+2 - połówkowe - 364g 💙
29+2 - prenatalne - 1420 💙
31.08 - 💙H . 💙 13:22, 3540g., 53cm💙 -
Cecyliaaaaaa! Jedno jest pewne, na bank na USG byłoby już widać zarodek 🥰🥰🥰
Cecylia lubi tę wiadomość
Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
nick nieaktualnyLilou, to nie jest tak, że się nie cieszę z ciąż innych. Super, że się udaje to też daje jakiś promyczek nadziei dla mnie. Tylko czasami ogrania mnie trochę takie osamotnienie " wszyscy tylko nie ja".
Cecylia, super! Mam nadzieję, że już odetchniesz. 😊Cecylia lubi tę wiadomość
-
Zielone, i masz prawo się tak czuć. 😔 myślę że nie jedna z nas takie emocje w sobie ma.PCOS❌
Starania od 11.2019
🏳 - 2022 - IVF.
START IVF - luty 2022; priming estrofenowy.
2 ❄❄
24.03.22 - transfer ❄ 💔😥
27.05.22 - transfer ❄ 💔😥
Naturalne cudy:
26.08.2022 - 11tc poronienie zatrzymane 8+5. 💔
10.01.2023 - 9tc poronienie zatrzymane 6+3 💔
06/07.2024 - stymulacja gonadotropinami.
9 dpo - II
5.08 - 6+2 mamy 4 mm kropeczka i -> 21.08 - 2 cm człowieczka. -> krwawienie -> szpital, krwiak. -> 26.08 - 9+2 2,5 cm malucha. -> 07.09 11+0 4,2 cm -> 20.09 - 12+6 7cm najprawdopodobniej dziewczynki 🩷 -> 10.10 - 15+5 132 g kruszynki 🩷 -> 31.10 - 18+5 259g... chłopaka 😆💙 -> 15.11 20+6 404g zdrowego synka 🩵🥹
Leki: euthyrox N50, Clexane 0,4, Acard 150, Encorton 15 mg - do 13 tc, Glucophage 1500 XR, Prenatal Duo
Zostań z Nami 🙏🙏🙏