X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie W październiku fiku-miku, w czerwcu dziecko w foteliku 🤰
Odpowiedz

W październiku fiku-miku, w czerwcu dziecko w foteliku 🤰

Oceń ten wątek:
  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 1 października 2020, 17:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lawendowePole wrote:
    Monia, jak ja Ciebie podziwiam, że w trakcie starań zdecydowałaś się zmienić pracę. Mimo, że przez obecną robotę przeszłam załamanie nerwowe (które przewartościowało moje życie i przyśpieszyło decyzję o rozpoczęciu starań) to obawiam się ją zmienić. W nowej pracy będzie problem z lataniem po lekarzach w trakcie pracy, a jak uda się zajść przed otrzymaniem umowy na stałe to nie będę mieć do czego wracać. A stabilizacja jest dla mnie mega ważna. No i ta korona nie sprzyja poszukiwaniu wakatu.
    Także jest to żywy przykład powiedzenia "ch*jowo, ale stabilnie".
    Ostatnie miesiące to były coniedzielne bóle brzucha na samą myśl o kolejnym tygodniu. U mnie zmiana była dość płynna, bo zaszłam w ciążę, w 6tc miałam podejrzenie co, więc szpital, potem miałam zwolnienie. Ciąża się rozwijała do 13tc. Po poronieniu miałam 8tyg urlopu macierzyńskiego podczas którego oprócz robienia tysiąca badań intensywnie szukałam pracy, bo widziałam że do poprzedniej nie wrócę. Już nawet miałam w planach L4 od koleżanki psychiatry 😅 Na szczęście się udało znaleźć. I potem ci, że jak trafisz na spoko szefa, to nie będziesz mieć problemu z wyjściem do lekarza godzinę wcześniej, czy dniem wolnym, bo masz badania/zabieg cokolwiek. Powiem ci, że w poprzedniej pracy miałam problem, żeby wziąć 1 dzień urlopu na odbiór mieszkania! A musieliśmy z Emkiem być oboje. Skończyło się urlopem NŻ i dużym niesmakiem.
    Także nie bój się zmian, często są na lepsze ;)

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 1 października 2020, 17:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ola M. Mi przy biochemie nie wyszedł test, ale betę miałam koło 60 i po 48h spadła do 30-paru. Myślę, że mogło być jeszcze za wcześnie, żeby było coś widać na USG. Dopiero jak beta jest powyżej 1000 to na dobrym sprzęcie widać pęcherzyk. W obecnej ciąży pierwsze USG miałam 19dni po transferze zarodków, czyli jakby 22-23dni po owulacji. Były widoczne pęcherzyki ale zarodki zobaczyłam dopiero w tym tygodniu. Myślę, że warto jakbyś poczekała tydzień i jak nie pojawi się @ to umówić kolejną wizytę z USG

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • aoede Ekspertka
    Postów: 129 129

    Wysłany: 1 października 2020, 17:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nana_r wrote:
    Uwaga żalpost!

    Jestem zła. Albo smutna. Albo jeszcze bardziej zła i smutna. Wqurwiona.

    Dziś wracam do pracy po poronieniu. I wyć mi się chce. I myślę, co się że mną stało, że praca która uwielbiam, gdzie mam super zespół, że to firma która tworzyłam i która realizuję mój pomysł już mnie nie cieszy. A wywołuje smutek i niepokój?
    Czy 2 lata temu, gdy zaczynałam starania też taka byłam? Szczerze? Nie pamiętam.
    Mam wrażenie że pragnienie dziecka tak mnie pochłonęło, że nic więcej się nie wydarzyło przez ten czas. A wydarzyło się. Kupiłam mieszkanie np i zamiast się cieszyć, czekam aż już wreszcie ten remont się skończy.
    Nie Kubie tego co te 2 lata zrobiły że mną. Ze w sumie nie mam planów na przyszłość. Ze najważniejsza myślą jest kiedy będą wyniki badań. I najgorsza myślą, a co jeśli wszystko jest ok? Bo w głupiej głowie rodzi się myśl, że jak coś nie tak to dobrze.
    Ja prdl. O co chodzi?
    I potem myślę. Czy ciąża rozwiąże te problemy? Czy będę innym człowiekiem? Czy te problemy magicznie znikną?.
    Zazdroszcze mojemu facetowi, że on wsiąkł w remont i to pochłania jego myśli. Zafiksowal się na tym.
    Ja się zafiksowałam na ciąży.
    I niby miałam odpuścić na razie starania i czekać na wyniki badań. Ale co kupiłam na promce w rosmanie? Test!

    I jeszcze jestem zła i smutna, że piszę takie rzeczy. I myślę, że to w sumie tylko lata, że inne starają się dłużej, mają więcej za sobą. I tym bardziej jestem zła.
    I nie wiem jak, czy w ogóle można z tej spirali uciec? Czy gdzieś jest granica?

    I *UJ, tyle mam do powiedzenia.
    Wcale nie, mam dużo więcej takich myśli.

    Pozwól sobie na takie emocje, bo jeśli one się rodzą w Tobie to znaczy, że są potrzebne. Bardzo mocno Cię ściskam ❤️

  • Ola. M Debiutantka
    Postów: 15 23

    Wysłany: 1 października 2020, 17:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonikA_89! wrote:
    Ola M. Mi przy biochemie nie wyszedł test, ale betę miałam koło 60 i po 48h spadła do 30-paru. Myślę, że mogło być jeszcze za wcześnie, żeby było coś widać na USG. Dopiero jak beta jest powyżej 1000 to na dobrym sprzęcie widać pęcherzyk. W obecnej ciąży pierwsze USG miałam 19dni po transferze zarodków, czyli jakby 22-23dni po owulacji. Były widoczne pęcherzyki ale zarodki zobaczyłam dopiero w tym tygodniu. Myślę, że warto jakbyś poczekała tydzień i jak nie pojawi się @ to umówić kolejną wizytę z USG

    Dziękuję za odpowiedź ❤️ chyba nie dodałam w poście że po nocnym krwawieniu, przed wspomnianą wizytą krwawienie rozkręciło się bardziej niż standardowy okres więc myślę że na 99% pęcherzyk został jednak wydalony. Nie sądzę żeby przy takim krwawieniu coś się utrzymało 😔

  • Simons_cat Autorytet
    Postów: 8137 9940

    Wysłany: 1 października 2020, 18:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lawendowePole wrote:
    Monia, jak ja Ciebie podziwiam, że w trakcie starań zdecydowałaś się zmienić pracę. Mimo, że przez obecną robotę przeszłam załamanie nerwowe (które przewartościowało moje życie i przyśpieszyło decyzję o rozpoczęciu starań) to obawiam się ją zmienić. W nowej pracy będzie problem z lataniem po lekarzach w trakcie pracy, a jak uda się zajść przed otrzymaniem umowy na stałe to nie będę mieć do czego wracać. A stabilizacja jest dla mnie mega ważna. No i ta korona nie sprzyja poszukiwaniu wakatu.
    Także jest to żywy przykład powiedzenia "ch*jowo, ale stabilnie".
    I feel you sis... Mam to samo. Wygodnie mi, bo warunki umowy są ok, ale co się nastresuję to moje. I też ciężko mi się zebrać, bo mam wyrozumiałą szefowa jeśli chodzi o moje starania. A w nowej pracy nie byłoby tak różowo pewnie. 😔 Wiem, że można trafić dobrze, bo tak trafiłam. Ale to tylko dlatego, że nie pracuję w korpo i szefostwo nie ma bata nad sobą i jest wyluzowane. Ciężkie są to decyzję . Bo wiem też, że wszystkie osoby, które się zwalniały w ostatnich 3 latach znalazły lepszą pracę 😂 ja jednak nie wierzę, że drugi raz mi się tak trafi jak ślepej kurze ziarno 😂

    Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56

    age.png

    Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54

    age.png
    👩‍❤️‍💋‍👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.

    💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
    💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023

    😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
    💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6%
  • szona Autorytet
    Postów: 7590 16795

    Wysłany: 1 października 2020, 18:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Simons_cat wrote:
    Szona, a może owu teraz dopiero? Tym bardziej, że mówisz, że nie czułaś wcześniej. Ja mam czasem takie owulację, że mnie za przeproszeniem du#a naparza 😂 nie promieniuje ci na podbrzusze?

    Nie, zupełnie nie :/ plus mam 23 dc to bym wolała nie mieć już owu 😅 lepiej szybko okres i histero, bo korona coś się znowu rozkręca, a jak zamkną klinikę, to będzie gruby zonk :/

    Simons_cat lubi tę wiadomość

    age.png

    7 cs - cb
    25 cs - ⏸
    6t1d - jest ❤️!
    12t3d - prenatalne 👧🏼

    3.10.2021 r. Detonacja! ❤️

    Zes*am się, a nie dam się 💪
    https://ovufriend.pl/pamietnik/ze-ram-sie-a-nie-dam-sie,3846.html
  • raisa122 Przyjaciółka
    Postów: 84 25

    Wysłany: 1 października 2020, 18:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonikA_89! wrote:
    Miałam zlecone kilka badań, które w sumie nic nie wniosły. Nie do końca mi się podobało to, że miałam do brania po 10-15 tabletek dziennie, kazała mi brać antybiotyk, bo wyszły mi dodatnie przeciwciała IgG przy EPV, a przecież IgG świadczą o nabytej odporności (IgM miałam ujemne). Jak mój endokrynolog zobaczył co biorę to się chwycił za głowę :P Ogólnie przygoda z naprotechnologią trwała od października do marca. Potem podeszliśmy do kolejnego IVF. Z perspektywy czasu była to strata czasu i pieniędzy. Przy moich komórkach jajowych plus przeciwciałach i niskiej morfologi emka ciąża naturalna była jak 6 w totka. Nie miałam już siły czekać nie wiadomo ile czasu aż się uda, a młodsza się nie robiłam ;)

    A powiedz mi jak wyniki męża/partnera? Robił rozszerzone badania nasienia, SCD i podstawowe hormony?
    Dzięki za odpowiedz, tak mąż przebadany wyniki są w miarę ok, bieze tez sporo suplementów. Chcielibyśmy zajść naturalnie ale jak widać chyba nie jest nam dane... zobaczymy po laparoskopii co w trawie piszczy...

  • Domma Autorytet
    Postów: 582 410

    Wysłany: 1 października 2020, 18:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam krótkie cykle więc proszę zapisać mnie na 5.10 oraz 31.10 oby październik był Nasz!!! :)

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

    👱‍♀️ 30l.
    AMH 2,3 - >1,93 (po laparo)
    ❌MTHFR - heterozygotyczny (C677T)
    ❌PAI-1 homozygotyczny
    02.21 laparoskopia
    Endometrioza 1 st.
    Udrożnione jajowody 💪
    03.21 IUI 😭 (lametta +menopur + ovitrelle) pęcherzyk nie pękł.. Torbiel - > 21 dni antykoncepcji
    05.21 -> 2 IUI ❓(bemfola + menopur+ 2x pregnyl) nie pękły ❓
    Jakieś cuda!
    26.05 beta 6675 ✊
    Pawełek 29.01.22 ❤️👶
  • Domma Autorytet
    Postów: 582 410

    Wysłany: 1 października 2020, 18:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mam pytanie czy po HSG należy zaprzestać starań w danym cyklu czy można? Miałam zapytać się gina ale zapomniałam, może ktoś wie?

    👱‍♀️ 30l.
    AMH 2,3 - >1,93 (po laparo)
    ❌MTHFR - heterozygotyczny (C677T)
    ❌PAI-1 homozygotyczny
    02.21 laparoskopia
    Endometrioza 1 st.
    Udrożnione jajowody 💪
    03.21 IUI 😭 (lametta +menopur + ovitrelle) pęcherzyk nie pękł.. Torbiel - > 21 dni antykoncepcji
    05.21 -> 2 IUI ❓(bemfola + menopur+ 2x pregnyl) nie pękły ❓
    Jakieś cuda!
    26.05 beta 6675 ✊
    Pawełek 29.01.22 ❤️👶
  • lawendowePole Autorytet
    Postów: 3068 3552

    Wysłany: 1 października 2020, 18:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ola M., odpowiadając na Twoje pytanie "kiedy biały test po biochemie" to mogę odpowiedzieć tylko "to zależy". Od tego na jakim etapie nastąpiło poronienie i od intensywności oczyszczania (i jego skuteczności). Ja przy pierwszym biochemie jednego dnia miałam dwie kreski (druga mega blada), beta z tego samego dnia 6, plamienie tego samego dnia, następnego dnia rano test bielusieńki i już się zaczynała regularna @. Trwała 4 dni i była standardowa w przebiegu. Teraz startowałam z wyższej bety (trochę ponad 100), krwawienie też było mocniejsze, ale bardziej rozwleczone w czasie, z jakimiś przerwami, tydzień po poronieniu nadal plamiłam żywą krwią i na teście nadal były gołym okiem widoczne dwie kreski. Dziś/jutro mija 2 tygodnie i brudzę tylko po podtarciu i to nie każdym. Teraz w niedzielę będę powtarzać test, a w poniedziałek usg.

    Ola. M lubi tę wiadomość

    age.png
    02.12.2022 17:32, 40+2, 3540 g., 55 cm
    Tadziu z Nami ❤

    01.20 - start starań
    05.20, 09.20 - cb
    01.21 - poronienie 7tc
    06.21 - poronienie ~9tc - T22
    pauza do 01.2022
    03.22 - (25.03. - II kreski -> 14.04. - CRL 0,8 cm ❤, YS 0,4 cm -> 28.04. - CRL 2,22 cm -> 06.05. - CRL 4,1 cm -> 16.05. - CRL 5,73, FHR 156 -> 15.06. - 147 g. -> 24.06. - 235 g. -> 13.07. - 344 g. -> 1.08. - 522 g. chłopca -> 14.09. - 1278 g. -> 05.10. - 1761 g. -> 30.11. - 3550 g.)

    PAI-1 4G homo i MTHFR 1298A>C hetero
    Kariotypy ok

    Siła🔹️Spokój🔹️Miłość

    Bądź dumny z tego co robisz, zwłaszcza, jeśli nikt inny tego nie docenia.
  • agusia_246 Autorytet
    Postów: 2013 3050

    Wysłany: 1 października 2020, 18:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, chciałam testować jutro, ale mam taki stres, że nie wiem, czy dam radę ... Wcześniej nie mogłam wytrzymać, chciałam robić testy już, a teraz chyba wolę jeszcze trochę pożyć nadzieja... Tez tak macie?

    Ona+On - wszystkie wyniki w normie
    02.20 Lewy jajowód niedrożny

    19.09.20 - I IUI ☹️🍷
    12.11.20 - II IUI 🍷
    31.01.20 - III IUI 🍺🍺🍺🍺

    02.2021 Spadek jakości nasienia - ruchliwość 0%, morfologia 1%

    04.2021 morfologia 11%, ruchliwość A+B 76% 💪💪💪✔️✔️

    Oboje - suplementacja plus dieta i ruch✔️✔️

    Gameta Gdynia:

    04.21 AMH 1,31 ng/ml (duży spadek - 03.20 prawie 4 ng/mol)
    TSH, FT3, FT4 ✔️

    Plan:
    Długi protokół:

    Ovulastan ✔️
    Gonapeptyl Daily ✔️
    Bemfola ✔️
    Menopur ✔️
    Mensinorm ✔️

    21.06.21 punkcja 🍀🍀
    Mamy 4 komórki

    26.06.21 transfer 4.1.1. 😭
    27.07.21 transfer 3.1.1. 😭
    30.08.21 transfer 4.2.2. 😭

    Mamy ❄️ 2.1.2 ostatnia... Najważniejsza... ❤️

    Plan - immunologia i... Znów zacząć wspólnie cieszyć się małymi rzeczami, uśmiechać się do siebie nawzajem...

    ANA1 dodatnie

    Następnie: ANA3, KIR, HLA-C, CBA, IMK -> Paśnik ?
  • agusia_246 Autorytet
    Postów: 2013 3050

    Wysłany: 1 października 2020, 18:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domma wrote:
    A mam pytanie czy po HSG należy zaprzestać starań w danym cyklu czy można? Miałam zapytać się gina ale zapomniałam, może ktoś wie?

    My próbowaliśmy. Tzn nikt nam nie zakazał.

    Domma lubi tę wiadomość

    Ona+On - wszystkie wyniki w normie
    02.20 Lewy jajowód niedrożny

    19.09.20 - I IUI ☹️🍷
    12.11.20 - II IUI 🍷
    31.01.20 - III IUI 🍺🍺🍺🍺

    02.2021 Spadek jakości nasienia - ruchliwość 0%, morfologia 1%

    04.2021 morfologia 11%, ruchliwość A+B 76% 💪💪💪✔️✔️

    Oboje - suplementacja plus dieta i ruch✔️✔️

    Gameta Gdynia:

    04.21 AMH 1,31 ng/ml (duży spadek - 03.20 prawie 4 ng/mol)
    TSH, FT3, FT4 ✔️

    Plan:
    Długi protokół:

    Ovulastan ✔️
    Gonapeptyl Daily ✔️
    Bemfola ✔️
    Menopur ✔️
    Mensinorm ✔️

    21.06.21 punkcja 🍀🍀
    Mamy 4 komórki

    26.06.21 transfer 4.1.1. 😭
    27.07.21 transfer 3.1.1. 😭
    30.08.21 transfer 4.2.2. 😭

    Mamy ❄️ 2.1.2 ostatnia... Najważniejsza... ❤️

    Plan - immunologia i... Znów zacząć wspólnie cieszyć się małymi rzeczami, uśmiechać się do siebie nawzajem...

    ANA1 dodatnie

    Następnie: ANA3, KIR, HLA-C, CBA, IMK -> Paśnik ?
  • lawendowePole Autorytet
    Postów: 3068 3552

    Wysłany: 1 października 2020, 18:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Simons_cat wrote:
    I feel you sis... Mam to samo. Wygodnie mi, bo warunki umowy są ok, ale co się nastresuję to moje. I też ciężko mi się zebrać, bo mam wyrozumiałą szefowa jeśli chodzi o moje starania. A w nowej pracy nie byłoby tak różowo pewnie. 😔 Wiem, że można trafić dobrze, bo tak trafiłam. Ale to tylko dlatego, że nie pracuję w korpo i szefostwo nie ma bata nad sobą i jest wyluzowane. Ciężkie są to decyzję . Bo wiem też, że wszystkie osoby, które się zwalniały w ostatnich 3 latach znalazły lepszą pracę 😂 ja jednak nie wierzę, że drugi raz mi się tak trafi jak ślepej kurze ziarno 😂
    Tak jak napisałaś - można trafić lepiej, a można też i gorzej. Jak człowiek nie spróbuje to się nie przekona. Tylko pytanie, czy na danym etapie życia człowiek ma ochotę na podejmowanie tego ryzyka i czy poradzi sobie jak trafi mu się ta gorsza opcja. Lepszy gołąb w garści niż gołąb na dachu 😆.
    U mnie to nikt nie wie, że się staram. I szczerze mówiąc to nie zamierzam mówić. Jedną z rzeczy, której się nauczyłam w tej firmie to to, że współczucia nie uświadczysz, bo zawsze ktoś "ma gorzej". Z resztą - co mi po ich współczuciu. Przy załamaniu nerwowym go nie odczułam, wręcz odniosłam wrażenie, że ludzie bali się do mnie odzywać.
    A co do wyrozumiałych szefów - można mieć wyrozumiałego szefa, ale na akcje pt. "Jutro muszę wyjść i koniec kropka" to trzeba być na pewnej pozycji, żeby mieć odwagę to twardo powiedzieć. Startując od świeżaka takie akcje nie spotkają się z aprobatą szefostwa. A tu mam wyrobione godziny z których można mi odciągnąć wyjście, zawsze mogę zostać po godzinach i to też dodatkowo odrobić. Ale trochę pracowałam na to zaufanie.

    agusia_246, Simons_cat lubią tę wiadomość

    age.png
    02.12.2022 17:32, 40+2, 3540 g., 55 cm
    Tadziu z Nami ❤

    01.20 - start starań
    05.20, 09.20 - cb
    01.21 - poronienie 7tc
    06.21 - poronienie ~9tc - T22
    pauza do 01.2022
    03.22 - (25.03. - II kreski -> 14.04. - CRL 0,8 cm ❤, YS 0,4 cm -> 28.04. - CRL 2,22 cm -> 06.05. - CRL 4,1 cm -> 16.05. - CRL 5,73, FHR 156 -> 15.06. - 147 g. -> 24.06. - 235 g. -> 13.07. - 344 g. -> 1.08. - 522 g. chłopca -> 14.09. - 1278 g. -> 05.10. - 1761 g. -> 30.11. - 3550 g.)

    PAI-1 4G homo i MTHFR 1298A>C hetero
    Kariotypy ok

    Siła🔹️Spokój🔹️Miłość

    Bądź dumny z tego co robisz, zwłaszcza, jeśli nikt inny tego nie docenia.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 października 2020, 18:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domma wrote:
    A mam pytanie czy po HSG należy zaprzestać starań w danym cyklu czy można? Miałam zapytać się gina ale zapomniałam, może ktoś wie?
    Mi lekarz zalecił żeby się wstrzymać. 🙂 Nie mówił dlaczego. Ja nie miałam sono HSG tylko te z RTG i z tego co wyczytałam w necie to że komórki mogły się napromieniowac i w razie ciąży można poronic i takie tam. No ale minął już rok a i tak 🤰brak.

  • agusia_246 Autorytet
    Postów: 2013 3050

    Wysłany: 1 października 2020, 18:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lawendowePole wrote:
    Tak jak napisałaś - można trafić lepiej, a można też i gorzej. Jak człowiek nie spróbuje to się nie przekona. Tylko pytanie, czy na danym etapie życia człowiek ma ochotę na podejmowanie tego ryzyka i czy poradzi sobie jak trafi mu się ta gorsza opcja. Lepszy gołąb w garści niż gołąb na dachu 😆.
    U mnie to nikt nie wie, że się staram. I szczerze mówiąc to nie zamierzam mówić. Jedną z rzeczy, której się nauczyłam w tej firmie to to, że współczucia nie uświadczysz, bo zawsze ktoś "ma gorzej". Z resztą - co mi po ich współczuciu. Przy załamaniu nerwowym go nie odczułam, wręcz odniosłam wrażenie, że ludzie bali się do mnie odzywać.
    A co do wyrozumiałych szefów - można mieć wyrozumiałego szefa, ale na akcje pt. "Jutro muszę wyjść i koniec kropka" to trzeba być na pewnej pozycji, żeby mieć odwagę to twardo powiedzieć. Startując od świeżaka takie akcje nie spotkają się z aprobatą szefostwa. A tu mam wyrobione godziny z których można mi odciągnąć wyjście, zawsze mogę zostać po godzinach i to też dodatkowo odrobić. Ale trochę pracowałam na to zaufanie.
    Sama niedawno zastanawiałam się nad zmianą pracy. Jednak tak jak, piszesz. Idę do Szefowej - muszę dziś wyjść 30min wcześniej, albo - jutro przyjadę na 6 do 14 (normalnie pracuje na 8 do 16). I zawsze jest - dobrze, Agnieszka. Tylko znow, tak jak napisałaś, na takie możliwości trzeba sobie latami pracować... Tylko, że moja szefowa stara się nie myśleć, o tym np. że znajdę w ciążę, wypiera ta myślę i wiem o tym... Dlatego jeśli kiedyś mi się uda, to nie wyobrażam sobie przekazania jej tego 😂

    Ona+On - wszystkie wyniki w normie
    02.20 Lewy jajowód niedrożny

    19.09.20 - I IUI ☹️🍷
    12.11.20 - II IUI 🍷
    31.01.20 - III IUI 🍺🍺🍺🍺

    02.2021 Spadek jakości nasienia - ruchliwość 0%, morfologia 1%

    04.2021 morfologia 11%, ruchliwość A+B 76% 💪💪💪✔️✔️

    Oboje - suplementacja plus dieta i ruch✔️✔️

    Gameta Gdynia:

    04.21 AMH 1,31 ng/ml (duży spadek - 03.20 prawie 4 ng/mol)
    TSH, FT3, FT4 ✔️

    Plan:
    Długi protokół:

    Ovulastan ✔️
    Gonapeptyl Daily ✔️
    Bemfola ✔️
    Menopur ✔️
    Mensinorm ✔️

    21.06.21 punkcja 🍀🍀
    Mamy 4 komórki

    26.06.21 transfer 4.1.1. 😭
    27.07.21 transfer 3.1.1. 😭
    30.08.21 transfer 4.2.2. 😭

    Mamy ❄️ 2.1.2 ostatnia... Najważniejsza... ❤️

    Plan - immunologia i... Znów zacząć wspólnie cieszyć się małymi rzeczami, uśmiechać się do siebie nawzajem...

    ANA1 dodatnie

    Następnie: ANA3, KIR, HLA-C, CBA, IMK -> Paśnik ?
  • Noelle Autorytet
    Postów: 5740 7935

    Wysłany: 1 października 2020, 18:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nana, jak ja Cię rozumię. 🙈
    Prócz dziecka nie mam żadnych planów na życie - nie cieszą mnie już rzeczy które lubiłam kiedyś robić, nienawidzę swojej pracy ale nie zrezygnuje z niej bo musiałabym odłożyć planowanie ciąży na x czasu, kupiliśmy mieszkanie ale remont mnie nie cieszył bo dziecięcy pokoik nadal stoi pusty, nie spotykam się nawet z ciężarnymi czy dzieciatymi znajomymi pomimo tego, że jeszcze przed staraniami byłabym najlepszą ciocią świata.
    Ogólnie rzecz ujmując to u mnie stagnacja i marazm... 😂

    Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️klz99vvj0698zxow.png
  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 1 października 2020, 19:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nana_r. Większość z nas chyba zna Twój stan psychiczny, bo miało podobnie. Ja zaczęłam się starać o drugie dziecko jak córka miała 7 miesięcy. Udało się dopiero koło jej 3 urodzin. Czasem mam wyrzuty sumienia, że całe jej dotychczasowe życie poświęciłam na starania o rodzeństwo, zamiast w pełni skoncentrować się na niej.
    Testy ciążowe są dla mnie ogromnym przedmiotem pożądania, bo miałam taką zasadę, że testuję tymi tanimi allegrakami, a jak pojawi się cień drugiej kreski, to lecę do sklepu po te drogie, żeby potwierdzić (mieszkam w UK i tu nie ma możliwości zrobienia bety). 30 miesięcy przechodziłam koło tych półek w sklepie z wielkim żalem, że nie mogę ich kupić. Przyszedł jednak taki dzień, gdzie kupiłam ich 20 i potwierdziłam ciążę 😂 Do dziś jak przechodzę koło półek z testami to serce mi szybciej bije, w dalszym ciągu mam takie odczucie jakby to był wielki przedmiot pożądania, mimo że już ich nie potrzebuję 😁 Także rozumiem, że kupiłaś kolejny test mimo emocji, które masz w sobie.
    Jeżeli masz ochotę to ja polecam specjalistę, który zna się typowo na niepłodności i sam przechodził trudną drogę do macierzyństwa. Mogę polecić Agnieszkę Grobelna (coach) i Monikę Szadkowska (psycholog). Nawet jeżeli nie indywidualne konsultacje, to polecam poczytanie i posłuchanie ich materiałów, bo one właśnie skupiają się na emocjach, czego nie ma nigdzie indziej podczas tej trudnej drogi. Mi bardzo dużo dały te materiały.

    miska122. Ja mam taką rozpiskę.
    d077cc1e88e75580med.jpg

    miska122, kokoszka31, Japoneczka z Porcelany, agusia_246, Paulcia28, Jusia88, Księgowa, Kittinka 3.0 lubią tę wiadomość

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 1 października 2020, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agusia_246 wrote:
    My próbowaliśmy. Tzn nikt nam nie zakazał.
    Nam też lekarz nie zabronił, wręcz przeciwnie- kazał działać , ja niestety miałam pecha bo po histero infekcje załapałam więc musieliśmy poczekać aż wylecze.

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Ayayanee Autorytet
    Postów: 1399 1825

    Wysłany: 1 października 2020, 20:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję za wszystkie kciuki... Poronienie chybione. :( w poniedziałek do szpitala.

    Czuję się jakby była tylko ciemność.

    | 👩‍🦰30l |👨‍🦱 32l |

    1cs - 05.19 - 7tc 💔 puste.
    5cs - 10.20 - 8tc- ♂️💔
    7cs - 09.04. 2022 - 39 tc, Kuba 💔💔💔CC
    'Skoro masz złamane serce, to znaczy, że się starałaś...'
    🌈8 cs - 20.12.2023 - 37 tc, CC, Alicja z Krainy Marzeń 🌷🤍 2900g, 54 cm 🌈

    age.png
  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 1 października 2020, 20:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ayayanee wrote:
    Dziękuję za wszystkie kciuki... Poronienie chybione. :( w poniedziałek do szpitala.

    Czuję się jakby była tylko ciemność.
    Tak mi przykro 😞

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
‹‹ 6 7 8 9 10 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Histeroskopia skuteczna metoda diagnostyki i leczenia niepłodności

Histeroskopia to metoda, która pozwala wykryć i wyleczyć niektóre przyczyny niepłodności: polipy macicy, zrosty, mięśniaki. Histeroskopia diagnostyczna czy histeroskopia zabiegowa - kiedy warto zdecydować się na zabieg?  Jak wygląda histeroskopia? W którym momencie cyklu wykonuje się zabieg? Jakie mogą być skutki uboczne? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Bolesne miesiączki - skąd się biorą bóle miesiączkowe? Przyczyny, objawy, leczenie.

Bolesne miesiączki mogą występować nawet u 75% kobiet w wieku rozrodczym! Jakie są najczęstsze przyczyny bólu miesiączkowego? Czym jest bolesne miesiączkowanie pierwotne, a czym wtórne? Kiedy bolesne miesiączkowanie wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Nowości i innowacyjne algorytmy sztucznej inteligencji wdrożone w aplikacji OvuFriend

Przeczytaj o nowościach, które właśnie wdrożyliśmy w aplikacji OvuFriend! Są to wyniki naszych ponad dwuletnich prac badawczo-rozwojowych, w które byli zaangażowani najlepsi eksperci medyczni i naukowcy od analizy danych i algorytmów sztucznej inteligencji w Polsce. Projekt otrzymał również wsparcie od Narodowego Centrum Badań i Rozwoju oraz Google for Startups. Co to oznacza dla użytkowniczek OvuFriend? Przeczytaj więcej. 

CZYTAJ WIĘCEJ