W sierpniu bzyka sobie bączek 🐝🤰 , w kwietniu będzie już zajączek 🐰
-
WIADOMOŚĆ
-
martakam wrote:Ja też tu tylko podczytuję, ale bardzo się utożsamiam z Twoją sytuacją. Ja mam 36 lat i 2 synów. Niby nie staramy się o trzecie, ale w dzień owulacji zdarzyło nam się poprzytulać bez zabezpieczenia. Teraz wczuwam się w swoje ciało i doszukuję ciąży, z nadzieją, że mimo braku starań się udało. Bolą mnie piersi, staram się wyczuć, czy przypadkiem mnie podbrzusze nie boli. Jestem 8 dpo…
Kusi mnie zapytać, jaki jest sekret Twojego sukcesu? Tak bez żadnej ironii. Zastanawiam się, jak wygląda zdrowie i życie kobiet, którym się tak sprawnie udaje zachodzić w ciążę. Widzę jedno dziecko 6 mc starań, drugie 2 miesiące.
Opowiedz nam o sobie 😅Chesterka1124 lubi tę wiadomość
40 tc 💔 -
Insane wrote:Kusi mnie zapytać, jaki jest sekret Twojego sukcesu? Tak bez żadnej ironii. Zastanawiam się, jak wygląda zdrowie i życie kobiet, którym się tak sprawnie udaje zachodzić w ciążę. Widzę jedno dziecko 6 mc starań, drugie 2 miesiące.
Opowiedz nam o sobie 😅👦🏼 14.01.2020 (6 miesięcy starań)
👦🏼 20.08.2021 (2 miesiące strań)
Marzenie o trzecim ❤️ -
Insane wrote:Kusi mnie zapytać, jaki jest sekret Twojego sukcesu? Tak bez żadnej ironii. Zastanawiam się, jak wygląda zdrowie i życie kobiet, którym się tak sprawnie udaje zachodzić w ciążę. Widzę jedno dziecko 6 mc starań, drugie 2 miesiące.
Opowiedz nam o sobie 😅
Mnie się udało za każdym razem w 2 cyklu od odstawienia tabletek, ale to za czasów młodości 😂 teraz to już nie takie łatwe 😂😂👩🏻1987 🧑🏻🦲1992
💔2009
💙2010
🩷2013
Starania od 04.2024
Wiesiołek + Wit E + omega + NAC -
Insane - ja o moje dzieci także nie starałam się długo, ale nie wiem czy można tu mówić o czymś innym niż po prostu o ogromnym szczęściu… kiedy ktoś szybko zachodzi w ciążę to nawet się nie bada- jeśli coś jest „nie tak”, to tego nie wie.
To, co mogę powiedzieć o sobie to: (nie sugeruje, że miało to realny wpływ na zachodzenie w ciążę, ale oto kilka faktów o mnie):
1.nigdy nie brałam antykoncepcji hormonalnej
2.nie miałam problemów z tarczycą
3.zawsze miałam bardzo regularne cykle
4.w obrazie USG jajniki i macica wyglądały ok (przy takich normalnych kontrolach ginekologicznych, nie związanych ze staraniami)
5.w szczęśliwych cyklach regularny seks od następnego dnia po skończonym okresie co 2 dni aż do momentu „po owulacji” - na podstawie kalendarza, nie monitoringu
6. Urodziłam dzieci w wieku 26 i 28 lat.
Ale w zasadzie pisze Ci o tym by powiedzieć, że to nie jest tak, że ja robię coś „dobrze” a inni robią „źle”. Nie ma w tych powyższych stwierdzeniach niczego wyjątkowego lub odkrywczego. Ja jestem bardzo wdzięczna za moje doświadczenie, ale jednocześnie mam wokół siebie mnóstwo osób z problemami, które starały się lub starają się o dziecko (także bezskutecznie) od lat.
Podziwiam Was, małżeństwa/pary, które walczą o dzieci latami. Nie wyobrażam sobie tego, co przeżywacie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia, 14:53
Chesterka1124 lubi tę wiadomość
-
DaruniaKa wrote:Jest promka na Alabie na badania i myślę żeby kilka przynajmniej porobić . Czy jest sens zrobić np sama homocysteine i dopiero jak będzie coś nie tak to żelazo i ferrytyna, czy zacząć od żelaza i ferrytyny i jak coś będzie nie tak to homocysteine?😅
Mnie doktor zleciła równolegle homocysteinę i ferrytynę. Powiedziała, że jak będzie coś nie tak to sprawdzimy żelazo.DaruniaKa lubi tę wiadomość
♀️33 ♂️ 35 👩❤️👨 15cs naturalnych
IVF - 12🥚, 5❄️
10.2024 FET 5dn blastka 8dpt 💔 -
Olcia1987 wrote:Mnie się udało za każdym razem w 2 cyklu od odstawienia tabletek, ale to za czasów młodości 😂 teraz to już nie takie łatwe 😂😂👦🏼 14.01.2020 (6 miesięcy starań)
👦🏼 20.08.2021 (2 miesiące strań)
Marzenie o trzecim ❤️ -
Oooo dziękuję dziewczyny za super odzew!
Czyli sukces to albo młody wiek, albo jednak leczenie czegoś, albo po prostu szczęście(?).
Ja antykoncepcję brałam latami. 10 lat, pewnie dłużej, już nie wiem, bo mnie tak leczono z PCOS…
Ogólnie jak chodzę „po lekarzach” to niby mówią, że jestem zdrowa. A jak zaczynali wnikać, to wyszedł jakiś lekki zespół metaboliczny, dosłownie „coś tam” z tarczycą, „coś tam” z prolaktyną. Widać zresztą po lekach, jakie biorę. Ale te leki to zawsze miałam trochę na wyrost, bo normy przekraczałam zazwyczaj niewiele (z wyjątkiem prolaktyny), więc raz mi ten PCOS z insulinoopornością wychodzą… a raz nie.
Odżywiam się zdrowo, wysypiam się, nie piję alkoholu, staram się regularnie ruszać, brać suplementy… Niby raz się udało w ciążę zajść, ale skończyło się, jak się skończyło. A wieku jestem podobnie jak Wy, mam 35 lat.Olcia1987 lubi tę wiadomość
40 tc 💔 -
A może ziółka ojca sroki by przyniosły cud? 😅
Nie wiem ile w tym cudu, ale piłam je 3 miesiące do owulacji
Nie wiem kiedy umówić się do lekarza, myślicie, ze za tydzień będzie już serduszko?Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia, 15:50
DaruniaKa lubi tę wiadomość
👩🏼1993
🧑🏻🦱1987
(2cs)
👧🏼2020
(12cs)
⏸️ 09.08 🥹 ➡️ 10+2 💔
CDN 😎😂
PCOS. -
Insane wrote:Oooo dziękuję dziewczyny za super odzew!
Czyli sukces to albo młody wiek, albo jednak leczenie czegoś, albo po prostu szczęście(?).
Ja antykoncepcję brałam latami. 10 lat, pewnie dłużej, już nie wiem, bo mnie tak leczono z PCOS…
Ogólnie jak chodzę „po lekarzach” to niby mówią, że jestem zdrowa. A jak zaczynali wnikać, to wyszedł jakiś lekki zespół metaboliczny, dosłownie „coś tam” z tarczycą, „coś tam” z prolaktyną. Widać zresztą po lekach, jakie biorę. Ale te leki to zawsze miałam trochę na wyrost, bo normy przekraczałam zazwyczaj niewiele (z wyjątkiem prolaktyny), więc raz mi ten PCOS z insulinoopornością wychodzą… a raz nie.
Odżywiam się zdrowo, wysypiam się, nie piję alkoholu, staram się regularnie ruszać, brać suplementy… Niby raz się udało w ciążę zajść, ale skończyło się, jak się skończyło. A wieku jestem podobnie jak Wy, mam 35 lat.
Ja miałam pcos i niedoczynność tarczycy, teraz tylko tarczyca ale leczona. „Leczyli” mnie tabletkami anty, mój Endo ginekolog miała taki sposób, tabletki, odstawić, 3 msc prób i jak nie „zadziała” to znowu 3 msc tabletek i znowu próba 😂
Teraz to nie do pomyślenia ale „jak coś jest głupie ale działa to nie jest głupie 🤪” bo działało, 3x się udało, i to był jej „patent” na ciążę z pcos😅
Byłam raczej imprezowiczka a po nocach się uczylam, praca, studia, weekendy zabawa, nie dbałam o zdrowie …
A teraz to witaminki, sport, liczenie kalorii, kroków i czego tam jeszcze 🫣 i nic … 🤷🏻♀️👩🏻1987 🧑🏻🦲1992
💔2009
💙2010
🩷2013
Starania od 04.2024
Wiesiołek + Wit E + omega + NAC -
M93 wrote:A może ziółka ojca sroki by przyniosły cud? 😅
Nie wiem ile w tym cudu, ale piłam je 3 miesiące do owulacji
Nie wiem kiedy umówić się do lekarza, myślicie, ze za tydzień będzie już serduszko?
Zioła też piję 🫣
Jak za tydzień będziesz 6+0 to już może być, ale nie musi. Ale przynajmniej zobaczysz, czy jest w dobrym miejscu. Czy to już widziałaś? Przepraszam, nie pamiętam.40 tc 💔 -
Insane wrote:Zioła też piję 🫣
Jak za tydzień będziesz 6+0 to już może być, ale nie musi. Ale przynajmniej zobaczysz, czy jest w dobrym miejscu. Czy to już widziałaś? Przepraszam, nie pamiętam.
Chyba faktycznie poczekam do września na wizytę👩🏼1993
🧑🏻🦱1987
(2cs)
👧🏼2020
(12cs)
⏸️ 09.08 🥹 ➡️ 10+2 💔
CDN 😎😂
PCOS. -
M93 wrote:A może ziółka ojca sroki by przyniosły cud? 😅
Nie wiem ile w tym cudu, ale piłam je 3 miesiące do owulacji
Nie wiem kiedy umówić się do lekarza, myślicie, ze za tydzień będzie już serduszko?👦🏼 14.01.2020 (6 miesięcy starań)
👦🏼 20.08.2021 (2 miesiące strań)
Marzenie o trzecim ❤️ -
xSmerfetkax wrote:Dziewczyny planowa owulacja w niedzielę wg aplikacji, mam szansę jechać dzisiaj do ginekologa, warto?
Bardziej bym poszła koło piątku, ale jak dzisiaj też coś tam już może zobaczy. W sensie już powinni być widać, który pęcherzyk jest dominujący40 tc 💔 -
M93 wrote:A może ziółka ojca sroki by przyniosły cud? 😅
Nie wiem ile w tym cudu, ale piłam je 3 miesiące do owulacji
Nie wiem kiedy umówić się do lekarza, myślicie, ze za tydzień będzie już serduszko? -
Aaaa zapomniałam się przywitać! Tak jak pisałam, od paru dni Was podczytuję w oczekiwaniu na testowanie.
Generalnie nie staramy się oficjalnie o trzecie dziecko, mój mąż powoli dojrzewa do tej decyzji, a ja jestem chętna.
Tak jak pisałam wyżej, w dzień owulacji nas poniosło o był seks bez zabezpieczenia. Teraz jestem 8 dpo, bolą mnie piersi, ćmi lekko podbrzusze i tyle. Test z Rossmanna grzecznie czeka na użycie, tylko nie wiem do kiedy czekać…Chesterka1124 lubi tę wiadomość
👦🏼 14.01.2020 (6 miesięcy starań)
👦🏼 20.08.2021 (2 miesiące strań)
Marzenie o trzecim ❤️