W sierpniu słońca brzask, a ja chcę ujrzeć dwóch kresek blask 💞
-
WIADOMOŚĆ
-
DomiKa - trzymamy kciuki! Koniecznie napisz co i jak i cze wesoło rozpoczynasz miesiąc
Truskawkowa_M - to będzie nas 3!
Choć mnie kusi też trochę środa rano-chyba też zrobię test, bo jeśli coś wyjdzie to chyba nie będę siedzieć dobę w pracy i męczyć się po nocy... Ech, sama nie wiem...
A śpiące jesteście bo przecież niż przyszedł i cały weekend ma lać
Mnie wczoraj cały dzień lekko pobolewał brzuch i mam na bieliźnie dwieałe ciapki ciemnej barwy... Jest 6 dpo - nie wiem, że może sobie to wszystko wmawiam
Jeśli chodzi o starania o bejbiczka to od października, ale tego nie można przeliczyć na miesiące-od tego czasu obecnie dopiero 4 owulacja... Nie umiem wyjaśnić dlaczego się zatrzymała w pewnym momencie. Nawet stymulację zaczęłam, ale zrobiła się torbiel i musiałam odstawić. A następny cykl ruszył planowoStarania od października 2021.
3 cykle owulacyjne, potem długie bezowulacyjne
Czerwiec 2022 - letrozol-torbiel,duphaston.
Odstawienie wszystkiego,
LH/FSH=2
10.dzień cyklu-eureka, pęcherzyk 14mm -
Karotka123 wrote:Ma lać, bo zaczęłam urlop 🤣
Ledwo wstałam. Nie wiem czy jajnik mnie ciągnie czy co 😥
Wypoczywaj dużoKarotka123 lubi tę wiadomość
Starania od października 2021.
3 cykle owulacyjne, potem długie bezowulacyjne
Czerwiec 2022 - letrozol-torbiel,duphaston.
Odstawienie wszystkiego,
LH/FSH=2
10.dzień cyklu-eureka, pęcherzyk 14mm -
Nie wytrzymałam do wtorku. Zrobiłam dzisiaj test - znowu to samo, blada krecha. Poszłam na betę - 53 ale cały czas się boje. W pon pójdę powtórzyć żeby sprawdzić ewentualny przyrost. Już kiedyś miałam historie, że Beta była dodatnia, a przystosowanie kiepski i po 2 tygodniach zaczynałam krwawić
-
DomiKa wrote:Nie wytrzymałam do wtorku. Zrobiłam dzisiaj test - znowu to samo, blada krecha. Poszłam na betę - 53 ale cały czas się boje. W pon pójdę powtórzyć żeby sprawdzić ewentualny przyrost. Już kiedyś miałam historie, że Beta była dodatnia, a przystosowanie kiepski i po 2 tygodniach zaczynałam krwawićStarania od października 2021.
3 cykle owulacyjne, potem długie bezowulacyjne
Czerwiec 2022 - letrozol-torbiel,duphaston.
Odstawienie wszystkiego,
LH/FSH=2
10.dzień cyklu-eureka, pęcherzyk 14mm -
DomiKa wrote:Nie wytrzymałam do wtorku. Zrobiłam dzisiaj test - znowu to samo, blada krecha. Poszłam na betę - 53 ale cały czas się boje. W pon pójdę powtórzyć żeby sprawdzić ewentualny przyrost. Już kiedyś miałam historie, że Beta była dodatnia, a przystosowanie kiepski i po 2 tygodniach zaczynałam krwawić
-
Karotka123 wrote:Czuję po sobie, że @ za rogiem. Już skusiłam się na wzięcie nospy 🤦♀️Starania od października 2021.
3 cykle owulacyjne, potem długie bezowulacyjne
Czerwiec 2022 - letrozol-torbiel,duphaston.
Odstawienie wszystkiego,
LH/FSH=2
10.dzień cyklu-eureka, pęcherzyk 14mm -
I jak, któraś dzisiaj testowała, czy większość z Was ok 6?
Ja dzisiaj znowu zrobiłam test, kreska niby ciemniejsza ale nadal blada. Słyszałam o czymś takim jak krwawienie implantacyjne ale u mnie to chyba nie to, bo właśnie idąc do toalety zobaczyłam śluz z krwią (podobnie jak przed @) Nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć, czy jest sens iść w poniedziałek na bete.
-
DomiKa wrote:I jak, któraś dzisiaj testowała, czy większość z Was ok 6?
Ja dzisiaj znowu zrobiłam test, kreska niby ciemniejsza ale nadal blada. Słyszałam o czymś takim jak krwawienie implantacyjne ale u mnie to chyba nie to, bo właśnie idąc do toalety zobaczyłam śluz z krwią (podobnie jak przed @) Nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć, czy jest sens iść w poniedziałek na bete.DomiKa lubi tę wiadomość
-
DomiKa wrote:I jak, któraś dzisiaj testowała, czy większość z Was ok 6?
Ja dzisiaj znowu zrobiłam test, kreska niby ciemniejsza ale nadal blada. Słyszałam o czymś takim jak krwawienie implantacyjne ale u mnie to chyba nie to, bo właśnie idąc do toalety zobaczyłam śluz z krwią (podobnie jak przed @) Nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć, czy jest sens iść w poniedziałek na bete.
Krwawienie implantacyjne to 6-12 dpo, dużo jaśniejsze niż okres lub o barwie kawy z mlekiem, mało intensywne, trwające max 1-2 dni. Jeśli @ się nie rozkręci to poczekaj min 2 dni i dopiero idź na betę - fasolka potrzebuje ok. 2 dni by ją zacząć wydzielać. Wcześniej szkoda nerwów i kasy
A u mnie brzuch pobolewa lekko cały czas i te oka wciąż rośnie - 36.95 dziś
"siedzimy czekamy-będzie dobrze.
Sobie radę damy-będzie dobrze"Starania od października 2021.
3 cykle owulacyjne, potem długie bezowulacyjne
Czerwiec 2022 - letrozol-torbiel,duphaston.
Odstawienie wszystkiego,
LH/FSH=2
10.dzień cyklu-eureka, pęcherzyk 14mm -
Niebieska12 wrote:Bo ja testuję chyba w środę rano, przed dyżurem...
Krwawienie implantacyjne to 6-12 dpo, dużo jaśniejsze niż okres lub o barwie kawy z mlekiem, mało intensywne, trwające max 1-2 dni. Jeśli @ się nie rozkręci to poczekaj min 2 dni i dopiero idź na betę - fasolka potrzebuje ok. 2 dni by ją zacząć wydzielać. Wcześniej szkoda nerwów i kasy
A u mnie brzuch pobolewa lekko cały czas i te oka wciąż rośnie - 36.95 dziś
"siedzimy czekamy-będzie dobrze.
Sobie radę damy-będzie dobrze"
Mi już dziś nic nie dolega, oprócz spania, ale taka aura dziś. Leje od rana. Stary w pracy, mamy babski dzień. Oglądamy Peppę non stop 🙈 -
O dziwo u mnie trzyma się ładnie, mierzona w ustach - jeśli oer vaginum to trzeba doliczyć jeszcze+0,2 czy 0,3 więc chyba wygląda to ok choć przy poprzednich owulacjach (jak łaskawie były) to dobijało do 37 a potem spadało...
W środę rano robię sikańca - jeśli dodatni to lecę na betę, a jeśli ujemny to powtarzam 7,a potem daję spokójStarania od października 2021.
3 cykle owulacyjne, potem długie bezowulacyjne
Czerwiec 2022 - letrozol-torbiel,duphaston.
Odstawienie wszystkiego,
LH/FSH=2
10.dzień cyklu-eureka, pęcherzyk 14mm -
Niebieska12 wrote:O dziwo u mnie trzyma się ładnie, mierzona w ustach - jeśli oer vaginum to trzeba doliczyć jeszcze+0,2 czy 0,3 więc chyba wygląda to ok choć przy poprzednich owulacjach (jak łaskawie były) to dobijało do 37 a potem spadało...
W środę rano robię sikańca - jeśli dodatni to lecę na betę, a jeśli ujemny to powtarzam 7,a potem daję spokój -
DomiKa wrote:Nie wytrzymałam do wtorku. Zrobiłam dzisiaj test - znowu to samo, blada krecha. Poszłam na betę - 53 ale cały czas się boje. W pon pójdę powtórzyć żeby sprawdzić ewentualny przyrost. Już kiedyś miałam historie, że Beta była dodatnia, a przystosowanie kiepski i po 2 tygodniach zaczynałam krwawić
Gratulacje ! Trzeba się cieszyć i być dobrej myśli 🌷
Ona i On
Czekają na 🤰🏻