W sierpniu w zbożu się miziamy 🌾 na Dzień Mamy prezent mamy 🎁
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyLilou wrote:Makino, a wy rozmawiacie już konkretnie o procedurze? Myślicie o tym kiedy miałoby się to wydarzyć? Bardzo się cieszę że masz takiego kochanego męża ❤❤❤
Mój też mnie dzisiaj wyprzytulał i wycałował ❤
Myślimy, bo ja nie mam czasu na długie zastanawianie. Nie chodzi tylko o mój wiek, ale mogę jeszcze mieć pół roku wychowawczego. Jeśli przez ten czas zaszłabym w drugą ciążę byłoby super, jeśli nie, to chce zrobić przerwę, znaleźć nową pracę i spróbować za 2 lata albo w ogóle (wtedy będę mieć 36 lat, więc może być różnie). Wtedy będzie trzeba pogodzić się z losem, ale chcemy spróbować, zawalczyć dla siebie i córki, żeby później sobie nie zarzucać, że nie zrobiliśmy wszystkiego.
Zobaczymy, co powie lekarka za tydzień. Jakby miała plan, żeby zacząć od następnej miesiączki to wypadałoby to na wrześniowy urlop męża, więc może to taki znak od losu??
Największy dylemat ciągle mam z mrożeniem zarodków, ja wiem, że może tak być że będzie mało komórek i nawet nie będzie co łączyć, ale czy łączyć kilka i powstanie kilka zarodków. Jeśli udałoby się z pierwszym transferem to co dalej?? Wiem, że mała szansa na powodzenie, ale... Ja nie będę mogła raczej ryzykować kolejnej ciąży z różnych względów, a zostawić swoje zarodki, oddać, no nie moglibyśmy żyć z tą myślą, że one czekają na nas, albo gdzieś są nasze dzieci... Nie wiem czy mnie rozumiecie, bo sama gubię się w tych myślach odkąd się dowiedziałam, że in vitro to nasza jedyna droga. Wiem, że jest możliwość zamrożenia nie zarodków, tylko komórek, tylko czy później taka rozmrożona komórka się połączy dobrze?? Mam takie siano w głowie, że masakra
Do tego chyba laparo przyśpieszyła okres, plamiłam w poniedziałek, wczoraj i dziś to normalne krwawienie miesiączkowe, musi to być raczej miesiączka, czyli poprzedni cykl trwał 24 dni... -
Maja21 wrote:Hej dziewczyny!
Co myślicie o becie 12,9 w 26 dc? 10-11 dpo.
Czy nie jest zbyt niska? Wiem że jeszcze ważne są przyrosty ale chodzi mi o tą wartość startową.
Mam roczną córkę z ivf po kilkuletniej walce, a teraz taka niespodzianka od losu, że nie wiem co myśleć 🙈 dziś też zrobiłam test i wydaje mi się, że jest ciemniejszy od tego wczorajszego. Jutro jadę na powtórkę bety.
Poniżej link do zdjęcia, nie umiem wstawić inaczej 🙈
Nie ma znaczenia wartość startowa, bo zawsze po zagnieżdżeniu musi zacząć wzrastać od jakiejś wartości. Powodzenia w przyrostach ✊ -
nick nieaktualny
-
Dziewczyny, przykro mi, że dzisiaj takie smutne wiadomości, ale mam nadzieję, że to cisza przed burzą i już niedługo posypią się pozytywy ✊❤️
-
Makino, jeśli macie z mężem takie obawy, to wedle mojej małej wiedzy, niektóre kliniki zgadzają się na "utylizację", ale o to musiałabyś pytać konkretnie. Wiem, że niektóre dziewczyny celowo przenosiły swoje mrozaczki, zeby je po prostu zutylizować lub.. Nie opłacały ich bankowania, ale tu doradzałabym już jako "księgowa" doczytanie umowy w tym zakresie, bo być może jest zapis, co wtedy robią - ale to już bardziej moje zboczenie do czytania każdego słowa.Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
Boli mnie podbrzusze. A że jest dziś 6dpo to w ruch poszedł wujek google, który powiedział mi, że może to być objaw implantacji. W poprzednich cyklach zdarzało się, że bolało mnie podbrzusze ale to raczej był inny ból niż teraz.
Ech nie ma to jak wierzyć w objawy żeby mieć tylko nadzieję na udany cykl, który nie skończy się przez 9 miesięcy 🙄👩'91
👨'86
👦 03.05.2017
👧 10.05.2024
DHEA-S 254,0 (95,8-511,7)
AMH 4,79 ng/ml
08/09.2023 - 3 lata starań
Po 3 latach starań
10.09 - 14dpo ⏸️
11.09 - 15dpo beta 310 mlU/ml, progesteron 31, 9 ng/ml
13.09 - 17dpo beta 595 mlU/ml
15.09 - wizyta, jest pęcherzyk ciążowy ❤️
23.09 - 26dpo beta 11571 mlU/ml
27.09 - crl 0.38 cm
11.10 - 1,73 cm leniuszka, widoczne ❤️
30.10 - wizyta, niewypał - trzeba wrócić do pierwszego lekarza 😒
03.11 - crl 5,26 cm, zdjęcie USG 3D 💗
29.11 - płeć wciąż nieznana
20.12 - prawdopodobnie dziewczynka 💗
15.01 - potwierdzona dziewczynka, 500 g, szyjka zamknięta 4 cm 💪
14.02 - wizyta, ułożenie główkowe, bardzo ruchliwa 👧
14.03 - 1636 g 👧, 💗146, ułożenie główkowe
11.04 - 35+0 tc 2400 g 👧
18.04 - 36+0 tc 2560 g, ułożenie główkowe, bardzo nisko
10.05. - 39+1 tc godzina 11, 3000g, 52 cm 👧❤️ -
Gośka29 wrote:Boli mnie podbrzusze. A że jest dziś 6dpo to w ruch poszedł wujek google, który powiedział mi, że może to być objaw implantacji. W poprzednich cyklach zdarzało się, że bolało mnie podbrzusze ale to raczej był inny ból niż teraz.
Ech nie ma to jak wierzyć w objawy żeby mieć tylko nadzieję na udany cykl, który nie skończy się przez 9 miesięcy 🙄
Goska, ja jako ból implantacyjny mialam ból, którego nie umiałam określić - nie miesiaczkowy, ale też nie owulacyjny. Taki dziwny 😂
A co do wierzenia w objawy - wierz w co chcesz! Jedno jest pewne, nie jesteś w tym sama 🥰Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
Makino, to są wypisz wymaluj moje obawy. Trochę inne sytuacja, jestem młodsza, pierwsze dziecko, chcieliśmy nawet 3, ale przecież są pary, które mają 5-6 zarodków. Tulę i rozumiem.
-
Hmm księgowa no to teraz to już w ogóle nadzieję mi dałaś 🤭 bo to właśnie tak jak napisałaś ani owulacyjny ani miesiączkowy ból nie jest. Przy miesiączkowym bolał mnie tez kręgosłup a tu tylko podbrzusze.
A że nie jestem sama to też doskonale wiem dlatego też tutaj o tym napisałam bo kto inny to zrozumie jak nie Wy 🥰Księgowa lubi tę wiadomość
👩'91
👨'86
👦 03.05.2017
👧 10.05.2024
DHEA-S 254,0 (95,8-511,7)
AMH 4,79 ng/ml
08/09.2023 - 3 lata starań
Po 3 latach starań
10.09 - 14dpo ⏸️
11.09 - 15dpo beta 310 mlU/ml, progesteron 31, 9 ng/ml
13.09 - 17dpo beta 595 mlU/ml
15.09 - wizyta, jest pęcherzyk ciążowy ❤️
23.09 - 26dpo beta 11571 mlU/ml
27.09 - crl 0.38 cm
11.10 - 1,73 cm leniuszka, widoczne ❤️
30.10 - wizyta, niewypał - trzeba wrócić do pierwszego lekarza 😒
03.11 - crl 5,26 cm, zdjęcie USG 3D 💗
29.11 - płeć wciąż nieznana
20.12 - prawdopodobnie dziewczynka 💗
15.01 - potwierdzona dziewczynka, 500 g, szyjka zamknięta 4 cm 💪
14.02 - wizyta, ułożenie główkowe, bardzo ruchliwa 👧
14.03 - 1636 g 👧, 💗146, ułożenie główkowe
11.04 - 35+0 tc 2400 g 👧
18.04 - 36+0 tc 2560 g, ułożenie główkowe, bardzo nisko
10.05. - 39+1 tc godzina 11, 3000g, 52 cm 👧❤️ -
Księgowa wrote:Makino, jeśli macie z mężem takie obawy, to wedle mojej małej wiedzy, niektóre kliniki zgadzają się na "utylizację", ale o to musiałabyś pytać konkretnie. Wiem, że niektóre dziewczyny celowo przenosiły swoje mrozaczki, zeby je po prostu zutylizować lub.. Nie opłacały ich bankowania, ale tu doradzałabym już jako "księgowa" doczytanie umowy w tym zakresie, bo być może jest zapis, co wtedy robią - ale to już bardziej moje zboczenie do czytania każdego słowa.
Nie wiem czy niektóre kliniki w Polsce się na to zgadzają, bo prawnie w naszym państwie jest zakaz niszczenia zarodków. Ale wiem, że niektórzy przenosili do Czech i tam niszczyli. Tylko to się wiąże z dużymi kosztami ponoć. -
Makino wrote:A możesz napisać jakie ale? sama ciągle biję się z myślami...
No właśnie wypisz wymaluj, to co sama napisałaś.
Mimo wszystko po odebraniu wyników usiadłam i z mężem przedyskutowaliśmy, że jeśli lekarz da zielone światło to idziemy już na poważnie w in vitro (nawet jak to pisze, to mam jakies wewnętrzne obawy, chyba przed nieznanym).
Dzisiejszym wynikiem dostaliśmy silnego kopa, ale nadal chcemy walczyć...
2018 - początek starań
2020- start klinika; histerolaparoskopia
2021 - IUI 💚 -> 💔 7tc. /2021 - IUI ❌/2021 - IUI ❌ /2021 -IUI ❌
2021 - start procedura --> 1x 4.1.1 i 6 komórek
2022 - transfer 💚 --> 11tc.💔 (trisomia 22)
2022- zapładniamy pozostałe komórki --> 1x 4.1.1. --> przebadany zarodek --> transfer 🍀
7 dpt 💚JEST DRUGA KRESKA!
7+1 - bijące serduszko
9+1 - 2,44cm Bobo
13+0 - prenatalne - 6,5 cm zdrowego Bobo - Synuś 💙
20+2 - połówkowe - 364g 💙
29+2 - prenatalne - 1420 💙
31.08 - 💙H . 💙 13:22, 3540g., 53cm💙 -
nick nieaktualnyJedna dziewczyna mi już pisała, że właśnie oni mają plan ewentualnej "utylizacji" w Czechach, bo w Polsce się nie da. Tylko kurcze dziewczyny to nadal jest utylizacja, ja wiem, że mogłoby by tak być, że te zarodki we mnie by umarły, ale to jednak byłoby co innego niż taka mechaniczna. A z drugiej strony może być tak jak czytam, że dziewczyny mają po kilka zarodków, a ciąży nie ma. Czemu mi miałoby się udać . Najbliżej jesteśmy myśli próbowania po dwie trzy komórki zapłodnienia, a reszta do mrożenia (komórek). Wiem, że jest taka możliwość, ale co wtedy gdy żadna z tych komórek nie dożyje tej 5 doby, a potem te odmrożone komórki będą felerne. Może to i bez sensu dylemat, bo możemy nawet nie mieć nie wiadomo ile komórek. Przepraszam za takie smęcenie, muszę poszukać miejsca gdzie mają podobne dylematy. Tylko z tego co widzę zdecydowana większość idzie na ilość zarodków by mieć jak najwięcej...
-
Makino, wyslalam wiadomość na priv.Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
nick nieaktualny
-
Otter wrote:Ja dzisiaj się czuję jakbym dostała w pysk..
I nie chodzi o to, że stymulacja się nie udała, bo liczyłam się z tym, ale odebrano mi dzisiaj chęć działania. Dzisiejszy dzień pokazuje, że pomimo największych chęci i trudów jakie wkładamy w starania to los i tak ma inny scenariusz dla nas. Dzisiaj wywieszam białą flagę
Otter kochana jak to biała flaga?! Przecież Ty masz już plan, mnóstwo badań do wykonania i mnóstwo szans na zostanie mamą. Proszę nie poddawaj się tak łatwo!21 cs- 5.11.2021 r. ⏸
23.11- 6t1d jest 💙
8.07- 38t+3d Antoś już z nami 🥰 4070g, 56 cm, poród sn -
Otter! Była tu taka dziewczyna, olola? Która miała pęcherzyki 30 i 35, pękły oby dwa i z jednego był bo bobasek.
Głowa do góry!PCOS❌
Starania od 11.2019
🏳 - 2022 - IVF.
START IVF - luty 2022; priming estrofenowy.
2 ❄❄
24.03.22 - transfer ❄ 💔😥
27.05.22 - transfer ❄ 💔😥
Naturalne cudy:
26.08.2022 - 11tc poronienie zatrzymane 8+5. 💔
10.01.2023 - 9tc poronienie zatrzymane 6+3 💔
06/07.2024 - stymulacja gonadotropinami.
9 dpo - II
5.08 - 6+2 mamy 4 mm kropeczka i -> 21.08 - 2 cm człowieczka. -> krwawienie -> szpital, krwiak. -> 26.08 - 9+2 2,5 cm malucha. -> 07.09 11+0 4,2 cm -> 20.09 - 12+6 7cm najprawdopodobniej dziewczynki 🩷 -> 10.10 - 15+5 132 g kruszynki 🩷 -> 31.10 - 18+5 259g... chłopaka 😆💙 -> 15.11 20+6 404g zdrowego synka 🩵🥹
Leki: euthyrox N50, Clexane 0,4, Acard 150, Encorton 15 mg - do 13 tc, Glucophage 1500 XR, Prenatal Duo
Zostań z Nami 🙏🙏🙏
-
Makino, tak te kwestie też nie są przez nas jeszcze dokładnie obgadane, wszystko przed nami.
Mam nadzieję że znajdziecie dla siebie najlepszą opcję 😘PCOS❌
Starania od 11.2019
🏳 - 2022 - IVF.
START IVF - luty 2022; priming estrofenowy.
2 ❄❄
24.03.22 - transfer ❄ 💔😥
27.05.22 - transfer ❄ 💔😥
Naturalne cudy:
26.08.2022 - 11tc poronienie zatrzymane 8+5. 💔
10.01.2023 - 9tc poronienie zatrzymane 6+3 💔
06/07.2024 - stymulacja gonadotropinami.
9 dpo - II
5.08 - 6+2 mamy 4 mm kropeczka i -> 21.08 - 2 cm człowieczka. -> krwawienie -> szpital, krwiak. -> 26.08 - 9+2 2,5 cm malucha. -> 07.09 11+0 4,2 cm -> 20.09 - 12+6 7cm najprawdopodobniej dziewczynki 🩷 -> 10.10 - 15+5 132 g kruszynki 🩷 -> 31.10 - 18+5 259g... chłopaka 😆💙 -> 15.11 20+6 404g zdrowego synka 🩵🥹
Leki: euthyrox N50, Clexane 0,4, Acard 150, Encorton 15 mg - do 13 tc, Glucophage 1500 XR, Prenatal Duo
Zostań z Nami 🙏🙏🙏
-
Makino to oczywiste, że masz takie dylematy, myślę, że każdy kto chociażby rozważał in vitro o tym myślał. Na pewno lekarz pomoże rozwiać te wątpliwości, ja polecam grupę na FB in vitro w Polsce - tam często dziewczyny rozmawiają o takich sprawach. Możecie próbować zapładniania np 2, ale po rozmrożeniu komórki są słabsze, w odróżnieniu od zarodków mrożonych - przynajmniej tak wyczytałam kiedyś. Myślę, że tu ważna jest też kwestia finansowa, każde mrożenie, rozmrażanie, zapładnianie jest dodatkowo płatne. Ale najważniejsze żebyście robili wszystko zgodnie z waszymi sumieniami.
-
Otter! Nie chce słyszeć o żadnym poddawaniu pęcherzyk 28mm tez moze pęknąć! Ktoś musi nam ten sierpień odczarować 😉
Zielone lec na monit te testy z rossmana są chyba bardzo czule, bo ja w tym cykl w 12dc miałam dość wyraźna kreskę i myslalam ze to juz owulka za rogiem poszłam do gina I Gucio z tego mam 19dc a owulacji ani widu ani słychu.
Oj kiepski mamy ten sierpień mam nadzieję że na koniec chociaz bedzie dużo ⏸ -
nick nieaktualny