W styczniu czarujemy tańcem z gołą pupą 🍑, we wrześniu witamy skarby całą grupą! 🤱

Też mam taką nadzieję 😊
Chociaż mam też nadzieję (taką mini mini, z tyłu głowy), że w ogóle nie będziemy musieli już tam jechać 😂

Zielone, plan dobrze działa na głowę Bardzo, bardzo trzymam kciuki!!

Japoneczko moja kochana, go girl! Czekam na Twoje testowanie.

My w poniedziałek idziemy do kliniki, podpisywać wnioski o dofinansowanie do IVF! To się dzieje, a ja jestem podekscytowana i przerażona jednocześnie!

Zielone Słońce wiedziałam, że w końcu znajdziesz ten brakujący klocek i masz ogromne szanse na naturalsa 🙂

Słomka takie 12 dpo to już możesz testować

Japoneczko jeżeli nie jesteś pewna czy chcesz być teraz w ciąży z facetem z którym jesteś to poczekaj trochę ze stymulacją bo to poważna sprawa 🙂 ale jeżeli jesteś Jego pewna i On ucieszyłby się z takiej wiadomości jak ciąża to podejmij to wyzwanie 🙂

Zazdroszczę! To bardzo trudna decyzja, ale tak bardzo przybliżającą Was do upragnionej ciąży ❤️

O bardzo ładnie podsumowane No i myśle ze jeśli faktycznie byłaby stymulacja to dobrze by było żeby Twój facet o tym wiedział, bo jeśli Wasze zabezpieczanie się jest ze tak powiem mało skuteczne (wiem, rozumiem, tez długo tak żyliśmy 😂), to jednak wprowadzenie stymulacji to już konkretny krok ku temu żeby sie „starać” a nie oddać to losowi, także myśle ze powinien wiedzieć 😌 Ale zrób oczywiście jak uważasz i jak czujesz

Lilou, bardzo ważny krok ✊❤️

Jeszcze blizniaki ✊✊ kciuki!

Dzis 11dpo a mi wszystkie "objawy" ktore byly od 3 dni przeszly 🙄

Ja tak samo. Ostatni raz się kochaliśmy 1,5 miesiąca temu. Mamy obydwoje straszną ochotę ale się boimy ☹️ I nie wiem kiedy się przełamie 😂

Wzajemnie ♥️
No widzisz, nieprzewidywalne to wszystko...
Ja z dziwnych rzeczy miałam wczoraj i przedwczoraj mocne kłucia w piersiach, nie znałam tego wcześniej. Oby do jutra. Ale nawet jak jutro będzie biało, to i tak testujemy dalej 😘

Przepraszam, że dopiero teraz piszę, ale nawał pracy i musiałam się uspokoić. Człowiek idzie do lekarza, żeby ten go uspokoił, rozwiał obawy, a tu 💩.
Byłam w przychodni jakieś 20min przed czasem, idę do rejestracji, pani mnie kieruje do gabinetu. Jest ok 15 min przed czasem (ok. 10:35-40), pytam kto ostatni(bo poprzednim razem była godzinna obsuwa). Jeden z panów mówi, że tylko jego żona jest w gabinecie i nie ma nikogo wiecej. Myślę spoko, wejdę w miarę o czasie, najwyżej z niewielką obsuwą. Międzyczasie ok godz.11 przychodzi pani w zaawansowanej ciąży z ktg, czyli ona wchodzi bez kolejki. No ok. W końcu ok. 11:15 doktor wypuszcza pacjentkę, szybko (w zasadzie w drzwiach) załatwia panią z ktg, więc czas na mnie. I ledwo zamknęłam drzwi mówię kim jestem mówię, że na 10:50 a on do mnie, dlaczego się spóźniłam. 🤬!!!???. No to mówię, że byłam wcześniej, że mąż w poczekalni, kobitka z ktg. A on dalej swoje. Mówię, że skoro wiem że trzymał pacjentkę z 40 minut to chyba jednak byłam wczesniej. A on, że wolał i że mnie nie było(pewnie wolał jak mnie jeszcze nie było). I że po mnie pewnie przyjdzie jeszcze dziewczyna co miała być przede mną i też powie że była o czasie. Ja się pytam czy jest tu monitoring, bo można sprawdzić kiedy przyszlam do przychodni. A on do mnie, że mogę napisać na niego skargę. Ja mu mówię, że nikt nie ma rentgena w oczach i nie widzi przez ściany. Dostał wyniki z krwi, powpisywał w kartę ciąży. Pytam się, czy będzie dziś usg, bo ostatnio był ledwo 5-6tydzień i pewnie było za wcześnie. On do mnie że nie🤯. Pytam dlaczego. Bo nie. To ja do niego, że to nie jest odpowiedź. No to mówię o usg prywatnym, że pęcherzyk żóltkowy na granicy, że pęcherzyk 2 cm w prawym jajniku do obserwacji, że czasem mnie właśnie z tej strony przeszywa skurcz, ból. Ze jedna ciąża stracona i jednak mam obawy. Pytam się czy to nie jest podstawą do usg. Odpowiedź:nie🤯. Poczytał ten opis i mówi, że w sumie to tu jest jedno dobre zdanie (usg robiła pani dr n. med do której właśnie się przepisuję, bo zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie). No to pytam a co z moją cytologią. A on:to ja się pani pytam🤯. W każdej przychodni nawet na NFZ lekarz dostawał od razu wyniki cyto i nie musiałam nigdzie łazić. Poza tym on też nie powiedział, że mam odebrać wyniki z rejestracji. No to kazał mi iść po nie. Normalnie miałam ochotę już nie wracać. To idę do kobietki i mówię, że chcę odebrać cyto i czystość pochwy. Dostaje papier, już nie patrze co tam jest napisane. Idę znów. Międzyczasie w gabinecie siedzi jakaś kobitka. On ją wyprasza i znów jestem w gabinecie. Patrzy na to i pyta a gdzie wyniki czystości pochwy. A ja mówię, że tylko to dostałam. Każe mi się rozebrać i na samolot. Międzyczasie pyta ile lat ma mąż, jakby to miało coś zmienić (41 za miesiac). Chwila bólu i koniec. Chyba po przemyśleniach co do tego jak mi odpowiedział, dlaczego nie chce mi zrobić usg to powiedział, że odkąd byle kto robi usg to on przestał bo jest tyłu partaczy. To ja go pod włos, że skoro on się zna to tym bardziej, mnie takie usg robione przez fachowca uspokoi. Pytam się jeszcze o prenatalne i pappe czy nie powinnam mieć jeszcze skierowania na badanie krwi, bo na usg mam. Po dłuzszej chwili namysłu dał mi skierowanie na krew + do tego skierowanie na toksoplazmoze i coś tam jeszcze, bo nie wie dlaczego zrobili mi jedno oznaczenie zamiast dwóch. Ja w duchu myślę, bo ciulu wystawiłeś takie skierowanie to jak mogli zrobić inaczej. Pyta czy mówił o dentyście. Ja mu, że nie, ale umówiona jestem na 15. stycznia. Generalnie, żadnych zaleceń, poza lutką jak fo tej pory i zrobić badania. Generalnie doprowadził mnie do płaczu, mój organizm do drgawek i nadal nie wiem czy nie chodzę z martwym płodem. Mówię mu, że w takim razie dowiem się czy serce bije i czy jest ok dopiero na prenatalnych tj. 18 stycznia? Nic nie odpowiedział.
Dobrze, że nie wie, że to była ostatnia nasza wizyta, a jutro mam usg prywatnie.

Ja pierdole Sway strasznie mi przykro że Cię coś takiego spotkało 🤬 to się w głowie nie mieści jak ten nfz działa...

Sway, aż się we mnie zagotowało 😠 taki palant powinien mieć odebrane prawo do wykonywania zawodu, bo najwyraźniej w ogóle się do tego nie nadaje. Napisałabym jakąś skarge na tego cymbała 😠

Tez mialam takie dziwne klucia przez 2ostatnie dni co u mnie przedokresem sie b.dawno nie zdarzalo..

Sway az brak mi slow ☹ bardzo mi przykro ze trafilas na takiego konowala ☹ jak nic zglosilabym to gdzies..

My ostatnie ❤ mieliśmy pod koniec października 🤣 na początku się bałam a teraz totalnie nie mam ochoty i wieczorami leżę jak kłoda,moje libido zakopane jest głęboko w ziemi 🤣

Sway kochana, ja wiem ze łatwo mówić ale szkoda nerwów na takich buców. Najważniejsze że jutro na usg I zobaczysz piękne bobo z serduszkiem ✊🏼😘

Dzięki dziewczyny. Całą drogę z wizyty do pracy przepłakałam, teraz też ryczę. Na koniec jeszcze się zapytał czy potrzebuję zwolnienia. Chciałam mu odpowiedzieć: nie, potrzebowałam tylko usg. Ale sobie darowałam.
Na dobrą sprawę mogłam w ogóle nie pójść. Na jedno by wyszło.

Sway nie wierze że tacy lekarze jeszcze istnieją.... przykro mi że Cie to spotkało

Wiola do piatku już nie daleko, ja jeszcze tydzień i też trzęsę portkami 🥲🥲

Sway ☹️☹️☹️ Brak słów.

Powiem Wam, że właśnie dlatego nie chodzę do facetów. Z kobietą to się zupełnie inaczej rozmawia a z tymi dziadami to masakra. I nie chodzi mi tu o ginekologów tylko ogólnie, lekarzy.

Chryste panie co za jakiś debil.
Sway przykro że trafiłaś na takiego xxxx

Mimo tego że w pracy podczytywałam musiałam jeszcze raz ogarnąć co pisałyście 🤦‍♀️

Kociara ja wierzę że jutro zobaczysz ⏸✊🏼🙏 przecież musisz wpisać pierwsze🥛

Japoneczko, trzymam ✊🏼 żeby stymulacja nie była potrzebna 😈

Zielone, tyle tu cudów ostatnio było że wiem że u Was uda się naturalnie 🙏🍀

Bindweef mam nadzieje że wizyta u tego ginka skończy się tak jak u mnie, że mówił żeby iść w ivf a ja po 3 dniach wysikałam ⏸✊🏼

Wiola dziś ja Cie ustawiam do porządku, będzie wszystko pięknie, Twoje bobo jest starsze od mojego to jeszcze płeć poznasz ❤🥰

Sesyjka a testowałaś już?

Lilou ✊🏼 żeby wizyta przyniosła same dobre wiadomości 🍀

🤭 🤭 okay, podnioslas mnie na duchu I z taka nadzieja zyjemy !! Jutro sikne 😊 to bedzie 10dpo najprawdpodobniej wiec moze moze.. Nie bede go wrabiac w dziecko, z Ksiegowa pogadalam, zobacze jak CLO na mnie zadziala.. moze problem jest LUF a nie brak owu.. maja mi zrobic proga 7dpo wiec sie okaze, bo jezeli jajowody ok.. to moze problem jest gdzies indziej 😉 Tak, powiem mu, ze biore leki, teraz tez wiedzial, ze musimy uwazac, bo nie ukrywalam tego przed nim. To byloby nie fair w stosunku do mnie i do niego gdyby nie wiedzial na czym stoi. Zaufanie to podstawa 😉
Dzieki

Sway.. co za gnoj. Bo inaczej go nie mozna nazwac.. szkoda Twoich nerwow. Tule mocno