❄️W styczniu marzenia się spełniają i wszystkie ⏸️ wysikają!😁
-
WIADOMOŚĆ
-
Właśnie IGM mam takie https://ibb.co/f8TX3R6SolAngelica wrote:Dagamrova mnie tak samo nastraszyli z różyczka igg świadczą o odporności jescze pytanie jakie masz igm?
A i robiłaś krzywa cukrową? Czemu tak wcześnie?
Chyba nie jest reaktywne, ale jakby niejednoznaczne?
Trochę mnie uspokoiliscie, bo faktycznie też zaczęłam myśleć o tym, że po prostu przeszłam w przeszłości.
A obciążenie miałam bo insulinooporność, wysokie BMI więc jestem obciążona. W 1 ciąży, też miałam szybko robione. Jedno z najgorszych badań dla mnie, przy tym samopoczuciu, masakra.2018 - 🦸♂️
08.24r - 💔 5/6tc
2cs, 02.11 🩸
Zobaczymy co przyniesie listopad.
9/10dpo - bardzo blada ⏸️
11dpo - beta 3.3 i już prawie brak nadziei
12dpo -⏸️ kreski bardziej widoczne
13dpo 27.11 - beta 19.1 🥹 prog. 14.7
03.12 - beta 466, prog. 11.2
05.12 - beta 819
12.12 - beta prawie 3tys, prog. 10.7
12.12 - I usg - pęcherzyk + ciałko żółte (5+4)
23.12 - (7+2) 1.13cm, z bijącym 💗🤞🤞🤞 prog. 25
02.01 - ponad 2cm kreweci, rośnij dalej.
31.01. Kolejna wizyta
01.02. - prenatalne - jest dobrze 💗
27.03 - połówkowe - zdrowy chłopiec
IO, niedoczynność, otyłość.
Euthyrox 137, metformina 1500, clexane 0.4
-
Dagmarova wrote:Właśnie IGM mam takie https://ibb.co/f8TX3R6
Chyba nie jest reaktywne, ale jakby niejednoznaczne?
Trochę mnie uspokoiliscie, bo faktycznie też zaczęłam myśleć o tym, że po prostu przeszłam w przeszłości.
A obciążenie miałam bo insulinooporność, wysokie BMI więc jestem obciążona. W 1 ciąży, też miałam szybko robione. Jedno z najgorszych badań dla mnie, przy tym samopoczuciu, masakra.
Jest jednoznacznie niereaktywny.
kałamarnica 11, siesiepy, Insane, Dagmarova lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny, jestem tu nowa, przebrnęłam przez cały wątek (prawie
) i.. kochane jesteście cudowne. Życzę wszystkim upragnionych II kresek..
Jednocześnie proszę Was o poradę? Dobre słowo? Sama nie wiem..
Poniżej opisze moją sytuację, trochę się rozpiszę, ale chcę, żebyście wiedziały wszystko.
z mężem staramy się o dziecko po poronieniu (luty 2024, 9tydz. Serce prawdopodobnie zatrzymało się w 7-8tydz.), wcześniej się nie staraliśmy, ale też nie zabepieczaliśmy. Założenie było, że jak wyjdzie to super. Po stracie wyskoczyła mi tarczyca, dostałam euthyrox – pomógł i biorę do dziś.
Oprócz tego wyszła mutacja MTHFR homo, PAI hetero, biorę wit. metylowane (bo wyniki były tragiczne i już teraz jest wszystko w porządku). Kir u nas ok. Podstawowe badania np. homocysteina, wit. D3, B12 ok.
Cykle mam średnio 29-31 dni. Po poronieniu miałam co miesiąc przed okresem kilka dni brązowych plamień, wcześniej tylko dzień przed okresem takie brązowe plamienia.
Na monitoring owulacji nie chodziłam, aczkolwiek umawiałam sobie wizyty u gin w okresie gdzie owulacja mogła wystąpić i pęcherzyk rósł i gin mówiła, że jest dobrze, w listopadzie testowałam paskami owu i z dnia na dzień ciemniała, ale nie doszłam do momentu, żeby kreski były równe, bo przez pracę nie miałam możliwości zrobienia testu.. za to mocno obserwuje śluz.
Wyniki męża nasienia ok.
W każdym razie:
ostatnia miesiączka rozpoczęła się 6 grudnia, okres powinnam dostać 2 dni temu w pon(6.01) - robiłam test ale niestety biel.. nie miałam jakiś mocnych objawów, żeby mogły wskazywać na ciążę (może wydawało mi się, że trochę częściej siusiam) ale nie miałam bólu brzucha jak na miesiączkę (mam praktycznie zawsze), za to mam takie kłucia na różnych wysokościach brzucha momentami, najczęściej w okolicy wysokości pępka. Dziś przedpołudniem przy podtarciu po siusianiu na papierze brązowy kolor, chyba nie było skrzepów (tak się zdenerwowałam, że się popłakałam), w ciągu dnia podczas wizyt w toalecie raz czysto na papierze, raz śluz różowy, raz znowu brąz..
planowałam iść na bete w czw, ale chyba już nie mam po co..
przepraszam, że się tak rozpisałam i z góry dzięki za zainteresowanie i odpowiedź..
pozdrawiam WasWiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia, 17:45
-
Wróciłam właśnie z jogi i czuję taki przypływ pozytywnej energii. Stwierdziliśmy że zrobimy kardiotypy, kir, hla-c i Ana bo to dużo już da i pokaże diagnostykę na pierwszą wizytę. Dużo badań już mam więc powinno coś pokazać a zrobią się akurat jak będziemy na wakacjach.
Księgowa, Aksandra, aszin, siesiepy, Olcia1987, Insane, Podrożniczka, kałamarnica 11, Nowa2024, Misiula, Tarisal lubią tę wiadomość
👩🏻 '96 - celiakia, niedoczynność tarczycy, IO, PCOS, mutacja PAI-1 homozygota, AMH (X.24) 14.1
👦🏻 '97 - badania nasienia ✅
01.01.24 początek starań o pierwszego 👶🏻
19.01-28.02.24 ciąża biochemiczna🩸(2cs)
03-09.24 6 cykli stymulowanych - brak ciąży ✖️
02.10.24 pierwsza wizyta w klinice
23.11.24-06.01.25 ciąża biochemiczna 🩸(11cs)
13.02.25 histeroskopia - stan zapalny wyleczony ✔️
05.03.25 start IVF
22/23.03.25 mamy 4 ❄️❄️❄️❄️ 2x5AA, 3AB, 4BC
23.04.25 transfer 5AA -
Ej teraz to mi się miło zrobiło. Ale powiem wam, że w tym wątku dużo mniej się frustruje. Chyba w sumie ani razu, jak mam być szczera. Inne, mniej przypadkowe grono. 💕Julia24 wrote:@Siesiepy po mimo tego, że widać nieraz Twoją frustrację (co jest oczywiście naturalne i nieobce każdej z nas), to z Twoich postów czuję, że masz z partnerem bardzo dobrą relację. Że idziecie tą drogą razem, od testowania, przez badania po przeżywanie każdego cyklu. Niejedną relacje takie długie staranie by wykończyło. Cieszę się, że Wy jesteście razem silniejsi i wspólnie, zgodnie realizujecie plan powiększenia rodziny.
Czuję, choć może mylnie, że nie lubisz, jak Ci się piszę o kciukach, o wierzę w powodzenie... Mam jednak nadzieję, że ta kwalifikacja, która czeka Was już za tydzień! Jednak pobudza te iskierki w sercu. Cieszę się, że do nas dołączyłaś, czekam na Twoją wizytę oraz plan działania! ✊🍀
Co dla mnie osobiście jest piękne w IVF, to fakt, że każde dziecko tak poczęte ma 100% pewności, że było bardzo chciane i kochane jeszcze zanim pojawiło się w brzuchu matki.
Czytałam Twój pamiętnik, cicho kibicując i myślę, że fajnie byłoby go jakoś zabezpieczyć. Nigdy nie wiadomo co stanie się z tą stroną, a myślę, że może kiedyś Twoje dzieciątko chciałoby poznać Twoją drogę i to, jak silną i waleczną ma mamę.
Nie ukrywam że mieliśmy sporo kryzysow. Ba. Ten cykl w którym zaszłam w ciążę to był to cykl z kłótnią i cichym tygodniem. Robiłam zastrzyk o północy, ostentacyjnie przed mężem i poszłam spać. 😆 Dopiero rano sobie wyjaśniliśmy wszystko do końca i nie muszę mówić co bylo dalej. 🤡 Nie mówię że to przepis na sukces, kłótnia roku ze starym. 🤪
Małżeństwem jesteśmy już dość długo, bo 7,5 roku. I chyba nic nie umocniło naszego związku tak jak te zasrane starania. 🤡 A budowaliśmy dom przed i w trakcie! 🔥
Może kiedyś go sobie spiszę, aktualnie czaje się na wyniki kariotypow bo chce napisać kolejny post, a one mnie wstrzymują!
Insane, Julia24, PaulinKA lubią tę wiadomość
walka o pierwsze 🦕 od 7.2022, bez zabezpieczenia od 2019
♀️29
◾PCOS, mała tarczyca, arytmia, p. ciała APCA i Castle, łuszczyca
◾01.24 elektrokonizacja szyjki macicy (rak in situ 🦀 i HPV)
◾PAI hetero, MTHFR C677 hetero
◾9 stymulacji letrozolem ❌
◾07.24 poronienie - puste jaja płodowe 💔💔
♂️ 34
◾HBA 70,5% ↗️🎉
◾łagodna oligospermia ↘️
◾MSOME: 0% - 1 st., 1% - 2 st. 😬
✨IVF
1. IMSI:
16.03 💉20🥚 - 12 zapłodnień - 1❄️
15.04 FET 5BB beta 10dpt <0,1
2. 🔜 7.05 -
To jeszcze tylko powiem że ja absolutnie jestem za tym żeby badać i szukać jak najszybciej, jeśli mamy chęci, czas i podejrzenia, że coś jest nie tak. Ba, jestem za tym żeby podstawowe badania jak hormony 3dpo i 7dpo zrobić od razu i wiedzieć na czym się stoi.PaulinKA wrote:Czaję czaję, no ja się martwiłam jednak
i dlatego poszłam do lekarza
Ale wiem co masz na myśli, jest przecież ten statystyczny rok itd....
W sumie sama nie wiem czy bardziej bym się martwiła cb czy brakiem ciąży, podejrzewam że i tym i tym i że jak zajdę w zdrową ciąże to się będę martwić a potem jak się maluszek urodzi, pójdzie do szkoły i tak do usranej śmierci ... szykuję się mentalnie do matcznynego 'martwienia się' ;p
lubię też jak mężczyzna prewencyjnie bada sobie nasienie od razu żeby wiedzieć czy tu nie trzeba niż poprawić. Fajnie też zmonitorować sobie jeden cykl dla pewności.
Mówię tylko o tym zalapaniu ciąży. 😁 Że to wcale nie musi się stać w pół roku! I żeby nie dołować się że faktycznie coś z nami nie tak bo nie załapaliśmy jeszcze.
PaulinKA lubi tę wiadomość
walka o pierwsze 🦕 od 7.2022, bez zabezpieczenia od 2019
♀️29
◾PCOS, mała tarczyca, arytmia, p. ciała APCA i Castle, łuszczyca
◾01.24 elektrokonizacja szyjki macicy (rak in situ 🦀 i HPV)
◾PAI hetero, MTHFR C677 hetero
◾9 stymulacji letrozolem ❌
◾07.24 poronienie - puste jaja płodowe 💔💔
♂️ 34
◾HBA 70,5% ↗️🎉
◾łagodna oligospermia ↘️
◾MSOME: 0% - 1 st., 1% - 2 st. 😬
✨IVF
1. IMSI:
16.03 💉20🥚 - 12 zapłodnień - 1❄️
15.04 FET 5BB beta 10dpt <0,1
2. 🔜 7.05 -
Byłam na wizycie 💪🏼
Oczywiście się popłakałam 🥹
Serduszko biło, widać kiepsko bo przez brzuch 😅
Następna wizyta 28 stycznia 🥹
Podrożniczka, Nitka96, Marysia996, Babsi, Anka96, siesiepy, Księgowa, kałamarnica 11, Hopex2, Nowa2024, Dagmarova, Misiula, Aksandra, PaulinKA, JoAnn, Tarisal, Vergeet lubią tę wiadomość
👩🏻1987 🧑🏻🦲1992
💔2009
💙2010
🩷2013
5.12 ⏸️ 9dpo 🥹
9.12 hcg 196 ✅ TSH 27,4❌
13.12 hcg 1316 ✅😱 prog 128 🥹
19.12 hcg 11219✅ prog 129 ✅
2.01 hcg 117983 prog 78 TSH 0,05 🤦🏻♀️
8.01 jest ❤️ 🥹🥹🥹
28.01 są ❤️❤️ 😱🥹
Starania od 04.2024
Wiesiołek + Wit E + omega + NAC
-
Siesiepy, dla mnie na głównym wątku to jest jak na karuzeli, jedni wsiadają, drudzy wysiadają. tam jest chaos i nie wiadomo już co komu odpisywać, posty pozostają bez odpowiedzi, bo przelatują 🫣 Tutaj jest nas garstka a i tak się czasami dzieje, a tam to jakiś kosmos. 😂
siesiepy, Vergeet lubią tę wiadomość
👩🏻35 lat
👧🏻2021 (16 cs)
starania o rodzeństwo od 02.2024
12.2024 - ciąża biochemiczna
30.01.2025 13 dpo⏸️🥹
01.02. beta HCG 383 ❤️
03.02. beta HCG 775 ❤️
05.02. beta HCG 1751 ❤️
28.02. wizyta serduszkowa 🥰 - jest ❤️
-
Olcia ale piękny widok, rośnijcie zdrowo!
Czy badanie kariotypów to to - Kariotyp z limfocytów krwi obwodowej?
Olcia1987 lubi tę wiadomość
👩🏻 '96 - celiakia, niedoczynność tarczycy, IO, PCOS, mutacja PAI-1 homozygota, AMH (X.24) 14.1
👦🏻 '97 - badania nasienia ✅
01.01.24 początek starań o pierwszego 👶🏻
19.01-28.02.24 ciąża biochemiczna🩸(2cs)
03-09.24 6 cykli stymulowanych - brak ciąży ✖️
02.10.24 pierwsza wizyta w klinice
23.11.24-06.01.25 ciąża biochemiczna 🩸(11cs)
13.02.25 histeroskopia - stan zapalny wyleczony ✔️
05.03.25 start IVF
22/23.03.25 mamy 4 ❄️❄️❄️❄️ 2x5AA, 3AB, 4BC
23.04.25 transfer 5AA -
Piękny kropek, niech rośnie ❤️Olcia1987 wrote:Byłam na wizycie 💪🏼
Oczywiście się popłakałam 🥹
Serduszko biło, widać kiepsko bo przez brzuch 😅
Następna wizyta 28 stycznia 🥹
a_aandzela lubi tę wiadomość
👩🏻35 lat
👧🏻2021 (16 cs)
starania o rodzeństwo od 02.2024
12.2024 - ciąża biochemiczna
30.01.2025 13 dpo⏸️🥹
01.02. beta HCG 383 ❤️
03.02. beta HCG 775 ❤️
05.02. beta HCG 1751 ❤️
28.02. wizyta serduszkowa 🥰 - jest ❤️
-
Ja też mam takie obciążenia ale zrobię w okolicach 16 17 tygodnia l. Jakbym miła się teraz ograniczyć z jedzeniem przy tych mdłości ach to chyba już nic bym nie jadła.Dagmarova wrote:Właśnie IGM mam takie https://ibb.co/f8TX3R6
Chyba nie jest reaktywne, ale jakby niejednoznaczne?
Trochę mnie uspokoiliscie, bo faktycznie też zaczęłam myśleć o tym, że po prostu przeszłam w przeszłości.
A obciążenie miałam bo insulinooporność, wysokie BMI więc jestem obciążona. W 1 ciąży, też miałam szybko robione. Jedno z najgorszych badań dla mnie, przy tym samopoczuciu, masakra.
najgorsze jest to że jak nic nie widzie to i tak Musisz zrobić po 26 chba jescze raz.
Olcia gratuluję cudowne wieści. Mam nadziej ze się uspokoiłaś trochę jak już widać serduszko.
Olcia1987 lubi tę wiadomość
7.05.2020 ⏸
8.05 12 dpo beta 105
11.05 15 dpo beta 410
Progesteron 27.6
14.05 beta 1694
Progesteron 21
22.05 USG pęcherzyk ciążowy 10 mm z widocznym pęcherzykiem żółtkowym
26.05 USG z widocznym serduszkiem
Starania o 2 dziecko od styczeń 2024.
24.11.2024 ⏸️ cień na teście 10dpo
25.11. 2024 ⏸️ 11 dpo
27.11.2024 13 dpo beta 84.68
Próg 12.66
29.11.2024 15 dpo
Beta 191.7
Próg 17.8
-
To prawda i niechlubnie przyznam, że tam pozytywne kreski mnie jakoś dołowały 🫣 Brzydko zazdrościłam dziewczynom, które w 1-2cs zachodziły w ciążę. I mimo, że nie jestem dumna z tych uczuć, nie potrafiłam nic na nie poradzić 🤷🏼♀️ a tu mam wrażenie, że wszystkie jesteśmy na podobnym etapie i to mi odpowiada 🥹Podrożniczka wrote:Siesiepy, dla mnie na głównym wątku to jest jak na karuzeli, jedni wsiadają, drudzy wysiadają. tam jest chaos i nie wiadomo już co komu odpisywać, posty pozostają bez odpowiedzi, bo przelatują 🫣 Tutaj jest nas garstka a i tak się czasami dzieje, a tam to jakiś kosmos. 😂
Ola, pięknie 🤩 niech rośnie zdrowo!
siesiepy, Olcia1987, Vergeet lubią tę wiadomość
Starania o pierwszego 👶🏻
08.2023r.
🚩Hashimoto
🚩 Trombofilia wrodzona ↩️
🧬 czynnik V(Leiden) hetero, PAI-1 4G hetero
✔️ AMH - 3,63ng/ml
~~~~~~~~~~~~~~
13.02.2024 ⏸️
19.03.2024 💔💔 8tc
~~~~~~~~~~~~~~~~
Stymulacja owulacji:
1) Clo+Ovitrelle+Duphaston❌
2) Clo+Ovitrelle+Luteina❌
3) Clo+Luteina❌
🔜 HSG
💉Neoparin+💊 Acard150
„ Słońce, przestań się już bać
Wysuń się zza chmur i świeć…”
✨ 2025 ✨🙏 -
Jak ja lubię Was czytać.
@Nitka podziwiam za spokój ducha i pozytywne nastawienie.
@Olcia1987 łezka się kręci w oku. Gratuluję i jeszcze raz życzę nudnej ciąży.
W tym tygodniu zaczęłam ogladac pierwszy sezon Invitro i oczywiście przeżywałam z każdą para. Jakby to miały być moje dzieci 😊
Jak to się ogląda to wszystko wydaje się takie proste.
A ja nie wiem czy to kwestia cyklu czy ogólnie nastrojów, ale za każdym razem w drugiej połowie cyklu tak się kłócimy, że aż się boję myśleć co to będzie dalej. Potem przychodzi okres i wszystko się uspokaja.
Czuję się czesto samotna w swoim smutku i strachu, że nigdy mogę nie mieć dzieci.
Mój facet ma dwójkę dzieci z pierwszego małżeństwa i niestety nie walczymy o to dziecko razem.
Oglądając Invitro tak mi było smutno, że po części jestem z tym sama. Pierwsze lata naszego związku on nie chciał więcej dzieci. Ja skończyłam 43 i może to głupie, ale przez te kłótnie nawet nie mogę się zebrać, żeby zaproponować invitro.
Oh to życie. Człowiek ma wszystko co może kontrolować, a jednak to czego się tak bardzo chce jest poza naszym zasięgiem.
Nitka96 lubi tę wiadomość
👨🦲49 👱♀️ 43
28.07.2024 ⏸️
28.07.2024 jest serduszko
26.09.2024 12+4 💔
17.03.2025 CB
09.04.2025 -⏸️
16.04.2025 USG piersi 👍
18.04.2025 - diagnoza Hashimoto - Euthyrox 75
💊 -
aszin wrote:To prawda i niechlubnie przyznam, że tam pozytywne kreski mnie jakoś dołowały 🫣 Brzydko zazdrościłam dziewczynom, które w 1-2cs zachodziły w ciążę. I mimo, że nie jestem dumna z tych uczuć, nie potrafiłam nic na nie poradzić 🤷🏼♀️ a tu mam wrażenie, że wszystkie jesteśmy na podobnym etapie i to mi odpowiada 🥹
Ola, pięknie 🤩 niech rośnie zdrowo!
To i ja się przyznam, ze mnie to denerwowało jak właśnie przyszła jakaś dziewczyna i marudziła, że dwa cykle sie stara, po czym pyk dwie kreski i ciao 🤡
siesiepy lubi tę wiadomość
👩🏻35 lat
👧🏻2021 (16 cs)
starania o rodzeństwo od 02.2024
12.2024 - ciąża biochemiczna
30.01.2025 13 dpo⏸️🥹
01.02. beta HCG 383 ❤️
03.02. beta HCG 775 ❤️
05.02. beta HCG 1751 ❤️
28.02. wizyta serduszkowa 🥰 - jest ❤️
-
Tak, dokładnie. 😁Nitka96 wrote:Olcia ale piękny widok, rośnijcie zdrowo!
Czy badanie kariotypów to to - Kariotyp z limfocytów krwi obwodowej?walka o pierwsze 🦕 od 7.2022, bez zabezpieczenia od 2019
♀️29
◾PCOS, mała tarczyca, arytmia, p. ciała APCA i Castle, łuszczyca
◾01.24 elektrokonizacja szyjki macicy (rak in situ 🦀 i HPV)
◾PAI hetero, MTHFR C677 hetero
◾9 stymulacji letrozolem ❌
◾07.24 poronienie - puste jaja płodowe 💔💔
♂️ 34
◾HBA 70,5% ↗️🎉
◾łagodna oligospermia ↘️
◾MSOME: 0% - 1 st., 1% - 2 st. 😬
✨IVF
1. IMSI:
16.03 💉20🥚 - 12 zapłodnień - 1❄️
15.04 FET 5BB beta 10dpt <0,1
2. 🔜 7.05 -
Babsi wrote:Jak ja lubię Was czytać.
@Nitka podziwiam za spokój ducha i pozytywne nastawienie.
@Olcia1987 łezka się kręci w oku. Gratuluję i jeszcze raz życzę nudnej ciąży.
W tym tygodniu zaczęłam ogladac pierwszy sezon Invitro i oczywiście przeżywałam z każdą para. Jakby to miały być moje dzieci 😊
Jak to się ogląda to wszystko wydaje się takie proste.
A ja nie wiem czy to kwestia cyklu czy ogólnie nastrojów, ale za każdym razem w drugiej połowie cyklu tak się kłócimy, że aż się boję myśleć co to będzie dalej. Potem przychodzi okres i wszystko się uspokaja.
Czuję się czesto samotna w swoim smutku i strachu, że nigdy mogę nie mieć dzieci.
Mój facet ma dwójkę dzieci z pierwszego małżeństwa i niestety nie walczymy o to dziecko razem.
Oglądając Invitro tak mi było smutno, że po części jestem z tym sama. Pierwsze lata naszego związku on nie chciał więcej dzieci. Ja skończyłam 43 i może to głupie, ale przez te kłótnie nawet nie mogę się zebrać, żeby zaproponować invitro.
Oh to życie. Człowiek ma wszystko co może kontrolować, a jednak to czego się tak bardzo chce jest poza naszym zasięgiem.
Babsi, 🫂 idź po swoje, jeżeli czujesz, że podźwigniesz jeszcze in vitro, porozmawiaj z partnerem.
Żebyś mnie dobrze zrozumiała, to na swoim przykładzie, ja mam zamiar robić jeszcze drożność i na więcej nie mam siły. Gdyby to była walka o pierwsze to może i miałabym większą motywację i wzięłabym pod uwagę in vitro. Ale moja granica na ten moment jest taka jaka jest i kiedyś jak będę się zastanawiać nad tym, to będę miała świadomość, że zrobiłam tyle ile mogłam w danym momencie. A więc do brzegu, walcz dopóki możesz, tak żebyś była w zgodzie ze sobą. Żebyś potem nie żałowała, chociaż wiem że trudno do końca przewidzieć czego się będzie żałować patrząc wstecz.
siesiepy, Babsi, Lusia3131 lubią tę wiadomość
👩🏻35 lat
👧🏻2021 (16 cs)
starania o rodzeństwo od 02.2024
12.2024 - ciąża biochemiczna
30.01.2025 13 dpo⏸️🥹
01.02. beta HCG 383 ❤️
03.02. beta HCG 775 ❤️
05.02. beta HCG 1751 ❤️
28.02. wizyta serduszkowa 🥰 - jest ❤️
-
Mnie sie wydaje, ze to wynika trochę z tego, ze tam jest taki "początek forum". Zanim ktoś dojdzie do naszych wątków to mija sporo czasu i zmienia sie spojrzenie. 😊
PS. Ja najbardziej nie lubię tych, które płaczą, ze starają sie od miesiąca i to takie trudne. Wiecie.. Nieadekwatne marudzenie do stazu, o ile w ogóle można o takim mówić 😅 a potem wiadomo, 2-3 cykl i ciaza.
siesiepy, Podrożniczka, aszin, Babsi, Lusia3131, PaulinKA, Tarisal, Vergeet lubią tę wiadomość
Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
aszin wrote:To prawda i niechlubnie przyznam, że tam pozytywne kreski mnie jakoś dołowały 🫣 Brzydko zazdrościłam dziewczynom, które w 1-2cs zachodziły w ciążę. I mimo, że nie jestem dumna z tych uczuć, nie potrafiłam nic na nie poradzić 🤷🏼♀️ a tu mam wrażenie, że wszystkie jesteśmy na podobnym etapie i to mi odpowiada 🥹
Ola, pięknie 🤩 niech rośnie zdrowo!
Dziękuję ❤️🙏🏼
Ja miałam tak samo, jestem na grupie „staraczkowej w NL” i tam ciągle jakieś co się „starają od dawna -1 MSc” i ubolewają nad swoją niepłodnością … a potem cyk bum i ciąża … a ja stara baba tylko czytałam i się dołowałam 😓
Tutaj czuję że wiem ze Wy mnie rozumiecie, i ja rozumiem Was, stres, nadzieję, oczekiwanie … i niestety smutek na koniec … każdej z Was życzę aby zobaczyła te upragnione ⏸️ i przesyłam wam moc 🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠
kałamarnica 11, Podrożniczka, Nowa2024, Lusia3131, siesiepy, PaulinKA, Tarisal lubią tę wiadomość
👩🏻1987 🧑🏻🦲1992
💔2009
💙2010
🩷2013
5.12 ⏸️ 9dpo 🥹
9.12 hcg 196 ✅ TSH 27,4❌
13.12 hcg 1316 ✅😱 prog 128 🥹
19.12 hcg 11219✅ prog 129 ✅
2.01 hcg 117983 prog 78 TSH 0,05 🤦🏻♀️
8.01 jest ❤️ 🥹🥹🥹
28.01 są ❤️❤️ 😱🥹
Starania od 04.2024
Wiesiołek + Wit E + omega + NAC
-
Olcia gratulacje!!! Trzymam kciuki za Twojego Kropeczka ❤
Co do głównego wątku to ja na początku próbowałam ze dwa razy tam coś napisać, ale moje posty przemilczane zginęły w tłumie i odpuściłam. A tu weszłam tylko jedno pytanie zadać a zostałam na stałe 🥰
Dziewczyny, trzymajcie kciuki aby 🦍 u mnie się pojawił jutro a najpóźniej pojutrze. Już mam stres, że nie będzie na czas. 😑
Nowa - jak tam nowa praca? U mnie spoko, rozkręcam się i wciąż jest miło i przyjemnie.
Nowa2024, Olcia1987, Misiula lubią tę wiadomość
👱♀️'91: PCOS, cykle bezowulacyjne, niedoczynność tarczycy, pokrzywka nawrotowa
• AMH 5.04 ng/mL (01.25r.)✅
• prog 7dpo 17.53 ng/mL ✅
• Euthyrox, Pregna start, Inozytol, Omega 3-6, Koenzym Q10, cynk, olej z wiesiołka, NAC
• HSG (01.25r.) - niedrożność kanału szyjki - udrożniony ✅ jajowody drożne ✅
• ANA 1:100 ❌
• MTHFR heterozygota
• KIR Bx: 3/5 KIRów implantacyjnych✅
• crossmatch 37.8% ❌
👨'87
- liczba 🪱 w ejakulacie: 490mln ✅
- koncentracja 40mln/ml✅
- ruch postępowy 62% ✅
- liczba bezwzględna plemników prawidłowych: 6.09mln ✅
• Profertil Man
• HLAC 06, 15 - C2 ✅
🐱 '18 Kitku
• starania od: 08.2023r.
• monitorowane od: 02.2024r. - brak owulacji
15 cs o pierwsze 👶
Lametta 3x owulacja ✅ ciąża ❌
PLAN:
- 05-06.25r. - stymulacje Lamettą 💊
- 07.05 rekonsultacja u dr Jarosz 👩⚕
- 27.05 pierwsza wizyta w klinice 👨⚕
- 07.25r. - IUI?
✨I know it's worth it. ✨ -
kałamarnica 11 wrote:Olcia gratulacje!!! Trzymam kciuki za Twojego Kropeczka ❤
Co do głównego wątku to ja na początku próbowałam ze dwa razy tam coś napisać, ale moje posty przemilczane zginęły w tłumie i odpuściłam. A tu weszłam tylko jedno pytanie zadać a zostałam na stałe 🥰
Dziewczyny, trzymajcie kciuki aby 🦍 u mnie się pojawił jutro a najpóźniej pojutrze. Już mam stres, że nie będzie na czas. 😑
Nowa - jak tam nowa praca? U mnie spoko, rozkręcam się i wciąż jest miło i przyjemnie.
Trzymam kciuki, żeby przyszła do jutra 🤞🤞
kałamarnica 11 lubi tę wiadomość
👩🏻35 lat
👧🏻2021 (16 cs)
starania o rodzeństwo od 02.2024
12.2024 - ciąża biochemiczna
30.01.2025 13 dpo⏸️🥹
01.02. beta HCG 383 ❤️
03.02. beta HCG 775 ❤️
05.02. beta HCG 1751 ❤️
28.02. wizyta serduszkowa 🥰 - jest ❤️
