Walentynkowe Fasolki - lutowe testowanie 2018 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Generalnie to jest mój typ faceta.
https://www.google.pl/search?q=gerard+butler&client=ms-android-orange-pl&source=android-browser&dcr=0&prmd=inv&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwj3162ow4nZAhUMBSwKHRCZCEsQ_AUICSgB&biw=360&bih=512
Mój mąż zupełnie nie jest w tym typie i pan dr tez nie ale obiektywnie patrząc widzę ze jest przystojnyKarma88, Koteczka82 lubią tę wiadomość
-
Iza - rozumiem, że jak się badasz, to jednak nie rzuciłaś starań, tylko podnosisz się i walczysz dalej?:* Zuch dziewczyna, obie mamy chwilowo pod górkę, ale damy rade!
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
reset wrote:Iza - rozumiem, że jak się badasz, to jednak nie rzuciłaś starań, tylko podnosisz się i walczysz dalej?:* Zuch dziewczyna, obie mamy chwilowo pod górkę, ale damy rade!Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️
Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d
On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2% -
Iza - zobaczysz, że ta morfologia się poprawi. Albo wyjdzie Wam coś w posiewie albo w innych badaniach, ale wszędzie piszą, że dopiero trzy złe wyniki dają prawo do stawiania diagnozy.
Z tym przeczuciem, że coś jest w Tobie nie tak doskonale Cię rozumiem, bo ja też mam takie przekonanie:(
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
nick nieaktualnySłonecznik wrote:Dzień dobry dziewczyny! Udanej soboty życzę a testującym wiadomo- dwóch kreseczek
Achia , witam ziomka z Wildeckiego rejonu
Amy, Luna, Kate jak się czujecie? Już jakieś pierwsze dolegliwości Wam się załączają?
Koteczka, kupiłaś ten Castagnus -
reset wrote:Iza - zobaczysz, że ta morfologia się poprawi. Albo wyjdzie Wam coś w posiewie albo w innych badaniach, ale wszędzie piszą, że dopiero trzy złe wyniki dają prawo do stawiania diagnozy.
Z tym przeczuciem, że coś jest w Tobie nie tak doskonale Cię rozumiem, bo ja też mam takie przekonanie:(
Achia, ja nie lubię Poznania. Okropne miasto przeprowadziłam się tutaj na studia i poznałam tu eMka i tak zostałam, ale szczerze mówiąc to wolałabym mieszkać w moim rodzinnym mieście ale ten mój eMek jest taka pyrą że nawet nie chce słyszeć o przeprowadzce
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2018, 11:40
Zawsze gdzieś czeka jakaś mała radość.
Istnieją kwiaty, które kwitną nawet w zimie
11 CS
LH/FSH w normie
Prolaktyna 24.9
Anemia
Szelazo+KwasFoliowy
1cs z Castagnusem -
nick nieaktualnySłonecznik wrote:Dzień dobry dziewczyny! Udanej soboty życzę a testującym wiadomo- dwóch kreseczek
Achia , witam ziomka z Wildeckiego rejonu
Amy, Luna, Kate jak się czujecie? Już jakieś pierwsze dolegliwości Wam się załączają?
Koteczka, kupiłaś ten Castagnus
Miło że pytasz kochana na objawy chyba za wcześnie, ale mam straszne mdłości, chyba z nerwów -
reset wrote:Iza - zobaczysz, że ta morfologia się poprawi. Albo wyjdzie Wam coś w posiewie albo w innych badaniach, ale wszędzie piszą, że dopiero trzy złe wyniki dają prawo do stawiania diagnozy.
Z tym przeczuciem, że coś jest w Tobie nie tak doskonale Cię rozumiem, bo ja też mam takie przekonanie:(
Trochę mi ulżyło w pewnym sensie... Wiem że to głupie, ale poprostu już nie będę musiała się zastanawiać czy się udało czy się nie udało, bo wiem że nie ma prawa się udać. Może to czas na zmiany, żeby poukładać sobie życie jakoś inaczej.. nie mam pojęcia czemu ten problem nas dotyka, ale widocznie po coś on jest... Za 3,5 roku będziemy mogli adoptować dziecko jak dobrze pójdzie... A ten czas teraz, musimy dobrze wykorzystać oby tylko nie było tak ciezko....Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️
Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d
On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2% -
nick nieaktualny
-
Luna1993 wrote:Miło że pytasz kochana na objawy chyba za wcześnie, ale mam straszne mdłości, chyba z nerwów
A czym się denerwujesz?
Beta pięknie przyrasta więc chyba nie ma powodów do niepokoju będziesz robić jeszcze raz?
"Nerwy do konserwy" jak to się mówi musisz teraz dbać o siebie i o Fasolkę :*Zawsze gdzieś czeka jakaś mała radość.
Istnieją kwiaty, które kwitną nawet w zimie
11 CS
LH/FSH w normie
Prolaktyna 24.9
Anemia
Szelazo+KwasFoliowy
1cs z Castagnusem -
A póki co nie wystarczy że ja zrobię Muchę ?? Bo będę robić końcem tygodnia. Jak mi wyjdzie bakteria to nie jest to jednoznaczne z tym że emek też ma ?
Lamka wydaje mi się że to i tak nic nie pomoże, zaraz będzie dwa lata jak się staramy i nie byłam w ciąży ani razu... Wolę się nie nastawiać, niż nastawiać i ciągle się rozczarowywać
Luna1993 gratuluję pięknego przyrostu
Hope no ten lekarz jest ok, w zasadzie jak na lekarza,bo ja przystojnego lekarza i młodego na oczy nie widziałamWiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2018, 11:53
Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️
Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d
On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2% -
nick nieaktualny
-
Iza, wiem, o czym mówisz... ja po listopadowym cyklu (idealnym prawie, bo i owulacja, i seks w dobrych chwilach, jedynie to endometrium było 6, ale dziewczyny nie z takim zachodziły) ledwo się pozbierałam (a zanim dostałam @ to urojona ciąża rzuciła mi się na mózg).
Potem dwa cykle bezowulacyjne, które bolały psychicznie, ale przynajmniej nie było tego zastanawiania się i rozczarowania. Po prostu wiedziałam, że nic z tego...
Teraz cios w postaci morfologii. Ale patrzę na to tak, że i u Ciebie (bo jesteś młodsza) i u nas wszystko wyłapano na tyle wcześnie, że mamy czas na walkę, poprawę nasienia u M. itp.
Zanim się poddam, chcę mieć pewność, że zrobiliśmy wszystko. Absolutnie wszystko.
Słonecznik - różnie piszą o powtarzaniu morfologii (raz że 3 badania co miesiąc, gdzie indziej że 3 i każde co 3 miesiące). Ja zakładam, że skoro spermatogeza trwa między 72 a 90 dni to co miesiąc jest bez sensu. Póki co u nas wjechały suplementy i zobaczymy co powie androlog (pewnie zleci usg jąder , może dodatkowe badania- łatwiej będzie znieść te 3 miesiące wiedząc, że COŚ robimy).
Jak tak patrzę to i tak od 12 października ustaliliśmy, że ja mam PCO, mam słabe endometrium, mam ureaplasmę i mycoplasmę, niedoczynność tarczycy, u M. słaba morfologia.
Z plusów- u mnie w normie testosteron, nie mam Hashimoto, nie mam chlamydii.
To de facto trzy miesiące badań, a sporo wniosków...
nowa na dzielni lubi tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Ciekawa jestem na ile właśnie te nasze przeczucia maja się jakoś do rzeczywistości, tzn mamy przeczucie ze w tym obszarze nie gra. Wiem, ze mój gin sobie moje przeczucia zapisał haha, tak mi się przynajmniej wydawalo.
Co do typów faceta to wyrosłam na wzdychaniu do klasycznych brunetow typu młody Sean Connery ale w rzeczywistości lubię sobie tylko na takich popatrzeć a kręcą mnie jacyś tacy dziwni ze zbójem w oczach typu James Deanlamka lubi tę wiadomość
2019 początek - strata, 10 tc
Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️
Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań -
nick nieaktualnySłonecznik od czwartku będę w Poz, moze się gdzieś miniemy na ulicy :p jak coś powiedz swojemu że Gdańsk jest fajny! a mówi mu to PYRA która zawsze mówiła że mimo wszysko z Poznania się nigdy i nigdzie nie wyprowadzi :p
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2018, 11:58
-
Izape_91 wrote:A póki co nie wystarczy że ja zrobię Muchę ?? Bo będę robić końcem tygodnia. Jak mi wyjdzie bakteria to nie jest to jednoznaczne z tym że emek też ma ?
Iza, równoznaczne nie jest, ale bardzo prawdopodobne więc leczyć się będziecie oboje w przypadku dodatniego wyniku.
W posiewie M. raczej MUCHy nie robią, ale może się okazać, że M. złapał inne bakterie (choćby głupie E. coli) i dlatego morfologia poleciała...
Aha, nasi znajomi przez 3 lata w ciążę nie zachodzili. Rozpacz, cuda - od lekarzy po znachorów- aż nagle ktoś zadał pytanie o MUCHę. Sprawdzili, mieli, więc wyleczyli i teraz mają już dwoje dzieci.
I mówię to tylko w kategorii ciekawostki, a nie, że to zawsze działa. Ja dziś od koleżanki (tej co zaszła) usłyszałam, że miała stwierdzony cykl bezowulacyjny na usg, a się udało, więc na pewno mi też się uda. Powiedziałam, że przy naszych problemach (nie chciałam jej mówić o morfologii M.) to łatwiej szóstkę w totku trafić, a ona dalej, że przecież ktoś tą szóstkę trafia i nam też się uda. Ja uważam, że fajnie posłuchać, że ludziom się różne niespodzianki zdarzają (tak jak np. Bajce tutaj), ale nie należy zapewniać, że jak jednym się cud zdarzył, to u drugich również będzie. Wtedy to cud by był, a zwykła rzeczywistość
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2018, 12:04
Izape_91 lubi tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
reset wrote:Iza, równoznaczne nie jest, ale bardzo prawdopodobne więc leczyć się będziecie oboje w przypadku dodatniego wyniku.
W posiewie M. raczej MUCHy nie robią, ale może się okazać, że M. złapał inne bakterie (choćby głupie E. coli) i dlatego morfologia poleciała...
Aha, nasi znajomi przez 3 lata w ciążę nie zachodzili. Rozpacz, cuda - od lekarzy po znachorów- aż nagle ktoś zadał pytanie o MUCHę. Sprawdzili, mieli, więc wyleczyli i teraz mają już dwoje dzieci.
I mówię to tylko w kategorii ciekawostki, a nie, że to zawsze działa. Ja dziś od koleżanki (tej co zaszła) usłyszałam, że miała stwierdzony cykl bezowulacyjny na usg, a się udało, więc na pewno mi też się uda. Powiedziałam, że przy naszych problemach (nie chciałam jej mówić o morfologii M.) to łatwiej szóstkę w totku trafić, a ona dalej, że przecież ktoś tą szóstkę trafia i nam też się uda. Ja uważam, że fajnie posłuchać, że ludziom się różne niespodzianki zdarzają (tak jak np. Bajce tutaj), ale nie należy zapewniać, że jak jednym się cud zdarzył, to u drugich również będzie. Wtedy to cud by był, a zwykła rzeczywistość
Nie pozostaje nic innego jak czekać na wyniki posiewu...
Jadę na zakupy, jak ja nie lubię robić zakupów sama...Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️
Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d
On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2% -
nick nieaktualny
-
Podczas pisania poprzedniego postu i myślenia o wynikach Izy coś mnie tknęło. U mnie podczas poprzedniego posiewu przed planowanym hsg wyszło, że bakterie e.coli - wzrost mierny. Gin to zlekceważył, dał mi tylko antybiotyk na urea i mycoplasma.
Teraz tak: u mojego M. (inaczej niż u Izy) leukocytów w nasieniu nie ma (tzn są w śladowej ilości). Ale czy mój M. mógł również złapać e.coli?
Czytam to: https://wylecz.to/pl/choroby/uklad-moczowo-plciowy/bakterie-w-nasieniu-bakteriospermia.html
(Iza, tu jeszcze coś dla Ciebie do przeczytania, zwłaszcza końcówka: http://old.badanie-nasienia.pl/pl/artykuly-i-opracowania/bakteriospermia/)
i np. wynika z tego, że bakterie mogą powodować choćby podwyższoną aglutynację oraz złą morfologię.
Jezu, jakby to było takie proste - bach, wyleczymy wszystkie bakterie, poczekamy na nowe plemniki i już lepsze wyniki?
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero.