Zdziska i Elbieta
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej
Wczoraj miałam pierwszy dzień bez wymiotów od niepamiętamkiedyNie wiem czy to kwestia magicznego przejścia w 13tc czy tego Lokomotivu? Dziś go nie wezmę i zobaczymy co będzie. Trochę mnie przeraża że na opakowaniu jest wyraźnie napisane że w ciąży lek nie jest wskazany ale moja racjonalna strona cały czas sobie przypomina, że po 1. nie dziwne bo robili badania na dzieciach i dorosłych bo to dla nich jest ten lek, po 2. skoro mogę jeść imbir a ten lek się z niego właśnie składa to chyba ok, po 3. gin prywatny mi coś o takich lekach wspominał.
Ciekawe co będzie dziś
A wczoraj oszalałam z radości jak na targu zobaczyłam truskawki z pola prostonie myślałam, ze jeszcze będę w tym roku truskawy jadła
Miłego dnia babeczki -
shimmer_lip wrote:Hej
Wczoraj miałam pierwszy dzień bez wymiotów od niepamiętamkiedyNie wiem czy to kwestia magicznego przejścia w 13tc czy tego Lokomotivu? Dziś go nie wezmę i zobaczymy co będzie. Trochę mnie przeraża że na opakowaniu jest wyraźnie napisane że w ciąży lek nie jest wskazany ale moja racjonalna strona cały czas sobie przypomina, że po 1. nie dziwne bo robili badania na dzieciach i dorosłych bo to dla nich jest ten lek, po 2. skoro mogę jeść imbir a ten lek się z niego właśnie składa to chyba ok, po 3. gin prywatny mi coś o takich lekach wspominał.
Ciekawe co będzie dziś
A wczoraj oszalałam z radości jak na targu zobaczyłam truskawki z pola prostonie myślałam, ze jeszcze będę w tym roku truskawy jadła
Miłego dnia babeczki
-
mik82 wrote:Truuuuuuskaaaaaawki, miałam taką ochotę na nie w ciąży że myślałam że się wścieknę bo to był luty
w piątek znowu do niego pojadę albo chłopa wyślę
a mi się wczoraj normalnie oczy zaświeciły jak je zobaczyłam
a od drugiej babeczki ogórka małosolnego wydębiłam i prosto z beczki zjadłam
mik82 lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczynki. Korzystam z zaproszenia shimmer_lip i wpadam Was odwiedzić. Co tam u Was słychać? Streścicie mi tak po krótce?
Ja wczoraj byłam na badaniach genetycznych i pani genetyk wykryła falę wsteczną w przewodzie żylnym maluszka. Zmartwiło mnie to ale mam nadzieję, że będzie dobrze bo inne parametry są wnormie. Wiercił się maluch niesamowicie, nie chciał/a się badać wcale. Z godzinę mnie ugniatała. Mogłam sobie patrzeć na mojego bąbelka tak długo.shimmer_lip, mik82 lubią tę wiadomość
-
kluska wrote:Cześć dziewczynki. Korzystam z zaproszenia shimmer_lip i wpadam Was odwiedzić. Co tam u Was słychać? Streścicie mi tak po krótce?
Ja wczoraj byłam na badaniach genetycznych i pani genetyk wykryła falę wsteczną w przewodzie żylnym maluszka. Zmartwiło mnie to ale mam nadzieję, że będzie dobrze bo inne parametry są wnormie. Wiercił się maluch niesamowicie, nie chciał/a się badać wcale. Z godzinę mnie ugniatała. Mogłam sobie patrzeć na mojego bąbelka tak długo.
Jak miło Cię czytać
Fala wsteczna przy pozostałych parametrach w normie to nic złego. Nie ma sensu się martwić na zapas choć wiadomo, że każda tego typu informacja stresuje. Bardzo często jak maluch się wierci to pojawia się fala wsteczna w przepływach żylnych.
U nas trochę smutno ostatnio, bo i zielonych kropeczek brakujePo Tobie, shimmer, Rudzi i biance żadnej do tej pory się nie udało zaciążyć, ale mamy nadzieję że wkrótce się to zmieni
Opluj nas trochę
-
nick nieaktualnyWitam Was Moje Kochane!
W tym cyklu się nie udało. @ jeszcze nie ma, ale czuję ją, przyjdzie - testy negatywne.
Od przyszłego cyklu się nie staramy, to znaczy nie będziemy się zabezpieczać, jak się trafi to się trafi i będziemy szczęśliwi, a jeśli nie to trudno. Odpuszczamy na jakieś pół roku, bo kupujemy mieszkanie i będziemy się na tym teraz skupiać.
Będę tu zaglądać. Uwielbiam was i cały czas trzymam za was kciuki!shimmer_lip, mik82, kluska, gigsa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
mik82 wrote:Hej kluseczka
Jak miło Cię czytać
Fala wsteczna przy pozostałych parametrach w normie to nic złego. Nie ma sensu się martwić na zapas choć wiadomo, że każda tego typu informacja stresuje. Bardzo często jak maluch się wierci to pojawia się fala wsteczna w przepływach żylnych.
U nas trochę smutno ostatnio, bo i zielonych kropeczek brakujePo Tobie, shimmer, Rudzi i biance żadnej do tej pory się nie udało zaciążyć, ale mamy nadzieję że wkrótce się to zmieni
Opluj nas trochę
mik82 lubi tę wiadomość
-
MalaCzarna wrote:Witam Was Moje Kochane!
W tym cyklu się nie udało. @ jeszcze nie ma, ale czuję ją, przyjdzie - testy negatywne.
Od przyszłego cyklu się nie staramy, to znaczy nie będziemy się zabezpieczać, jak się trafi to się trafi i będziemy szczęśliwi, a jeśli nie to trudno. Odpuszczamy na jakieś pół roku, bo kupujemy mieszkanie i będziemy się na tym teraz skupiać.
Będę tu zaglądać. Uwielbiam was i cały czas trzymam za was kciuki!
Zawsze dobrze jest się skupić na czymś innym niż dziecko bo często paradoksalnie właśnie wtedy się ono pojawia. Także trzymam kciuki, żeby udało się znaleźć fajne mieszkanie i równie fajnego zielonego groszka -
MalaCzarna wrote:Ahhhh! I postanowiłam mierzyć temperaturę żeby się poobserwować przez ten czas.
A testować nie zamierzam, no chyba że @ się spóźni kiedyś tam.
niestety
ale mieszkania Ci zazdroszczę i niech się spełniają marzenia
-
MalaCzarna wrote:Ahhhh! I postanowiłam mierzyć temperaturę żeby się poobserwować przez ten czas.
A testować nie zamierzam, no chyba że @ się spóźni kiedyś tam.
-
nick nieaktualnyZ tym pragnieniem to oczywiście ciągle pragnę, mąż też, ale chcemy skupić się na mieszkaniu i tyle nie myśleć, dziecko byłoby nawet małą przeszkodą teraz hehehe.
Ale oczywiście będziemy baaaardzo szczęśliwi jak przypadkiem nam się uda.
Do tej pory wynajmowaliśmy, ale płacimy bardzo dużo za wynajm (duże miasto, 3 pokoje, wysoki standard) i po obliczeniu w banku wyszło nam że za kredyt za własne będziemy miesięcznie płacić mniej niż za wynajm. No i się zdecydowaliśmy, ale wiadomo trzeba zbierać fundusze na remont, wkład własny w kredyt itd. Więc teraz będziemy wkładać w to energię i czas.
Odkładam wspomagacze (będę brać tylko kwas foliowy i Magnez+B6). Nie wyliczam płodnych, nie testuję. Po prostu bez zabezpieczenia. A tu może wyjdzie psikus i na takim luzie się uda, gdy w planach na najbliższy czas co innego?
Jesteśmy jeszcze młodzi (przed 30-tką) więc mamy jeszcze chwilę czasu, zrozumiałam że nie musi się udać tak szybko. Że przede wszystkim życie, tu i teraz, a marzenia przy okazji.