Zdziska i Elbieta
-
WIADOMOŚĆ
-
mik82 wrote:Laska z innego oddziału w pracy zadzwoniła do mnie i zapytała czemu ja jeszcze w pracy bo ona myślała że już jestem na zwolnieniu i się do porodu przygotowuję Wiem no nie wiedziała, ale kurwa zajebiście potem mi było przez resztę dnia:-(
Cholera tulam ...zajebiscie przykro ci musialo bycmik82 lubi tę wiadomość
-
Asha wrote:Wyjdzie na to ze castagnus mi tak wyreguluje ze wogole owu nie bede miec i cholera wie jak dlugi cykl...sorry ze tak pierdole o tym ale mnie szlag trafia....olejcie to co pisze
najważniejsze, żeby owu w ogóle była. i na pewno będzie! patience, patience, my lovejestem w ciąży, urojonej i spożywczej.
-
Asha wrote:Nie wiem czy dlugo i jak to wyglada, bo to pierwszy raz od 3 lat...kurwa obudzili sie
-
Asha wrote:Wyjdzie na to ze castagnus mi tak wyreguluje ze wogole owu nie bede miec i cholera wie jak dlugi cykl...sorry ze tak pierdole o tym ale mnie szlag trafia....olejcie to co pisze
-
Asha wrote:No to ja wiem, tylko ma przeczucie ze cos chyba sie nie zanosi jakos...oj juz mnie to meczy, zobaczymy, ale tak bede gadac o tym wiec to zlejcie
Asha lubi tę wiadomość
-
mik82 wrote:Ja myslałam że po poronieniu mam dłuższy cykl a tu się okazuje że to chyba castagnus tak działa:-( Też się wkurwiam na to
Noooo...moglam tego nie brac, ale z drugiej strony ta prolaktyne mialam napewno za wysoka bo te cycki to juz mi rozwalalo z bolu, ale za to cykle mialam idealne...i teraz cholera wie co z tym robic...musze chyba to brac no bo co zrobie...moze przynajmniej mi to zbije troche, oby ta owu moze troche pozniej ale zeby byla cholera -
Asha owu będzie zobaczysz. Cykl inny niż zwykle to może i koniec będzie inny, trzymam mocno kciuki.
U mnie różnie, cały czas panikuję że się znów nie uda. Jestem już na L4 i mam chyba za dużo czasu na rozmyślanie i czytanie różnych rzeczy w necie.
Dzisiaj dla spokoju ducha w weekend powtorzyłam betę. Trzymajcie kciuki. -
kluska wrote:Asha owu będzie zobaczysz. Cykl inny niż zwykle to może i koniec będzie inny, trzymam mocno kciuki.
U mnie różnie, cały czas panikuję że się znów nie uda. Jestem już na L4 i mam chyba za dużo czasu na rozmyślanie i czytanie różnych rzeczy w necie.
Dzisiaj dla spokoju ducha w weekend powtorzyłam betę. Trzymajcie kciuki.
Jestem pewna ze groszek ma sie dobrze u mamy w brzuszku
Odzywaj sie do nas...tesknimy tu za toba