X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Zdziska i Elbieta
Odpowiedz

Zdziska i Elbieta

Oceń ten wątek:
  • Asha Autorytet
    Postów: 30167 21728

    Wysłany: 7 listopada 2014, 17:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ide grzebne , zobacze czy ta szmata juz ma dosyc na ten miesiac czy jeszcze szura :-/

    amelia04072006, Cwalinka, Iza75 lubią tę wiadomość

    135f715c72957d8fe22ac1293c05f629.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 listopada 2014, 17:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Udało mi się Was doczytać , musiałam sobie zapisywać co nieco na kartce żeby nie zapomnieć :P Ale wracając do tematu trochę smutno się to czytało . Dałyście mi do myślenia i tak sobie napiszę teraz wszystko po kolei .... Trafiłam na tą stronę we Wrześniu zaczynając od wątku Wrześniowych staraczek później przeskakując do testujących 2-3 Październik . Na początku fajnie się pisało o tych wszystkich objawach obawach testach itd. ... Ale potem zaczęło to być męczące . Znalazłam wątek Zdziska Elżbieta więc zaczęłam podczytywać nawet podjęłam się próby przeczytania 1412 stron ;) doszłam niestety do 345 i zrezygnowałam pewnie do tej pory bym czytała ... Pierwszy raz odezwałam się 9 Października wtedy to Asha jechala na wizytę do kliniki pod tym pretekstem walnęłam mojego pierwszego posta :P A dlatego pod pretekstem bo tak jak pisałam , czytałam was dużo wcześniej i nigdy nie wiedziałam jak zacząć (jak to brzmi hehe ) No więc bardzo się tym przejęłam byłam ciekawa co jej powiedzą jak potraktują (czytałam Ashy pamiętnik za nim się odezwałam) i ucieszyła mnie twoja odpowiedź choć mogłaby być lepsza (odnośnie wizyty) i wtedy postanowiłam że tu zostanę :) Jestem tutaj nie cały miesiąc wow piszę wow bo bardzo się z Wami zżyłam . Interesuje mnie każda z Was i o każdej z Was dużo myślę ... Czasem zdarza mi się popełnić jakąś gafę i choć nie zawsze wy ją widzicie ja zauważam ją po czasie i jestem na to zła ... po prostu zdarza mi się za szybko nadrabiać i przeoczam coś co jest ważne ... Chciałabym żebyście pisały o wszystkim co waas wkurzy dlatego żeby uniknąć sytuacji kiedy się już tego wszystkiego tyle nazbiera że ciężko jest to naprawić ... Jestem szczęśliwa że co raz więcej z was jest w upragnionej ciązy i choć wszystko wydaje się wspaniałe to wiem że i tak nie jest . Chcialabym mieć magiczną różdżkę i np. sprawić żeby mąż Amelii zaczął o nią dbać a i żeby sytuacja u jej Cory w szkole uległa poprawie . Często o tym myślę i wiesz co najchętniej skopałabym twojego męża tak żeby jego mozg zaczął myśleć i czuć co się dookoła dzieje a jego wlasny czubek nosa przestał go tak interesować . Chcialabym żebyś mogła bardzo się cieszyć że jesteś w ciąży a nie myśleć jak to będzie .... I chciałabym żebyś szybko znalazła dobregbo gina a jeśli nie masz czasem czasu go szukać to ja mogę posiedzieć na necie i popatrzeć za nim w twojej okolicy zostanie Ci tylko dzwonić ... Chciałabym również żeby Asha zaszła w upragnioną ciąże a jej katusza się w końcu skończyła . Chciałabym żeby dni leciały szybciej bo bardzo chcę już wiedzieć co się wydarzy na kolejnym spotkaniu w klinice ... Chciałabym też żebyś poszla do lekarza nie takiego przez telefon jeśli nie będzie Ci się poprawiać bo źle się czujesz co raz gorzej a nie co raz lepiej z tego co tu przeczytałam ... Sprawdź jeszcze ulotkę tego cystitis bo tam sam potas jest i może to on Cię osłabił i jest Ci dlatego nie dobrze ...
    Bardzo myślę też o Ani i jej mężu i o waszej sytuacji i wierzę że będzie co raz lepiej po tych ostatnich wynikach . Nie jestem dobra w sprawach sercowych nie znam dokładnie waszej sytuacji ale mam nadzieję że to co było to rozładowanie wszystkich emocji które w was siedziały już od dawna z takiej bezradności ... <3
    Izia kochanie o Tobie myślałam baaaaardzo dużo od podania tutaj tych wynikow i strasznie się balam . Bałam się tego że będę mieć żal do siebie samej że dalam Ci pieprzoną nadzieję pisząc do tych lekarzy dzwoniąc do mamy i jeszcze wszystko Ci tu przekazując ... Bałam się że wyniki się powtorzą ... cieszyłam się że miałas do tego ostrożne podejście .... A teraz ulżyło mi że cieszysz się już 6 tygodniową ciążą <3 teraz zostaje nam modlić się o zdrowe zakończenie nie wcześniej niż w 37 tygodniu ...
    Miki bardzo poruszyło mnie to co tu napisałaś dzisiaj rano i rozumiem i zgadzam się z tobą ... Jesteś również bardzo silną osobą i wiem że Tobie też się uda już nie długo ... <3 Walczymy i czekamy <3 <3
    Dotik czekam na twoją owu i może ten wyjazd pomoże Ci się trochę zrelaksować :) Ja tam lubię czytać o twoim zwariowanym piesku jest kochany i też chcę takiego ale mój mężu na razie się nie zgadza :P nie na boksera :P białe wykładziny w mieszkaniu :P
    Cwalinka u Ciebie też chciałabym żeby mąż zmienił nastawienie i staral się rownie mocno jak ty . Chcialabym żeby był z tobą i zgadzal się na wszystko a nie tylko liczyl że "coś" się stanie samo... Trochę dystansu do swojej pewności siebie na pewno dobrze by mu zrobilo :) Trzymam kciuki za twój sukces w odchudzaniu i z tego co czytałam i jeśli dobrze to zrozumiałam to jesteś dość mocno zmobilizowana :) :) :)
    Tak samo Sylwia kochana bardzo się cieszę że wszystko idzie w dobrym kierunku :) :) :) :) <3
    Gigsa dbaj o siebie mocno widzę że twój mąż bardzo przejęty to dobrze ... Mam nadzieję że wyniki będą lepsze i że nie długo odpuszczą te zawroty glowy ...

    Nie wiem co mogę napisać więcej . Chciałabym żebyście wszystko sobie wyjaśniły i żeby nie było więcej takich sytuacji na tym wątku nie chcę byście sobie poszły na jakiś zamknięty pod kluczem :) tak jest fajnie i musi tak zostać ... Zawsze tak jest że po czasie wychodzi kto jest kim i co dla kogo było ważne . Zostają Te które chcą . Dla mnie i dla nie których z was zdziska i elżbieta jest czymś więcej niż przystanią gdzie czeka się na drugą kreskę a potem papa

    Uciekłam od Was nie dawno i teraz wiem że źle zrobiłam powinnam zostać i pisać o tym że mi źle a nie zgrywać bohatera uczuć i udawać że jest fajnie i miło ... Ale nie chciałam was dobijać i właśnie skierować was w stronę wspomnień tych złych wspomnień ... tego co też wam nie napisałam zwolniłam się przed wczoraj z pracy . Nie mogę znosić dlużej pieprzonej szefowej która jest tak zjebana że nawet nie wiem do kogo ją porównać ... I dlatego właśnie mój maz postanowil wczoraj podczas mojego kurwa prasowania porwać mnie nad morze ... Jest zajebiście nie ukrywam ale musiałam teraz znaleźć czas i umowilismy się że mam godzinę dla Was żeby napisać i przeczytać to co naskrobalyście dzisiaj ... A i tak za nim to napiszę to wiem że znow będzie plus 20 stron a skończyłam czytać na ostatniej wiadomości dotik :P więc od razu poproszę o skrot :)

    amelia04072006, Asha, Cwalinka, dotik, Iza75 lubią tę wiadomość

  • amelia04072006 Autorytet
    Postów: 13507 8224

    Wysłany: 7 listopada 2014, 17:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asha wrote:
    Ja zalatwie, na cholere masz placic, bez sensu
    nie noc cos ty
    tam maja plyny, wezyki , duperele. paczka od ciebie bedzie drozsza niz ten zestaw :) <3

    zus1znh.png

    iv09krhm2hgmouw3.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 listopada 2014, 18:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    o i doczytałam Amelia że udało Ci się znaleźć lekarza :) :) :) zajebiście <3

    amelia04072006, Cwalinka, Iza75 lubią tę wiadomość

  • Asha Autorytet
    Postów: 30167 21728

    Wysłany: 7 listopada 2014, 18:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Staraczka <3
    Tak tylko dla wyjasnienia ...bo pamietam ze pytalas o ta klinike, ja wtedy nie podalam ci gdzie bo wiedzialam ze jazda moze jeszcze wyjsc z ta klinika no i wyszla, do tej pory listu nie mamy a 4 razy dzwonil Moj do nich...to jedna rzecz, druga ze wtedy jak mowisz to byl pierwszy raz jak napisalas...tutaj czesto sie zdarzalo ze ktos wpadal...my sie rozpisywalysmy a ta osoba nigdy nie wracala...ty zostalas z zcego sie bardzo ciesze ale po prostu sie zrazamy z czasem :-/ jezeli chcesz numery do tej kliniki to ja ci je bardzo chetnie dam i adres...ja naprawde nie widze zadnego problemu kochana...tylko ja wiedzialam ze po pierwszej wizycie to jeszcze nie wszystko...potem wyszlo ze nas oklamali a teraz nadal listu od nich nie ma....przepraszam jezeli poczzulas sie zaniedbana czy zlekcewazona przeze mnie...jezeli chcesz cos wiedziec to wal jak w dym <3

    amelia04072006, Cwalinka lubią tę wiadomość

    135f715c72957d8fe22ac1293c05f629.png
  • amelia04072006 Autorytet
    Postów: 13507 8224

    Wysłany: 7 listopada 2014, 18:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    25staraczka25 wrote:
    Udało mi się Was doczytać , musiałam sobie zapisywać co nieco na kartce żeby nie zapomnieć :P Ale wracając do tematu trochę smutno się to czytało . Dałyście mi do myślenia i tak sobie napiszę teraz wszystko po kolei .... Trafiłam na tą stronę we Wrześniu zaczynając od wątku Wrześniowych staraczek później przeskakując do testujących 2-3 Październik . Na początku fajnie się pisało o tych wszystkich objawach obawach testach itd. ... Ale potem zaczęło to być męczące . Znalazłam wątek Zdziska Elżbieta więc zaczęłam podczytywać nawet podjęłam się próby przeczytania 1412 stron ;) doszłam niestety do 345 i zrezygnowałam pewnie do tej pory bym czytała ... Pierwszy raz odezwałam się 9 Października wtedy to Asha jechala na wizytę do kliniki pod tym pretekstem walnęłam mojego pierwszego posta :P A dlatego pod pretekstem bo tak jak pisałam , czytałam was dużo wcześniej i nigdy nie wiedziałam jak zacząć (jak to brzmi hehe ) No więc bardzo się tym przejęłam byłam ciekawa co jej powiedzą jak potraktują (czytałam Ashy pamiętnik za nim się odezwałam) i ucieszyła mnie twoja odpowiedź choć mogłaby być lepsza (odnośnie wizyty) i wtedy postanowiłam że tu zostanę :) Jestem tutaj nie cały miesiąc wow piszę wow bo bardzo się z Wami zżyłam . Interesuje mnie każda z Was i o każdej z Was dużo myślę ... Czasem zdarza mi się popełnić jakąś gafę i choć nie zawsze wy ją widzicie ja zauważam ją po czasie i jestem na to zła ... po prostu zdarza mi się za szybko nadrabiać i przeoczam coś co jest ważne ... Chciałabym żebyście pisały o wszystkim co waas wkurzy dlatego żeby uniknąć sytuacji kiedy się już tego wszystkiego tyle nazbiera że ciężko jest to naprawić ... Jestem szczęśliwa że co raz więcej z was jest w upragnionej ciązy i choć wszystko wydaje się wspaniałe to wiem że i tak nie jest . Chcialabym mieć magiczną różdżkę i np. sprawić żeby mąż Amelii zaczął o nią dbać a i żeby sytuacja u jej Cory w szkole uległa poprawie . Często o tym myślę i wiesz co najchętniej skopałabym twojego męża tak żeby jego mozg zaczął myśleć i czuć co się dookoła dzieje a jego wlasny czubek nosa przestał go tak interesować . Chcialabym żebyś mogła bardzo się cieszyć że jesteś w ciąży a nie myśleć jak to będzie .... I chciałabym żebyś szybko znalazła dobregbo gina a jeśli nie masz czasem czasu go szukać to ja mogę posiedzieć na necie i popatrzeć za nim w twojej okolicy zostanie Ci tylko dzwonić ... Chciałabym również żeby Asha zaszła w upragnioną ciąże a jej katusza się w końcu skończyła . Chciałabym żeby dni leciały szybciej bo bardzo chcę już wiedzieć co się wydarzy na kolejnym spotkaniu w klinice ... Chciałabym też żebyś poszla do lekarza nie takiego przez telefon jeśli nie będzie Ci się poprawiać bo źle się czujesz co raz gorzej a nie co raz lepiej z tego co tu przeczytałam ... Sprawdź jeszcze ulotkę tego cystitis bo tam sam potas jest i może to on Cię osłabił i jest Ci dlatego nie dobrze ...
    Bardzo myślę też o Ani i jej mężu i o waszej sytuacji i wierzę że będzie co raz lepiej po tych ostatnich wynikach . Nie jestem dobra w sprawach sercowych nie znam dokładnie waszej sytuacji ale mam nadzieję że to co było to rozładowanie wszystkich emocji które w was siedziały już od dawna z takiej bezradności ... <3
    Izia kochanie o Tobie myślałam baaaaardzo dużo od podania tutaj tych wynikow i strasznie się balam . Bałam się tego że będę mieć żal do siebie samej że dalam Ci pieprzoną nadzieję pisząc do tych lekarzy dzwoniąc do mamy i jeszcze wszystko Ci tu przekazując ... Bałam się że wyniki się powtorzą ... cieszyłam się że miałas do tego ostrożne podejście .... A teraz ulżyło mi że cieszysz się już 6 tygodniową ciążą <3 teraz zostaje nam modlić się o zdrowe zakończenie nie wcześniej niż w 37 tygodniu ...
    Miki bardzo poruszyło mnie to co tu napisałaś dzisiaj rano i rozumiem i zgadzam się z tobą ... Jesteś również bardzo silną osobą i wiem że Tobie też się uda już nie długo ... <3 Walczymy i czekamy <3 <3
    Dotik czekam na twoją owu i może ten wyjazd pomoże Ci się trochę zrelaksować :) Ja tam lubię czytać o twoim zwariowanym piesku jest kochany i też chcę takiego ale mój mężu na razie się nie zgadza :P nie na boksera :P białe wykładziny w mieszkaniu :P
    Cwalinka u Ciebie też chciałabym żeby mąż zmienił nastawienie i staral się rownie mocno jak ty . Chcialabym żeby był z tobą i zgadzal się na wszystko a nie tylko liczyl że "coś" się stanie samo... Trochę dystansu do swojej pewności siebie na pewno dobrze by mu zrobilo :) Trzymam kciuki za twój sukces w odchudzaniu i z tego co czytałam i jeśli dobrze to zrozumiałam to jesteś dość mocno zmobilizowana :) :) :)
    Tak samo Sylwia kochana bardzo się cieszę że wszystko idzie w dobrym kierunku :) :) :) :) <3
    Gigsa dbaj o siebie mocno widzę że twój mąż bardzo przejęty to dobrze ... Mam nadzieję że wyniki będą lepsze i że nie długo odpuszczą te zawroty glowy ...

    Nie wiem co mogę napisać więcej . Chciałabym żebyście wszystko sobie wyjaśniły i żeby nie było więcej takich sytuacji na tym wątku nie chcę byście sobie poszły na jakiś zamknięty pod kluczem :) tak jest fajnie i musi tak zostać ... Zawsze tak jest że po czasie wychodzi kto jest kim i co dla kogo było ważne . Zostają Te które chcą . Dla mnie i dla nie których z was zdziska i elżbieta jest czymś więcej niż przystanią gdzie czeka się na drugą kreskę a potem papa

    Uciekłam od Was nie dawno i teraz wiem że źle zrobiłam powinnam zostać i pisać o tym że mi źle a nie zgrywać bohatera uczuć i udawać że jest fajnie i miło ... Ale nie chciałam was dobijać i właśnie skierować was w stronę wspomnień tych złych wspomnień ... tego co też wam nie napisałam zwolniłam się przed wczoraj z pracy . Nie mogę znosić dlużej pieprzonej szefowej która jest tak zjebana że nawet nie wiem do kogo ją porównać ... I dlatego właśnie mój maz postanowil wczoraj podczas mojego kurwa prasowania porwać mnie nad morze ... Jest zajebiście nie ukrywam ale musiałam teraz znaleźć czas i umowilismy się że mam godzinę dla Was żeby napisać i przeczytać to co naskrobalyście dzisiaj ... A i tak za nim to napiszę to wiem że znow będzie plus 20 stron a skończyłam czytać na ostatniej wiadomości dotik :P więc od razu poproszę o skrot :)
    kurna jak dlugo to pisalas :O
    nie powiem dowalilas nie raz , ale pisalas to szczerze wiec nie wiem czy jest sens doszukiwac sie na sile czegokolwiek zlego.
    nie bylo nigdy przez to awantur ze ktos kogos obrazil- tylko ja zwialam bo do pierdolilam ashencji. do dzisiaj jestem zla na siebie i nigdy tego nie zapomne.
    matko zapomnialam co chcialam napisac :/
    aa pamietam ze yyyy ja tez chce normalnego meza, ktory przejmuje sie czymkolwiek oprócz siebie ale to jest raczej nie mozliwe :/ z amelia jest ciezko ale motywuje mnie fakt ze musze jej pomoc wiec trzymam sie nadziei ze jakos sie to ulozy :) i dziekuje za checi ale juz chyba znalazlam gina :) <3
    i ze moze twoje nerwy mialy wplywa na ostatnie wydarzenie z ciaza i teraz kiedy sie uspokoisz i odstresujesz bedzie lepiej :)
    zycze ci tego :)
    a i pewno cos jeszcze dopisze ale o tej porze to ja kiepsko mysle :/

    Cwalinka lubi tę wiadomość

    zus1znh.png

    iv09krhm2hgmouw3.png

  • Asha Autorytet
    Postów: 30167 21728

    Wysłany: 7 listopada 2014, 18:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    amelia04072006 wrote:
    nie noc cos ty
    tam maja plyny, wezyki , duperele. paczka od ciebie bedzie drozsza niz ten zestaw :) <3


    Wezyki mowisz :O ja tam mialam strzykawe i bylo git...sciema jakas...jak bedziesz w 9 miesiacu i bedzie ci sie wszystko otwieralo, myslisz ze bedziesz miala czas i glowe i rece do ogarniania wezykow hahahaha

    amelia04072006 lubi tę wiadomość

    135f715c72957d8fe22ac1293c05f629.png
  • amelia04072006 Autorytet
    Postów: 13507 8224

    Wysłany: 7 listopada 2014, 18:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asha wrote:
    Wezyki mowisz :O ja tam mialam strzykawe i bylo git...sciema jakas...jak bedziesz w 9 miesiacu i bedzie ci sie wszystko otwieralo, myslisz ze bedziesz miala czas i glowe i rece do ogarniania wezykow hahahaha
    bede bo wiem czym grozi jak sie zapomni :P

    25staraczka25 lubi tę wiadomość

    zus1znh.png

    iv09krhm2hgmouw3.png

  • Asha Autorytet
    Postów: 30167 21728

    Wysłany: 7 listopada 2014, 18:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    amelia04072006 wrote:
    bede bo wiem czym grozi jak sie zapomni :P


    Hahahaha juz to widze jak ty ogarniasz wezyka hahahahah

    amelia04072006, 25staraczka25 lubią tę wiadomość

    135f715c72957d8fe22ac1293c05f629.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 listopada 2014, 18:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asha wrote:
    Staraczka <3
    Tak tylko dla wyjasnienia ...bo pamietam ze pytalas o ta klinike, ja wtedy nie podalam ci gdzie bo wiedzialam ze jazda moze jeszcze wyjsc z ta klinika no i wyszla, do tej pory listu nie mamy a 4 razy dzwonil Moj do nich...to jedna rzecz, druga ze wtedy jak mowisz to byl pierwszy raz jak napisalas...tutaj czesto sie zdarzalo ze ktos wpadal...my sie rozpisywalysmy a ta osoba nigdy nie wracala...ty zostalas z zcego sie bardzo ciesze ale po prostu sie zrazamy z czasem :-/ jezeli chcesz numery do tej kliniki to ja ci je bardzo chetnie dam i adres...ja naprawde nie widze zadnego problemu kochana...tylko ja wiedzialam ze po pierwszej wizycie to jeszcze nie wszystko...potem wyszlo ze nas oklamali a teraz nadal listu od nich nie ma....przepraszam jezeli poczzulas sie zaniedbana czy zlekcewazona przeze mnie...jezeli chcesz cos wiedziec to wal jak w dym <3
    nie nie nie poczułam się tak słońce i ja domyślam się że tak jest do tej pory kochana nie mam o nic żalu nie myśl tak napisałam tam wyżej że to był można powiedzieć swego rodzaju pretekst żeby zacząć pisać ;) i teraz mnie zdenerwowałaś bo liczyłam że się ruszyło coś do przodu :/

  • Asha Autorytet
    Postów: 30167 21728

    Wysłany: 7 listopada 2014, 18:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    25staraczka25 wrote:
    nie nie nie poczułam się tak słońce i ja domyślam się że tak jest do tej pory kochana nie mam o nic żalu nie myśl tak napisałam tam wyżej że to był można powiedzieć swego rodzaju pretekst żeby zacząć pisać ;) i teraz mnie zdenerwowałaś bo liczyłam że się ruszyło coś do przodu :/

    :-/ znowu mis se w morde dac :-/ o co chodzi teraz mow

    135f715c72957d8fe22ac1293c05f629.png
  • amelia04072006 Autorytet
    Postów: 13507 8224

    Wysłany: 7 listopada 2014, 18:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asha wrote:
    Hahahaha juz to widze jak ty ogarniasz wezyka hahahahah
    se wsadze i jeszcze fote wstawie :D

    Asha, Cwalinka, Iza75 lubią tę wiadomość

    zus1znh.png

    iv09krhm2hgmouw3.png

  • Asha Autorytet
    Postów: 30167 21728

    Wysłany: 7 listopada 2014, 18:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    amelia04072006 wrote:
    se wsadze i jeszcze fote wstawie :D


    Fote koniecznie :-D przed i po hahahahaha



    Ale mam dobrego newsa...szmata sie zamyka wiec po owu chyba hahahaha

    Cwalinka, dotik, Iza75 lubią tę wiadomość

    135f715c72957d8fe22ac1293c05f629.png
  • amelia04072006 Autorytet
    Postów: 13507 8224

    Wysłany: 7 listopada 2014, 18:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asha wrote:
    :-/ znowu mis se w morde dac :-/ o co chodzi teraz mow
    co wy tak se w te mordy strzelacie ? to moj patent i nikt mi za to nie placi yyyy ?
    musze skarbonkę zalozyc :P

    Asha, 25staraczka25, Cwalinka, Iza75 lubią tę wiadomość

    zus1znh.png

    iv09krhm2hgmouw3.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 listopada 2014, 18:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    amelia04072006 wrote:
    kurna jak dlugo to pisalas :O
    nie powiem dowalilas nie raz , ale pisalas to szczerze wiec nie wiem czy jest sens doszukiwac sie na sile czegokolwiek zlego.
    nie bylo nigdy przez to awantur ze ktos kogos obrazil- tylko ja zwialam bo do pierdolilam ashencji. do dzisiaj jestem zla na siebie i nigdy tego nie zapomne.
    matko zapomnialam co chcialam napisac :/
    aa pamietam ze yyyy ja tez chce normalnego meza, ktory przejmuje sie czymkolwiek oprócz siebie ale to jest raczej nie mozliwe :/ z amelia jest ciezko ale motywuje mnie fakt ze musze jej pomoc wiec trzymam sie nadziei ze jakos sie to ulozy :) i dziekuje za checi ale juz chyba znalazlam gina :) <3
    i ze moze twoje nerwy mialy wplywa na ostatnie wydarzenie z ciaza i teraz kiedy sie uspokoisz i odstresujesz bedzie lepiej :)
    zycze ci tego :)
    a i pewno cos jeszcze dopisze ale o tej porze to ja kiepsko mysle :/

    nie przejmuj się kochana jak Ci coś wpadnie to napiszesz i tyle <3 to obyś już więcej nie musiała go szukać czekamy do wizyty ;) i dziękuję :*

    amelia04072006 lubi tę wiadomość

  • Asha Autorytet
    Postów: 30167 21728

    Wysłany: 7 listopada 2014, 18:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    amelia04072006 wrote:
    co wy tak se w te mordy strzelacie ? to moj patent i nikt mi za to nie placi yyyy ?
    musze skarbonkę zalozyc :P


    Sie zdenerwowala na mnie :-/ znowu cos jebnelam nie tak :-/

    135f715c72957d8fe22ac1293c05f629.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 listopada 2014, 18:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asha wrote:
    :-/ znowu mis se w morde dac :-/ o co chodzi teraz mow
    no z tą kliniką żę myślałam że tym razem trafiliście na dobrą a tu dupa z tego co napisałaś

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 listopada 2014, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asha wrote:
    Sie zdenerwowala na mnie :-/ znowu cos jebnelam nie tak :-/
    nie nie na ciebie a o co :D :D :D

  • Asha Autorytet
    Postów: 30167 21728

    Wysłany: 7 listopada 2014, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    25staraczka25 wrote:
    no z tą kliniką żę myślałam że tym razem trafiliście na dobrą a tu dupa z tego co napisałaś


    AAAAAAAAA :-D no nie :-/ znowu nie ;-/

    amelia04072006 lubi tę wiadomość

    135f715c72957d8fe22ac1293c05f629.png
  • amelia04072006 Autorytet
    Postów: 13507 8224

    Wysłany: 7 listopada 2014, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asha wrote:
    Fote koniecznie :-D przed i po hahahahaha



    Ale mam dobrego newsa...szmata sie zamyka wiec po owu chyba hahahaha
    po :) po porodzie :)
    dobrze tylko czekac na lute :)
    aaaa jak bralas mniejsze dawki donga to tez cie zeby bolaly ?

    zus1znh.png

    iv09krhm2hgmouw3.png

‹‹ 2611 2612 2613 2614 2615 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Suchość pochwy - jakie mogę być jej przyczyny i jak sobie z nią radzić?

Problem z odpowiednim nawilżeniem pochwy dotyczy bardzo dużej liczby kobiet. Najczęściej problemy występują w okresie okołomenopauzalnym, ale z różnych przyczyn mogą pojawiać się na każdym etapie życia kobiety. Suchość pochwy może znacząco obniżać jakość życia seksualnego, z powodu bólu i dyskomfortu odczuwanego podczas zbliżeń... Skąd się bierze suchość pochwy? Jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Test owulacyjny. Jak działają testy owulacyjne i czy są skuteczne?

Testy owulacyjne są jednym z najprostszych narzędzi do samodzielnego wykrywania dni płodnych i zbliżającej się owulacji. Przeczytaj jak działają testy owulacyjne, jak je prawidłowo wykonać, ile kosztują i czy można im zaufać w 100%. Podpowiemy Ci również jak skutecznie zwiększyć działanie testów owulacyjnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ