Zdziska i Elbieta
-
WIADOMOŚĆ
-
marnut wrote:Objawów brak. Oprócz mózgojada, który w ciąży ponoć się mocno uaktywnia
. Nic mnie nie boli, nie strzyka, nie kłuje. No, może trochę muli, ale to tak na siłę wyszukiwany objaw. PALIĆ MI SIĘ ZNÓW CHCE (a zanim zrobiłąm pierwszy test to mnie odrzuciło - stąd też test zrobiłam)!
Historia starań:
1. W kwietniu podjęliśmy decyzję, że przestajemy się zabezpieczać. Zaczęłam brać Castagnus + wiesiołek, ale bez pomiarów i celowania w dni płodne.
2. W czerwcu skończyłam Castagnusa, więc 1 m-c przerwy.
3. W lipcu znów zaczynam Castagnusa, ale zaczynamy się starać a nie tylko przestać uważać - mierze temp i obserwuję śluz.
4. We wrześniu dołączam na OF, co jest ważnym elementem starań
5. W październiku kończę Castagnusa i za radą dziewczyn wdrażam DQ i Inozytol (powinien być Inofolic, ale Inozytol też dał radę
)
6. W listopadzie jestem w ciąży
Tym samym mogę dołączyć do grona kobiet, które zaszły w I cyklu z DQ
.
Cudnie
Tez masz mozgozjada
moze to po dongu 
Cwalinka, marnut lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyLubię za pierwszą część. Jebnij Dupka, a później jebnij Donga. Przesłać Ci? Mam zbędne opakowanieRedhotka wrote:Marnut graaaaaaaatulacje!

I cześć dziewczyny.
Ja jednak za 2 tygodnie do Was nie dołączę, bo chyba po prostu mam cykl bezowulacyjny i w końcu jebnę Duphastona na przywołanie małpy...
. Dołącz Inofolic i będzie super
!
Cwalinka, Redhotka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH



. Powiedz tym swoim młodym, że jak matce nie dadzą spokoju to im szlaban na pępowinę wprowadzisz


