X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Zdziska i Elbieta
Odpowiedz

Zdziska i Elbieta

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 listopada 2014, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    amelia04072006 wrote:
    zeby myslec o czymkolwiek tez nie mam sily. normalnie boje sie tego co bedzie w przyszlym roku a teraz nie umiem zaplanowac wieczora. nie wiem co to jest ale z amelia tez to mialam - cala ciaze. tez nie jadlam, nie spalam i chudlam
    <3 tulam mocno kochana . właśnie masz już powód swojej bezsenności ... musisz troszkę pozytywniej do wszystkiego podchodzić zbytnio nie wybiegając do przodu ... nie umiem Ci doradzić nie jestem w tym najlepsza ale chociaż troszeczkę postaraj się podejść do pewnych spraw z dystansem i cieszyć się tym co jest teraz

    Iza75, amelia04072006 lubią tę wiadomość

  • amelia04072006 Autorytet
    Postów: 13507 8224

    Wysłany: 29 listopada 2014, 20:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza75 wrote:
    wszystkiego...są 4 możliwości których wole nie wymieniac w tej chwili
    domyslam sie :(
    izus bedzie dobrze. swoje juz wycierpialas teraz pora na nagrode <3

    25staraczka25, Iza75, Cwalinka lubią tę wiadomość

    zus1znh.png

    iv09krhm2hgmouw3.png

  • Iza75 Autorytet
    Postów: 6738 5949

    Wysłany: 29 listopada 2014, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    amelia04072006 wrote:
    musze zrobic sobie badania a na nie skierowanie dostane od tej baby. jesli mnie oleje albo bedzie warczec jak poprzednio to poprosze ja o oswiadczenie ze nie chce prowadzic tej ciazy, zrobie jej kolo dupy i bede leciec do tamtego.
    ok rozumiem...ale zdajesz sobie sprawe, ze wyjdziesz stamtad wkurwiona..tak na 95%...to szmata jest nie lekarz..moze szkoda nerwow

    Asha, 25staraczka25, amelia04072006 lubią tę wiadomość

    1usaj44jvarwjr6x.png
    km5stv7309by4rqk.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 listopada 2014, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza75 wrote:
    ok rozumiem...ale zdajesz sobie sprawe, ze wyjdziesz stamtad wkurwiona..tak na 95%...to szmata jest nie lekarz..moze szkoda nerwow
    popieram zdołuje Cię jeszcze bardziej ... :/ jak już wcześniej się nie popisała

    Iza75, amelia04072006 lubią tę wiadomość

  • Iza75 Autorytet
    Postów: 6738 5949

    Wysłany: 29 listopada 2014, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    amelia04072006 wrote:
    zeby myslec o czymkolwiek tez nie mam sily. normalnie boje sie tego co bedzie w przyszlym roku a teraz nie umiem zaplanowac wieczora. nie wiem co to jest ale z amelia tez to mialam - cala ciaze. tez nie jadlam, nie spalam i chudlam
    ja obstawiam, ze to jednak na tle nerwowym :-/

    Asha, 25staraczka25 lubią tę wiadomość

    1usaj44jvarwjr6x.png
    km5stv7309by4rqk.png
  • Asha Autorytet
    Postów: 30167 21728

    Wysłany: 29 listopada 2014, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza75 wrote:
    ja obstawiam, ze to jednak na tle nerwowym :-/

    Popieram -:/

    Iza75, amelia04072006 lubią tę wiadomość

    135f715c72957d8fe22ac1293c05f629.png
  • amelia04072006 Autorytet
    Postów: 13507 8224

    Wysłany: 29 listopada 2014, 20:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asha wrote:
    Co wszystko cie przeraza?
    przeraza mnie ta bezradnosc. ja jestem chodzacy zywiol teraz jestem chodzacym flakiem. nie nawidze tego. jeszcze jestem samodzielna ale boje sie ze przyjdzie moment ze bede musiala prosic o pomoc i jestem sztywna ze strachu- nie chce o to prosic nikogo bo bedzie mi to wygadane. nikt nie rozumie jak sie czuje a nie wiem jak to mozna udowodnic. przeraza mnie to co przede mna

    zus1znh.png

    iv09krhm2hgmouw3.png

  • Iza75 Autorytet
    Postów: 6738 5949

    Wysłany: 29 listopada 2014, 20:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    swoja droga..gybym ja teraz zaczela myslec co bedzie po porodzie...nie bylobydobrze z moimi nerwami hahahhaha...odganiam od siebie te mysli bo teraz jest czas na cos innego..moze to nie poważne podejście, bo trzeba pewne rzeczy przygotowac itd..ale dla mnie jest to zdrowsze teraz...jak najmniej myslec...chyba, ze o jedzeniu hahahha

    Asha lubi tę wiadomość

    1usaj44jvarwjr6x.png
    km5stv7309by4rqk.png
  • Asha Autorytet
    Postów: 30167 21728

    Wysłany: 29 listopada 2014, 20:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    amelia04072006 wrote:
    przeraza mnie ta bezradnosc. ja jestem chodzacy zywiol teraz jestem chodzacym flakiem. nie nawidze tego. jeszcze jestem samodzielna ale boje sie ze przyjdzie moment ze bede musiala prosic o pomoc i jestem sztywna ze strachu- nie chce o to prosic nikogo bo bedzie mi to wygadane. nikt nie rozumie jak sie czuje a nie wiem jak to mozna udowodnic. przeraza mnie to co przede mna

    No i dlatego nie spisz kochana :-/ bo zyjesz w strachu w ciaglym leku...terapeuty ci trzeba...to nie objawy ciazy a depresji :-/

    25staraczka25, Iza75 lubią tę wiadomość

    135f715c72957d8fe22ac1293c05f629.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 listopada 2014, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza75 wrote:
    swoja droga..gybym ja teraz zaczela myslec co bedzie po porodzie...nie bylobydobrze z moimi nerwami hahahhaha...odganiam od siebie te mysli bo teraz jest czas na cos innego..moze to nie poważne podejście, bo trzeba pewne rzeczy przygotowac itd..ale dla mnie jest to zdrowsze teraz...jak najmniej myslec...chyba, ze o jedzeniu hahahha
    Właśnie dobre masz podejście ... Trzeba myśleć o tym co jest teraz pchać do przodu a nie o wózkach łóżeczkach i jak to będzie jak dzieciaczki się urodzą ... na to przyjdzie czas :) :) :) myśl o jedzeniu dobrze robisz ;)

    Iza75 lubi tę wiadomość

  • Iza75 Autorytet
    Postów: 6738 5949

    Wysłany: 29 listopada 2014, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asha wrote:
    No i dlatego nie spisz kochana :-/ bo zyjesz w strachu w ciaglym leku...terapeuty ci trzeba...to nie objawy ciazy a depresji :-/
    no wlasnie...Amelia to jest dobry pomysl z terapeuta

    1usaj44jvarwjr6x.png
    km5stv7309by4rqk.png
  • Asha Autorytet
    Postów: 30167 21728

    Wysłany: 29 listopada 2014, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza75 wrote:
    swoja droga..gybym ja teraz zaczela myslec co bedzie po porodzie...nie bylobydobrze z moimi nerwami hahahhaha...odganiam od siebie te mysli bo teraz jest czas na cos innego..moze to nie poważne podejście, bo trzeba pewne rzeczy przygotowac itd..ale dla mnie jest to zdrowsze teraz...jak najmniej myslec...chyba, ze o jedzeniu hahahha


    Doskonale cie rozumiem bo jak ja bym zaczela myslec o tym co dalej to bym skonczyla starania juz dzisiaj :-/... Trzeba skupic ja tym co jest dzisiaj bo jutra moze nie byc wcale...ja sie skupiam na zajsciu a drzwi " jestem w ciazy i ciag dalszy" mam zamkniete i nie wchodze nawet

    Wiec moze Amelia...zamknij drzwi do " po porodzie" i sprobuj w ten sposob

    Iza75, amelia04072006 lubią tę wiadomość

    135f715c72957d8fe22ac1293c05f629.png
  • amelia04072006 Autorytet
    Postów: 13507 8224

    Wysłany: 29 listopada 2014, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza75 wrote:
    wiesz Amelia...mnie uwierz tez przeraża to co przede mna...mam o tyle lepiej, ze fizycznie czuje sie w miare ok (chocwolalabym czuc sie gorzej...)...ale kochana nie ma wyjścia, trzeba zewrzec poślady i do przodu, to nie czas na załamywanie rąk...pomyśl jak czekałas na te chwile...słonko nie mówie tego, zeby Cie zdenerwowac absolutnie nie takimoj cel...chce tylko zebys zaczela dostrzegac to co dobre, chocby przez pryzmat tych chujowych objawów...
    wiem izus ze to co sie dzieje jest wpisane w to o co walczylam i strasznie sie ciesze ze mi sie udalo, ale od poczatku ciazy nikt oprocz malej nie cieszyl sie z ciazy. teksty mojego meza mnie dobily. moja rodzina jest ale i tak czuje sie jak w dzikiej gluszy. to zmeczenie i pozostale problemy dowalily mnie psychicznie a na to nic nie poradze.

    zus1znh.png

    iv09krhm2hgmouw3.png

  • Iza75 Autorytet
    Postów: 6738 5949

    Wysłany: 29 listopada 2014, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asha wrote:
    Doskonale cie rozumiem bo jak ja bym zaczela myslec o tym co dalej to bym skonczyla starania juz dzisiaj :-/... Trzeba skupic ja tym co jest dzisiaj bo jutra moze nie byc wcale...ja sie skupiam na zajsciu a drzwi " jestem w ciazy i ciag dalszy" mam zamkniete i nie wchodze nawet

    Wiec moze Amelia...zamknij drzwi do " po porodzie" i sprobuj w ten sposob

    bysmy zwariowaly inaczej :-/

    Asha lubi tę wiadomość

    1usaj44jvarwjr6x.png
    km5stv7309by4rqk.png
  • amelia04072006 Autorytet
    Postów: 13507 8224

    Wysłany: 29 listopada 2014, 20:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asha wrote:
    I dlatego nie spisz bo zyjesz w strachu co bedzie gdyby.....to dlatego....to myslenie cie dobija...przestan myslec o rzeczach ma ktore i tak nie masz wplywu i na razie i tak nic z nimi nic nie mozesz zrobic bo sie zameczysz
    mam tak zryty leb ze im bardziej sie staram tym bardziej nie przestaje. przydalyby mi sie jakies dropsy na nerwy :/

    zus1znh.png

    iv09krhm2hgmouw3.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 listopada 2014, 20:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny przepraszam muszę iść
    Śpijcie dobrze kochane <3
    Spotykamy się jutro :*
    Amelciu trzymaj się kochana !!!! <3

    Asha, Iza75, amelia04072006 lubią tę wiadomość

  • Asha Autorytet
    Postów: 30167 21728

    Wysłany: 29 listopada 2014, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    amelia04072006 wrote:
    mam tak zryty leb ze im bardziej sie staram tym bardziej nie przestaje. przydalyby mi sie jakies dropsy na nerwy :/

    To jest jedna z tych sytuacji gdzie ty sama sobie najbardziej mozesz pomoc

    Iza75 lubi tę wiadomość

    135f715c72957d8fe22ac1293c05f629.png
  • Iza75 Autorytet
    Postów: 6738 5949

    Wysłany: 29 listopada 2014, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    amelia04072006 wrote:
    wiem izus ze to co sie dzieje jest wpisane w to o co walczylam i strasznie sie ciesze ze mi sie udalo, ale od poczatku ciazy nikt oprocz malej nie cieszyl sie z ciazy. teksty mojego meza mnie dobily. moja rodzina jest ale i tak czuje sie jak w dzikiej gluszy. to zmeczenie i pozostale problemy dowalily mnie psychicznie a na to nic nie poradze.

    Bunia niestety taki swiat porabany jest...nie oczekuj, ze wszyscy dookoła beda sie cieszyc z ciązy czy czegokolwiek w równym stopniu co Ty...wiem, ze tak bys chciala, ja tez..ale wiem ze u mnie tak nie jest choc nikt mi tego jeszcze wprost nie powiedzial...po prostu mus sie z tym pogodzic i tyle, myslec o tym co jest dla Ciebie wazne a nie dla kogos w koncu...
    rozumiem, ze jest Ci zle...musisz sobie pomoc, chocby wizyta u terapeuty

    Asha lubi tę wiadomość

    1usaj44jvarwjr6x.png
    km5stv7309by4rqk.png
  • amelia04072006 Autorytet
    Postów: 13507 8224

    Wysłany: 29 listopada 2014, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza75 wrote:
    ok rozumiem...ale zdajesz sobie sprawe, ze wyjdziesz stamtad wkurwiona..tak na 95%...to szmata jest nie lekarz..moze szkoda nerwow
    :)
    teraz ide z przekonaniem ze mnie oleje wiec juz mnie tak nie z dołuje. wiem ze jest inny lekarz ktory jest bardziej kumaty wiec ta wizyta jest po to aby dostac skierowanie na badania juz nie bedzie wyrocznia po ktorej bede sie zalewac łzami.

    Iza75, Cwalinka lubią tę wiadomość

    zus1znh.png

    iv09krhm2hgmouw3.png

  • Iza75 Autorytet
    Postów: 6738 5949

    Wysłany: 29 listopada 2014, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    25staraczka25 wrote:
    Dziewczyny przepraszam muszę iść
    Śpijcie dobrze kochane <3
    Spotykamy się jutro :*
    Amelciu trzymaj się kochana !!!! <3

    baw sie dobrze kochana <3 ido jutra :-)

    1usaj44jvarwjr6x.png
    km5stv7309by4rqk.png
‹‹ 3452 3453 3454 3455 3456 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak zajść w ciążę? 4 składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w koktajlach.

Jak zajść w ciążę? Jak w naturalny, łatwy, a przy tym smaczny sposób możesz poprawić swoją płodność? Wystarczy, że każdego dnia będziesz przygotowywać super-odżywczy koktajl płodności. Jakie dobroczynne składniki możesz znaleźć w naszych przepisach? Jaką rolę odgrywają one w kontekście płodności? Oto 4 najważniejsze składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w smoothies! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Histeroskopia skuteczna metoda diagnostyki i leczenia niepłodności

Histeroskopia to metoda, która pozwala wykryć i wyleczyć niektóre przyczyny niepłodności: polipy macicy, zrosty, mięśniaki. Histeroskopia diagnostyczna czy histeroskopia zabiegowa - kiedy warto zdecydować się na zabieg?  Jak wygląda histeroskopia? W którym momencie cyklu wykonuje się zabieg? Jakie mogą być skutki uboczne? 

CZYTAJ WIĘCEJ