Zdziska i Elbieta
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja nie znam, ale jak będę wiedziała to dam znaćIza75 wrote:DOKŁADNIE TO TO TO
wlasnie sie chcialam zapytac, czy zna któras sposob, zeby "robic" dziecko nie myslac o tym??????????
Iza75 lubi tę wiadomość
-
teraz ????? po ofie? w zyciu to jest nalog . myslisz ze z ta wiedza bedzie łatwiej a jest gorzej. ten cykl koncze i wychodze z of. potem pojde na spontanaIza75 wrote:DOKŁADNIE TO TO TO
wlasnie sie chcialam zapytac, czy zna któras sposob, zeby "robic" dziecko nie myslac o tym??????????
Iza75 lubi tę wiadomość
-
To prawda...amelia04072006 wrote:no wlasnie to jakos wszystko sie nie klei. mam wrazenie ze nie wychodzi bo ciagle trzeba sie denerwowac- kiedy sie seksic, zeby nie przegapic, ile razy zeby nie przedobrzyc, jaki sluz aczemu te a nie inny, gdzie ta szyja, kiedu owu , nie taka tempka czy progesteron, maz sie buntuje -to wszystko niszczy zamiast pomagac
Nawet jak się bardzo chce to nie da się wyłączyć myślenia. Ja się łapię że przynajmniej kilka godzin dziennie myślę o tym co jeszcze mogę zrobić. Dziś byłam na szkoleniu i wyjrzałam przez okno, zobaczyłam sklep zielarski i co zrobiłam? W przerwie poszlam po zioła na II fazę na poprawę progesteronu...chore to jest. Mojemu już nawet nie mówię o takich akcjach bo go tylko przerażam swoim zachowaniem:-(
amelia04072006 lubi tę wiadomość
-
masz racje, ze jest cos nie tak...i pewnie potrzeba duzo czasu i checi przede wszystkim, zeby "poprawic" Wasz zwiazek...zobaczymy, pamietaj mysl o sobieamelia04072006 wrote:izus ok jak sie uda - zajebiscie. ale takie cyrki jak dla mnie oznaczaja ze cos jest nie tak w zwiazku. to co on wyrabia to jest kamyczek w lawinie. nie wiem co bedzie jeszcze i co to oznacza na przyszlosc
-
wlasnie o to chodzi. mialobyc to po to aby pomoc w zrozumieniu problemu, znalez na to lekarstwo i pyk - jest dzidzius. a efekt jest odwrotny. niby wiemy wiecej ale przez to wiecej schizujemymik82 wrote:To prawda...
Nawet jak się bardzo chce to nie da się wyłączyć myślenia. Ja się łapię że przynajmniej kilka godzin dziennie myślę o tym co jeszcze mogę zrobić. Dziś byłam na szkoleniu i wyjrzałam przez okno, zobaczyłam sklep zielarski i co zrobiłam? W przerwie poszlam po zioła na II fazę na poprawę progesteronu...chore to jest. Mojemu już nawet nie mówię o takich akcjach bo go tylko przerażam swoim zachowaniem:-( -
Iza75 wrote:nic jeszcze...przez to wszystko,to ciagle myslenie o ovu srovu, seksie udanym, nieudanym...oczywiscie o Glutku...kurwa nie mam głowy do tego
Jak to co...mleczko hahaha
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2014, 20:43
Iza75 lubi tę wiadomość
-
Iza75 wrote:masz racje, ze jest cos nie tak...i pewnie potrzeba duzo czasu i checi przede wszystkim, zeby "poprawic" Wasz zwiazek...zobaczymy, pamietaj mysl o sobie

tak bede robic. dosyc myslenie - co dla dziecka. co dla meza a mnie nikt nie zauważa. teraz bedzie dziecko i ja a potem maz
Iza75 lubi tę wiadomość
-
sory wcielomnie - zaraz Wampowiem hita...amelia04072006 wrote:teraz ????? po ofie? w zyciu to jest nalog . myslisz ze z ta wiedza bedzie łatwiej a jest gorzej. ten cykl koncze i wychodze z of. potem pojde na spontana
a co do tego Amelia to ja wlasnie dlategozrezygnowalam z prowadzenia wykresu (chociaz dlugo gonie prowadzilam), zeby sie jeszcze bardziej nie wkurwiac tym wszystkim
Asha lubi tę wiadomość
-
tempke bede mierzyc bo musze. jesli mam pco to chce wiedziec czy mam cykle bezowulacyjne i jak czesto. ale z reszta koniecIza75 wrote:sory wcielomnie - zaraz Wampowiem hita...
a co do tego Amelia to ja wlasnie dlategozrezygnowalam z prowadzenia wykresu (chociaz dlugo gonie prowadzilam), zeby sie jeszcze bardziej nie wkurwiac tym wszystkim
Iza75 lubi tę wiadomość
-
UWAGA - mój ślubny wlasnie zjechal do domu
...hahahha jak nic sie tych badan boi
...kupil jakies winkoi sie pyta czy mozna...chyba po lampce nie zaszkodzi nie???? a jemu to moze pomoze sie nieco wyluzowac..jak myslicie?...kurwa w szoku jestem hahahha...ale jeszcze nie ide
Asha, mik82, amelia04072006 lubią tę wiadomość
-
Się chłopak postarałIza75 wrote:UWAGA - mój ślubny wlasnie zjechal do domu
...hahahha jak nic sie tych badan boi
...kupil jakies winkoi sie pyta czy mozna...chyba po lampce nie zaszkodzi nie???? a jemu to moze pomoze sie nieco wyluzowac..jak myslicie?...kurwa w szoku jestem hahahha...ale jeszcze nie ide 
Winko wskazane...poprawi Ci endometrium do zagnieżdżenia;-)
Asha, Iza75, dotik lubią tę wiadomość
-
chyba go ten problem gryzie- nie wygaduj mu tego w klotni bo bedzie przypał. letki alkohol nie zaszkodzi w przyzwoitych ilosciachIza75 wrote:UWAGA - mój ślubny wlasnie zjechal do domu
...hahahha jak nic sie tych badan boi
...kupil jakies winkoi sie pyta czy mozna...chyba po lampce nie zaszkodzi nie???? a jemu to moze pomoze sie nieco wyluzowac..jak myslicie?...kurwa w szoku jestem hahahha...ale jeszcze nie ide 
. szkoda mi go
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2014, 20:52
Iza75 lubi tę wiadomość
-
no gryzie gryzie i teraz to tez mi sie go szkoda zrobilo...dzis jak nie poszlo to sie z nim nie kłociłam tak jak ostatnio tylko wkurwa w sobie nosilam...ale i tak widzial, ze jestem zla..i on byl zly..i w ogole dupaamelia04072006 wrote:chyba go ten problem gryzie- nie wygaduj mu tego w klotni bo bedzie przypał. letki alkochol nie zaszkodzi w przyzwoitych ilosciach
. szkoda mi go 
amelia04072006 lubi tę wiadomość









