ZOSTAŃ MATKĄ NA DZIEŃ MATKI - MAJOWE TESTOWANIE '19
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJestem już w domu niestety każdy mięsień boli i może boleć nawet miesiąc to zależy... Nawet palce u stóp... Jedna Pani mówiła że to po laparo a inni że po znieczuleniu. Pani rehabilitantka powiedziała że po znieczuleniu, opisała to tak że tak jakby mi znieczulilo od głowy do palców u nóg! Każdy mięsień i samo musi przestać nic na to nie pomoże... I że czasem się tak zdarza. Czasami i akurat mi... Mimo że mialam wcześniej operacje to poprostu tu coś poszło nie tak. Na wypisie mam że prawo jajowod drozny i że zrobiono waporyzacje ognisk endometriozy... Kuźwa tak bardzo nie chciałam tego mieć! Nawet nie wiem z czym to się wiąże... Co to jest itd.....
O jajniku nie pisze nic ale lekarz mi coś mówil o nim bo generalnie na usg nie widać go za bardzo.... No ale dowiem się we wtorek dokładnie. Ale ta endomenda kuźwa! Wszystko.... -
Iseko udanej zabawy
Melevis a jak Ty ta dolna czesc przekladasz? Bede musiala pokombinowac, bo ja z kolei zawsze odcoagam ten pas i w reku trzymam (nie mam prawa jazdy, jezdze jako pasazer)
Pysia gratulacje.
Sylwia lepiej juz troszke?
Rozminelysmy sie z postamiWiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2019, 17:55
syllwia91, Iseko lubią tę wiadomość
-
aeiouy wrote:Nicierpliwa buuu - cos sie stalo? Ale jezeli potrzebujesz odpoczynku, oczyszczenia glowy, nabrania dystansu - to tak, przerwa dobrze Ci zrobi. Ale jak cos sie stalo - to pisz do nas - zawsze lepiej sie wyzalic a i moze z czyms pomozemy?
Szczesliwa Mamusia - bylas juz dzis na usg? jak tam? nie znam sie na Pappa itd - ale wierze, ze z Twoim bobo wszystko jest w nalezytym porzadku!
Magdullina - spelnienia marzen o bobo i nie tylko Jeszcze wiecej sil i zdrowka :*
Syllwia - mam nadzieje, ze te rehabilitacje Ci pomoga! zobacz a jednak cos tam bylo, super, ze sie tego pozbylas!
Miska - moj M bral profertil, nie pil kawy (teraz juz pije), ograniczyl alko, zaczal sie ruszac i chodzil po domu w dresach bez majtek... nie wiem czy to pomoglo czy nie ale po 3 miesiacach wyniki sie polepszyly! A tez ryczalam jak dowiedzialam sie, ze ma slaba morfologie. Takze moim zdaniem da sie to poprawic! I najlepiej zabrac sie za to od razu, szkoda czasu. Zobacz Reset podpowiedziala Ci tez, ze mozna brac accard i wit C.
Monika - jak czytalam ten Twoj post - wow az sie poryczalam! Jestes meeega dzielna! nie wiem skad w takim drobnym cialku taka sila?
Pati - oby to nie bylo nic powaznego. Idziesz do jakiegos lekarza z tym?
Mama_zuzia - jaka coreczka sliczna!!! wooow:) Chce taka
Tele - chucham i dmucham na te moje zacisniete kciuki za Twoje jutrzejsze testowanie!! Mam nadzieje, ze plamien nadal nie ma?
Iseko - do dziela! Mam nadzieje, ze M juz wykorzystany
Szona - dzialajcie nawet i w krzakach najwazniejsze to miec plan, tez lubie miec jakis plan, moze nie wszystko zostaje spelnione z tego planu no ale jakos to mi pomaga w funkcjonowaniu.
A pracy to ja mam tez ogrom teraz... wczoraj na przyklad pracowalam 8-19! z przerwami na siku tylko.... czacha mi dymila!
Na mojej opasce do mierzenia krokow wczoraj o godz 19 mialam tylko ok 1 tys krokow (akurat pracowalam z domu) - o 21 nalozylam buty i poszlam na spacer! naprawde spalo mi sie super, dobilam do 10 tysi krokow na dzien i bylam z siebie baaardzo zadowolona!
Buziaki :*
Na razie żadnych plamień i co za tym idzie?Już sobie narobiłam nadzieję. Prawdę mówiąc to sama nie wiem ile jestem dpo. Flo mi dopiero kilka dni temu zaznaczyło owulacje że miałam w 15dc, testy owu były pozytywne w 12,13 i 14dc. Dziś mam 26dc. Zawsze mam krótkie cykle 24-26dc,więc jutro na 100% powinnam dostać @, no albo zobaczę 2kreski na teście.Miska _a, szona, aeiouy, Ania_85_ lubią tę wiadomość
31 cykl starań, listopad 2017- CB, Styczeń 2018- PJP Euthyrox.
HBS+ Niskie AMH
Krótkie cykle ok.24-26dni.
w sierpniu 2018 laparo,histero i HSG
Wiek 40lat. -
nick nieaktualnyPrzepraszam, że tak się wtrace na Wasz wątek ale trzeba zapinac pasy prawidłowo pasy w samochodzie, bo może to się źle skończyć poniżej obrazek
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/3a18cd679d9d.jpg
Ale najlepszym wyjściem jest zakupienie takich specjalnych adapterow do pasów dla kobiet ciężarnych
"Zapinanie pasów bezpieczeństwa w ciąży jest niezmiernie istotne. Nie dajcie sobie wmówić – że będąc w ciąży nie musicie zapinać pasów, a że przy hamowaniu pasy zagrażają ciąży.
Jeżeli nie zapniecie pasów bezpieczeństwa i dojdzie do nagłego hamowania, to zagraża to nie tylko Waszej ciąży – ale Waszemu życiu.
Przyznam się, że nie miałam nakładki na pas bezpieczeństwa, w obu ciążach nie miałam dużych brzuchów – więc nie sprawiało mi to problemu zapiąć się klasycznym pasem, opierając dolny element pasa o talerze biodrowe pod brzuchem.
Jednak – powiem Wam, że teraz jakbym była w ciąży to raczej bym sobie go zakupiła – nie jest to duży koszt, a jednak zwiększa bezpieczeństwo matki i dziecka.
Na rynku jest wiele marek tych produktów, nie mam pojęcia, który jest najlepszy – więc nie chcę Wam w ciemno żadnego polecać. Ale ogólnie sam pomysł, aby kobieta w ciąży miała specjalny pas w samochodzie uważam za słuszny – w szczególności dlatego – że tym bardziej będzie motywowana, aby ZAWSZE podczas jazdy mieć pasy zapięte."
https://m.facebook.com/mamaginekolog/posts/787325014760094
Edit Melevis przekładając ta dolna część pasa za siebie możesz podczas wypadku wysunąć się dołemWiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2019, 18:30
Magduullina, ef36, Ania_85_, Ochmanka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMalgonia wrote:Iseko udanej zabawy
Melevis a jak Ty ta dolna czesc przekladasz? Bede musiala pokombinowac, bo ja z kolei zawsze odcoagam ten pas i w reku trzymam (nie mam prawa jazdy, jezdze jako pasazer)
Pysia gratulacje.
Sylwia lepiej juz troszke?
Rozminelysmy sie z postami
Trochę lepiej ale zdolowala mnie ta endomenda -
Aga sorry, ale jak dla mnie ten pierwszy obrazek w ogóle nie ma odzwierciedlenia w rzeczywistości. NIGDY nie udało mi się zapiąć pasa, żeby był tak nisko, bo zawsze tak czy siak podsuwał mi się z powrotem do góry. Tzn jeśli ktoś tak potrafi go zapiąć i przejechać tak kawałek drogi bez ciągłego poprawiania czy podtrzymywania to super, bo tak właśnie powinien być zapięty. Ale jeśli komuś się nie utrzymuje tak jak mi, to zapięcie górnej części wg mnie jest sensownym rozwiązaniem. Oczywiście nikogo nie namawiam na takie zapinanie pasa, bo nie jest to najbezpieczniejsze rozwiązanie, ale na pewno lepsze niż zapięcie na brzuchu albo nie zapięcie w ogóle.
A co do cytatu przytoczonego przez Ciebie to nikt nawet nie wspominał o niezapinaniuWiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2019, 18:36
Angelika1313 lubi tę wiadomość
-
syllwia91 wrote:Jestem już w domu niestety każdy mięsień boli i może boleć nawet miesiąc to zależy... Nawet palce u stóp... Jedna Pani mówiła że to po laparo a inni że po znieczuleniu. Pani rehabilitantka powiedziała że po znieczuleniu, opisała to tak że tak jakby mi znieczulilo od głowy do palców u nóg! Każdy mięsień i samo musi przestać nic na to nie pomoże... I że czasem się tak zdarza. Czasami i akurat mi... Mimo że mialam wcześniej operacje to poprostu tu coś poszło nie tak. Na wypisie mam że prawo jajowod drozny i że zrobiono waporyzacje ognisk endometriozy... Kuźwa tak bardzo nie chciałam tego mieć! Nawet nie wiem z czym to się wiąże... Co to jest itd.....
O jajniku nie pisze nic ale lekarz mi coś mówil o nim bo generalnie na usg nie widać go za bardzo.... No ale dowiem się we wtorek dokładnie. Ale ta endomenda kuźwa! Wszystko....31 cykl starań, listopad 2017- CB, Styczeń 2018- PJP Euthyrox.
HBS+ Niskie AMH
Krótkie cykle ok.24-26dni.
w sierpniu 2018 laparo,histero i HSG
Wiek 40lat. -
nick nieaktualnyMelevis wrote:Aga sorry, ale jak dla mnie ten pierwszy obrazek w ogóle nie ma odzwierciedlenia w rzeczywistości. NIGDY nie udało mi się zapiąć pasa, żeby był tak nisko, bo zawsze tak czy siak podsuwał mi się z powrotem do góry. Tzn jeśli ktoś tak potrafi go zapiąć i przejechać tak kawałek drogi bez ciągłego poprawiania czy podtrzymywania to super, bo tak właśnie powinien być zapięty. Ale jeśli komuś się nie utrzymuje tak jak mi, to zapięcie górnej części wg mnie jest sensownym rozwiązaniem. Oczywiście nikogo nie namawiam na takie zapinanie pasa, bo nie jest to najbezpieczniejsze rozwiązanie, ale na pewno lepsze niż zapięcie na brzuchu albo nie zapięcie w ogóle.
A co do cytatu przytoczonego przez Ciebie to nikt nawet nie wspominał o niezapinaniu
Zapinajac tak pas jak ty zapinasz to można więcej krzywdy narobić przy wypadku. Jest pełno artykułów odnośnie tego jak zapinac bezpiecznie pasy. Ja tylko napisałam co jest bezpieczne, bo Zapinajac tak jak Ty to można dołem wysunąć się, a jeśli Tobie pas się zsuwa to może adapter byłby rozwiązaniem?Ochmanka lubi tę wiadomość
-
Aga9090 wrote:Kochana ja nie pisze po złości 😉
Zapinajac tak pas jak ty zapinasz to można więcej krzywdy narobić przy wypadku. Jest pełno artykułów odnośnie tego jak zapinac bezpiecznie pasy. Ja tylko napisałam co jest bezpieczne, bo Zapinajac tak jak Ty to można dołem wysunąć się, a jeśli Tobie pas się zsuwa to może adapter byłby rozwiązaniem?
Miałam adapter, ale ni cholery w tym nie mogłam dłużej jechać, było mi niewygodnie i uciskało mnie po bokach (z przodu było ok). Z normalnym zapięciem (pas pod brzuchem) było jak pisałam wyżej. Dlatego jak już jadę autem zapinam tylko górę, bo nie wyobrażam sobie nie zapinać wcale. Oczywiście masz rację, że to nie jest najbezpieczniejsza opcja, ale próbowałam na wszystkie możliwe sposoby zapinać pas poprawnie w dwóch poprzednich ciążach, jednak nie potrafię tego zrobić inaczej.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyTele...79 wrote:Ja także mam endomendę i wiem że nie jest łatwo,bo po kilku miesiącach znowu powraca,ale kochana bądz teraz dobrej myśli,na chwilę obecną jesteś czysta, masz kilka miesięcy czasu i wierzę że już w najbliższym czasie uda Ci się zaciążyć. A jeżeli chodzi o bóle to bardzo Ci współczuję, mnie na szczęście po laparo nic nie było,ale moja przyjaciółka też bardzo narzekała na bóle mięśni,kości...mówiła że ją nawet włosy bolały, trwało to prawie tydzień.
To tak jak u mnie... Od palców u nóg po włosy.. Każdy mięsień.... Miałam 3 operacje wcześniej i po żadnej się tak nie czułam.... A co do mendy to leczy się to jakoś? Ja nie mam bardzo bolesnych miesiączek w sumie -
Laski zrobilam test o 18.
Po dwóch minutach byl taki lekko widoczny cień, jak wróciłam po 30 minutach byla juz taka blada bladziutka kreska.
Teraz tak, wiem że test po 5 minutach jest już niewiarygodny, ale standardowo zaczynam się nakręcac - bez sensu 😔
Czy to wszystko nie mogłoby być inaczej 😔
Wrzucam zdjecie po 30 minutach, byc moze ta druga kreske widze tylko ja 😂
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/035a78d01e40.jpgbuba123, Magduullina, okularnica91, aeiouy, Szczesliwa_mamusia, Iseko lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
syllwia91 wrote:To tak jak u mnie... Od palców u nóg po włosy.. Każdy mięsień.... Miałam 3 operacje wcześniej i po żadnej się tak nie czułam.... A co do mendy to leczy się to jakoś? Ja nie mam bardzo bolesnych miesiączek w sumie
Ja od laparoskopi czyli od 9 miesięcy też nie mam bolesnych @, wcześniej to przez dwa pierwsze dc mdlałam z bólu. Jeżeli Ci bardzo w życiu codziennym będzie przeszkadzać endomenda (silne bóle owulacyjne i okresowe, obfite miesiączki,silne PMS,biegunki,zaparcia...) to niby że można leczyć hormonami,ale to leczenie nie jest dla staraczek.Dieta też jest ważna. Dużo w necie jest na temat endometriozy,poczytaj sobie.
Magduullina dopóki nie masz @ to jeszcze nic straconego.Trzymam kciuki.Magduullina lubi tę wiadomość
31 cykl starań, listopad 2017- CB, Styczeń 2018- PJP Euthyrox.
HBS+ Niskie AMH
Krótkie cykle ok.24-26dni.
w sierpniu 2018 laparo,histero i HSG
Wiek 40lat. -
nick nieaktualnyTele...79 wrote:Ja od laparoskopi czyli od 9 miesięcy też nie mam bolesnych @, wcześniej to przez dwa pierwsze dc mdlałam z bólu. Jeżeli Ci bardzo w życiu codziennym będzie przeszkadzać endomenda (silne bóle owulacyjne i okresowe, obfite miesiączki,silne PMS,biegunki,zaparcia...) to niby że można leczyć hormonami,ale to leczenie nie jest dla staraczek.Dieta też jest ważna. Dużo w necie jest na temat endometriozy,poczytaj sobie.
Magduullina dopóki nie masz @ to jeszcze nic straconego.Trzymam kciuki. -
nick nieaktualny