Zrobię z uśmiechniętą minką swoje dziecię pod choinką! :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Zrobilam test o czułości 25 i jest biały, także chyba wszystko jasne. Na betę jednak pójdę dla własnego spokoju. Jesli ma przyjść okres to niech przyjdzie szybko bo chcę już zacząć kolejny cykl i znowu mieć szansę.
Szona trzymam kciuki za Ciebie ✊Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2019, 06:35
Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
nick nieaktualny
-
A ja zrobiłam test i kreska jest prawie niedostrzegalna, jak wczoraj. Także zrobię betę dla świętego, ale wynik jest formalnością not this time.
Edit - i teraz proszę o kciuki, żeby beta wynosiła zero i był to tylko błąd testu, a nie kolejna ciąża biochemiczna... bo takiego prezentu nie chcę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2019, 07:23
-
nick nieaktualny
-
Szona, suszarka nie lubię Waszych duszków... po co to tak mąci w glowie😒
Malamisia pobierali już krew na bete? -
Szona, nie puszczam kciuków! 😊30 lat 🍍 starania od II 2018
🩺Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Endometrioza I st., niskie AMH, jajowody drożne
❌ Mutacja MTHFR wariant A1289C - A/C heterozygota ❌ Białko S
❌AMH
IX 2020 0,72 -> IV 2021 0,42 ->II 2022 0,49 💪🏻
👦🏻On: morfologia 3%, reszta wyników w normie
💉IVF💊
IV 2021 Invimed Warszawa dr K. długi protokół
19.05.21 punkcja - pobrano 2 komórki jajowe - IMSI + FertileChip
22.05.21 transfer 2 zarodków 9bl I i 8bl I - CB 😭
💉IMMUNOLOGIA🦠
IV 2022 pierwsza wizyta u doc. P. w Łodzi, zlecił badania
❌TEST IMK
❌TEST CBA
❓ANA 3
✅P/c przeciwplemnikowe
❓KIR
❓HLA-C
Od X 2021 Trulicity 1,5 mg BMI 30 -> IV 2022 -11 kg, -10cm w biodrach, BMI 26,9 💪🏻 -
Szonka kciuki żeby wszystko wyszło po Twojej myśli.
U mnie 6 dpo. Już bym chetnie zrobiła test xD wariatka...
No nic liczę na dwie tłuste krechy w nowym roku...
Na razie mam jeden dający nadzieję objaw - chce mi się cholernie spać!28.04.2017 r - Michałek
Starania o drugiego dziecioszka od grudnia 2017.
Prawy jajowód - udrożniony
Zrosty usunięte
Endometrium - uszkodzone mechanicznie po porodzie.
Lekka nadwaga
1 IUI 😐
2 IUI 😐
05.2021 - 1 IVF - słaba odpowiedź na stymulacje, tylko 3 komórki pobrane, nic się nie zapłodniło
10-11.2021 - 2 IVF - długi protokół - 7 oocytów pobranych, 6 zapłodnionych, 3 zarodki w 3 dobie, 1 zarodek podany w 3 dobie(8B), 2 pozostałe nie dotrwały do mrożenia
Luty 2022
Zmiana kliniki.
Pcos + insulinooporność
Przygotowujemy się do czerwca ❤
Mąż - wyniki w dolnej granicy normy -
Kurcze te testy to jest shit ale z drugiej strony ja osikałam ich też sporo i nigdy nic tam kompletnie nie majaczyło. Mimo wszystko trzymam kciuki za bete.
U mnie koniec roku też taki cudowny jak i cała reszta.Przypałętała się do mnie infekcja albo nie daj Boże jakiś grzyb. A miałam iść na cytologie i umawiać laparoskopie...
Nie wiem czy potraktować to tylko clotrimazolum + lactovaginal i probiotyk doustny czy postarać się jeszcze załatwić lekarza na dzisiaj..oni wypisują lek w ciemno czy robią wymaz? Miałam go robionego miesiąc temu i nic nie wyhodowali więc to jakieś świeże dziadostwo.ultra długi protokół:
8dojrzałych komórek
7 się zapłodniło
❄4AA na pokładzie-jest z nami na świecie 👣
została ❄ 4AA
13.02 kriotransfer ❄️4AA
14.03 jest serduszko❤️
endometrioza 2/3st,hashimoto, kir aa, ANA 1,2 -
Szona, Suszarka trzymam ogromne kciuki za pozytywną betę.😘✊
Ja też dziś już po pobraniu krwi ,ale miałam do zrobienia tylko morfologie i mocz. Mam nadzieję, że wyjdą dobrze..
23.04.2019 - poronienie zatrzymane 8 tc [*]
28.06.2020 urodził się synek Filip
03.2022 laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
07.2023 drugi raz laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
08.06.2024 II kreski
Niedoczynność tarczycy, insulinooporność,PCOS,MTHFR 1298A-C homo,PAI-1 4G , cukrzyca ciążowa
Euthyrox 100/112, ,acard 150,depratal, ascofer,aspargin insulina -
nick nieaktualny
-
Siedzę w kolejce do labu (a kolejka spoooora), koło mnie siedzi dziewczyna w ciąży. Tylko obecność innych osób mnie powstrzymuje przed rykiem. Popłaczę sobie jak dostanę wynik <1.2. Co ciekawe chciałam się umówić do ginekologa bo ma dość długie terminy oczekiwania, to się okazało że "brak wolnych terminów"...więc nawet jak jakieś terminy wrzuci to pewnie na za dwa miesiące. Także chyba pójdę do kogoś innego.
Malamisia przykro mi bardzo. Miałam nadzieję że to będzie pozytywna historia. Trzymaj się. A lekarze to debile że w takiej sytuacji jeszcze się wyżywają na Tobie...zero empatii.
Pati trzymam kciuki za wyniki, niech będą piękne ✊
Judit ja raz w życiu wylądowałam z infekcją u gina i dostałam leki w ciemno. Wymaz kazał mi robić dopiero jakby to dziadostwo nie chciało się odczepić.Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
malamisia wrote:U mnie beta spadła. Jeżeli jutro spadnie też to wypiszą mnie do domu. W sumie badanie skupiło się głównie na ochrzanienieniu mnie, że przyszłam tak wcześnie do szpitala.
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
malamisia wrote:U mnie beta spadła. Jeżeli jutro spadnie też to wypiszą mnie do domu. W sumie badanie skupiło się głównie na ochrzanienieniu mnie, że przyszłam tak wcześnie do szpitala.
Niestety oni tak podchodzą. W poprzedniej ciąży nie panikowalam, zrobiłam test i czekałam do pierwszej wizyty w 7tyg. Serduszkowej. I jakoś koniec 6 krwawienie.. Co robić? Do szpitala, może dadzą progesteron i coś się uda. Gdy zajechalam i powiedziałam, że jestem w ciąży i plamie. Na wstępie zostałam poprawiona, że podejrzewam, że jestem w ciąży, a nie jestem...potem, gdy przyszedł na obchod powiedzial: "no faktycznie, ta beta pozytywna, była pani w ciąży, ale pewnie już nie jest. Jutro powtórzymy, a następnym razem od tego są lekarze, a nie szpital." Tłumacze, że miałam nadzieję, że uda się szybko zareagować, że mój lekarz nie odbierał telefonu, że już jestem po jedyny poronieniu, a on, że" w tym mieście jest iluś tam ginekologów". Naprawdę szok, czułam się podle, że w ogóle próbowałam coś zrobić. Ojej co to ciąża biochemiczna...jestem kolejna jednostka w statystyce.2016- cykle w większości bezowulacyjne. 6cs, 3 cykl z CLO - szczęśliwy! 9.01.2017 - II KRESECZKI
9.2017 - Synuś
5.2018 - start! starania o drugiego Szkodnika
3.11.2018 - poronienie samoistne
2.2019 - powtórka "z rozrywki"
Owulacja jest, ciąży dalej brak
17.12 (10dpo) - Beta Hcg - 20mIU 😬
19.12 - 48mIU 💙
21.12 - 109mIU/mI
23.12 - 196mIU/ml
27.12 - 1229 mIU/ml ♥️
-
Faktem jest, że lekarze to chamy i prostaki, nie potrafią odnieść się do osoby, która cierpi....
Z drugiej strony to już zmęczenie zawodowe moim zdaniem, dla nich taka biochemiczna to norma, nic wielkiego. A wręcz "lekki" przypadek do opanowania. Myślę że lekarze powinni mieć szkolenia z tego jak rozmawiać z pacjentem. Dla mnie osobiście moje biochemiczne też nie były jakąś traumą, bardziej skupiałam się na tym, żeby poszło bez zabiegu i komplikacji. -
Pauliśka wrote:Faktem jest, że lekarze to chamy i prostaki, nie potrafią odnieść się do osoby, która cierpi....
Z drugiej strony to już zmęczenie zawodowe moim zdaniem, dla nich taka biochemiczna to norma, nic wielkiego. A wręcz "lekki" przypadek do opanowania. Myślę że lekarze powinni mieć szkolenia z tego jak rozmawiać z pacjentem. Dla mnie osobiście moje biochemiczne też nie były jakąś traumą, bardziej skupiałam się na tym, żeby poszło bez zabiegu i komplikacji.
Mi łzy poleciały, aczkolwiek jedna biochemiczna i jedno poronienie skutkuje tym, ze teraz siada mi na głowę i codziennie modlę się, aby 7.01 zobaczyć ❤️2016- cykle w większości bezowulacyjne. 6cs, 3 cykl z CLO - szczęśliwy! 9.01.2017 - II KRESECZKI
9.2017 - Synuś
5.2018 - start! starania o drugiego Szkodnika
3.11.2018 - poronienie samoistne
2.2019 - powtórka "z rozrywki"
Owulacja jest, ciąży dalej brak
17.12 (10dpo) - Beta Hcg - 20mIU 😬
19.12 - 48mIU 💙
21.12 - 109mIU/mI
23.12 - 196mIU/ml
27.12 - 1229 mIU/ml ♥️
-
Nie będzie bety. Pojechałam do luxmedu - zamkniete i info, ze otwarte dwie inne placówki. Wybrałam jedna. Otwarta, ale laboratorium nie. Pojechałam do trzeciej, kolejka na miliard osób. Poddałam się. Objechałam apteki, kupiłam elektroniczny clearblue - negatywny. End of story.
Tak mnie zaczęły bolec dziś plecy i piersi - że ledwo oddycham. Dupka już rano nie łyknęłam. Nie wiem czy się coś zadziało, ale nie wytrwało, czy po prostu bobotest tak ma. Kolejny miesiąc zachowuję się jak jakiś dureń, jak mnie to wnerwia. -
szona wrote:Nie będzie bety. Pojechałam do luxmedu - zamkniete i info, ze otwarte dwie inne placówki. Wybrałam jedna. Otwarta, ale laboratorium nie. Pojechałam do trzeciej, kolejka na miliard osób. Poddałam się. Objechałam apteki, kupiłam elektroniczny clearblue - negatywny. End of story.
Tak mnie zaczęły bolec dziś plecy i piersi - że ledwo oddycham. Dupka już rano nie łyknęłam. Nie wiem czy się coś zadziało, ale nie wytrwało, czy po prostu bobotest tak ma. Kolejny miesiąc zachowuję się jak jakiś dureń, jak mnie to wnerwia.
Przykro mi, domyślam się co czujesz. Pustka jakbyś coś straciła, a być może nic nie było. Okropne uczucie. Musisz się nastawić na działanie w kolejnym miesiącu, będzie łatwiej ściskamszona lubi tę wiadomość
2016- cykle w większości bezowulacyjne. 6cs, 3 cykl z CLO - szczęśliwy! 9.01.2017 - II KRESECZKI
9.2017 - Synuś
5.2018 - start! starania o drugiego Szkodnika
3.11.2018 - poronienie samoistne
2.2019 - powtórka "z rozrywki"
Owulacja jest, ciąży dalej brak
17.12 (10dpo) - Beta Hcg - 20mIU 😬
19.12 - 48mIU 💙
21.12 - 109mIU/mI
23.12 - 196mIU/ml
27.12 - 1229 mIU/ml ♥️
-
Pyratka4 wrote:Przykro mi, domyślam się co czujesz. Pustka jakbyś coś straciła, a być może nic nie było. Okropne uczucie. Musisz się nastawić na działanie w kolejnym miesiącu, będzie łatwiej ściskam
Właściwie to nie. Wku*wia mnie, że nie ma sposobu żeby ustalic czy ta ciąża jest czy nie - innego niż testy i beta za 40 zł. A leki trzeba brać. MAM TAK DOŚĆ, że szkoda slow. Styczeń miesiącem bez jakichkolwiek wspomagaczy. Koniec tego. Nie biorę nic.