Zrobię z uśmiechniętą minką swoje dziecię pod choinką! :D
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMagdalenaMaria2 wrote:Dlaczego Madziu ? Ja tez nie najlepiej dzis ... Zwarzywszy na to ze poprostu mam taki nielad w domu a poprostu nie chce mi sie nic.. Jeszcze moje mysli tak nie nie tak... Niemozliwe ... Doprowadzaja moj mozg do eksplozji ... A moj apetyt sprawi jedynie ciaze ale spozywcza 🙈😂🤣
Zaraziłam się od eMka chorobą "Nic mi nie wychodzi". To nawet nie to, że mam gorszy dzień... Mam gorszy tydzień i serio wyć mi się chce... już się w pracy popłakałam dziś z bezsilności na to wszystko.
Piwonia z tą łysą gałęzią mnie rozbawilas -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMadziandzia wrote:Zaraziłam się od eMka chorobą "Nic mi nie wychodzi". To nawet nie to, że mam gorszy dzień... Mam gorszy tydzień i serio wyć mi się chce... już się w pracy popłakałam dziś z bezsilności na to wszystko.
Piwonia z tą łysą gałęzią mnie rozbawilasMadziandzia lubi tę wiadomość
-
Oj dziewczyny, widzę że mamy tutaj wysyp złych jesiennych nastrojów. Jak musicie to popłaczcie, pokrzyczcie...czasem każdemu jest to potrzebne! Tulę każdą z Was która dzisiaj ma gorszy dzień. Zobaczycie że niedługo wszystko się odmieni ❤ jeśli chwilowo w to nie wierzycie, to ja będę wierzyć za Was.
MagdalenaMaria2, Madziandzia lubią tę wiadomość
Iga ❤️ 7.01.2021
Jagoda ❤️ 7.04.2022 -
Kittinka83 wrote:Pytanie do lasek mających stratę za sobą...czy z dniem przewidywanego terminu porodu utraconego dziecka kończą się gdybania w stylu "o, teraz bym czuła pierwsze ruchy/ teraz bym miała już taki duży brzuch, że .../ teraz to byłoby 10 dni do porodu/...Mam dość tych myśli, niech to się już skończy
To jest w twojej głowie nie pogodziłas się wewnątrznie ze stratą jeszcze. Pogodz się z tym kochana. Ja mam dwie straty, gdzie teraz zostałam sama jedyna bezdzietna wśród znajomych i rodziny. Przeszłam każda ciążę mojej siostry przyjaciółki, w styczniu rodzi ostatnia i wiecie co staram się z tym pogodzić i nie nakręcać że styczeń będzie taki i owaki że smutny że ja bez ciąży itd... same sobie to robimy... To nie pomaga.. nie cofniemy czasu... Możemy tylko żyć dalej i godzić się z losem, ale się nie poddawać...
Ja pocieszam się tym że każdej w końcu się udaje... Cierpliwości, wszystkie starty,ból będziemy odczuwać tak jak na to sobie same pozwolimy.. musimy być twarde.. sama nie mogę się doczekać ciąży i sama mam bzika na punkcie małych dzieci... Wiem co czujecie ale musimy podchodzić racjonalnie do życia i starań...
Straty sa czym najstarszniejszym co przeżyłam... Ale przeżyłam.. żyje dalej..
MagdalenaMaria2, Suszarka, szona lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny z mężem staramy się dopiero 2 cykl dziś mam 26 dzień cyklu, postanowiłam zrobić test ciążowy i wyszła jedna kreska wiem głupota świata ale mam dziwne objawy, zaraz po owulacji zaczęły boleć nie piersi i brzuch tak jak na okres, dokucza mi zgaga, bezsenność i ogólne zmęczenie😐 czy kturas tak miała? Czy jednak jest szansa na ciąże? Przeciętna długość cyklu to 29 dni
-
nick nieaktualnyMildred pieknie to ujelas...Wierze ze Kazdy Wasz Aniołek ześle Wam na ziemie cud ❤
Kochana ja osobiscie nie stracilam dziecka ale Wy kochane dajecie mi sile tak Wy ! Bol ktorego doswiadczyla niejedna z was i sila z jaka brniecie do przodu ..Jestescie silne i nie zastapione dajecie wszystkie tyle energi i sil innym dlatego ze dalej brniecie i walczycie o swoje marzenia i cel ktorym jest posiadanie czystej milosci ,milosci matki do dziecka... One sie spelnia predzej czy pozniej zostanie Wam to wynagrodzone !!! Jestem tego pewna . ❤ modle sie o to codziennie choc czasem mnie tu malo i sama w zyciu nie raz mam tak czy siak akurat zawsze mam was w myslach i modlitwie!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2019, 15:13
Mildred, MonikA_89! lubią tę wiadomość
-
Mysz91 wrote:Hej dziewczyny z mężem staramy się dopiero 2 cykl dziś mam 26 dzień cyklu, postanowiłam zrobić test ciążowy i wyszła jedna kreska wiem głupota świata ale mam dziwne objawy, zaraz po owulacji zaczęły boleć nie piersi i brzuch tak jak na okres, dokucza mi zgaga, bezsenność i ogólne zmęczenie😐 czy kturas tak miała? Czy jednak jest szansa na ciąże? Przeciętna długość cyklu to 29 dni
Ah te objawy . Zawsze jest szansa na ciążę.. każda z nas przechodzila milion objawów... dla innych to tylko organizm świruje dla innych to objaw ciąży.. życzę ci aby były to.objawy ciąży... Nikomu nie życzę aby przeżywał to co mu tutaj staraczki.
Niech ci.sie uda !!! Trzymam.mocno kciuki !!!MagdalenaMaria2 lubi tę wiadomość
-
Witajcie dziewczyny
Ja także przyłączę się do tematu: co prawda pozytywny test ciążowy wyszedł mi już 30.11 (nawet nie planowałam go robić w poprzednim miesiącu, bo szansa, że się uda zajść w ciążę była naprawdę marna), ale dziś zrobiłam test z krwi i beta wyszła 5130... Więc chyba ten cud stał się faktem
W moim przypadku było tak:
- 17-18 dc podejrzewam, że wtedy mogła być owulacja (oczywiście nie robiłam pomiarów, bo w tym miesiącu po prostu z mężem sobie odpuściliśmy)
- 27 dc pierwsze podejrzenie, że mogę być w ciąży (ból brzucha jak na owulację tylko moje cykle zwykle trwają od 27 do 33 dni, więc było to bardzo dziwne)
- 30 dc drugie podejrzenie, że mogę być w ciąży (poranne mdłości)
- 33 dc pozytywny wynik testu ciążowego (byłam już tak bardzo zmęczona oczekiwaniem na @, że chciałam się tylko upewnić, że nie jestem w ciąży, choć bardzo tego pragnęłam), w tym dniu kreseczka pojawiła się bardzo wyraźna i nie musiałam czekać na wynik nawet minuty
- 36 dc wynik beta-HCG: 5130
Za 2 dni powtórzę betę, a za 3 wizyta u ginekologa...
Trzymam kciuki za Was wszystkieMildred, MamaStasia :), Salome, Madziandzia, Lucy2323, MagdalenaMaria2, MonikA_89!, SylwiaLu lubią tę wiadomość
"Sny pochowane na strychu nie mogą już spać..."
Staramy się o pierwsze 👶🏻
Wiek: ja 33, mąż 36 lat
3 cs - skierowanie na histeroskopię (ale nie zdążyłam jej zrobić)
4 cs -33 dc 30.11.19 - || -
nick nieaktualnyKiedyś moja nauczycielka straciła swoje bliźniaki w skutek baaaaaaardzo nieszczęśliwego wypadku w domu. Opowiadała, że ciężko jej było po tej stracie, ciągle płakała, nie była w stanie wrócić do pracy, jeść, egzystować. I wszystko się zmieniło po jednej nocy, kiedy przyśniły jej się te dzieci i płakały "mamo nie płacz, nie płacz już bo my musimy te łzy wiadrami nosić i już sił nie mamy" i tak sobie to wzięła do serca, że następnego dnia wróciła do pracy i wszyscy myśleli, że postradała zmysły... Zawsze nam powtarzała, że trzeba się podnosić i walczyć dalej, a w sercu pamiętać, że jest ktoś kto nas wspiera i będzie na nas czekać po tej drugiej stronie
Patik, Sasanka55., MagdalenaMaria2, Mildred, aeiouy, Nuch2, szona, Daniela, Kittinka83, MonikA_89!, moni05, 5ylwian lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMysz91 wrote:Hej dziewczyny z mężem staramy się dopiero 2 cykl dziś mam 26 dzień cyklu, postanowiłam zrobić test ciążowy i wyszła jedna kreska wiem głupota świata ale mam dziwne objawy, zaraz po owulacji zaczęły boleć nie piersi i brzuch tak jak na okres, dokucza mi zgaga, bezsenność i ogólne zmęczenie😐 czy kturas tak miała? Czy jednak jest szansa na ciąże? Przeciętna długość cyklu to 29 dni
Czesc, bardzo mocno trzymam kciuki za Twoj piekny, grudniowy prezent, ale u mnie objawy ciazowe w tym cyklu byly tak silne, ze az mi sie cieplo na sercu robilo, a ciazy brak. Obiecalam sobie nigdy wiecej sie nimi nie sugerowac. Organizm kobiety jest na tyle sprytny i tajemniczy, ze wszystko mozemy odczuwac, byle nie stracic nadziei na ciaze. Z moja kotka jezdzilam do weterynarza, gdy ta miala ciaze urojona i rosl jej brzuch 🤪
Edit: nie chce odbierac Ci nadziei, ale ja, po 3 ciazach (choc straconych) i 14cs, nadal naiwnie nabieram sie na objawy. Badz madrzejszaWiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2019, 16:24
MagdalenaMaria2 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKittinka83 wrote:Pytanie do lasek mających stratę za sobą...czy z dniem przewidywanego terminu porodu utraconego dziecka kończą się gdybania w stylu "o, teraz bym czuła pierwsze ruchy/ teraz bym miała już taki duży brzuch, że .../ teraz to byłoby 10 dni do porodu/...Mam dość tych myśli, niech to się już skończy
Kochanie, u mnie niestety sie nie skonczyly, ale za kazdym razem, gdy mysle, jak szczesliwa bylabym, tulac 9miesieczne dziecko, rownie mocno staram sie wizualizowac sytuacje, kiedy dopiero urodze swoje szczescieWiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2019, 16:32
MagdalenaMaria2, Kittinka83 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMisiaa wrote:Monika wylasuj mnie z testowania. Zadnych testow w tym miesiacu nie bedzie ani zadnych wiecej seksow. M tak mnie wkurwil ze mam go dosc i nie o staraniach a o rozwodzie mysle a z 1 seksu 2 dni przed teoretyczna owulka ktora teoretycznie jest dzisiaj dzieci nie bedzie. To byl ostatni cykl staran w ktorym bylam obstawiona tabletkami.
Trzymam za Was wszystkie kciuki.
Misiaa, Skarbie, co sie stalo? Mezowie czesto wkurzaja, bo to faceci, a oni po prostu czesto nie mysla :* Mam nadzieje, ze juz sie pogodzilscie :* A z seksu 2 dni przed owulka to nie jedna ciaza juz tu byla Tule Cie mocno, Piekna. Glowka do goryMildred, MagdalenaMaria2, Kittinka83 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny właśnie dostaliśmy część wyników badań, które zrobił mąż w zeszłym tygodniu.
Hba 81%
Mar:
Obecność przeciwciał IgG
po 2-3 minutach 0%
po 10 minutach 1%
Wieczorkiem dostaniemy jeszcze wyniki chromatyny. Czy któraś z Was zna się na tym? i mogłaby się odnieść do powyższych wyników? -
Kittinka83 wrote:Pytanie do lasek mających stratę za sobą...czy z dniem przewidywanego terminu porodu utraconego dziecka kończą się gdybania w stylu "o, teraz bym czuła pierwsze ruchy/ teraz bym miała już taki duży brzuch, że .../ teraz to byłoby 10 dni do porodu/...Mam dość tych myśli, niech to się już skończy
Niestety u mnie sie nie skonczylo Kittinko... moze potrzeba wiecej czasu... nie wiem...Starania o pierwsze dziecię od 12.2017
5 poronien: 03.2018 & 12.2018 & 06.2019 & 03.2020 & 08.2020
12.2018 - pierwsza wizyta w klinice
04.2019 - HSG: prawy jajowód niedrożny
Od 08.2019 - Pacjentka Prof. M.
10-11.2019 szczepienia limfocytami męża ->allo mlr 23.3%
01.2020 - 06.2020 - szczepienia pullowane -> allo mlr 22% -
marczelinka2112 wrote:Dziewczyny właśnie dostaliśmy część wyników badań, które zrobił mąż w zeszłym tygodniu.
Hba 81%
Mar:
Obecność przeciwciał IgG
po 2-3 minutach 0%
po 10 minutach 1%
Wieczorkiem dostaniemy jeszcze wyniki chromatyny. Czy któraś z Was zna się na tym? i mogłaby się odnieść do powyższych wyników?
Wyniki są ok.
Norma HBA to powyżej 80%.
Przeciwciał musiałoby być 50%, żeby uznać wynik za pozytywny.
Daj znać później, jak wyszła fragmentacja DNA.2020-2022: 3 procedury -> 2 transfery -> 0 ciąż
16.12.2022 - Reprofit • AZ • cykl naturalny z ovitrelle • transfer zarodka po PGT (encorton, equoral, accofil, neoparin, acard, cyclogest, atosiban) - klapa
6.03.2023 - Reprofit • AZ • cykl naturalny z ovitrelle • przebadany zarodek (intralipid, immunoglobuliny - Bioven, clexane, aspirin cardio, utrogestan, estrofem, atosiban)
🍀7dpt - beta 67,67, prog 28,80
🍀9dpt - beta 196,70, prog 32,30
🍀14dpt - beta 1931, prog 43,40
🍀24dpt - beta 33812, prog 32,20, CRL 4,3mm i ♥️
🍀30dpt - CRL 8,6mm
🍀8+2 - CRL 1,72cm
🍀9+1 - CRL 2,71cm
🍀16.05 prenatalne - wszystko ideolo
🍀3.07 19+5 połówkowe 👍
-
Piwonia wrote:Niestety mi pomagają tylko mega silne leki typu ketonal 100 minimum, czopki np.diclofenac itp.Lub zastrzyk w szpitalu (tak bylam w szpitalu z powodu okresu).Nospę,apapy i Ibuprom potrafie zwrocic w ekspresowym tempie Czasem nawet musze sie zwolnic z pracy bo nie jestem w stanie finkcjonować.
Próbowałaś Nimesil? Lekarz mi mówił, że substancje czynne w apapie czy Ibuprofenie nie maja prawa pomoc na mocny ból okresowy, bo maja zupełnie inne działanie. A Nimesil działa jak diclofenacMagdalenaMaria2 lubi tę wiadomość
-
Pauliśka wrote:A cóż takiego szanowny mąż zrobił? Kochana nie działaj pochopnie przez złość, ja wiem jak to jest ale w każdym związku są kłótnie, wzloty i upadki, jednak nie warto marnować cyklu przez jakieś tam chwilowe problemy ☺️ ja się rozwodzić zamierzam średnio raz w tygodniu 😅
Ja mam napisany pozew, od którejś tam kłótni 😅DzulkaJ, MagdalenaMaria2, Agape91, Madziandzia, aeiouy, Suszarka, Pauliśka, Kittinka83, Daniela, MonikA_89!, moni05, moyeu, Ania_85_ lubią tę wiadomość
-
Strata malucha, nawet bardzo wczesna jest ogromnie przykra i niesprawiedliwa i trzeba ją czasami naprawdę długo przepracować. Ale ogólnie nie wiem, czy to dziewczyny nie jest niestety trochę tak jak z miłością. Najlepiej stara miłość leczy nowa miłość. Bardzo, bardzo Wam życzę tej nowej miłości jak najszybciej.
szona, Daniela, Madziandzia, aeiouy, MonikA_89! lubią tę wiadomość
2019 początek - strata, 10 tc
Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️
Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań -
Kittinko, do mnie to wraca falami. A lutego boję się okrutnie. Ale bardzo podoba mi się Twój wpis Frez. Piękny sen z tymi Maluszkami.
MagdalenaMaria2, Kittinka83 lubią tę wiadomość