Zrobię z uśmiechniętą minką swoje dziecię pod choinką! :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Sasanko myslalam ze jestem sama z takim dupkiem ale widze ze Twoj wpadl na podobny pomysl moj ostatnio tez mi powiedzial ze czuje sie drugorzedny bo przewyzsza do owulacja 😂
Juz mi sie z nim nawet gadac nt temat nie chce...
MonikA_89! lubi tę wiadomość
24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
IV.2019 CB
24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
9tc... VI.2021 😇💔
05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤
"Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
- przypominam sobie kto mi się przygląda..." -
nick nieaktualnymoyeu wrote:Sasanko no mnie najbardziej 😂 bo przez zasrany posiew (biorąc pod uwagę charakter moich bakterii - o ironio!) przełożyli mi laparo i drożność, a lekarz mówił że infekcja bakteryjna może być przyczyną niepłodności. No i teraz człowieku bądź tu mądry i pisz wiersze.
Ale na poważnie, myślę że ten slajd miał pokazać absurdalne czasem podejście lekarzy/pacjentek którzy szukają na oślep przyczyn... przy czym ja akurat wolałabym lekarza na NFZ który zleca mi milion badań niż takiego który od razu po jednym złym wyniku nasienia wysyła na in vitro.
Złoty środek Siostry, ot co. Ale niech mi któraś poda receptę na to panaceum to królestwo i księcia za męża dam 😉
Taaaak, tam profesoror nie krytykuje tych badań jako takich, tylko mówi, że niektóre kliniki w celu poprawy statystyki zlecają kolejne badania aby odsiać "trudniejsze" pary, u których jest większe ryzyko niepowodzenia. A potem reklamować się hasłem, że super duży odsetek par, którym się udało.moyeu lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySzoneczka
Moyeu, zapadlo mi w pamiec 1 zdanie "leczenie nieplodnosci moze byc skuteczna antykoncepcja", wiec pieprzyc laparo, pieprzyc droznosc, zachodzimy wszystkie w grudniu
Misiaa, moj wyjatkowo nie mysli... Nakreca sie bardziej niz ja, prowadzi sobie jakis chory kalendarzyk owu, seksow, sluzow, objawow, a jak przychodzi co do czego, to mowi, ze jest niewolnikiem cyklu swir, no ale jak ja go kocham 🥰malamisia, Magddullina2, Mildred, moni05, Iseko, MonikA_89!, szona, Mama_Zuzia, Ochmanka, moyeu lubią tę wiadomość
-
Sasanko 💓😘✊🍀💕👊
To ja dla odmiany wykrzyczalam wczoraj mojemu ze juz mam dosc i brak mi juz sil! Ze dziecka juz nie bedzie! Oczywiscie lament, pytania dlaczego noe chce z nim jeszcze jednego dzidziusia ... Wymiekam .... 😪 patrzac na wszystko odechciewa mi sie naprawde...
Ale jak widze jak moi chloocy rosna ... Pyskuja juz ... Boziu az chce znow malenstwo ... Tak szczerze naprawde ... Pragne miec te 3 ... Jak Bozia da i 4 bo kiedys gdy nas zabraknie beda mieli siebie... Chcialam zawsze by czas miedzy dziecmi nie byl dluzszy niz 3 lata... Bo jeszcze beda sie dogadywac itd ... Tak jak u mnie jest czuje jakbym nie miala rodzenstwa ,moze dlatego ze ich wychowywalam 11i13 lat prawie... Podrodze kupa przykrych wydarzen poniekad rozwod rodzicow... Tak jakos obralam sobie i moze i moj blad ale... Wczesnie zostalam mama i naprawde nie zaluje tego bo zapewne teraz moje zycie wygladalo by inaczej ... Choc moze i m nie jest ksieciem z bajki i mam ochote nie raz go udusic(malo powowdziane) to jest ojcem moich dzieci ... Tez byl taka jakby (ucieczka z domu od mamy)- wiem o tym teraz ,malo istotne.. Dziewczyny wybaczcie za moj post ale normalnie juz musialam ... Teraz zajme sie swoim zdrowiem , dziecmi i tym ze jezeli do wrzesnia 2020 r nie bede nosic pod sercem trzeciego zycia ktore chce powolac na swiat starania zawieszam ,ide po antyki i koniec bo te dzieci ktore sa ,rosna,pptrzebuja musza miec.. A zeby mialy musze isc do pracy niestety.. Chcialam bilam walilam ... Ale nie udalo sie no trudno... A naprawde nie chcialabym wyslac znow m za granice bo nasz zwiazek rozpadnie sie na amen..
Sorry za moj post raz jeszcze ale musialam to wyrzucic z siebie ... Dziekuje ze jestescie!szona, frezyjciada, Mama_Zuzia, moyeu lubią tę wiadomość
👩👦👦
👣2014
👣2016
🤍😇24.01.21r zm 14.02.21😞 osobisty Anioł stróż 😢💔 -
nick nieaktualny
-
Sasanka, przy slajdzie z powiewami parsknęłam śmiechem 😂 Tym bardziej, że przy ivf wymagają badań max 6 miesięcznych, więc mam wrażenie, że ciągle je powtarzam
Magdulina, jesteś cudowną matką, z taką miłością piszesz o chłopcach 😘 na pewno niczego im nie brakuję w życiu. Zauważyłam, że ludzie zbyt wiele energii tracą na zdobywanie kolejnych rzeczy materialnych, zapominając, że dzieciom potrzebna jest bliskość, poświęcenie uwagi, wspólne zabawy. Jestem pewna, że twoje dzieci na tym polu mają znacznie lepiej niż ich rówieśnicy, których rodzice pracują 20h na dobę, przerzucają dzieci między żłobkiem a babcią i kupują drogie prezenty, żeby zagłuszyć wyrzuty sumienia, że tak mało czasu poświęcają dzieciom. Oczywiście nie mówię o sytuacjach, kiedy trzeba dużo pracować, żeby dzieci wyżywić, tylko o ostatnim trendzie, żeby ją najwięcej MIEĆ :*
Piwonia, co tam u ciebie? Testowałaś tego 5.12?szona, Magddullina2, Kittinka83 lubią tę wiadomość
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
Piwonia co się stało?
-
Piwonia, no czekamy na nowinę!
Szona, trochę dziwią mnie te wytyczne genetyka. Co z tego, że będziemy brać dobry kwas, skoro i tak ten "zły" będzie się nam okładał? Po co faszerować się kwasem syntetycznym przy problemach z jego przyswajaniem? Dla mnie straszna bzdura.
Czekam na uzasadnienieWiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2019, 07:14
2020-2022: 3 procedury -> 2 transfery -> 0 ciąż
16.12.2022 - Reprofit • AZ • cykl naturalny z ovitrelle • transfer zarodka po PGT (encorton, equoral, accofil, neoparin, acard, cyclogest, atosiban) - klapa
6.03.2023 - Reprofit • AZ • cykl naturalny z ovitrelle • przebadany zarodek (intralipid, immunoglobuliny - Bioven, clexane, aspirin cardio, utrogestan, estrofem, atosiban)
🍀7dpt - beta 67,67, prog 28,80
🍀9dpt - beta 196,70, prog 32,30
🍀14dpt - beta 1931, prog 43,40
🍀24dpt - beta 33812, prog 32,20, CRL 4,3mm i ♥️
🍀30dpt - CRL 8,6mm
🍀8+2 - CRL 1,72cm
🍀9+1 - CRL 2,71cm
🍀16.05 prenatalne - wszystko ideolo
🍀3.07 19+5 połówkowe 👍
-
Maria87 wrote:Piwonia, no czekamy na nowinę!
Szona, trochę dziwią mnie te wytyczne genetyka. Co z tego, że będziemy brać dobry kwas, skoro i tak ten "zły" będzie się nam okładał? Po co faszerować się kwasem syntetycznym przy problemach z jego przyswajaniem? Dla mnie straszna bzdura.
Czekam na uzasadnienie
Dokładnie to samo powiedziałam siostrze. A ona na to, że genetyk powiedziała, że to straszna bzdura, powielana przez firmy farmaceutyczne. Pokazała mojej siostrze jakiś wykres, z uwzględnieniem różnych gramatur leków i wyjaśniła, że przy tej mutacji branie tylko folianow w dawce np. z ovarinu powoduje, że „zanim wszystko się wchłonie, to już nic nie będzie do wchłaniania”.Zaciekawilo mnie to z 2 powodów - po 1. przy syntetycznym kwasie i mthfr homo miałam zawsze idealny poziom kwasu, przy folianie - poziom psychiczny. A po 2-na tej grupie na fb mthfr polska widziałam wiele razy, ze lekarze, ogarniający mutacje, zalecają właśnie mix. I nie mogłam nigdy pojąć dlaczego.
Ale spróbuje i sprawdzę kwas i homocysteinę. 🤔
Btw. rozmawialyscie może o tym ze swoimi genetykami?Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2019, 07:27
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny ja po kolejnej nocy z rzędu napisze tylko- wyśpijcie się na zaś, wychlejcie milion butelek wina, kłóćcie się z facetami ile wlezie a potem godzcie się w łóżku.
Ja wymiękam po tym jak moja słodka córeczka stała się mała diablica i budzi się na jedzenie co godzinę, a w dzień wyje. Cieszę się, ze w weekend idę na uczelnie i stary zostaje z nasza dwójka 😖😂Magddullina2, Izape_91, Malinaa90 lubią tę wiadomość
-
Nowina jest taka że testowałam 5.12,nawet o tym pisałam.Nic nie wyszło.Poleciałam na betę 1.2 czyli te testy poprzednie to jakieś cienie.Ale to nie koniec historii...
Wyjechałam na weekend.7 grudnia obudziłam się z bólem brzucha jak na okres,różowy śluz który się nie rozkręcił,jakieś plamienia ale okresu brak.Byłam na mszy w godzinę miłosierdzia modląc się o to dzieciątko.Śmialiśmy się z mężem że to jajeczko się zagnieżdża,stąd objawy.W poniedziałek popołudniu zrobiłam test.Nie mogłam uwierzyć i zrobiłam drugi.
Oto one
https://zapodaj.net/197912e431e92.jpg.html
Jak nigdy,piękne różowe kreseczki, temp wysoka od dobrych 10 dni lub więcej.Poszłam wczoraj na betę,wynik 20.6 !!!! Od testu umówiłam się do 2 lekarzy cudem, jeden prywatnie drugi na nfz.Brzuch pobolewał a plamienie ustało.Od pn nie zrobiłam testu aż do dziś.W nocy nie mogłam spać bo bolał mnie brzuch,przerwacałam się z boku na bok.
Zrobiłam test o 6 rano-kreska juz tylko ledwo widoczna,piersi już tak nie bolą jak ostatnio, bólu brzucha brak,temperatura spadła.
Mąż zastał mnie w łazience w totalnej histerii.Przytulił bo jedyne co wydusiłam przez łzy to że "już nic,już nic nie ma,to koniec".Spytał czy jest krew,czy coś mi dolega,pocieszał że mamy jescze wiele miesięcy przed sobą.
Ja w głębi duszy jeszcze mam gdzieś nadzieję na to dziecko,w końcu ona umiera ostatnia...Dla mnie od tej kreseczki było dzieckiem,nie zlepkiem komórek! Mogę tylko modlić się o cud...Jutro 2 wizyty,badanie bety ale mam złe przeczucia.W głowie milion pytań co zrobiłam nie tak? Czy to przez zakupy które wnosiłam,przez spędzanie 12h w pracy? Przez tarczycę która jest w normie? Czuję że jutrzejsze wizyty będą jak wyrok.
Najgorsze w tym jest to że musiałam się ogarnąć i jechać do pracy.Uśmiechać się do ludzi,rozmawiać z nimi(taka specyfika pracy).A teraz piszę tego posta zaszyta w kiblu i płacząca DLACZEGO?!
Jeżeli wierzycie,pomódlcie się za mnie i za tp dzieciątko.
Żegnam się z wami,jutro sądny dzień,piątek 13-tego.Proszę tylko o modlitwę,dobrą myśl i zrozumienie.Czeka mnie urlop do nowego roku,który miałam spędzić z dzieciątkiem a to tylko ogromna pustka...
Magddullina2, szona lubią tę wiadomość
-
Piwonia przyulam Cię mocno..miałam podobnie w kwietniu...u mnie niestety beta spadła do 0 ale u Ciebie mam nadzieję że historia się nie powtórzy. Myśl pozytywnie. Póki nie ma @ jest nadzieja!! Zrób jutro powtórkę bety i wszystko się wyjaśni. Trzymam kciuki!24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
IV.2019 CB
24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
9tc... VI.2021 😇💔
05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤
"Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
- przypominam sobie kto mi się przygląda..." -
nick nieaktualnyPiwonia bardzo mi przykro... Może masz możliwość podskoczyć dziś na bete? Testy są dziwne i nie zawsze dają właściwe wyniki. Jeśli jeszcze nie masz okresu to zawsze jest nadzieja. Pamiętam o Tobie w modlitwie :* a teraz spokojnie oddaj to wszystko Bogu, niech On ześle na Ciebie spokój ducha. Przytulaski kochana!!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2019, 08:49
-
czekamynaorzeszka wrote:Dziewczyny a wy odbieracie też wyniki bety w diagnostyce jak widziałyście online? Co się z nimi dzieje kiedy zostają na diagnostyce? Można odebrać je w każdej chwili?
To zależy jak u Ciebie jest. U mnie w diagnostyce nie można osobiście odebrać wyników. Albo sobie sama drukujesz ,albo koło laboratorium stoi taka maszyna i tam wpisujesz kod i drukujesz.
Piwonia ja na Twoim miejscu bym powtórzyła betę. Trzymam ogromnie kciuki.✊
23.04.2019 - poronienie zatrzymane 8 tc [*]
28.06.2020 urodził się synek Filip
03.2022 laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
07.2023 drugi raz laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
08.06.2024 II kreski
Niedoczynność tarczycy, insulinooporność,PCOS,MTHFR 1298A-C homo,PAI-1 4G , cukrzyca ciążowa
Euthyrox 100/112, ,acard 150,depratal, ascofer,aspargin insulina -
Piwonia polubilam za 1 czesc... Kochana moja a akurat na przekor losowi mam nadzieje ze jednak zdarzy sie cud! Kochana badz silna chocby niewiem co! Zycie niestety pisze scenariusze o ktorym nie mamy pojecia... Mozemy zakladac 3 -10 wersji a i tak bedzie inaczej ... Ja mocno wierze i trzymam mocno kciuki! Przytulam Cie. ✊🍀👩👦👦
👣2014
👣2016
🤍😇24.01.21r zm 14.02.21😞 osobisty Anioł stróż 😢💔 -
Piwonia wrote:Nowina jest taka że testowałam 5.12,nawet o tym pisałam.Nic nie wyszło.Poleciałam na betę 1.2 czyli te testy poprzednie to jakieś cienie.Ale to nie koniec historii...
Wyjechałam na weekend.7 grudnia obudziłam się z bólem brzucha jak na okres,różowy śluz który się nie rozkręcił,jakieś plamienia ale okresu brak.Byłam na mszy w godzinę miłosierdzia modląc się o to dzieciątko.Śmialiśmy się z mężem że to jajeczko się zagnieżdża,stąd objawy.W poniedziałek popołudniu zrobiłam test.Nie mogłam uwierzyć i zrobiłam drugi.
Oto one
https://zapodaj.net/197912e431e92.jpg.html
Jak nigdy,piękne różowe kreseczki, temp wysoka od dobrych 10 dni lub więcej.Poszłam wczoraj na betę,wynik 20.6 !!!! Od testu umówiłam się do 2 lekarzy cudem, jeden prywatnie drugi na nfz.Brzuch pobolewał a plamienie ustało.Od pn nie zrobiłam testu aż do dziś.W nocy nie mogłam spać bo bolał mnie brzuch,przerwacałam się z boku na bok.
Zrobiłam test o 6 rano-kreska juz tylko ledwo widoczna,piersi już tak nie bolą jak ostatnio, bólu brzucha brak,temperatura spadła.
Mąż zastał mnie w łazience w totalnej histerii.Przytulił bo jedyne co wydusiłam przez łzy to że "już nic,już nic nie ma,to koniec".Spytał czy jest krew,czy coś mi dolega,pocieszał że mamy jescze wiele miesięcy przed sobą.
Ja w głębi duszy jeszcze mam gdzieś nadzieję na to dziecko,w końcu ona umiera ostatnia...Dla mnie od tej kreseczki było dzieckiem,nie zlepkiem komórek! Mogę tylko modlić się o cud...Jutro 2 wizyty,badanie bety ale mam złe przeczucia.W głowie milion pytań co zrobiłam nie tak? Czy to przez zakupy które wnosiłam,przez spędzanie 12h w pracy? Przez tarczycę która jest w normie? Czuję że jutrzejsze wizyty będą jak wyrok.
Najgorsze w tym jest to że musiałam się ogarnąć i jechać do pracy.Uśmiechać się do ludzi,rozmawiać z nimi(taka specyfika pracy).A teraz piszę tego posta zaszyta w kiblu i płacząca DLACZEGO?!
Jeżeli wierzycie,pomódlcie się za mnie i za tp dzieciątko.
Żegnam się z wami,jutro sądny dzień,piątek 13-tego.Proszę tylko o modlitwę,dobrą myśl i zrozumienie.Czeka mnie urlop do nowego roku,który miałam spędzić z dzieciątkiem a to tylko ogromna pustka...
Boze, polubiłam zanim doczytałam do końca Ja nadziei nie tracę! Przytulam Cię mocno i wierze w jutrzejszą betę. Napisz proszę jak wynik i co powiedzą lekarze ✊✊
-
Piwonia, przykro mi, że masz takie przeżycia... Dziewczyny dobrze radzą - sprawdź jeszcze raz betę, bo już wiele testów tutaj kłamało.
Byłam dziś u neurologa z tą drętwiejącą nogą i mam skierowanie na rezonans głowy, ughhh, nie wyobrażam sobie tego badania.
Zrobiłam dziś też TSH (zobaczymy, czy przyjmowanie hormonu w nocy coś zmienia) i D-dimery (neurolog mi zleciła, nigdy wcześniej tego nie badałam).
Co do kwasu, to zdania może i są podzielone, tak że nie wiadomo, kogo słuchać. Ale ponieważ u mnie w krwi wyszedł nadmiar kwasu foliowego, to nie mam zamiaru tykać syntetyków...Beti82 lubi tę wiadomość
2020-2022: 3 procedury -> 2 transfery -> 0 ciąż
16.12.2022 - Reprofit • AZ • cykl naturalny z ovitrelle • transfer zarodka po PGT (encorton, equoral, accofil, neoparin, acard, cyclogest, atosiban) - klapa
6.03.2023 - Reprofit • AZ • cykl naturalny z ovitrelle • przebadany zarodek (intralipid, immunoglobuliny - Bioven, clexane, aspirin cardio, utrogestan, estrofem, atosiban)
🍀7dpt - beta 67,67, prog 28,80
🍀9dpt - beta 196,70, prog 32,30
🍀14dpt - beta 1931, prog 43,40
🍀24dpt - beta 33812, prog 32,20, CRL 4,3mm i ♥️
🍀30dpt - CRL 8,6mm
🍀8+2 - CRL 1,72cm
🍀9+1 - CRL 2,71cm
🍀16.05 prenatalne - wszystko ideolo
🍀3.07 19+5 połówkowe 👍