Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Zrobię z uśmiechniętą minką swoje dziecię pod choinką! :D
Odpowiedz

Zrobię z uśmiechniętą minką swoje dziecię pod choinką! :D

Oceń ten wątek:
  • szona Autorytet
    Postów: 7590 16795

    Wysłany: 14 grudnia 2019, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izape_91 wrote:
    Witam się w 17 tc. 😲

    Monika trzymam kciuki za dobre wieści :*

    Szona czy Twoją siostra też ma problemy z zajściem w ciążę??

    Tak. Stara się od 2016. Żaden problem nie jest zdiagnozowany, ewentualnie hashimoto, ale tarczyca uregulowana. Miała kilka iui. W końcu zmusilam ją do zapisania się do dr. K. - ponoć ma nienaturalnie długie jajowody i nie do końca równe endometrium w macicy. Doktor mam nadzieje znajdzie przyczynę i jej pomoże...

    age.png

    7 cs - cb
    25 cs - ⏸
    6t1d - jest ❤️!
    12t3d - prenatalne 👧🏼

    3.10.2021 r. Detonacja! ❤️

    Zes*am się, a nie dam się 💪
    https://ovufriend.pl/pamietnik/ze-ram-sie-a-nie-dam-sie,3846.html
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 grudnia 2019, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izape_91 wrote:
    Witam się w 17 tc. 😲

    Monika trzymam kciuki za dobre wieści :*

    Szona czy Twoją siostra też ma problemy z zajściem w ciążę??
    Iza a jak wizyty u U? Jesteś zadowolona w sensie usg?

  • agge Autorytet
    Postów: 3886 5061

    Wysłany: 14 grudnia 2019, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MamaStasia :) wrote:
    A dajesz mu jakieś probiotyki ?
    Tak, i wczoraj zaczęłam mu też podawać Espumisan.

    91bbb8f83b.png

    c62facf3ab.png

    14.07.2015 Emilka, 3270g/56 cm 💕
    30.11.2019 Tomek, 3670g/60 cm 💕
  • agge Autorytet
    Postów: 3886 5061

    Wysłany: 14 grudnia 2019, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JaSzczurek wrote:
    może chusta by pomogła?
    Jak połóg? Żyjesz?
    Będę próbować :) chociaż jemu chyba nie odpowiada taka pozycja, próbuję go kłaść na sobie brzuszkiem do brzuszka, ale się od razu odpycha i płacze ;P

    A połóg spoko, ja się dobrze czuję, tylko kręgosłup mi wysiada od noszenia 😂😂

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2019, 10:39

    91bbb8f83b.png

    c62facf3ab.png

    14.07.2015 Emilka, 3270g/56 cm 💕
    30.11.2019 Tomek, 3670g/60 cm 💕
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 grudnia 2019, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agge wrote:
    Będę próbować :) chociaż jemu chyba nie odpowiada taka pozycja, próbuję go kłaść na sobie brzuszkiem do brzuszka, ale się od razu odpycha i płacze ;P
    Skonsultuj się z fizjo, u mojego starszaka to były pierwsze oznaki wnm i onm,a to też wzmaga kolki niestety....

  • Mildred Autorytet
    Postów: 1393 3153

    Wysłany: 14 grudnia 2019, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane drogie mamusie i ciężarówki. Czy na początku ciąży też was bolał brzuch?
    czytałam że to normalne, w dwóch wcześniejszych też mnie bolał ale to były ciążę poronione.

    Tak jakoś jeździ w mi brzuchu i w nocy mam bóle jak na @, nie są to mocne bóle, wezmę pół nospy i przechodzą.
    Bardziej czuje że ma problemy jelitowe, czytałam że przy wysokim progesteronie jelita szaleją..

    9ewns65gkf9ocqq6.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 grudnia 2019, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    DzulkaJ wrote:
    Ssasanko śniło mi się dzisiaj, że jestes już mama i starasz się o kolejnego dzieciaczka i to było takie realistyczne ❤️😊💪👌

    <3 Tylko urodzi sie moj wrzesniowy bobas i do roboty, starac sie o drugie :) Mysle, ze obie zaszalejemy z takim schematem, bo skoro Ci sie snilam, to takze Twoj scenariusz :) To co, razem na porodowce? :*

    DzulkaJ, Ochmanka, Salome, szona lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 grudnia 2019, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mildred wrote:
    Kochane drogie mamusie i ciężarówki. Czy na początku ciąży też was bolał brzuch?
    czytałam że to normalne, w dwóch wcześniejszych też mnie bolał ale to były ciążę poronione.

    Tak jakoś jeździ w mi brzuchu i w nocy mam bóle jak na @, nie są to mocne bóle, wezmę pół nospy i przechodzą.
    Bardziej czuje że ma problemy jelitowe, czytałam że przy wysokim progesteronie jelita szaleją..

    Moja kolezanka ma dwojke zdrowych maluchow z bezproblemowych ciaz. Pamietam, jak w zeszlym roku mowila mi, ze do 15tc odczuwala tak niesamowicie silne bole, ktorych nie zaznala nawet podczas @ :* Sciskam mocno i bardzo wspolczuje, bo zdaje sobie sprawe, jak wielkie obawy towarzysza po stratach :( Wiesz, ze teraz bedzie inaczej, na pewno wiesz i tak bedzie! :*

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 grudnia 2019, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny z okolic Warszawy, jaka klinike leczenie nieplodnosci mozecie polecic? Maz upiera sie nad Novum (bo mu kolega mowil, ze jest spoko), ale ta ma slabe opinie...



    Jako talizman na grudzien- smoczek + gwiazdka kupiona po pierwszym poronieniu...

    34417f66cff7.jpg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2019, 10:53

    Mildred, Ochmanka, Agape91, szona, 5ylwian, Kittinka83, Magddullina2 lubią tę wiadomość

  • Angelika1313 Autorytet
    Postów: 1194 3302

    Wysłany: 14 grudnia 2019, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mildred kazda przechodzi inaczej ale u mnie to jelita fakt ! do 8 tc miałam biegunki .. potem samo przeszlo ;) nie martw sie na zapas mysle ze to nic złego ;* A pierwszy ból @ poczułam parę dni po spodziewanej miesiączce i jak widac to o niczym nie świadczy ;) ale powiem ci że trochę później to wcale bóle nie ustępują ;p jak się macica powiększa i więzadła to też jest nie ciekawe ;p nic się nie martw :* ból wcale nie świadczy o niczym złym :*:*

    Sasanka55. lubi tę wiadomość

    Aleksandra 23.06.2020 3090g 51cm 👣❤️

    7bd1324f90.png

    19cs.. 1 cykl po hsg szczęśliwy 💖
    10.10 II
    04.11 : Crl 6,6 mm i jest <3
    14.11 : 1,62 cm szczęścia 😍
    06.12 prenatalne: crl 45,5 mm <3
    07.02 : 287g córeczki ❤
    24.02 : 496g <3
    12.03 : 781g <3
    03.04: 1244g <3
    23.04: 1703g <3
    07.05: 2148g <3
    21.05: 2520g <3
    04.06: 2818g <3
    15.06: 3178g <3

    29.08.2019 HSG oba jajowody drożne
    🌸MTHFR C677T hetero🌸MTHFR A1298C hetero🌸PAI-1 homo🌸Insulinooporność🌸pcos🌸hiperprolaktynemia🌸niedoczynność tarczycy🌸cukrzyca w ciąży.
    💊 Metformina, letrox, acard, heparyna, duphaston, insulina
  • DzulkaJ Autorytet
    Postów: 824 1117

    Wysłany: 14 grudnia 2019, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ssasanko Tak i rodzimy wszystkie w przyszłym roku ❤️

    Sasanka55. lubi tę wiadomość

    ❌PCOS stwierdzone 05.19(Brak owulacji naturalnych)
    ❌30.01.20-HyCoSy- oba jajowody drożne
    ❌On: morfologia 3% przy innych parametrach w normie

    Starania od 11.2018 r. z przerwami
  • Beti82 Autorytet
    Postów: 6769 6057

    Wysłany: 14 grudnia 2019, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mildred wrote:
    Kochane drogie mamusie i ciężarówki. Czy na początku ciąży też was bolał brzuch?
    czytałam że to normalne, w dwóch wcześniejszych też mnie bolał ale to były ciążę poronione.

    Tak jakoś jeździ w mi brzuchu i w nocy mam bóle jak na @, nie są to mocne bóle, wezmę pół nospy i przechodzą.
    Bardziej czuje że ma problemy jelitowe, czytałam że przy wysokim progesteronie jelita szaleją..
    Mildred mnie na poczatku bolał brzuch jak na @ ale zdecydowanie mniej bo ja @ bardzo bolesne mialam.Pozniej byl to inny rodzaj bólu ale lekarz mowil,ze wszystko ok wiec mam sie nie przejmowac.Postaraj sie brac magnez zamiast nospy.
    Kazal sie martwic dopiero jak plamienia beda.CHociaz oczywiscie to tez o niczym strasznym nie musi swiadczyc

    w5wqroeqo28oqb86.png
    22.11-Będzie córeczka <3
    24.01-432 (22tc)
    06.02-579 (24tc)
    14.02-800 (26tc)
    05.03-1067 (28tc)
    13.03-1250 (29tc)
    27.03-1699 (31tc)
    02.04-2001 (32tc)
    30.04-2500 (36 tc)
    13-05-3170 (38 tc )
    25.05-3450 (40 tc)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 grudnia 2019, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    DzulkaJ wrote:
    Ssasanko Tak i rodzimy wszystkie w przyszłym roku ❤️

    Zebys wiedziala! Czekalysmy tak dlugo, bo rok 2020 bedzie po prostu latwy do zapamietania :)

    Angelika1313, Salome lubią tę wiadomość

  • Malgonia Autorytet
    Postów: 7500 11428

    Wysłany: 14 grudnia 2019, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sasanko ja planowalam novum. To glownie ze wzgledu na opinie znajomych. Nie sprawdzilam osobiscie. Maja tam najlepszego androloga w Polsce i jest lekarz, kroregk nazwiska nie moge za nic sobie przypomniec, ale trzeba juz kilka miesiecy wczesniej zaczac polowac na pierwsza wizyte.

    Choinki dojada nam 19 grudnia. Pierwszy raz nie bede ubierac choinki :(

    Troche mnie pocieszylyscie z tym paczkomatem. Zadzwonie tylko do nich zeby zmienili numer telegonu na numer meza.


    age.png

    Kariotyp nieprawidłowy 45XX der(13;14)(q10,q10)
    [*] 02.2018 - Byłeś marzeniem - jesteś wspomnieniem...
  • Piwonia Autorytet
    Postów: 318 401

    Wysłany: 14 grudnia 2019, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mildred wrote:
    Kochane drogie mamusie i ciężarówki. Czy na początku ciąży też was bolał brzuch?
    czytałam że to normalne, w dwóch wcześniejszych też mnie bolał ale to były ciążę poronione.

    Tak jakoś jeździ w mi brzuchu i w nocy mam bóle jak na @, nie są to mocne bóle, wezmę pół nospy i przechodzą.
    Bardziej czuje że ma problemy jelitowe, czytałam że przy wysokim progesteronie jelita szaleją..

    Mnie niestety bolał.Takimi fazami.Zwlaszcza w nocy, myslalam ze to normalne zwłaszcza ze kolezanka ktora rodzi na dniach skarzyla sie na bol brzucha chyba do 12 czy 15 tc.
    Absolutnie nie chcę cię nastraszyć tym co tu napisałam, z tego co wiem to i bóle jakby miesiączkowe i problem z jelitami są objawami implantacji i początku ciąży.Przynajmniej u mnie tak było.Życzę Ci aby to był wlasnie ten dobry czas,choc rozumiem ze z tylu glowy po stracie jest gdzieś ten strach.
    Ściskam mocno, dbaj o siebie i mam nadzieję ze jesteś pod opieką dobrego lekarza?

  • DzulkaJ Autorytet
    Postów: 824 1117

    Wysłany: 14 grudnia 2019, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane, a pytanko mam😏 Czy po acardzie czulyscie się źle? Tzn boli mnie brzuch tak okresowo/biegunkowo, a jak idę na kibelek to nic nie idzie, a jak już pójdzie to właśnie biegunkę mam. Wczoraj w pracy miałam dziwny incydent, siadając na krzesło barowe tak mocno mnie coś ukuło pod pępkiem, że aż się zgiełam i krzyknęłam

    ❌PCOS stwierdzone 05.19(Brak owulacji naturalnych)
    ❌30.01.20-HyCoSy- oba jajowody drożne
    ❌On: morfologia 3% przy innych parametrach w normie

    Starania od 11.2018 r. z przerwami
  • Mildred Autorytet
    Postów: 1393 3153

    Wysłany: 14 grudnia 2019, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny,
    ja o dziwo bardzo jestem spokojna.
    Wiem że mój jelly bean (fasolka wszystkich smakow ;) ) się zagnieżdża i macica bardziej ukrwiona. A z jelitami mam problem nie od dziś. Pytałam się bardziej żeby pokazać mężowi bo on bardziej świruje niż ja, każe mi iść już do lekarza wcześniej, ale ja mu tłumaczę że nie ma po co, idę 23 może cosik będzie widać.
    Nie plamie,bóle nie są silne ani nie ma skurczy.
    Przyjmuje to jako normalny objaw początku ciąży.
    Zacznę brać aspargin.
    I tak myślę pozytywnie !!! 🙏👣😇

    Coś mi się mój zajebisty suwaczek nie przesuwa.. 🤔

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2019, 11:12

    szona, Beti82 lubią tę wiadomość

    9ewns65gkf9ocqq6.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 grudnia 2019, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziekuje, Malgoniu :* W takim razie ok, niech zostanie Novum, przynajmniej mam ok dojazd z pracy.
    Co do choinki- moge doslac Ci przynajmniej jakas mala, bys ubrala juz teraz :*

    Edit: a, no i nie inpostem, jesli nie jestes przekonana :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2019, 11:30

    Malgonia lubi tę wiadomość

  • Piwonia Autorytet
    Postów: 318 401

    Wysłany: 14 grudnia 2019, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dziś mam totalny zjazd formy.Jednak nie zapomina się o tym ot tak i ta moja super postawa z wczoraj...mozna ja o kamt du* rozbić.
    Przypomnialo mi się jak przyjaciele podzielili się dobrą nowiną będąc w 6 tyg. a lada moment będzie poród.I dziś ta myśl że u nas mogło być podobnie.Że wg daty miesiączki w pn zaczynalabym 6 tydzien,ze moze na nastepnej wizycie mogłabym go zobaczyć,usłyszeć serduszko,że dziecku zawiązują się wtedy rączki,oczka,główka...że to moja wina bo nie udało się dostać do lekarza wcześniej z plamieniami(terminy byly od tyg do miesiąca a nawet na koniec lutego(!) do lekarki u ktorej bardzo chcialabym byc).Są wyrzuty,są smutki.Może to moja lekcja pokory,może tak miało być żeby sobie pewne rzeczy przewartościować.Może to tylko ten cholerny progesteron i po lekach będzie dobrze.Nie wiem co teraz? Czy zrobić sobię przerwę,zdać się na los...Dziś jest tak ciemno i ponuro jakby pogoda pokazywała mi że wszystko się skończyło.Przeczytalam wiele historii, pełnych nadziei,historii ktore w kooncu skonczyly się dobrze.I ja w to wierzę że może w końcu jak znowu uda się zajść w ciążę to będzie to zdrowa, piękna ciąża.
    Przepraszam że tak smucę ale nie mam komu się wyżalić.Nie chcę.Bo komu? Wczoraj obficie krawiłam,inną krwią miż zwykle,skrzepami.4 razy zalałam sobie ubrania,bieliznę,pościel,kozetkę u lekarza.Leżąc w łóżku dostałam kilka wiadomości:od kolezanki ktora czeka na poród,od koleżanki która organizuje wyprawkę i babyshower, od innej która gości siostrę z noworodkiem, od tej która ma bobasa dostałam zdjęcia jej bobasa.Pękłam.W pracy jedna urodziła, druga dumnie chodzi z brzuszkiem.Tak bardzo im wszystkim zazdroszczę,tym bardziej że wiem że to były ciąże nieplanowane, za tzw "pierwszym podejsciem",że oni to inaczej zaplanowali albo wcale.A ja w tych pieprzonych wykresach,temperaturach,lekach na to i na tamto.I znowu to myslenie co będzie jak znowu się uda?
    Dziękuję wam za wsparcie i dobre słowo,modlitwę.Ja też o was wzysykich pamiętam choć was nie znam,może nawet mijamy się na ulicy.Zanim trafiłam na to forum dla starajacych się myślałam że to tylko mały odsetek,ze 500 + kwitnie,ze przecież odrazu ciąża, bach następna,ze poronienia to tez rzadkość.Nic z tego, ale to wciąż temat tabu.Ty ronisz a tel.z pracy się nie urywa,dokladaja obowiązków.Chcę żeby ten temat ujrzał w końcu światło dzienne tak jak inne tematy w tv.Żeby kobiety miały więcej odwagi i przywilejów.Żeby nikt nie oceniał pary która przechodzi procedurę in vitro jako samolubnych, egoistów,ingerujących w naturę bo chcą cząstki siebie w tym maleństwie.Chcę żeby w końcu bylo normalnie. Znikam na jakiś czas, muszę od tego odpocząć.
    Wam życzę samych pozytywnych testów,pięknych zdrowych świąt i ciąż(!).
    Ściskam was wszystkie mocno i życzę dużo pięknych chwil!

    Piwonia

    "W życiu piękne są tylko chwile..."n

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2019, 11:46

  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 14 grudnia 2019, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misia, mocno trzymam kciuki za sylwestrowe dziecię! ✊✊✊

    Frez, oscypek z dżemem??? Tego nie próbowałam! Muszę nadrobić 😋 Ja uwielbiam smażoną fetę z żurawiną/borówką.

    Elfia, tak zapładniali w środę, mrożenie planowane na dzisiaj, ale na razie cisza, nikt nie dzwonił. Muszę poczekać do poniedziałku.
    Co do ryżu:
    - gotuję ryż tak delikatnie al dente
    - na patelni rozgrzewam odrobinę oleju, dodaję ryż, sok i skórkę z pomarańczy (na szklankę ryżu daje 1 dużą)
    - mieszam, żeby nie przywarło, dodaję przyprawę curry i odrobinę vegetty. Ja akurat mam vegette 'Natur', bo ma mniej chemii :)
    - na koniec dodaję sparzone rodzynki - ilość zależy od upodobań. Ja daję dużo rodzynek, bo mąż je uwielbia ;)
    Do tego podaję kurczaka w sosie curry z cytryną:
    - kurczaka kroję w plastry, posypuję Vegetą, curry i pieprzem, podsmażam na małej ilości oleju. Zdejmuje Z patelni.
    - na patelni po kurczaku podsmażam 4 posiekane ząbki czosnku, dodaję 500ml śmietanki, sok z połowy cytryny i dużo przyprawy curry. W razie potrzeby dodaję odrobinę cukru do smaku. Chwilę gotuję
    - wrzucam kurczaka do sosu i jeszcze z 10 min duszę razem, żeby się przegryzło 😋

    Jutro robię na obiad! 😬

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2019, 11:55

    Malgonia lubi tę wiadomość

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
‹‹ 79 80 81 82 83 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Najwygodniejsze sukienki ciążowe. Te modele sprawdzą się na co dzień i od święta

Wybierając ciążową garderobę, niewątpliwie jednym z najwygodniejszych i najbardziej komfortowych rozwiązań są sukienki ciążowe. Co więcej mogą one z powodzeniem zostać wykorzystane w okresie karmienia piersią. Na co zwrócić uwagę przy wyborze? Jaki krój wybrać? Przeczytaj nasze podpowiedzi!

CZYTAJ WIĘCEJ

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak czuć się wygodnie w każdych warunkach? Cykl menstruacyjny bez tajemnic

Przeczytaj, co dzieje się w poszczególnych fazach cyklu oraz jaki może to mieć wpływ na kobiecy organizm. Sprawdź, jak możesz zadbać o swój komfort fizyczny i psychiczny na przestrzeni cyklu menstruacyjnego. 

CZYTAJ WIĘCEJ