zadzwonilam do gina i pow ze 25.06 powinno byc juz cos widac wiec tak sie zapisalam,
jutro ide robic kolejna bete,
dzis juz nie mam ciezkich piersi jak mialam w 3 ostatnich dniach, bol podbrzusza tez mi juz nie dokucza, za to od rana mam metaliczny smak w ustach,
no i nadal jak wstane pozno jem sniadane, a zawsze bylo na odwrot
potem poszlam na hybryde na stopy i pozalatwialam sobie troche spraw,
jutro czeka mnie podroz jade z corka na turniej taneczny do innego miasta okolo 140km, a jak bedziemy wracac wstapimy nad jezioro tam gdzie mamy domek letniskowy i tam zostajemy do niedzieli do wieczora
Beta 275,4
Wiadomość wyedytowana przez autora 16 czerwca 2015, 06:46
bo ide juz za 3 dni w czwartek, mam nadzieje ze szybko mi zleci
a w piatek wyjazd na urlop na 10dni
znowu mnie katar meczy
dzis rano na czczo wypilam siemie lniane, niedawno wmusilam w siebie bulke z serem zolty zawsze jadlam z ketczupem,ale dzis go zdjelam z kanapki bo dostalam mdlosci jeszcze gorszych jak go zjadlam, na mysl o miesie tez mnie na wymioty zbiera,
taka to uroda ciąży, chyba bedzie u mnie powtorka jak w ciazy z Julia ponad 9 lat temu kilkanascie razy dziennie a nawet w nocy wymiotowalam,
poki co mnie mdli ale jeszcze nie wymiotuje, pije tez tylko wode, nawet ulubionego soku nie chce mi sie pic
jutro wizyta o 16:10 ...
dobrze za zapisalam sie na 13 na paznokcie zawsze czas szybciej mi zleci
widzialam taka pulsujaca kropecze jest tętno zarodek 2,6mm ciąza 6tydzien 1 dzien, termin 17luty wedlug USG
Wiadomość wyedytowana przez autora 26 czerwca 2015, 09:15
musze wstawac i sie pakowac okolo 16 wyjezdzam na urlop i wracam 5lipca
dzis rano bylam na badaniach krwi, nie zemdlalam na szczescie a z 6 probowek krwi mialam pobranych,
teraz oczekiwanie na wyniki, zobaczymy jakie wyjda...
bo ja do stycznia mialam w domu kotka,
poza tym mocz bardzo rzadko mi dobrze wychodzi
do wizyty zostalo 9dni
badania chyba ok, cos tam w moczu mam jakies nieliczne bakterie, ale zobaczymy co gin powie
Wiadomość wyedytowana przez autora 13 lipca 2015, 11:01
jak ten czas szybko leci, do wizyty u gina zostalo 3dni...
dzis w nocy mimo ze deszcz padal jakos malo spalam, bo pozno zasnelam na pewno bylo po polnocy, a zbudzilam sie przed 6rano, dzis mnie jeszcze wyjazd czeka jakies 100km w dwie strony,
dziewczynki moje sprzataja w pokoju bo niezly sajgon tam sie zrobil, mam nadzieje ze porzadek sie u nich troche utrzyma bo nie cierpie balaganu
mam nadzieje ze czas szybko zleci...
23,7mm naszego szczescia
kolejna wizyta 13 sierpnia 16:10
Wiadomość wyedytowana przez autora 27 lipca 2015, 10:03
a pojutrze wesele mojej siostry, ciekawe jak bedzie z moim apetytem i czy sobie troszke pojem roznosci,
juz mnie mdlosci poranne odpuscily, ale mam nadal popoludniowe, zazwyczaj jak mam pusty zoladek, tylko ze ja wydziwiam i nie wiem co mam jesc i na co mam ochote, nie chce mi sie juz jesc tego co jadlam np miesiac temu, wiec troche lipa, ciekawe czy mi to przejdzie, bo jak nie, to nie wiem czym ja bede sie zywila
13 tydz 1dz
malenstwo ma 6,73cm (teraz na pewno wiecej) z wrazenia zapomnialam o pamietniku
nt 1.5mm
nb 3.0mm
tetno 148
termin wg usg 18.02
no oczywiscie moj M. podpytywal czy widac plec, lekarz sie spytal a jakie dzieci mamy w domu, my ze 2 dziewczynki, pw ze sa szanse na chlopca, ale plec stwierdzi na n-ej wizycie 3.09
dobrze ze gin ustala mi wizyty systemem co 3 lub co 4tygodnie na zmiane, teraz akurat 3 wiec szybciej zleci,
w niedziele zaczal mnie meczyc bol pecherza moczowego, a wczoraj caly dzien kolano mnie bolalo, na szczescie jest juz ok
nadal mam problem z jedzeniem i nie wiem co mam jesc
maja byc poznym popoludniem
wynik baania moczu, mam bardzo liczne bakterie,
dlatego zamiast za tydzien jutro ide do gina na 17.40
tylko w takim razie znajac moje szczescie plci dziecka nie poznam,
bo tydzien roznicy w badaniu usg to duzo,
trudno najwyzej bede chodzila na zakupy we wrzesniu ale bede kupowala kolory neutralne,
nie zamierzam zmieniac planow
Wiadomość wyedytowana przez autora 26 sierpnia 2015, 17:00
niech ten czas szybko leci
Wszystko ok. Dostała monural na zapalenie pęcherza.
Będę miała syna
Wiadomość wyedytowana przez autora 2 września 2015, 18:00
Z leków biorę duphaston. Jutro chyba dostane wypis.
juz 4dni w szpitalu mi wystarcza,
mam powyzszone crp i dostalam amotaks 2x1, no i oczywiscie nadal duphaston 2x1
no i mam prowadzic oszczedzajacy tryb zycia, ale ja i tak sie caly czas oszczedzalam wiec to dla mnie normalne
dzis robilam badania krwi,
morfologia jakas slaba, chyba mam anemie,
w moczu mam ketony,
a crp po antybiotyku zamiast malec jeszcze wzrosło, wiec mnie szlak trafia ze wszystkim
niestety powiedzial ze przypuszcza wady u synka, i pow zebym pojechala do wawy do dr roszkowksiego,
nastepnego dnia czyli w piatek 18.09 bylam u dr
niestety dr potwierdzil wszytskie wady tj
otwarty roszczep kregoslupa w odc ledzwiowo-krzyzowym obejmujaca 6sementow,
wodoglowie
objaw banana i cytryny
swiat mi sie zawali...
tak krotko mi dane bylo byc szczesliwa
Wiadomość wyedytowana przez autora 29 października 2015, 11:22
gratulacje! zdrówka!