


objawy na dziś:
- bolące piersi (mocniej niż na okres)
- brak miesiączki
- zawroty głowy (już od jakiegoś czasu)
- lekkie mdłości napadowe
tak się cieszę



objawy na dziś:
- bolące piersi, szczególnie rano je czułam.
- pobolewanie w brzuchu, promieniujące na plecy
- lekkie zawroty głowy w porach wieczornych
Rośnij Kochane me Dziecię :*
Wiadomość wyedytowana przez autora 18 listopada 2014, 17:44
nie mogę sie doczekać




ROŚNIJ MALEŃSTWO :*

cieszę się moją ciążą ale też martwię się o to, czy wszystko będzie dobrze





oby tylko wszystko było dobrze...tak bardzo bym chciała i wierzę w to, że już w lipcu (prawdopodobnie) bo jeszcze dokładny termin nieznany

rośnij Słońce :*
teraz czekamy do 8 grudnia na kolejna wizytę i badania









w przyszłym tygodniu zgłoszę się do lekarza, niestety musze go zmienić z przczyn głupich no ale nie chce mi się napwet tego opisywać ;/
mam nadzieję, że wszystko bedzie dobrze i że będzie widać już i słychac serduszko

a co do objawów ciąży to Z M Ę C Z E N I E, bardzo duże zmęczenie, brak siły dosłownie na wszytsko. chodzę spac o 20.30 i wyspać się nie mogę. ciągle sie pokładam




jutro zaplanowałam wizytę u ginekolog innej niz dotychczas chodziłam, zobaczymy co nam powie. Mam nadzieję, że bedzie widać juz moje kochane serduszko

dziewczyny pytanie, jak to u was wyglądało z praca? Od kiedy macie l4 w sensie od którego tyg ciąży? Czy od razu poszłyscie? Mam umowę do końca lutego jestem w 8tyg czy może mnie zwolnić? Pomozcie:(
Wiadomość wyedytowana przez autora 8 grudnia 2014, 22:05
za kilka dni święta, ale juz czuć świąteczny klimat




druga sprawa, że w końcu musze powiedzieć o ciąży szefowi, nie wiem dlaczego sie tak stresuje. kurde obcy człowiek i pstro powinno go to obchodzić moje życie prywatne. ale w mojej firmie pracuje czworo osób w tym tylko ja jestem spoza rodziny

zrobiłam badania krwi i moczu ponad tydzień temu, podobno czeka się na wyniki 10 dni roboczych. ale jutro zadzwonię i zobaczę a noz zrobili szybciej



czuje sie dobrze

w ogóle, jeeeny to już 10 tydzień ciąży wg belly. kiedy ten czas zleciał. już sie nie moge doczekać pierwszych ruchów maleństwa

rośnij moja Kruszynko ;*

siły powracają, ciągłe zmęczenie odchodzi, humor wraca a to za sprawa tego, że powoli zbliżamy sie do II trymestru ooooo szooook za chwilę drugi trymestr, tak szybko leci ten czas ale bardzo się z tego cieszę. chciałabym juz poczuć moje maleństwo

jutro kolejna wizyta u mojej gin, mam nadzieję, że bede miala usg i zobaczę ile urósł mój Robaczek


strzelam, że moje słoneczko ma około 4 cm


a z życia mego pozaciążowego to szefowi już powiedziałam, pogratulował, usmiechnął się itp itd. powiedział, że kazdy chce miec dzieci. powiedziałam tez że od stycznia ide na zwolnienie, nie przyjął tego do wiadomości nie chce zebym jeszcze odchodziła, bo nie ma dla mnie zastępstwa. ale ja mam to gdzieś, dałam mu czas to mógł szukać kogoś. jutro biorę zwolnienie. w dodatku troche sie przeziębiłam. eh...
druga sprawa od początku grudnia noszę aparat na zębach rozszerzający szczękę (stłoczenie zębów mam) i dziś mnie tak swędzą dziąsła i bolą jedynki że chyba sobie sama kupie gryzak

no dobra to teraz złożę sobie życzenia i mam nadzieję, że jak kiedyś to przeczytam to powiem "a jednak się spełniły" no tooo życzę sobie:
- takiej miłości mojej i mojego męża jaką mamy teraz
- mojej okruszynki, która rośnie sobie w moim brzuchu aby była zdrowa (to najważniejsze), żeby była (chociaż nie musi) byc dziewczynką


- żeby było w moim życiu dużo uśmiechu a najmniej łez

i wszystkim, którzy to czytają również życzę szczęśliwego nowego 2015 roku :*
już mi sie teraz od nowa nie chce tego pisać

no ale dobra w skrócie:
byliśmy 2 stycznia na usg, trochę sie naczekaliśmy ale w sumie jakos zleciało



no to tak: w piątek zgodnie z planowana wizytą byliśmy u mojej ginekolog w związku z tym iz miałam mieć zrobione badania prenatalne. no tak MIAŁAm a to dlatego, że mój mały Bąbel był taki, że za nic nie chciał dać się podejrzeć i zbadać. leżał sobie w ogóle jakoś na głowie, rączki trzymał na nosie, że okreslenie przezierności karkowej było kompletnie niemozliwe. do tego chyba spał bo w ogóle sie nie poruszył. przyznaję troche się zaniepokoiłam (zapytałam sie nawet ginekolog dlaczego jest na głowie



wzięłam juz zwolnienie z pracy, jutro mąż ma je zawieźć, ciekwe jaka będzie reakcja

jestem zadowolona, że moge juz odpocząć i mysleć tylko o moim Dziecku :* aaa i płci jeszcze nie dało się określić bo było za wcześnie...może tego 26


własnie zaczęłam 16 tydzien, cieszę się, bo nie moge sie doczekać kiedy poczuję ruchy mojego maleństwa. 26 stycznia byliśmy na ponownym badaniu usg ze względu na to, że wczesniej dzieciątko sie skutecznie zasłaniało. Tym razem udało sie wszystko dobrze zbadać. gin powiedziała, że wszystko jest "cacy"

mieliśmy tez okazję przez chwilę zobaczyć maluszka w 4D ale dosłownie przez chwilkę. ja od razu zwróciłam uwage na jego malutki śliczny nosek :* ale wstydzich to z niego jest bo odwrócił się plecami i nie chciał pokazać co ma między nóżkami



właśnie zaczęliśmy 17 tydzień




na kolejna wizytę jeszcze nie jestem umówiona i się zastanawiam właśnie kiedy się umówić



samopoczucie mam dobre, nie narzekam. pozytywnie myślę, więcej rzeczy mi się chce. poniekąd myślę, że to dzięki zwolnieniu lekarskim, psychicznym odpoczynku a może racja z tym II trymestrem, że energia wraca



na wadze jak dotąd około + 2 kg. nie wiem czy dobrze, czy źle. ale nie narzekam

wczoraj byliśmy na wizycie






coraz bardziej nie mogę doczekać się zakupów dla dziecka



właśnie zaczął się 20 tydziń ciąży








byłam dzisiaj przedłużyć umowę w pracy. przedłuża się do dnia porodu. teraz placic bedzie mi zus. ciekwe jak to bedzie ;/ zostałam nawet miło przyjęta, ale dowiedziałam się ze osoba ktora miala mnie zastępować zostala zwolniona a na moje miejsce przyszly dwie kolejne osoby. czyli mnie jedna nie tak łatwo zastąpić



kop, kop, kop

od jakiś 2 tyg coraz wyraźniejsze przesuwanki, przewalanki, hulanki, kopniaki

KOCHAM!!!!!!

P.S.
11 dni do połówkowego...
Mąż w pracy po długiej przerwie urlopowej a ja siedze sama



brzuszek już widoczny, maluch w środku wyczuwalny czasem bardzo wyraźnie

już się nie moge doczekać a z drugiej strony troszeczkę się boję czy na pewno jest wszystko ok


Chciałabym juz znać płeć maluszka




zobaczymy teraz na badaniu to mogę sie już bardziej ukierunkować w chłopca lub dziewczynkę

5 dni do połówkowego...
WSZYSTKO JEST DOBRZE


gratuluję!! :) dbaj teraz o Was i rośnijcie zdrowo!! <3
dbamy i dziękuję! :)