





No ale, co jeszcze u Maksa. Od jakiegoś miesiąca obraca się z brzuszka na plecki, w drugą stronę jeszcze nie ogarnia




Pozdrawiamy wszystkie ciocie i zapraszamy na wspomnienie tego cudownego roku który jest za nami:
https://youtu.be/6ZVu61B-Q
Życzę przede wszystkim, tym z cioć które jeszcze czekają na ich 2 kreski by się wreszcie doczekały i by ich cud został z nimi.
Tym ciociom, które ciążą życzę szczęśliwego rozwiązania, pociechy z maluszków i cierpliwości

A tym które mają już mają maluszki, życzę by były super mamami swoich super dzieci

A sobie i mężowi życzę by może nie za rok, ale za rok i ciut zmów doczekać takich cudownych dwóch kreseczek i byśmy mieli 2 gamonie tu i nigdy nie zapomnieli o tych 2 aniołkach tam w niebie

To tyle



I ten nowy rok nie musi być lepszy niż ten, wystarczy, że nie będzie gorszy

Wiadomość wyedytowana przez autora 5 stycznia 2016, 15:54

1. schuść


1.1 żeby ułatwić sobie 1, słodycze nie częściej niż raz w tygodniu. Wyjątkiem są jakieś wyjścia.
1.2 ćwiczenia 3 razy w tygodniu: basen, bieżnia i chodakowska. Mam kartę benefita na 8 wejść w miesiącu więc trzeba ją wykorzystać

1.3 jeść regularnie co 3h, to też mi ułatwi mi stratę kilku cm

2. Wrócić do pracy i wywalczyć podwyżkę

3. Najważniejsze



A tak na marginesie, marzy mi się kolejna ciąża i za razem boje się jej i nie mogę doczekać


No to tyle

edit: add 3. Już wiem, cel wychowawczy by jeszcze w tym roku moje dziecie samo jadło


Wiadomość wyedytowana przez autora 2 stycznia 2016, 14:13

Maks kończy w piątek 4 miesiące





ps. przyjmuję zakłady, skóra mi zejdzie czy nie?
Wiadomość wyedytowana przez autora 13 stycznia 2016, 21:05
No i jeszcze niesamowite są hormony, które mimo braku snu sprawiają że jakoś człowiek funkcjonuje

http://mataja.pl/2016/02/cisza-a-potem-rozmawialismy-o-pogodzie-poronienia-tam-gdzie-tabu-spotyka-ignorancje
Jak namówić mojego dzieciaczka by spał całą noc? Ktoś coś? Komuś się udało? Jemy o 23 kaszkę z holle na spaniu, w nocy już od jakiegoś czasu daję mu tylko cyca, gdzie on nie je z cyca tylko z butelki, myśląc mniej zje szybciej się odzwyczai, a tu dupa




Przepraszam, że dopiero dziś aleeee Maks zrobił mi prezencior na walentynki, wyrzynają mu się chyba 2 górne 2ki, choć trochę mi to na 3ki wyglada, ale to chyba nie możliwe... Tak czy siak od wczoraj wiem, że mam dziecko. Tragedii nie ma, ale mojego aniołka który prawie cały dzień bawił się sam też nie ma... eh. Stosujemy Camilia od wczoraj wieczorem, chyba pomaga, ktoś coś jeszcze może polecić?
https://picasaweb.google.com/107495228835839745584/NaszeAnioKi?authkey=Gv1sRgCM6no6SSpKez1wE
Teraz tylko ogarnąć Maksiowy album. Mam na to marzec bo potem chyba wrócę do pracy...
https://picasaweb.google.com/107495228835839745584/NaszeAnioKi?authkey=Gv1sRgCM6no6SSpKez1wE
Teraz tylko ogarnąć Maksiowy album. Mam na to marzec bo potem chyba wrócę do pracy...

Po drugie, Maks kończy dziś pół roku!!! Nie wiem jak to minęło, dalej ciężko mi w to wszystko uwierzyć, ale to już!!! Pół roczna sesja też dostępna na życzenie w ramach odpowiedzi na wiadomość prywatną.
Maks powoli zmienia się w małego terrorystę - szantażystę. Jak mu coś nie pasuje to moje do tej pory nie płaczące dziecko płacze na życzenie










Co do naszego małżeństwa






No i na koniec małe podsumowanie, kiedyś jeszcze w ciąży napisałam tak:
100 dni do TP!!!
Z tej okazji postanowiłam zrobić sobie listę przeczuć, ciekawe czy któreś się spełni


Po 1! Myślę że Maks urodzi się z ciemną czuprynką

Po 2! Myślę że rozpakuje się w połowie sierpnia jakoś, a na pewno nie doczeka do września


Po 3! Myślę że swoją pierwszą całą noc prześpi zanim skończy 0,5 roku


hmmm coś jeszcze?
Po 4! Jakoś całkowicie nie martwi mnie laktacja, myślę że będę ogarniać temat

Po 5! I to jest założenie



Podsumowując:
add 1. Tak! Tak! Tak! Miał ciemną czuprynkę

add 2. Jaaaaaaaaaa yhym


add 3. Taaaa jedna taka była, ale jak na razie to pobudka ok 5 i potem o 7 a wstajemy po 8... hmmm w sumie nie ma na co narzekać

add 4. Laktacja dała dupy... no cóż


add 5. Victory! Moja aktualna waga 55, przed tą ciążą było 57

Buziaki i dziękuję że z nami nadal jesteście!!!
Wiadomość wyedytowana przez autora 8 marca 2016, 13:26

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/37cf11d8dc3b.jpg
Na pocieszenie wczoraj w sklepie kupowałam 3 piwa i Pani tak nieśmiało poprosiła mnie o dowód



Wiadomość wyedytowana przez autora 9 marca 2016, 16:28






https://naforum.zapodaj.net/thumbs/253e75a4f358.jpg
Także myślę że nie będę musiała się stresować że dziecie pobiegnie za mną na schody

Co jeszcze? Mama to najpiękniejsze słowo na świecie






Hmmm jeszcze coś? Nie sprawdzamy siedzenia, ale raczej posadzony by nie siedział sam. No ale dla Maksa to dobrze bo siadanie nasila asymetrię, stanie też także mamy nadzieje że zakocha się w raczkowaniu i nie będzie się śpieszyć z chodzeniem. Gdzieś za 2-3 tyg pójdziemy na kontrolę do neonatologa, może już asymetrii nie ma? Zobaczymy

Aaaa nienawidzę zmiany czasu! Moje dziecie ma ją w dupie

Taka sytuacja... a miałam w poniedziałek do pracy wrócić... i co ja im powiem? I kiedy? Dziś na podstawie testu? Lepiej dziś niż za 2-4 tygodnie...




A zdjęcie z Maksem istnieje


Uwielbiam was i nie gniewajcie się

Wiadomość wyedytowana przez autora 1 kwietnia 2016, 22:17


No wiec moje dziecie czworakuje cudnie po swojemy, stylem delfinowym, mówiłam już? Jest na 4 i wraca na brzusio i znów do góry tylko ręce troszkę dalej


Co jeszcze? Ząbkowanie level hard, ja już nie wiem co z nim robić. Od chyba 2 miesięcy to ząbkuje to nie ząbkuje, 2-3 dni objawowego i z tydzien dwa spokoju. A zębów jak nie było, tak nie ma... Wasze też tak mają? Nie mogą te dzieciaki ząbkować jak już mają z rok?

No i jeszcze praca, ciężko się skupić ojjjjjjjjj ciężko



W środę ma być rehabilitantka, zobaczymy co nam powie, trzymajcie kciuki za naszą asymetrię i za to byśmy mieli pozwolenie na nosidło, spacerówkę i fotelik do karmienia


piękny wpis :) serducho się raduje jak się czyta takie pozytywne opisy macierzyństwa! :) ja też uważam że następnym rok wcale nie musi być lepszy niż ten kończący się ;) ten przyniósł nam tyle radości i szczęścia że więcej się chyba nawet nie da ;) piękne wspomnienie początków ciąży w filmie :) ja o tej porze rok temu borykałam się z dylematem czy jechać na święta do rodziców 350km stąd :P a to już był 33 tc :) Wesołych i spokojnych Świąt!
Wesołych Swiąt i Szczęsliwego Nowego Roku ;*
Wzruszający film, przypomina cały miniony rok i to, jak maleńkie były nasze dzieci, a jakie są teraz :) Hehe... z tym mamisynkiem to poczekaj, aż Maks będzie miał 8 miesięcy i zacznie się tak zwany kryzys separacyjny... xD ja już się boję, bo póki co też Arturo idzie do każdego na ręce, ale już widziałam kryzys ósmego miesiąca u innych dzieci w mojej rodzinie xD na szczęście to mija :) Wesołych, pogodnych i równie szczęśliwego Nowego Roku, jak szczęśliwym był ten miniony rok :) pozdrówka
Ps. acha, piękna sesja świąteczna :) i z prowadzeniem domu mam to samo :)
Zdrowych i wesołych Świąt:)
Przyznaję się nie obejrzałam i chyba nie obejrzę póki co