Jeszcze tylko 9tygodni
Do porodu zostało 60dni. Ròwno 2msc:)
Maly dzis szaleje
Równo 7dni do USG 4d . Rodzice nie mogą siedoczekac kiedy podejrza okruszka:)
Dziś w planach szkoła rodzenia ale jakoś nie za specjalnie chce mi się tam iść . Cieszę się z tej gorszej pogody,chłodniej chociaż trochę jest.
do porodu 54d.
Musimy dokompletowac ciuszków. Zajrzałam do komody myslalam ,ze tarczy, zaczelam ukladac to rece mi opadly, prawie nic nie mamy a synek już w pazdzierniku bedzie , albo pod koniec wrzesnia , tak malo czasu , tak duzo trzeba ogarnac dla maluszka..
Przy pierwszym dziecku jest o tyle ciężej ,że się nie ma nic. No i.. się nie wie co potrzeba. Musze nakupowac pajacyków , muszę po ciuszki jechac z mezem do jakiegos wiekszego miasta bo u nas nie ma sklepow dzieciecych. W pepko wszystko dla chlopcow niebieskie, albo siwe w dinozaury..
Oski ma już swoje pory najwiekszej aktywności, przesówa nóżką , wystawia pupę, czasami jak kopnie to matka az z bolu podskoczy, ale kocham to , kop sobie maluszku kiedy tylko bedziesz mial ochote
Kilka razy na dzien musze sie polozyc bo albo maly majstruje cos przy pecherzu albo sie wypina ze caly brzuch krzywy i ciezko jest sie ruszyc.
Wczoraj matka robila morfologię. Zobaczymy co z tą moja anemia, czuje ze sie nie polepszylo, jestem oslabona, kreci mi sie w glowie i wlosy wypadaja. Ale walcze , juz nie mam sily . Codziennie pije pokrzywe, zaczelam wcinac buraki , niestety surowych nie podołałam , mam cicha nadzieje ze barszczyk , czy inne gotowane buraki wspomogą mnie w walce.
Wizytujemy w poniedziałek .
Usg 4d za 5 dni, nie moge sie doczekac kiedy cie podejrzymy okruszku.
Kocham mojego synka
Wiadomość wyedytowana przez autora 12 sierpnia 2017, 12:37
Dziś obudziłam się o 4i chciałam troszkę małego rozruszać xp zjadłam kostkę czekolady,małego nie rozruszalam za to czkawki dostał i 20minut czekal xp
Śniło mi się że urodziłam szybko,bezboleśnie a mój synek miał długie rzesy
My po wizycie. Wszystko dobrze,nadal walczymy z anemia . Właśnie robimy sok z buraka . No a z nereczkami.. pani doktor powiedziała ze to nie wada i że większość dzidziusiów to wysiusia ale oczywiście trzeba zgłosić to po porodzie i sprawdzić.
Jutro USG 4d no i wchodzimy w 33tydzien
Jesteśmy po USG 4d.
Znowu potwierdziło się że chłopiec
No i nie dało się ładnie zobaczyć buziaka przez moje łożysko na przedniej ścianie ,mały zasłaniał się też rączkami także widzieliśmy nóżki ,rączki i nosek
Oskar waży już prawie 2kg moje szczęście największe
Jeszcze 43 dni )
Wlasnie polozylam sie do lozka i lyknelam nospe bo jakies skurcze mnie lapia ,mam nadzieje ze to tylko galszywy alarm. Oskar pcha sie pod zebro
Jeszcze Cie nie znam a juz Cie kocham
Ale czas leci.. już jutro 35tydzień i ròwno dwa tygodnie do ciazy donoszonej.
Wczoraj na usg Oskarek wazyl 2299g,az sie doktor śmiał że fajna waga bo dwie dwòjki,dwie dziewiatki:P
Brzuch w tym tygodniu opadl,zauwazylam to ja,zauwazyl maz,przyjaciolka,polozna.. zaczynam sie bac oby za wczesnie nie urodzic. Chcialabym malego donosic do 38tyg przynajmniej.
Z wyprawki szpitalnej dla malutkiego wszystki juz mam ,dla siebie musze dokupic laktator,jeszcze jedna koszule do karmienia i podpaski poporodowe . Torba jeszcze nie spakowana ale chyba w nastepnym tygodniu zaczne pakowac ,niech stoi w kacie na wszelki wypadek. Jeszcze dwa tygodnie i bede jak bomba tykajaca
A wczoraj moj synek znowu na usg buziaka zaslonil,chyba nie chce zeby matka go podgladala i pokazac sie chce dopiero przy porodzie )
Skurcze.. jeszcze takich nie mam mocnych ,czasami cos tam mnie ukłuje leciutko. 18wrzesnia mamy pierwsze ktg.
Jutro na 17lece do szkoly rodzenia,jak porodowka bedzie wolna to bedziemy ogladac . No iiii jutro juz bede miala zel do porodu.
Jeszcze 32dni ciezko jest bardzo;)czuje sie jak balonik
Juz jutro 36tydzien za tydzien ciaza donoszona. Jutro szkola rodzenia ,ale nie wiem czy przejade sie bo szczerze to mi sie jutro tak nie chce w szczegolnosci ze mamy jakis tam film ogladac a ja nie.lubie ogladac filmow. Z przyjemnosci ciazowych doszlo dretwiwnie rak no i dusznlsci,zawroty glowy. Oskarek coraz czesciej ma czkawke i jest bardzo aktywnym chlopcem nawet teraz kopie. Kocham tego maluszka
Juz jutro 36tydzien za tydzien ciaza donoszona. Jutro szkola rodzenia ,ale nie wiem czy przejade sie bo szczerze to mi sie jutro tak nie chce w szczegolnosci ze mamy jakis tam film ogladac a ja nie.lubie ogladac filmow. Z przyjemnosci ciazowych doszlo dretwiwnie rak no i dusznlsci,zawroty glowy. Oskarek coraz czesciej ma czkawke i jest bardzo aktywnym chlopcem nawet teraz kopie. Kocham tego maluszka
Całą noc męczył mnie kaszel,a od kaszlu skurcze.. byłam na IP, na kaszel dostałam witaminę C i kazała pić sok z malin. Komedia,prędzej urodzę przez ten kaszel niż go witamina C wyleczę . Miałam dziś ktg na którym zapisało częste skurcze . Mam się w poniedziałek zgłosić do swojej lekarz. Akurat dobrze się składa bo na poniedziałek mam ustaloną wizytę i mam mieć robione ktg. Czuję z godzina zero zbliża się wielkimi krokami ,oby mi tylko to orzeziebienie minęło bo tak mnie wykancza ta choroba że nie będę miała sił rodzić.
Prawdopodobnie Oskar będzie wrześniowym chlopcem,a nie październikowym. Na ktg dziś się pisały silniejsze skurcze