X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki ciążowe Marzenia sie spelniaja :)
Dodaj do ulubionych
1 2 3 4
WSTĘP
Marzenia sie spelniaja :)
O mnie: Mam 31 lat, mieszkam w UK, dwa lata temu,jesteśmy razem z F od 5 lat. Starania zaczęliśmy od lipca zeszłego. Jak stuknęła 30tka na karku to człowiek bardziej się obawia. Coś tam instynktownie podpowiada, że z dnia na dzień szansa spada, ale ja zaciskam kciuki :)
Moja ciąża: Jest druga ciaza. Pierwsza stracilismy w 11 tygodniu, ogromny to był bol, ale czas lata rany, a w drugim cyklu po poronieniu pojawila się druga krecha z ogromnego zaskoczenia..
Chciałabym być mamą: Z moim mezem znamy się prawie 5 lat, jesteśmy rok po slubie, ale od około 3 lat rozglądam się za małymi brzdącami i wiem, ze on będzie cudownym Tata:)
Moje emocje: Do 12 tygodnia odczuwałam ogromny strach, po pierwdzym usg w 12 tygodniu nabraliśmy spokoju.. Czasem cos się dzieje niepokojącego, ale jesteśmy dobrej myśli.. 18 grudnia 20 tygodniowe usg, wiec im bliżej, tym większy strach znowu.. Im dalej, tym mniej strachu o ciążę a więcej o poród.. bo tego nie można zaplanować.
Przejdź do pamiętnika starania i przeczytaj moją historię starania się o dziecko

26 sierpnia 2013, 12:17

Pojawil sie cien cienia drugiej kreski, nie spodziewalam sie tego,bo..
tak naprawde moj maz nie mial ochoty w plodne i tylko raz serduszkowalismy,po drugie teraz do mnie doszlo,ze 'nie, to jeszcze nie teraz,chcialam najpierw schudnac, odpoczac.. itd.'
No i czlowiek bardzij sie boi po wczesniejszych przezyciach, niz cieszy..
W piatek testuje po raz trzeci..

Aaa, no i tylkodlatego zrobilam test, bo aga8787 w pierwszym cyklu po poronieniu tez ma cien cienia drugiej kreski, w tym samym, momencie mialysmy owulacje, w tym samym momencie pierwsza @ po poronieniu, wiec pomyslalam, ze moze i ja sprawdze..

Wiadomość wyedytowana przez autora 26 sierpnia 2013, 12:20

1 września 2013, 17:11

Musialam powiedziec kilku osobam w pracy i menadzerce,bo musi dla mnie spisac tak jakby ocene ryzyka. Nikt inny nie wie, dopiero chcemy powiedziec w grudniu, jesli sie uda..
Nie ciesze sie ta ciaza jak poprzednia, tak bardzo sceptycyzm mnie neka, ze...
I ciagly strach, ciagle zagladanie czy nie krwawie...
Cos mi jednak podpowiada, ze tym razem sie uda, tak jakby gdzies z tylu mojej glowy siedzial ktos i mnie lekko uspokajal..

[link=https://www.suwaczki.com/]f2w3vkcbm402yi6o.png[/link]

Duzo tez znakow moze to potwierdzic:
Po pierwsze: w noce spadajacych Perseid w sierpniu zobaczylam dwie gwiazdy, po ktorych pomyslalam zyczenie(wlasnie to!) Moje zyczenia zawsze sie spelnialy.Nie wypatrywalam tego co roku,ale jak mialam 21 i 23 lata to zyczenia mi sie spelnialy.
Po drugie: w zeszlym roku jak bralismy slub w maju,moj maz powiedzial,ze postaramy sie o dzidzie w sierpniu i urodzi sie w maju (nie powiedzial jednak o ktory rok mu chodzilo).
Po trzecie: zeszly miesiac nie byl miesiacem starania, jeden raz serduszkowalismy, chcialam drugi,maz nie mial nastroju, a tu druga krecha. I szok.

Wiadomość wyedytowana przez autora 2 września 2013, 22:09

6 września 2013, 14:53

Mialam sen.
Glaskalam malutka dzidzie po glowce, a ta glowka to uwielbiala :)

10 września 2013, 22:48

3 tydzien - wiek plodu
5 tydzien i 7 dni
Czyli ovu pokazuje, ze jestem w szostym tygodniu i jutro zaczne siodmy.
42 dzien ciazy.

Poprzednio moja ciaza trwala rowne 78 dni.

Moj maz nie przespal ostatnio calej nocy, bo sie tak martwil.
W zeszla sobote mdlosci pojawily sie jedynie na dwie godziny podczas zakupow.
Prawie codziennie zgaga, okropnosc.
Strasznie dziwnie realne sny..
Ciagle ma stracha przy podcieraniu.
Czasem mam dziwne odczucia, klucia, ale chwilowe, pewnie wszystko tam sie powieksza i rozciaga.
No i.. totalna abstytencja od serduszkowania.
W zeszla sobote tak mi sie chcialo, ze pozniej mialam dziwny dyskomfort podbrzusza i nie moglam zasnac do 4 nad ranem.
Nie chce ryzykowac, choc tak mi brakuje bliskosci mojego kochanego meza. W poprzedniej ciazy po serduszkowaniu i orgazmie mialam okropne bole i plamienia,wiec nie ryzykujemy..

Zadnej radosci tymczasem, ciagle leki..

Wiadomość wyedytowana przez autora 11 września 2013, 20:15

12 września 2013, 20:44

6tc1dc
Drugie mdlosci trwajace 2 godziny, moze dlatego, ze wracalam glodna z kursu 120 mil od domu..
Po obiedzie przeszlo..

Tak bym chciala wiedziec czy serduszkojuz bije..

14 września 2013, 21:20

6tc3dc
Ciagle mdlosci, ale w umiarkowanym stopniu. Zadnych boli, zadnych plamien.. Oby nie zapeszac..No i zgaga przeszla. Nic mi sie nie chce, ciagle bym mogla lezec z laptopem i czytac was dziewczyny:)

15 września 2013, 13:14

Pierwsza ciaza byla wesola i mowilismy do naszej dzidzi, zartowalismy z roznych rzeczy, ze on/ona nie lubi tego albo lubi cos.. Mowilismy, ze tam jest i nas czuje.. Bardzo uwazalam, nic nie dzwigalam,nie rozciagalam sie, a w pracy ciagle prosilam o pomoc. Ciagle mdlosci, kilka razy wymioty, ogolnie meczarnia. Ale szczesliwie. Do czasu...

Tym razem jest to temat tabu, zadnej radosci.. zadnych zwrotow do Kropka, bo przeciez nie wiemy nawet co tam sie w srodku dzieje. Pare razy cos dzwignelam i nic sie nie stalo. W pracy to bardziej dbaja o mnie niz sama o siebie.. Pare razy mdlosci, o umiarkowanej sile..
Jedynie od serduszkowania sie wstrzymujemy. Choc tak brakuje.

Mialam okropny sen, malego Kropka na dloni wielkosci sliwki, a nawet bylo widac dlugie rzesy... ksztalt malego czlowieka.. Nie chce przezywac poronienia jeszcze raz..nie chce widziec strzepow krwi i przezywac tego bolu, fizycznego i psychicznego..
Oby te 5 i pol tygodnia minely jak najszybciej.. Oby.

Wiadomość wyedytowana przez autora 15 września 2013, 13:23

20 września 2013, 13:48

Mialam erotyczny sen..
Obudzilam sie z malym orgazmem.
Szok.
My sie wstrzymujemy dla dobra dzidzi, a organizm sam sobie pozwala.
Kto by pomyslal.

24 września 2013, 20:36

Najwazniejsza zasada w ciazy, gdy ciagle mecza mdlosci...?
Nie doprowadzic do uczucia glodu, bo moze byc tragicznie.

Bedac w pracy wyslano mnie na wycieczke.. pomyslalam, ze zjem lunch jak wroce, bo wyjezdzajac bylo za wczesnie... Owocem bezmyslnosci byly okropne mdlosci i wymioty.. z glodu. Okropnosc. No i tozmuszanie sie do picia duzej ilosci plynow. Po wodzie mdlosci i wymioty, herbata z imbirem czasami pomaga,ale tak poza tym to jakiekolwiek plyny wzmagaja mdlosci.

Mam nadzieje, ze tak dzielnie sie mecze dla Kropka i ze on tam jest dzielny i zdrowy. A nie zeby za 4 tygodnie sie dowiedziec, ze Kropek niestety...

Jutro zaczynam 9 tydzien..

Powoli sobie jestem. Zadnych boli i plamien jak dotad. Samopoczucie okropne ze wzgledu na mdlosci. Niemoznosc gotowania. I ta cholerna wrazliosc na zapachy.. Oj.

Wiadomość wyedytowana przez autora 24 września 2013, 21:26

25 września 2013, 11:03

Zauwazylam dzis ciemny zolty galaretowaty sluz na papierze po podtarciu, konsystencji kataru, rozmazal sie po papierze i nie bylo sladu.. myslicie, ze mam sie martwic?

27 września 2013, 19:35

8tc 2d

Martwilam sie wczoraj bardzo, wiec zadzwonilam do przychodni, lekarz oddzwonil i musialam mu wszystko opisac. Powiedzial, ze mam sie nie martwic poki nie ma zapachu ani boli i powiedzial, ze hormony moga powodowac zmiane zabarwienia sluzu.. No i powiedzial, ze moze mi wypisac recepte na srodki na moje mdlosci.. Jak fajnie jest korzystac z darmowych recept i dentysty:)
Mam nadzieje, ze u Kropka wszystko dobrze..

Dzis pojawialy sie leciutkie skurcze co jakis czas, pozniej znikamy, wzielam nospe.. podobno macica sie wciaz powieksza i sie odczuwa bole albo skurcze.. niepokojace, ale biore je na klate i akceptuje.

1 października 2013, 14:49

Jutro koncze 9 tydzien.
Jak to jest z tym piciem?
Przez mdlosci smak wody i w ogole wyobraznia picia czegokolwiek sprawia, ze zbiera mi sie na wymioty.. Licze w ml ile wypijam i sie upewniam, ze jest to chociaz 1,5l kazdego dnia. Wiecej czasami nie potrafie. Pozniej budze sie w nocy i mnie suszy, a jak sie napije wody,to znowu mi niedobrze i nie moge zasnac i tak w kolko.. Dobrze, ze nie wymiotuje juz wiecej, bo bym siebie i Kropka odwodnila...
Tymczasem miewam lekkie bole, jak w okresie, czyli wszystkosie powieksza.. Nie bylo tego w poprzedniej ciazy,bo Kropek urosltylko do 13mm i ani wiecej,wiec przestalo sie powiekszac..
Tymczasem odczuwam pozytywne wibracje i jestem dobrej mysli. W czwartek przelozona wizyta u poloznej, a za 3 tygodnie usg:)

3 października 2013, 14:50

9 tygodni i dwa dni??

Tak mi dzis wyliczyla polozna wraz z data 7 maja na porod.
Wszystkie te wyliczenia jakies takie inne sa.

Mialam pobierana krew, mocz oddalam, cisnienie, puls, zmierzona, zwazona.. na dniach powinnam dostac list z data pierwszego usg. Dostalam tez szczepionke przeciwko grypie.
W 26 tygodniu bede mialam badania na wykrywalnosc cukrzycy, bo moja mama ma cukrzyce.
No i jutrodostane recepte na aspiryne,bede ja brala w ciazy, zeby nie powstawaly zadne zakrzepy krwi nigdzie.. co jest u mnie dziedziczne.
No i ciagle te mdlosci.
Siedze sobie tydzien na zwolnieniu, od jutra musze zaczac jakies dzialania.. dzis odpoczynek:)

4 października 2013, 12:09

W nocy obudzil mnie bol brzucha, tak jak podczas okresu.. nie wiem czy to normalne,bo do tej pory byl lekki,a w nocy okazal sie nie do spania. Wzielam nospe i udalo sie zasnac po godzinie. Dzis rano ten sam bol, ale jest dokuczajacy, ciagly, bez zadnego plamienia.. mam najczarniejsze mysli. Tydzien temu zaczelam brac duphaston. A tak mowilam, ze go nie wezme. Alejak sie pojawily te ciemniejsze uplawy dwa razy w ciagu dnia, postanowilamm, ze go wezme do konca 12 tygodnia.

Wiadomość wyedytowana przez autora 4 października 2013, 12:09

4 października 2013, 16:42

No wiec sie wyjasnilo.
Wiem,ze takie bole moga byc, ale lzejsze niz jak podczas okresu i nie tak dlugo (prawie cala noc i pol dnia bez przerwy).
Wolalam jednak tego nie ignorowac.]

Mam infekcje pecherza moczowego, stad ten bol, wlasnie tam, w podbrzuszu, na srodku. Odkad zaczelam miec mdlosci musialam siebie pilnowac ile wypijam plynow,bo mi ciagle niedobrze bylo po wypiciu czegokolwiek. Wypijalam ledwo co 1,5 litra, ale w nocy budzac sie na siku suszylo mnie, ale bralam moze lyka,ktory i tak powodowal mdlosci,ze nie moglam zasnac.

Lekarka przepisala mi antybiotyk na 5 dni.
Mam duuuuuuuuuuuzo pic.

A ze nie jest ginekologiem,to usg nie mogla mi zrobic, choc byla tak uprzejma, ze pewnie by chciala.
Nie udalo sie wyblagac wczesniejszego usg. Wiec jeszcze 2,5 tygodnia czekania.

4 października 2013, 20:50

WTF!! Wlasnie sie poplakalam na reklamie olejku dla dzieci johnson's baby, boszeeee :D

Tego jeszcze nigdy nie mialam.

5 października 2013, 17:04

24 pazdziernika o 13.00 bedzie wielka chwila, ktora i tak sie stresuje. Jesli do tego czasu moj brzuch z Ktosiem w srodku sie powiekszy, to moje obawy i strach sie rozwieja. Jesli nic nie zauwaze, to bede wiedziala czego sie spodziewac.
Tylko zeby nie przytyc, bo to bedzie mylace:)

Wiadomość wyedytowana przez autora 5 października 2013, 20:20

6 października 2013, 15:00

Wczoraj mdlosci bylo bardzo malo, jakbym miala porownac z 3 zeszlymi tygodniami, to bylo ich moze 5%, a dzis od samego rana jeszcze zadnych nie bylo. Nad ranem nieswiadomie sie rozciagnelam i chyba za bardzo,bo poczulam jakies naciagniete miesnie na brzuchu, troche zabolalo przez moment. Strachowe dwa tygodnie sie zaczynaja...

7 października 2013, 18:16

Zdecydowany powrot mdlosci.

Dziekuje Ci Losie za dzien przerwy:)

9 października 2013, 15:26

Witaj jedenasty tygodniu.
Abys byl lekki, nieobzarty, laskawy i wielkoduszny:) Abys nie robil psikusow i abys sprawial usmiech. No. A.i abys byl zdrowy:)

Wiadomość wyedytowana przez autora 9 października 2013, 16:21

1 2 3 4