Odkładamy pomału ciuszki 56. Widzę jak Olus urósł,zaokraglil się i już nie jest taki maciupki. Cieszy się kochany,teraz właśnie głośno przez sen guga i gada po swojemu najlepiej jak nie śpi kiedy powinien i się do niego coś powie a on strzeli uśmiech i ma wszystko wybaczone 🙈🙈
Misio łapie bardzo fajny kontakt z Pola. Lubi się z nia"bawic",ogląda się za nią jak słyszy.
Mamy troszkę już rytm : rano wstajemy i się ogarniamy,później Misio ma drzemkę. My jemy,ogarniamy się i bawimy. Później wstaje Oluś i bawi się z nami. Później jemy wszyscy i ogarniamy na spacer. O 12 jest drzemka w wózku i ta trwa do 15 aż go budzę w domku. Popołudnie zabawy z tata,ja ćwiczę,później jesteśmy razem,ogarniamy spanie i kąpiel. Wieczór jeszcze roznie- albo misio zaśnie przy butli albo tata usypia w pokoju obok a ja usypiam Pole. Polą ok.20 spi a Oluś albo z nami jest albo wczoraj spal-wstal-siedzial-spal. Noce są ok,śpimy w trójkę,chyba że uda się odłożyć obok do dostawki ;p
Pomału zaczęłam coś sprzątać na święta. Wyszorowalam fugi i przejrzałam trochę zabawek Poli póki co nie moge sie doczekać tych świąt 🥰
Trzeba się ogarniać na śniadanko bo teście a później jedziemy na miasto
Ssie już piąstki jak chce cyca do spania,ślini się jak śliniak i jest przesłodki:D
Zrobił się okrąglutki,bardzo ruchliwy.
Spi ładnie i póki co bez względu czy go w dzień wybudzam czy nie to wieczorem się zdrzemnie 30 min.i wojuje do północy 🙈
Mamy codziennie ten sam rytm dnia,wczoraj byłam z dziećmi w Zusie, wszystko udało się załatwić
T.mi bardzo dużo pomaga. Robi zakupy,bawi się z dziećmi bym mogła poćwiczyć czy siedzi z Olkiem bym poszyla
Pola odlicza do Mikołaja, prezenty dla dzieci mamy już ustalone,została całą reszta.
Zaszalalam na Black Friday,więc liczę na hojnego Mikołaja w tym roku 😂
Dzisiaj cały dzień w domku więc w planie obiadek,porządki jakieś szafkowe, zabawy itd😁
T.wybył na imieniny teścia,bo Andrzej . Pola z Olkiem zasnęli o 20 i Oli wstał na cyca dopiero o 22 (cały obsikany więc raczej to go obudzilo). Później karmienie było o 00.55 😍 do rana już niezbyt pamiętam 🤗
Oluś wstał z Pola więc teraz już po śniadaniu ma pierwsza drzemkę.
Zaraz wstajemy i Pola z T.pojda do kościoła a ja naszykuję na obiadek i mleko pościagam.
W piątek jest na sali Mikołaj więc idę z Pola A T.zostaje z Olusiem. Sam zaproponował i przekonuje ,że dadzą sobie super radę więc skorzystam
Dzisiaj znowu aktywnie do południa A popołudniu domowe kino . Uwielbiam 😍💕🥰
Wiadomość wyedytowana przez autora 1 grudnia 2019, 07:47
Oluś rośnie jak na drożdżach,zakładamy już ubranka 62 i 68!
Jest rozkoszny smieszek, grzeczny i ładnie spi. Nadal jednak nie mamy unormowanych wieczorów więc z nim siedzimy na zmianę;p
W piątek był na sali Mikołaj. Polą zadowolona wśród dzieci się pobawila i dzielnie usiadła do zdjęcia z Mikołajem;) niestety 2 dni później złapała katar (przypuszczam,że od chrzesniaka)..
W sobotę byliśmy na zakupach,prezenty już mamy praktycznie wszystkie, kupiłam w sklepie A reszta przez Internet,zostały drobiazgi na przyszły tydzień.
W niedzielę Polą więcej kichala,ale poszła do kościółka A niestety w poniedziałek już miała katar. Na szczęście szybka akcja i już jest lepiej ale za to złapał Oluś wczoraj już było w dzień fajnie,Ale jeszcze się denerwuje jak mu się zatka. I tak.jest dzielny,zresztą jak szalona Pola;)
Mamy ustalone chrzciny na 25.01,ciekawe jak to będzie;) chrzestni również wybrani,musimy tylko jeszcze poinformować chrzestna;)
Przed nami ostatni luźny tydzień. W piątek planujemy ostatnie zakupy,w weekend robimy ostatnie porządki i pierniki,w poniedziałek ciasta i moi ubiora choinkę i będziemy się cieszyć świętem;) siostra przyjeżdża dopiero w poniedziałek wieczorem.
Pora wstawać rob8c śniadanie bo o 10 teście A później się biorę za sprzątanie kuchni ;p
Kiedy to zleciało?
Misio próbuje się już przekręcić z pleców na brzuch i odwrotnie. Dużo guga,jak się cieszy to cały aż skacze jeszcze się meczy niestety z katarkiem,najgorsza w sumie noc. Jest wesoły,zacieszal do chrzestnej jak u nas była.
Pole już zdrowa;)
Wczoraj byliśmy na zakupach. Wszystko już kupione,prezenty zdążyły dojść. Dzisiaj z Pola robimy pierniki . Jutro robię barszcz i krokiety A w poniedziałek 4 ciasta🙈 moi wtedy ubiora choinkę
Właśnie leżymy w łóżku z dziećmi i jest cudownie Polą już zasypia sama,długo to jeszcze zajmuje ale zasypia. Olek zawsze ma drzemkę 30min.a później co najmniej godzinną przerwę . W wózku i aucie spi po 3-4h A tak to 30-to min.w domu ok.3-4 razy.
Pora wstawać bo jak zwykle teście zaraz (jakby roboty było malo).
Wspaniały rok! Rok na który czekałam, który dał mi synka.
Styczeń: pracowity, podusie na dzień dziadków szły hurtowo.
25.01 pozytywny test ciążowy,zupełna niespodzianka była radość ale i strach.
Luty: od 8 poszłam na l4. Zaczęły się mdłości i mega senność.
Poli 4 urodzinki spędziliśmy w Kinder,mc Donaldzie i na wycieczce,bo której padłam jak dziecko. Polą dowiedziała się,że będzie miała rodzeństwo
Marzec: dowiedzieliśmy się,że będzie SYN<3 cudowna wiadomość
17.03 zmarł nagle mój dziadek..
Kwiecien: mama poszła do pracy, po rocznej przerwie.
Maj: połowa ciąży,zaręczyny mojej siostry
Czerwiec: wesele Aguli, szalony dzień dziecka Poli i nasza 6 rocznica ślubu;)
Lipiec: wakacje rodzinne nad morzem,pierwszy mandat
Sierpień:moje urodzinki i wielkie szykowanie wyprawki
Wrzesień: nagła cholestaza i szpital. Wywoływanie porodu. Poli pierwsze kino i rozstanie ze mną.. 27.09 urodził się Oluś Polą okazała się najdzielniejsza dziewczynka i najukochansza siostra na świecie;)
pazdziernik: pierwszy miesiąc Olusia
Grudzien: pierwsze święta i Sylwester w 4
Święta spokojne,chociaż Oluś źle zniósł chaos świąteczny.
Sylwester do 21 z dziećmi,które pięknie uznały i spały,my się polozylismy o 23 ale czuwamy;p
Wspaniały rok. Ciąża,poród to coś na co czekałam cały poprzedni rok.
Rok 2020 ma bardzo wysoko poprzeczkę postawiona
Czego nam życzę? Czego oczekuje? Dużo zdrowia i miłości,chociaż tej nam nie brakuje;) A może i kiedyś namówie T.na trzecie..
Oli jest wesołym, kochanym i rozgadanym chlopczykiem składa rączki,bawi się i łapie zabawki,spi ładnie,uwielbia gugać i wydawać dźwięki:) zapatrzony jest w Pole jak w obrazek,zresztą w męża tez😁
Nosimy rozmiar 68 z którego pomału wyrasta ;o
W środę mamy szczepienie,zobaczymy ile puciek waży;)
Pola też kochana,ostatnio powiedziala ostatnio " mamuś,jestem zadowolona z Ciebie że urodzilas Olusia" moje miłości. Kocham ich nad życie!
Przed nami intensywny czas.
Dzisiaj jedziemy milion rzeczy załatwić plus teście. W środę mamy szczepienie. W weekend znowu zakupy. 22 mam giną,24 okulista,odebranie tortu bo 25 na 11 chrzciny Olusia mam nadzieję,że chrzesniak mi nie zarazi niczym Poli bo 1.02 chcemy jechać do Ikei.
Po chrzcinach będę dawać Olusiowi pierwsza marchewkę:o
Wciąż debatujemy na temat trzeciego malucha, jest mnóstwo przeciw niestety. Zobaczymy co czas pokaże.
Trzeba wstawać i gonić moich
W ostatnich 3 tygodniach bardzo dużo się działo i co miałam pisać to już bylo późno i tak zleciało .
Oluś 15.01 miał szczepienie. Zniósł dzielnie ,mimo że płacz był. Puciek ważył wtedy 5800💪💪ma małego naczyniaka na rączce który albo zostanie albo sam zniknie. Nic groźnego.
Tego dnia przy obiedzie T.powiedzial,że babcia miała wypadek-potrącił ja tir. Ja widziałam wcześniej artykuł na ten temat ale kto w ogóle by przypuszczał.. babcia z obrażeniami ale była w szpitalu pełną sił. Popołudniu była operacja która się udała. T.w czwartek pojechał do babci,Cieszył się podobnie jak babcia. Pokazywał zdjęcia dzieci i wrócił na usypianie. Planował jechać w piątek znowu ale z teściem stwierdzili że lepiej sobota na dłużej bo babcia miała wysokie ciśnienie i więcej spała.
W sobotę rano na spontanie miał być wyjazd do Ikei,szybko zaczęliśmy się zbierać by T.wrocil i jechał na 2h do babci i patrzymy że dzwoni teściowa na mój numer. Już wiedzieliśmy. Babcia zmarła w nocy. Na szczęście T.nie miał wyrzutów że nie pojechał bo zapamiętał ja jako wesoła i szczęśliwa. Decyzja T.ze jedziemy i tak by nie myśleć.
Na miejscu zjedliśmy,byli mnóstwo ludzi . Wyruszyliśmy na sklep,Oluś siedział ładnie w wózku A Polą w sklepowym. Kupiliśmy co trzeba,Olek już pod koniec był śpiący to przebralam ,dałam butle i zasnął przed kasa. W tym czasie T.ogarnal wszystko i mieliśmy iść jeść ale była taka kolejka ,że zrezygnowaliśmy. Pod mc Donaldem to samo,więc dojechaliśmy bliżej domu A i tak pełno ludzi było. W domu byliśmy o 16,złożyliśmy nowy stół itp.i dzień zleciał. Oluś ma siedzisko do karmienia;)
W niedzielę było smutno,ale każdy się spodziewał że tak się może skończyć.
W poniedziałek dzwonił teść by..przesuwać chrzest! Ze względu na prokuratora pogrzeb miał być później i to prawdopodobnie na sobotę. Byliśmy wściekli bo w ogóle się z nimi nie można było dogadać bo postawili na swoim i koniec. Na szczęście mój ksiądz kochany bardzo nam dużo z chrztem pomógł i się udało wszystko przesunąć na niedzielę.
Cały tydzień był jeszcze nerwowy bo noc nie było wiadome ale pogrzeb był w sobotę. My z siostra zostaliśmy,gdy wszyscy wrócili to było szykowanie na chrzest. Tort już czekał A Pole nosiło bo do późna się bawiła z siostra i szwagrem.
Dzień chrztu byk też zwariowany . Gdy ubieralam dzieci już to przyjechał ksiądz i powiedział bym z nimi przyjechała po mszy bo w kościele jest zimno i żeby dzieci się nie pochorowaly. Tak zrobiliśmy, T.nam pisał kiedy jechać, ze mną była siostra .
Wszystko się pięknie udało,ksiądz zadbał by Oluś nie zmarzł A on mu się odwdzieczal pięknymi uśmiechami;) był dzielny,nie płakał i fajnie poszło. A na koniec ksiądz kazał ministrantowi zrobić zdjęcie całej rodzinie;)
W domu po przyjeżdzie był obiad,ja nakarmilam misia i się rozmawiało. Polą się super bawiła z chrzesniakiem W trakcie Oli zaliczył jeszcze drzemkę.
Oczywiście teściowa musiała mi podnieść ciśnienie bo jak tylko zniknęłam z Pola widzenia po kawę to wzięła na ręce Olka mimo próśb by tego nie robić. Podobno marudził co wszyscy wysmiali. T.od razu zainterweniował i ja zjechał na szczęście i do końca już go nie ruszyła.
Wieczorem się ogarnęła,prezenty rozpakowało (Polą i Olka) i zleciało. Pole znowu nosiło.
W poniedziałek T. Miał wolne i pojechałam na badania (tej poniżej normy znowu.. ),później szybkie zakupy ,ZUS i na obiad dom. Wieczór w końcu był spokojniejszy i od tej pory się tego trzymamy by Polą znowu się mogła wcześniej wyciszać.
Dzisiaj rano T.jechal po węgiel z teściem A my się bawiliśmy. Później przyjechali teście co mnie upewniło że Poli nigdy nie wyśle na spacer z teściowa. Reszta dnia spokojna (ćwiczenia,szycie,Polą chwilę u babci była jak Oli spal)i zleciało;)
Jutro w planie mamy pizzę i jeszcze nie wiemy co na popołudnie ale na pewno w czwóreczke
Oluś spi,zaraz odloze i zobaczymy bo dzisiaj dosypiam dość długo. Ostatnio spi 3x 30 min.2 dzień. Wczoraj ładnie spał wieczorem i w nocy,zobaczymy dzisiaj.
Dostał już pierwsza marchewkę i mam wrażenie, że bolał go po niej brzuszek..Dzisiaj była dynia i zobaczymy jak dalej. Smakowała więc jutro będzie więcej;) później znowu spróbuje marchew.
Ogólnie Oluś jest wesołym,spokojnym chłopcem. Lubi wózek,fotelik,smoczka,leżeć na brzuszku i macie. Lubi zabawki w łóżeczku i obserwować nas oraz Pole
Pola całuje,glaszcze Olka ,lubi go;) jest cierpliwa i dużo rozumie jak trzeba się nim zająć. Jak się bawimy to też go angażuje;)
Kocham ich
22.01 miałam wizytę u dr. Została pobrana cytologia,dr spytał o Olusia(pamięta:)),zapytał o cukry,tarczyce . Rozmawialiśmy o ćwiczeniach i skomentowal" A bo Pani to ta sportsmenka "😂mówię że bez przesady A on że wcale nie,to ja że jeszcze nie biegam,czekam na wiosnę i się śmiał że on też wszystko wróciło do normy więc super
Dziś był fajny dzień. Polą poszła z T.do kościoła,Olo wtedy spał to ja poszylam. Później poszliśmy na spacerek i robiłam pizzę popoludnie rodzinne kino,kocyk i zleciało;)Oluś zjadł porządna porcję dyni ,pięknie otwiera buzię,wie o co chodzi
Poli rusza się ząb od jakiegoś czasu ,bo mama jej szarpnela skórkę od chleba. Dzisiaj już się ledwo trzyma,myślę że to już niebawem. Zamowilismy prezent od zebowej wróżki,oby zdążył dojść;p
Wiadomość wyedytowana przez autora 2 lutego 2020, 19:46
Czas pędzi za szybko..Oli jest już dużym chłopcem,który dzisiaj postanowił się nagle przekręcić na brzusio po zabawie zjadł całą miseczkę zupki (marchew,ziemniak,brokul). Ale dobre to było:)
Jest wesoły i przekochany. Jak się dzisiaj przekrecil to przeczolgal się po zabawkę
Niestety dostał jakiejś alergii,bo ma czerwone policzki..cieciorka,czekolada? Muszę obserwować..
Jest niesamowity ten Oluś,bo zasypia ze smoczkiem,a jak tylko dam na boczek w wózku to odpływa
Pola 4.02 miała wielkie wydarzenie- wyleciał jej pierwszy ząbek;) oczywiście była wróżka zębuszka i przyniosła piłkę do skakania z Angry birds ;p oczywiście przyszedł dzień po
W czwartek dzwoniła ciotka ze Śląska. Już wiemy że na wesele i cały tydzień aż do babci 70tki kuzyn będzie u nas A ciocia M.u mamy Polą ja uwielbia,była u nas jak szłam rodzic więc fajne mam wspomnienia
T.ma niepewna sytuację w pracy,czekamy co się rozwiąże i wtedy dopiero możemy pokoik Poli robić.
Ja ćwiczę,szyję cudeńka na wiosnę,spełniam się jako mama- jestem przeszczesliwa;)
A teraz zmykam pogadać z Olusiem bo wzywa hihi
Smutno mi..smutno,że to już tyle..Oluś nie jest już bobaskiem A dzidziusiem..Przekochnym😍❤
Spodobało mu się przekrecania na brzuszek i jak mu się nie chce leżeć na wprost to się przekreca na brzucho- slodko to wygląda
Ciągle je rączki i kciuki,dużo gaworzy i krzyczy,mimika bużki mnie roztapia
Zębów na horyzoncie nie widać.
Mamy rytm dnia z pobudka 6-7,drzemka 9-10,12-13 i 16-16:30 ostatnia. Na wieczór 19:30 spi i na ogół jest pobudka po 30 min.na chwilę i śpi . Noce przytulone ale i przespane;)
Alergia na czekoladę i brokuly wykluczona wiec byla to raczej cieciorka. Na szczęście jej nie jadam ;p
Pola w sobotę skończyła 5 lat. ❤ nie wiem kiedy te lata zlecialy..jest już taka duża A ja bym chciała ją cały czas mieć przy sobie . Mamy etap bania się. Jest mega wrażliwa i kochana. Lubi malutkie zabawki,rozwiązywanie zadań i prace plastyczne;)
W piątek byliśmy w hydropolis ,było super.! Polą była bardzo zadowolona,pytała czy jeszcze przyjedziemy Oluś cały pobyt bardzo grzeczny były 3 drzemki jak w domu -idealnie;) w domu byliśmy dopiero o 17 po drodze był obiad w Ikea i zakupy prezenty również były trafione;)
W sobotę był piękny tort i goście. Pola była przeszczesliwa
W pracy T.wszystko na szczęście uformowane;)
W piątek robiłam wyniki i wyszło mi tsh=18.5!!dzisiaj na 12 z dziećmi jechałam do Endo i póki co jestem na euthyrox ale na usg widać zmiany Gravesa więc zobaczymy jak to się potoczy dalej.
Dzwonił do Poli kuzyn z życzeniami,chwilę pogadaliśmy i cieszę się, że wpadają w czerwcu:D
Wczoraj udało mi się dostać do Endo . Doatałam euthyrox na zbicie,ale po widoku usg może być różnie.
Do kontroli.
Jutro jadę z Polą do nowej dentysty,w piątek mamy okuliste A w kolejny czwartek diabetolog. Zostanie jeszcze mój dentysta.
Jeszcze w tym miesiącu są bioderka i szczepienia.
Obecnie jest strach,panika co dalej. Siedzimy w domu przez niego- koronawirus..
Od początku..
Oluś skończył pół roczku! Cudownego, wspaniałego czasu z moim synkiem❤ Kochamy go wszyscy A on jest najcudowniejszy! Taka moja pociecha i nagroda. Uśmiechnięta i śpiąca oaza spokoju i radości
Oluś nosi już rozmiar 74 i jest klopsikiem ząbków nie widać póki co;) klęka do raczkowania, próbuje w bok siadać,uwielbia leżeć na brzuszku i się bawić. Łapie zabawki w rączki,ogląda je,przygląda się nam i nas poznaje, rozpoznaje głosy,uwielbia Pole i łaskotki lubi wózek i auto,zasypia tam szybko. Lubi smoczka do spania, lubi jeść dziecko skarb! To niesamowite jak szybko rośnie. Rozszerzanie diety nam ruszyło, od 2 dni dostaje chrupka kukurydzianego i ogarnia o co z nim chodzi wpatrzony jest w Pole jak w obrazek;)
Pola Kochana siostra. Zabawi,przytuli, pomoże i pocieszy;) składa mu rano matę,rozmawia z Olusiem potrafi jeździć na dwóch kółkach na rowerze!!❤ moja duma!
U dentysty była już 2 razy,trafiona jest ta nowa
Obecnie wszyscy jesteśmy w domu,ja z dziećmi wychodzę na dwór lub na rowerek w 4 ale się rozdzielamy.
Szyję maseczki co zajmuje mi dużo czasu ,ale pomoc trzeba . Muszę skontrolować to tsh i chyba pojadę w czwartek. Wczoraj byłam na dużych zakupach więc na razie mamy spokój. Szczepienie i Olka i Poli były odwołane więc nadal czekamy. Nawet wesele siostry jest pod znakiem zapytania..No zobaczymy jak to będzie.
Ostatnio nie dosypiam,postaram się pisać częściej;)
Za szybko,oj za szybko..
To najpierw o solenizancie:
-Oluś nosi rozmiar 80,waży ok.9 kg.wedlug mnie i jest przeuroczym klopsikiem
-jest przekochany, uśmiechnięty i bezproblemowy.
Jesteśmy na etapie kiedy Oluś siedzi,raczkuje,wstaje!(6 miesięcy i 29 dni),siedzi z zabawkami i się zajmie sobą lub bawi się z Pola i fajnie im to wychodzi. Uwielbiam wtedy na nich patrzeć
Drzemki mamy 3 krótsze lub 2 dłuższe. Na noc zasypia o 19:30. Wieczory są wolne
Jesteśmy na cycu,butli i pięknie je kaszki,owoce, warzywa i zupki. Dzisiaj jadł nam z talerza ziemniaka bo mu posmakował
Codziennie zaskakuje czymś nowym. Zrobi już papa czasem,da buziaka ,wie gdzie jest cycuś, mama ,tatą i Pola i że on jest Aleksander,Oluś i Misiu:)
Od 2 dni jeździ w spacerówce i siedzi w siedzisku z Ikei:)
Zasypia przy butli lub przytulony ze smoczkiem w buźce 🥰 lubi wygłupy przy piosence "idzie kominiarz po drabinie ", chichra się wtedy na sam dźwięk:D
Zębów na horyzoncie nie widać,chociaż lekkie spuchniete dziąsło jakby ma;D
Polunia jest super siostra-zabawki,pokaże,pomoże,uspokoi. Doszliśmy do momentu kiedy usiada razem i się bawią po swojemu
Pola jeździ na dwóch kółkach, nadal uwielbia misie i zwierzątka i jest bardzo muzykalna. Najbardziej lubi słychać muzyki cały dzień
Kupiliśmy im piaskownice więc ostatnio tam lubi się bawić plus oczywiście huśtawka.
W zeszłym tygodniu na rowerku jechała na Pola i znalazła podkowe-cieszyła się bardzo:D
Ja byłam na wynikach i tarczyca jest w normie szczepień jeszcze nie mieliśmy i nie pali mi się.
Jadę jutro na szybkie zakupy i wracam
do skarbów-uwielbiam ich
Firma sobie działa,złożyłam papiery o troszkę pieniędzy,zobaczymy czy dostanę coś.
Jak bumerang wraca do nas temat trzeciego dziecka i nadal nie ma decyzji. Zobaczymy co życie pokaże.
Troszkę z opóźnieniem,ale ciągle czasu mało ..
Oluś już jest dużym chłopcem. Po szczepieniu waży 8100 kg.💪 biedny miał po 5(!) Wkłuciach lekką gorączkę i 2 dni był niespokojny ale już jest dobrze.
Misiu jest coraz bardziej mamusiowy ❤
Nosi rozmiar 80 i MA ZĘBA! Drugi w drodze co śmieszne,dzień przed go nie czułam A na kolejny był już duży:D
Ciekawią go już..właściwie wszystko! Kontakty,robot sprzątający, wszędzie raczkuje i wstaje. Non stop🙈
Nadal zasypia jak wcześniej,zasypia na spacerach,w aucie,jak biegam z wózkiem.
Nadal wpatrzony w Pole,z którą się coraz lepiej dogadują i bawią ostatnio w ganianego na czworakach. Pola się nim super zajmuje w poranki kiedy jeszcze drzemiemy😍
Oluś robi już papa i daje część🤩 coraz więcej gaworzy,ma więcej włosków i jest moim slodziakiem❤❤
Mieliśmy mały kryzys z cycem bo mało dawałam i mleka było mało ale działamy i Oluś lubi się przytulić i wraca spokojnie mleko Oluś jak zapytam czy chce cici to od razu się cieszy i przychodzi szukać
Poli wypadl drugi ząbek ! Na dzień dziecka dostała nowy rowerek więc jest szał na zmianę z hulajnoga wczoraj byliśmy w górach i Pola przeszła sama na szczyt i spowrotem,Oluś również był grzeczniutki. Kochane te nasze dzieci,wyszły nam one zdecydowanie💪♥️🍀
Za tydzień miało być wesele ,za kilka dni miał przyjechać kuzyn no ale..
Ja ćwiczę,staram się trzymać dietę,szyję,firma się kreci-jest fajnie;)
Wiadomość wyedytowana przez autora 7 czerwca 2020, 23:33
Jak na lato przystało był już wczoraj basenik,prace w ogrodzie..
Oluś już by tylko na nogach stał,przy sofie zaczyna chodzić! Pędzi na czworakach jak szalony. Z umiejętności robi brawo,papa,daje buzi (MI!),robi tuli,pokazuje jak jedzie autko,daje cześć a także pije z kubeczka oraz rurki,no i je sam - praktycznie wszystko prócz butli Misio jest wpatrzony w Polę i ostatnio..w mamę szuka mnie wszędzie, przytula się dużo,sam daje buziaki - mój cycuś sam domaga się więcej cyca więc uf
Pola uwielbia Olusia ,mają swoje zabawy ale bywa ,że woli się bawić sama a Oluś wiadomo- też jest ciekaw ostatnio rower jest hitem,szaleje że nie można jej dogonić! lubimy też spacerki na hulajnodze.
Ja dostałam @ ! Zaskoczyła mnie 12.06 czyli dzień przed planowanym weselem . Już by było po wszystkim a tak to wciąż przed nami..
Ten czas jest okropny,że tak szybko ucieka..
Misio miał dzisiaj bilans. Mamy 8700 żywej wagi 💪 na stanie dwa ząbki i ok.80 cm.długości. od ostatniego wpisu Oli nauczył się przybijać piątkę i żółwika A wczoraj padło pierwsze nieśmiałe "MAMA"♥️♥️ coraz częściej się puszcza by sam stać.
Oluś ma ulubiona zabawę,gdy może uciekać na czworakach i ogląda się za siebie i czeka na reakcję. Jest Kochany ♥️
Od kilku dni mamy kupki częste. Dzisiaj dr nas naprowadzała troszkę od czego to może być i zobaczymy. Jak nie to wyniki nad czekają . Prócz tego Oluś jest uśmiechnięty i ruchliwy jak zawsze
Poli idzie drugi ząbek,ale strasznie krzywo bo nie ma miejsca ..dodatkowo coś ją pobolewal więc 7 idziemy do dentysty.
Prócz tego coś narzekała,ze ja boli gdy siusia. Zrobiłam jej wynik moczu i jest super. Obserwujemy. Zagadałam dzisiaj do dr to na jesień prawdopodobnie będziemy robić testy na alergie.
Moja babcia skończyła 70 lat,robią jej w sobotę grilla no ale my nie idziemy.
Dzisiaj Pola miała dentyste. Wizyta wyglądała na bardzo bezpieczna i profesjonalną, Pola była super dzielna! Jestem z niej mega dumna! Ząbek który rośnie krzywo wyprostuje się
Ostatnio ma fazę na Kucyki pony
Po dentyście byłyśmy po mleko dla Olka w aptece i Poli saszetki na wyrównanie flory bakteryjnej układu moczowego.
Po drodze Oli nie usnął,zasnął w drodze powrotnej ale go obudziłam po 10 min.w domu.
Przechodzilysmy dzisiaj koło miejsca gdzie prowadziłam ciążę z Pola..chcialabym być jeszcze raz w ciąży,mieć dziecko. Ale wiem,że to nierealne..