Powtorka za kilka dni:)
Jak tak wczoraj przemyslalam sobie cala sytuacje to wszystko sie teraz zmienia i wlasciwie nie powinnam sie zwalniac polubownie z pracy. Byly juz wstepne rozmowy ale nic na pismie. Moj dyrektor wstepnie sie zgodzil ale mial sie dowiedziec jeszcze kilka rzeczy zanim przystapimy do procedury polubownego zwolnienia. wiec bede musiala mu powiedziec, ze sytuacja sie zmienila i ze przedluzam zwolnienie.
Jutro mam wizyte u lekarza w zwiazku z wynikami badan na infekcje drog moczowych wiec zapytam sie przy okazji do kiedy bedzie mogl mi przedluzac zwolnienie.
Wiadomość wyedytowana przez autora 24 stycznia 2014, 09:28
Poza tym bylam wczoraj u lekarza, ktory mi powiedzial, ze przedluzy moje zwolnienie tylko o dwa miesiace, potem bede musiala wrocic do pracy zanim pojde na urlop macierzynski. Ale jak do nich wrocic pracowac jak robili mi same przykrosci w tamtym roku jak bylam pierwszy raz w ciazy? Poza tym chcialam odejsc i zaczac robic cos innego w zyciu. Nie wyobrazam sobie tego powrotu. Nie wiem co mam zrobic.
Wiadomość wyedytowana przez autora 25 stycznia 2014, 00:11
Wczoraj bylam zalamana cala sytuacja bo zamiast sie cieszyc z ciazy zaczelam sie martwic pieniedzmi i utrzymaniem.
Jestem pewna, ze hormony tez daly mi sie we znaki.
Nawet budzilam sie cala noc i czytalam informacje na temat prawa pracy i mojej sytuacji.
A dzis rano, otworzylam oczy i... jak reka odjal:)
Pierwsze co pomyslalam to to, ze sobie poradze, ze nie jestem sama i mam wsparcie i ze na pewno nie zrezygnuje ze swojego projektu z fotografia.
Przede wszystkim to nie jest fizyczna praca. Kiedys pracowalam jako stylistka z jedna pania fotograf, ktora byla w ciazy, zakonczylysmy wszystkie sesje na dwa tygodnie przed porodem.
Tak wiec pierwsze co teraz zrobie, to pojde do lekarza pracy ( nie wiem jak on sie nazywa w Polsce) ktory ma prawo mi dac zwolnienie az do urlopu macierzynskiego. Jest to kobieta, ktora zajmuje sie pracownikami naszej firmy i na dodatek bylam u niej na konsultacji gdy pierwszy raz w ciazy, czulam sie juz zle w mojej firmie i chcialam isc na zwolnienie. Wiec zna moja historie. A jak nie, to wymysle cos innego ale nie wroce do pracy, tym bardziej, ze moj szef dal mi do zrozumienia ze ma juz kogos na moje miejsce i nie ma juz wlasciwie miejsca dla mnie w firmie.
Najwazniejsze, ze dzis czuje sie duzo lepiej, musze sie przyznac, ze bardzo rzadko zdarzaja mi sie takie momenty paniki.
Bylismy dzis z M. w pieknym parku pospacerowac z naszym pieskiem. Park przepiekny, zielony, stare rzezby, drzewa, mgla... Wspanialy moment:)
nie wzielam tego na serio
ale jak tak patrze na swoj wykres na ovu i date owulacji to pod spodem zaznaczylam cwiczenia.
A byla to joga ale ten najbardziej dynamiczny rodzaj tzn. taki,
ze po pierwsze wysiadalam juz podczas kursu a po drugie jeszcze tydzien wszystko mnie bolalo.
To byl kurs wieczorny.
Serduszkowanie bylo w przeddzien i nazajutrz. Moze jednak cos jest, w tym zmeczeniu?...
W kazdym razie bardzo sie ciesze, ze sie udalo
Wiadomość wyedytowana przez autora 29 stycznia 2014, 10:21
Ale jestem wyjatkowo spokojna. Nie wiem, czy to dobrze wrozy czy nie, po prostu nosze spokoj w sobie.
Wizyta umowiona na 10ego lutego, w 7 tygodniu. Idziemy razem z M.
dobre:) dobre:)
JESLI CHCECIE OBEJRZEC REKLAMOWKE PODAJE LINK:
http://www.people-looks.com/4341/Jennifer-Aniston-enceinte-pour-Smartwater-une-publicite-d-eau-minerale/2012-09-19
Wiadomość wyedytowana przez autora 1 lutego 2014, 22:24
Dbajmy o nawodnienie organizmu – szczególnie będąc w ciąży!
Właściwe nawodnienie organizmu zawsze jest ważne gdyż jest warunkiem prawidłowego funkcjonowania wszystkich układów i narządów w każdym organiźmie.W czasie ciąży organizm jest szczególnie narażony na odwodnienie (ze względu na dodatkowe obciążenie) a ewentualne odwodnienie jest szczególnie niebezpieczne( ze względu na rozwijający się płód i jego rosnące z każdym dniem potrzeby). Ponadto odwodnienie w ciąży może być przyczyną niebezpiecznych zaparć i zbyt małej ilości wód płodowych( tzw.małowodzie).Pijmy więc w ciąży !Najlepiej wodę niskomineralizowaną niegazowaną,herbaty ziołowe i owocowe (nalepiej bez dodatku cukru ),soki warzywne i owocowe (naturalne,niesłodzone) ale może być to także woda kokosowa(szczególnie chętnie piją ja kobiety w krajach gdzie palmy kokosowe rosną naturalnie ale dostępna jest również w kartonach i butelkach.W Polsce dystrybuuje ją firma Vivalife).
Ciekawostką może być to iż woda kokosowa naturalnie reguluje działanie przewodu pokarmowego i przeciwdziała zaparciom.Poprzez swój zasadowy odczyn nie tylko zwalcza zgagę (częsta przypadłość w ciąży), ale powoduje łatwiejsze wchłanianie mikroelementów i witamin. Szczególnie istotna jest obecność w niej potasu i magnezu. Potas działa antyzakrzepowo i antyobrzękowo(kolejna ciążowa zmora), przeciwdziała również skurczom mięśni( w ciąży szczególnie niebezpieczne). Magnez bierze udział w budowaniu układu nerwowego u płodu i jego prawidłowym funkcjonowaniu.Wapń buduje kości dziecka a mamę zabezpiecza przed niebezpiecznym odwapnieniem. Kwas askorbinowy i witaminy z grupy B mają kluczowe znaczenie dla prawidłowego rozwoju płodu w łonie matki. Woda kokosowa jest napojem izotonicznym, co oznacza, że zawiera ten sam poziom elektrolitów jaki stwierdza się w ludzkiej krwi. Znaczna zawartość w wodzie kwasu laurynowego(który występuje również naturalnie w mleku matki) sprawia że woda działa antywirusowo i antybakteryjnie więc wspomaga działanie układu immunologicznego.
Kobiety, w pierwszych miesiącach ciąży, potrzebują więcej płynów – około 1,5 litra na dobę. W ostatnim trymestrze ciąży zaleca się pewne ograniczenie napojów w diecie, do ogólnej ilości około 1-1,2 litra na dobę. Chodzi jednak o sumaryczną ilość płynów czyli także wodę zawartą w zupach,koktajlach,napojach itd.
W czasie ciąży i karmienia piersią nie powinno się przyjmować żadnych napojów gazowanych, mocnej herbaty i kawy oraz wszelkich napojów alkoholowych.Oczywiście, nic nie będzie nam ani dziecku po wypiciu filiżanki kawy raz dziennie czy lampki czerwonego wina raz na jakiś czas ale zawsze trzeba zachować umiar.
Podczas ciąży i karmienia piersią, polecane jest spożywanie mleka w ilości przynajmniej pół litra dziennie, ze względu na obecność w nim tak ważnych składników odżywczych jak wapń, białko i witaminy z grupy B. Jeśli bowiem nie ma przeciwwskazań zdrowotnych, potwierdzonych badaniami lekarskimi(np. uczulenia na laktozę ), dieta kobiety w ciąży powinna zawierać optymalne ilości mleka szczególnie w postaci jogurtu, maślanki, mleka kwaśnego itp. Picie „bawarki”, która wg.naszych babć miała powodować lepsza laktację jest lekko przereklamowane ale z pewnością można ją pić byle herbata nie była zbyt mocna (ze względu na zawartą w niej teinę). Na wytwarzanie pokarmu mogą korzystnie wpływać ziołowe herbaty o właściwie dobranym składzie (koniecznie potwierdzone atestem bezpieczeństwa). Przykładem herbaty o właściwościach wspomagających laktację jest kompozycja owoców anyżu,rutwicy lekarskiej , kopru włoskiego, kminku oraz liści pokrzywy i melisy. Dobrze jednak zachować umiar przy piciu naparów i każdorazowo sprawdzać na opakowaniu brak przeciwwskazań dla kobiet w ciąży.Polecamy również produkty sprawdzonych, solidnych producentów np. Herbapol czy Vitax.
Choć kobiety w ciąży potrzebują większej dawki energii, to jednak nie może ona pochodzić z napojów słodzonych , gdyż cukier powoduje wyrzut insuliny do krwi i podnosi ryzyko cukrzycy ciążowej. Przyszłe mamy nie mogą również pić żadnych napojów energetyzujących. Zawierają one znacznie więcej kofeiny niż kawa, a ponadto inne silnie pobudzające substancje, np. taurynę. Napoje nasycone CO2 podrażniają żołądek , powodują wzdęcia i zgagę . Często też zawierają konserwanty(przyczyniają się szczególnie do wzrostu zachorowań na uczulenia i alergie pokarmowe u dzieci), sztuczne barwniki oraz sorbitol (podrażniają jelita i wywołuje bóle brzucha). W puszkach z napojami znaleźć można też fosforany, które zaburzają przemianę witaminy D, odpowiedzialnej za przyswajanie wapnia(niebezpiecznie zwiększają ryzyko odwapnienia mamy i dziecka ).
Wiadomość wyedytowana przez autora 1 lutego 2014, 22:04
Wiadomość wyedytowana przez autora 7 lutego 2014, 18:07
W ten wspanialy sposob rozpoczelam nowy tydzien
Obydwa beda przemalowane na bialo. Nastepny krok to zakup dwoch lampek nocnych
Wiadomość wyedytowana przez autora 10 lutego 2014, 11:07
Dzis piekne sloneczko, wybieramy sie zwiedzic nasz miejscowy zamek a potem zabieramy pieska na spacer do lasu Wszystkim zycze milej niedzieli
Wiadomość wyedytowana przez autora 2 marca 2014, 11:28
W sobote wszyscy moi dowiedzieli sie o dziecku. Dumnie pokazywalismy filmik z ostatniego usg i wtedy byly zaskoczone spojrzenia, usmiechy, lzy i gratulacje, wszystko zmieszane razem. Bylo wspaniale! Moja rodzinka jest przekochana! Uwielbiam ich wszystkich
Do babci musialam zadzwonic bo zobaczymy sie dopiero na Wielkanoc. Od razu dostalam nakaz lezenia i odpoczynku. Teskni mi sie za dziadkami...
Acha, dowiedzialam sie tez czegos , czego wczesniej nigdy nie slyszalam. Moze wy cos wiecie na ten temat. Osoba, ktora na codzien zajmuje sie malutkimi dziecmi ( juz od lat) powiedziala, ze date porodu mozna obliczyc na podstawie pelni ksiezyca. I ze to sie sprawdza
Tak wiec sprawdzamy kiedy byl pierwszy dzien naszej ostatniej miesiaczki, u mnie to byl 29 grudnia 2013 czyli poczatek ciazy, nastepnie liczymy kolejno dziewiec pelni ksiezyca nastepujace po tej dacie, u mnie dziewiata pelnia ksiezyca przypada na 9 wrzesnia 2014. I wtedy powinno urodzic sie dziecko, tzn niedaleko po tej dacie. Oficjalny termin mam na 5 pazdziernika wiec miesiac pozniej zobaczymy czy to sie sorawdzi I tak wszyscy powtarzaja, ze trzeba byc przygotowanym na porod juz miesiac wczesniej
Tutaj podaje linka ze wszystkimi fazami ksiezyca na 2014 rok, jak macie chec sobie sprawdzic:
http://www.kalbi.pl/kalendarz-faz-ksiezyca
Pani powiedziala, ze juz od poczatku wizyty widziala, ze to chlopiec ale musiala sie upewnic i zdradzila nam te informacje dopiero na koncu. Powiedziala tez, ze chlopcow wczesniej sie rozpoznaje niz dziewczynki i ze ona baaaaaardzo rzadko sie myli a wykonuje ten zawod od lat
Wiec trudno bylo jej nie uwierzyc
Nastepna tego typu wizyta dopiero w 22 tygodniu ciazy.
W miedzyczasie beda spotkania u mojego lekarza, ktory robi za kazdym razem takie proste usg wiec zobaczymy czy nam potwierdzi
Wiadomość wyedytowana przez autora 21 marca 2014, 05:29
Zycze Wam wszystkim samych usmiechow i radosnych nowin!
A tutaj wklejam zdjecie naszego Pączusia z 10 marca, 41mm:
A tu Pączuś z 20 marca (czyli wczoraj), 61,15mm, 12tyg+4:
Wiadomość wyedytowana przez autora 21 marca 2014, 09:21
W nastepnym roku jestesmy umowieni z cala rodzina na zaglowki - wiec mam nadzieje, ze takie kreacje wtedy sie przydadza
Wiadomość wyedytowana przez autora 2 kwietnia 2014, 08:19
3mam mocno kciuki :) Mimo tego, że nie znamy się w życiu realnym to w tym internetowym - tak jak bym Cie znała od Zawsze :) Mam nadzieję, że wszystko będzie teraz w porządku :) Czekam, czekam na kolejne wpisy z nowymi informacjami :)
MarlenG dziekuje za Twoje slowa i zainteresowanie. Tez mam nadzieje, ze teraz juz wszystko sie ulozy. Obecnie przyzwyczajam sie do nowej sytuacji :)
no GRATULACJE KOCHANA !!!! ależ przegapiłam temat - taka zabiegana jestem :/ to ci się udało naprawdę szczęśliwie :D oby tak dalej !!!! Niech ta Beta rośnie !!! i czekamy na kolejne info <3 GRATULACJE <3
he he :P wystarczyło zaplanować remont sypialni i już są efekty :D nio ale podobno - wizualizacja czyni cuda :D
Masz Dorjana racje, to jest czysta wizualizacja:)
Gratulacje!!!!! To twój najszczęsliwszy dzień......trzymam kciuki za Ciebie i twoje maleństwo!!!!!
Dziekuje Maleo :):)
Gratuluję Wam serdecznie i mocno zaciskam kciuki ;) pozdrawiam