Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki ciążowe Staś [*] 14.08.2016 , Bruno 18.07.2017r. i Aleks 5.04.2019 MOJE TRZY MIŁOŚCI
Dodaj do ulubionych
1 2 3 4 5

30 grudnia 2018, 21:52

No... Takiej studniówki to jeszcze nie było... wylądowałam na IP z lekkim plamieniem. Z młodym ok, rusza się jak zwykle kopiąc matkę po pęcherzu, łożysko ok, szyjka długa, plamienie ustało a ja wróciłam do domu.
Może i ryzykowne ale w szpitalu to ja tylko bakterie łapię, sylwester to niezbyt przyjemny czas na hospitalizację no i ja poprostu czuję że to nie ten czas i tylko syn matkę straszy. Amen.

Szczęśliwego nowego roku! Nawet jeśli mijający rok był udany to niech kolejny będzie jeszcze lepszy ;)

29 stycznia 2019, 10:12

28754f7121237b2cmed.png

Coraz bliżej... i pomimo że to nie pierwsze dziecię to stres jest większy.

Wózek kupiony, ciuszki wyprane i wyprasowane czekają w workach próżniowych. Meble by pomieścić graty dwóch krasnali są.
Niby gotowe wsio niby nie bo moja psychika nie ogarnia że "za chwilę" życie naprawdę wywróci się do góry nogami, jestem zwyczajnie przerażona... czy dam sobie radę? czy to wszystko mnie nie przerośnie? Ehhh

29 stycznia 2019, 20:01

No i doopa... trzeba założyć pessar :/
Wody nie ciekną więc chociaż tyle.

Jedno jest pewne - kolejny wcześniak na horyzoncie :(

18 lutego 2019, 20:51

32+6tc

Bruno był już na świecie od 18 godzin a tym razem bracho siedzi w brzuchu wywołując ogromną zgagę ;)
jest zgaga = włosy to ja chyba małpkę urodzę ;P

Jeżu jak mi już ciężko...

26 lutego 2019, 21:45

34+0tc

Już coraz przyzwoitszy tydzień i coraz bliżej porodu.

Kiedy zaczynałam tą ciążę naprawdę chciałam chociaż przejść przez tc kiedy urodził się Brunko a tu proszę... jesteśmy 8dni później i cisza :)

Niestety nie wszystko jest różowe i od dziś na noc zaczynam przygodę z insuliną :/
Przypomnę sobie czas stymulacji - znów zastrzyki w brzuch.

W piątek wizyta u ginekologa i chyba zaczniemy poważne rozmowy o porodzie a dokładniej kiedy pessar ściągamy.

Ja już naprawdę nie mogę doczekać się kiedy będę tulić kolejnego maluszka. Szczególnie w takie dni jak dziś kiedy dzień z moim demonkiem był prawdziwą przyjemnością, aż taką że chciałabym wziąć go do swojego łóżka na noc... a demonek od niedzieli śpi u siebie... w nowym łóżku, z nowym materacem i nową "dorosłą" pościelą

12 marca 2019, 22:02

abaeda259f825496med.png

Naprawdę sama nie wierzyłam że dobrniemy tak daleko...
Ja nadal w domu, na horyzoncie porodowym cisza a ja już nie mam sił, robię wszystko bo muszę i na dodatek chyba się przeziębiłam :(
A żeby życie miało smaczek to Brun aktualnie uziemiony w domu z bostonką :/

15 marca 2019, 21:09

36+3

Bożu... niby 4tyg do terminu a mój brzuszkowy alien ma 3200g!
Aktualny cel to tydzień i 4dni do porodu żeby o nas w gazetach nie pisali że takie wielkie dziecię wyszło :P z resztą nic miłego rodzić SN takiego kloca ;)

Poza tym ja już jestem wykończona tą ciążą. Ciężko mi się ruszać, spać już niewygodnie, mdłości męczą strasznie przez cały dzień, ubrać skarpetki to wyczyn nie tylko przez brzucho ale stopy mam tak spuchnięte nawet po nocy że skarpetki ledwo wchodzą :(
Ciśnienie w normie tzn w domu bo jak dziś u gin przed wizytą położna mierzyła to wywaliło 170/85 - no ale kawałek do przychodni szłam i jeszcze schody a po wysiłku to raczej nic dziwnego.

Póki co od ostatniej miesiączki do dziś przytyłam 4kg... więc tak naprawdę to dziecko+wody+łożysko ;)

22 marca 2019, 22:00

Ciąża zakończona 22 marca 2019

23 marca 2019, 21:20

Tego jeszcze nie grali... Bellybestfriend zdecydowało samo kiedy koniec ciąży hahaha

Ja ciągle w dwupaku jakby co ;)

26 marca 2019, 12:17

dc62d2feb4e1fd61med.png


A dla przypomnienia...
37019eee9076f056med.jpg


Gdyby ktoś mi powiedział pół roku temu że dobrniemy aż do tego momentu pewnie popatrzyła bym z politowaniem... jak to się człowiek może pomylić ;P

6 kwietnia 2019, 07:46

Ciąża zakończona 5 kwietnia 2019

Ostatnia ciążowa przygoda zakończona ;)
Matka wariatka na własne życzenie urodziła SN bez jakiegokolwiek znieczulenia :D a syn mały nie jest ;P

Tak więc drogie e-ciocie
Jestem Aleks, pierwszy łobuz który wytrzymał w mamusiowej macicy aż do "ciąży donoszonej" :)


338c0c7100f92783med.jpg

Wiadomość wyedytowana przez autora 7 kwietnia 2019, 06:57

10 kwietnia 2019, 09:57

9945acef69eda34fmed.jpg

Klony & rodzicielka
06c8cd2dcb374405med.jpg

Chłopaki są do siebie tak podobni że oboje z mężem jesteśmy w szoku

19 lipca 2019, 10:49

Bruno wczoraj skończył 2lata.
Czas leci nieublagalnie...

Wiadomość wyedytowana przez autora 19 lipca 2019, 10:52

21 listopada 2019, 10:07

Wpadam tylko trochę pochwalić się tymi moimi "bombelkami"

Aleks usiadł bardzo szybko, stanął na nogi gdy miał pół roku, chodzi przy meblach i pchając wszystko co się da a ma dopiero 7,5 miesiąca 🙈 :D je ze smakiem prawie wszystko. Na stanie 2 zęby.
Macierzyństwo przy donoszony naprawdę wygląda zupełnie inaczej niż przy wcześniaku ;)

Bruno od września niestety w okularach ale okulistka daje duże szanse że w maju już może ich nie potrzebować. Na szczęście nosi je bez większych oporów.
Zaczyna coś tam więcej gadać ale to ciągle mało. Wszedł w ten kosmiczny etap "cio to?", masakra.
Zazdrosny strasznie, musieliśmy kupić mu łóżeczko ze szczebelkami bo chciał tak jak "dzidzi" i ciągle ładował się do łóżeczka Aleksa. Zrobił się też trochę samolub i dzielenie zabawkimi to często bardziej walka :/

Wykańczają mnie często ale kocham naprawdę bardzo <3

5 kwietnia 2020, 21:45

Rok

Mój najmłodszy bąku dziś świętował swoje pierwsze urodziny :)

Mały szaleniec
- chodzi od 3,5 miesiąca - pierwsze samodzielne kroki zrobił 25grudnia. Teraz to on już biega ;)
- na stanie 6 zębów
- rwie się do samodzielnego jedzenia sztućcami. Rączkami je sam od początku rozszerzania diety
- jest bardzo ciekawy świata :)

Taki dorosły i samodzielny a mimo to największy maminsynek jakiego znam ;)🙈


Chłopaki rzadko się dogadują :/ Aliś chciałby się z bratem pobawić ale z Bruna coraz częściej wychodzi samolub :( jedyne co razem potrafią to biegać po pokoju ;)

Bruno w końcu odpieluchowany, już się bałam, że nigdy to nie nastąpi.

Rekrutacja do żłobka i przedszkola - chłopaki zgłoszeni. Teraz czekamy na wyniki i oby się obaj dostali.

Ja jestem już na zaległym urlopie do połowy czerwca, dziwnie będzie po takim czasie do pracy wrócić.
1 2 3 4 5