X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki starania juz mam pod serduchem drugiego Kropka, a pierwszy rozrabia na calego :)
Dodaj do ulubionych
1 2 3 4 5 ››

16 kwietnia 2013, 13:23

2 dni po terminie spodziewanej @, test robiłam rano o 6 i wyszrdł negatywny. poczekam 2 dni kolejne i zrobie znow. moze ten test był jakis "zepsuty" bo dostałam go do testów owulacyjnych z allegro. moze jakis przeterminowany był, bo testy robiłam ponad rok temu. samka nie wiem co mam o tym myslec...

mam troszke jeszcze nadzieje, ze moze jednak sie udało:)

a teraz ruszamy z mezem na rowerki, jestem po obiedzie i trzeba spalic niepotrzebne kalorie hihi:)

Wiadomość wyedytowana przez autora 16 kwietnia 2013, 13:28

16 kwietnia 2013, 16:18

i po mojej nadzieji:( coz mozna zaczac kolejny cykl...

17 kwietnia 2013, 16:53

kurcze dziewczyny nic z tego nie rozumiem, wczoraj wieczorem dosłownie z pol godziny poplamiłam, myslałam ze sie juz @ zaczeła a tu dzisiaj nic. nie wiem co sie dzieje pierwszy raz mam cos takiego. zeby nie ten negatywny test to bym podejrzewała ciaza. jesli dalej nic sie nie zmieni to jutro kupie i zrobie jeszcze raz. moze jednak mam jakies małe szanse ze sie udało :)

18 kwietnia 2013, 14:57

znow mam plamienia, a @ nadal brak, gubie sie juz. nie wiem co mam o tym myslec? kupiłam test, ale chyba jednak go nie zrobie. nie ma sensu, niech zostanie na nastepny raz...

19 kwietnia 2013, 04:25

są, są II kreski :)
radosc a jednoczesnie niedowierzanie i przerazenie. łzy w oczach :) a moze to mi sie tylko wydaje, nie wiem. poczekam i po niedzieli zrobie jeszcze 3 test dla potwierdzenia.

dzisiaj jedziemy do rodzicow na tydzien, ale jeszcze nikomu nic nie bede mowiła, wole poczekac, zeby znow nie przechodzic tego co dwa lata temu. kiedy straciłam poprzednia ciaze...

Wiadomość wyedytowana przez autora 19 kwietnia 2013, 04:26

19 kwietnia 2013, 20:04

kochane dziekuje Wam za te wspaniałe słowa, tak długo czekałam zeby zobaczyc II kreski a teraz to sie spełniło :)
ja bede Was zarażała po przez ovu i tez niedlugo zobaczycie II kreski...
:):):)

19 kwietnia 2013, 20:04


:):):)

Wiadomość wyedytowana przez autora 19 kwietnia 2013, 20:04

21 kwietnia 2013, 18:28

witam, dziewczyny, jestem strasznie zmeczona po tym weekendzie. kupe roboty miałam i powaznie padam na twarz. wiem ze mam sie oszczedzac, ale nie moge...

mam nadzieje ze mi to nie zaszkodzi i malenstwu.

Wiadomość wyedytowana przez autora 21 kwietnia 2013, 18:28

23 kwietnia 2013, 16:48

niby zaczał sie 6 tydzien, ale jakos tego nie czuje. moze tylko wydaje mi sie ze jestem w ciazy???

jutro robie test i wtedy juz napewno bede wiedziała czy cos w srodku sie rozwija :)

25 kwietnia 2013, 11:04

BYŁAM DZISIAJ U LEKARZA BO TE PLAMIENIA BYŁY CO RAZ GORSZE, DZISIAJ NAWET SKSZEPY KRWI SIE POJAWIŁY I BOL BRZUCHA. PRZY BADANIU USG OKAZAŁO SIE,ZE NIC TAM NIE MA. LEKARZ POWIEDZIAŁ, ZE NAJPEWNIEJ PECHERZYK ZOSTAŁ WYDALONY A RESZTA SIE ZŁUSZCZA. DOSTAŁAM DUPFASTON NA PODTRZYMANIE, ALE WIELKIEJ NADZIEJI NIE MAM. NAJPEWNIEJ ZNOW PORONIŁAM, ALBO JEST TO CIAZA POZAMACICZNA. W PONIEDZIAŁEK IDE DO SWOJEGO LEKARZA, ZOBACZE CO ON MI POWIE...

TA DZISIEJSZA WIZYTA MNIE DOBIŁA, MAM ŁZY W OCZACH, DOBRZE ZE JESZCZE NIE MOWIŁAM O TYM RODZICOM. BO BYŁOBY JESZCZE GORZEJ, A TAK JAKBY NIC SIE NIE STAŁO, NIKT NIC NIE WIE...

MOJEGO MALUSZKA PO PROSTU NIE BYŁÓ:(

25 kwietnia 2013, 16:30

dzieki dziewczyny, kazde wsparcie jest dla mnie wazne, znow pewnie przez cały tydzien kazdego wieczora bede płakała do poduszki, bo w dzien nie chce pokazywac łez, zeby rodzice sie nie domyslili, nie pytali co sie stało. a jesli juz musze popłakac to uciekam gdzies na podworze. w głowie mam tysiac mysli, dlaczego ja, czy znow bede musiała tak długo czekac, co jest ze mna nie tak ze nie moge donosic ciazy, moze ja nie powinnam miec dzieci, a moze musze jeszcze odczekac kilka lat, a gdybym szybciej poszła do lekarza, moze wtedy nic by sie nie stało, jestem zła na siebie, mam wyrzuty sumienia, moze były jakies szanse na uratowanie mojej fasolki???

26 kwietnia 2013, 09:34

wczoraj rozmawiałam ze szwagierka i jej sie wypłakałam, teraz jest mi juz lzej. serce mniej juz boli, ale psychika jeszcze daje o sobie znac. zaczne starania od razu, mam duze szanse, dzieki dziewczyny, ze tu jestescie i pomagacie mi sie podniesc. bedzie dobrze kochane :)

29 kwietnia 2013, 07:47

dzisiaj ide do mojego lekarza, musze mu powiedziec o tym co stało sie w zeszłym tygodniu. :(
juz jest mi duzo lepiej, ale jak mam z kims o tym porozmawiac to na sama mysl mam łzy w oczach.

w sobote byłam na weselu u kuzynki, widac ze była szczesliwa, ale czemu ma nie byc. ma fajnego meza, kochanych rodzicow i oczywiscie bedzie miała dziecko. a ja? ja jakos nie miałam ochoty bawic sie na tym weselu, ale obiecałam to musiałam byc. robiłam dobra mine do złej gry.

nawet nie wiecie jak mi było wtedy ciezko, ale jakos to przetrwałam. szybko wrocilismy do domu mowiac młodym ze jestem zmeczona i ze na drugi dzien mamy długa droge do zrobienia :)

dobra dziewczyny dam znac co tam lekarz mi powie i co bedziemy robic dalej. teraz to juz musi właczyc i jakies leczenie, szukanie przyczyny moich poronien...

29 kwietnia 2013, 16:40

juz jestem po wizycie, lekarz potwierdził diagnoze poprzedniego lekarza. była ciaza i juz jej nie ma, albo jest ciaza pozamaciczna i mam jutro rano isc na bete a jak odbiore wyniki to od razu do niego zadzwonic i mu je podac. mowił ze mam sie nie denerwowac i nie martwic bo najwazniejsze, ze po HSG udało sie zajsc w ciaze. czyli sie odblokowałam i jest wiadome ze moge zachodzic w ciaze. po telefonie do lekarza bede wiedziała co dalej. troche mnie ta wizyta uspokoiła a jednoczesnie sie martwie bo jesli to jest ciaza pozamaciczna to czeka mnie zabieg w szpitalu i długi weekend spedze na sali. no trudno zobaczymy jutro jak bedzie.

dziekuje Wam kochane za wsparcie, bardzo mi sie przydaje :)

30 kwietnia 2013, 16:55

no i wyszło w becie ze to poronienie samoistne na szczescie, bo to lepsze niz ciaza pozamaciczna. moge sie starac juz w tym cyklu a do lekarza mam sie zapisac na poczatku czerwca. wazne jak to lekarz powiedział, ze sie odblokowałam i moge zajsc w ciaze.

dobra głowa do gory i bierzemy sie do roboty jak tylko przyjdzie owulacja :)

7 maja 2013, 13:48

Witam kochane staraczki i oczekujace mamusie :)
troszke mnie tu nie było ale to dlatego ze dostepu do neta nie miałam...
od wczoraj zaczełam staranka na nowo, jesli nic mi sie nie przestawiło to zaczeły sie moje dni płodne. i teraz jestem całkowicie na luzie, wiem ze zobacze 2 kreseczki, jestem pozytywnie nastawiona i tak bede myslała po kazdym nieudanym cyklu, bo w koncu co nas nie zabije to nas wzmocni, prawda :)

bedzie dobrze 22 ta wredna małpa nie przyjdzie...

12 maja 2013, 18:42

10 dni do testowania lub do @, mysle jednak ze bedzie to drugie bo juz mnie piersi zaczynaja bolec czyli ten cykl mozna juz spisac na straty :(

14 maja 2013, 09:34

jeszcze 8 dni nerwowego czekania na cud, ktory raczej sie nie spełni. ale juz tyle cudow w tym miesiacu sie pojawiło, ze moze i dla mnie został jeszcze jeden.

najgorsze jest to, ze zaczynaja sie juz objawy typowo na @ :(

...

16 maja 2013, 08:38

jeszcze 6 dni

ale juz na 90% wiem, ze sie nie udało. trudno, ale powiem wam ze chciałabym dostac @ 2 dni szybciej bo wtedy maz jeszcze bedzie jak zaczna sie dni płodne. wyjezdza 28 maja a 1 czerwca wypada owulacja, kurcze 2 cykle bede do tyłu bo wraca dopiero 8 lipca i wtedy tez sie nie załapie na kolejna owulacje :(
jeszcze nie usmiecha mi sie bycie tyle czasu samej, gdyby nie praca pojechałabym do rodzicow a tak jestem uziemniona niestety :(

17 maja 2013, 10:20

piatek weekendu poczatek :)
wyjezdzamy dzisiaj z mezem i znajomymi pod namioty na weekend :) pogoda az zaprasza do takiego wypoczynku, mam nadzieje ze bedzie udany i mimo tych zapowiadanych burz na jutro jednak ich nie bedzie. robie sobie mały odpoczynek zeby naładowac baterie na kolejny tydzien. ciezko mi mieszkac w miescie bo 21 lat spedziłam na wsi i tam cały czas mnie ciagnie, meza z reszta tez. dobra kochane wracam w niedziele i napisze czy mi sie wyjazd udał, miłego weekendu zycze :)
1 2 3 4 5 ››