Dopóki nie byłam na ovu nie interesowałam się aż tak bardzo tymi sprawami, a tu okazuje się, że to nie taka prosta sprawa. Ciekawe jak to się dzieje, że chodzimy do lekarzy, badami się, łykamy witaminy, prowadzimy higieniczny tryb życia, niby wszystko jest ok a nie możemy zajść w ciążę?
Dlaczego te wszystkie laski z patologicznych środowisk, pijące, ćpające lub z biednych rodzin, niedożywione rodzą dzieci jedno po drugim? Jaka ta natura jest przewrotna?
mierzenie temp, prowadzenie wykresów i przebywanie na ovu wciąga a nawet uzależnia
Dwa ostatnie cykle były pod opieką lekarza z monitoringiem. Nie wyszło
W tym miesiącu dam sobie spokój z wizytą u gina. Wiem już mniej więcej kiedy mam owulkę więc trzeba działać.
Martwi mnie tylko to, że seks mógłby dla mnie nie istnieć. Dziwne jeszcze 2,3 lata temu było ok a teraz już mi się nie chce, a odkąd się staramy to już w ogóle.
W lipcu miałam urlop a nie korzystałam z niego w pełni, bo wisiałam na ovu i czytałam o ciążach, śluzach, objawach itp
bez sensu
W tym miesiącu daję sobie spokój z lekarzami, badaniami, usg.. co ma być to będzie - nie ma co marnować reszty wakacji na ekscytowanie się tym co powiedział gin
oczywiście będę działać jak tylko pojawi się R lub W na wykresie (testy owulacyjne nigdy mi nie wychodzą)i pewnie jak tempka skoczy to serce zabije mi szybciej
Wiadomość wyedytowana przez autora 31 lipca 2013, 15:38
W zeszłym tyg po długiej chorobie zmarła bliska osoba oraz moja przyjaciółka wreszcie urodziła synka.
Jedni odchodzą drudzy przychodzą.
Dzisiaj już nie cierpi.
Wiadomość wyedytowana przez autora 6 sierpnia 2013, 09:26
Jak na naturalny poród nie jest pomarszczony ani kostropaty
Strasznie się cieszę z jej szczęścia.
Będzie od kogo śpioszki pożyczać hahahaha
Jutro idę do gina.
Coś się popieprzyło po tym dupku. Niby nie ma wpływu na temp ale zauważyłam, że odkąd go biorę to tempki mam niższe. Poza tym miałam 2 dni plamienia 4 dni @ i znowu 6 dni plamienia. Dziwne. Muszę iść zrobić przegląd podwozia, bo coś dziwnego się dzieje.
Wiadomość wyedytowana przez autora 6 sierpnia 2013, 09:26
ale trzeba wrócić do domu i , żeby pozbyć się ~o z zeszłego cyklu
straszne to jest .. obdarte z emocji i namiętności.. no ale co zrobić
Na szczęście mój mąż nie narzeka i nie ucieka więc przynajmniej on korzysta
nie mogę doczekać się wizyty u gina.. może usg zrobi to zobaczymy jak z pęcherzykami czy będzie na jakich jajach później siedzieć czy nie..
wróciłam do domu, poszłam pod prysznic..wychodzę .. a on już czeka zwarty i gotowy
Kocham go za to, że jest taki dzielny hahah
Wizyta u gina 16:30
Prl - 245,8 mU/I (127-637 mU/l)
prl po obciążeniu 5988 mU/I
x24! dostinex 2 tabletki - 1/2 tabletki raz w tyg
po czterech tyg.
Prl - 56,67 mU/I
prl po obciążeniu 165,4
x~3
8dc
endo 0,50
pp 0,85
12dc
endo 0,73
pp 1,59
15dc
endo 0,83
pp brak
10dc
endo 0,71
pp 1,71
14dc - 27dc
urlooooop i @
Wiadomość wyedytowana przez autora 7 sierpnia 2013, 15:34
13dc
a pęcherzyk lewy 1,19
prawy 0,88
endo 0,64
więc prawdopodobnie cykl bez owulacji
Możliwe, że przesunie się owulka na 17 dc więc mam obserwować tempki i robić testy.. zobaczymy ale raczej bezowulacyjny
Nie robimy już monitoringu w tym miesiącu. Czekamy na @ i potem prawdopodobnie będziemy stymulować.
Jak nie będzie ciąży to w grudniu trzeba będzie sprawdzić drożność.
Wiadomość wyedytowana przez autora 22 sierpnia 2013, 15:53
tak na niego patrzyłam i miałam różne myśli
i chciałabym i nie
i chciałabym i się boję
i chciałabym i.. cholera wie czego chcę!
Przyzwyczaiłam się do wygody, do spokoju, że robię co chce i kiedy chcę.
Do tego, że odpowiadam tylko za siebie i psa.
tempki baaaardzo niskie 36,0-36,2 dzisiaj się rozpędziła do 36,3 a to już 20dc
piersi od paru dni mnie bolą ale tak inaczej bo przede wszystkim sutki.. to taki dziwny ból
jakbym mogła to zdjęłabym i skórę, bo mi przeszkadza
odkąd ten cykl spisałam na straty rzadziej patrzę na wykres i mniej się stresuje
Może w dobrym momencie taki cykl nadszedł.. bo jeszcze chwila i zwariować można było.
obsesja jakaś
jeszcze niedawno zastanawialiśmy sie czy się pobrać a tu już pierwsza rocznica była
noc poślubna @
podróż poślubna @
i jak tu zajść w ciążę
urlop w tym roku w rocznicę ślubu zimny i deszczowy aż się odechciewało wszystkiego
planujemy jeszcze jeden wyjazd w tym roku i mam nadzieję, że uda nam się wtedy coś zmajstrować
wakacje tym razem wykupię z last minute! po @, żeby znowu nas sucz nie zaskoczyła ha!
Wiadomość wyedytowana przez autora 14 sierpnia 2013, 15:33
Jeśli od roku (a jeśli masz powyżej 35 lat od 6 miesięcy) bezskutecznie starasz się o dziecko nie zwlekaj dłużej, zgłoś się do lekarza i poproś o zlecenie wykonania badań ogólnych zarówno przez Ciebie jak i Twojego partnera.
Minimum badań, które powinniście wykonać to:
analiza nasienia (badanie plemników),
monitoring owulacji (sprawdzenie czy owulacja występuje),
pomiar stężenia głównych hormonów we krwi (określenie rezerwy jajnikowej),
badanie ultrasonograficzne macicy i jajników oraz histerosalpingografię (HSG – badanie drożności jajowodów i jamy macicy).
HSG zbliża się wielkimi krokami.. masakra jakaś ..
ten cykl prawdopodobnie bez owu a ja nie poszłam na sprawdzenie więc tym bardziej luz na mózgu
Dziwne jest to, że mimo wszystko tempka skoczyła ..o czyżby byla jednak owu? nieźle ale mało było ..ale co tam w sumie przy przeprowadzce ciąża nie jest wskazana do dźwigania denerwowania..a w szczególności ta wymagająca leżenia
myślę, że jak już się to wszystko skończy to i pojawi się nowy członek rodziny
mocno w to wierzę
hura!
Wiadomość wyedytowana przez autora 13 stycznia 2015, 11:35
Na poprawę endometrium dobrze działa min. fasola, brązowy ryż, soczewica, pestki dyni i słonecznika, seler, buraki oraz suszone śliwki.
W okresie okołoowulacyjnym endometrium powinno mieć około 10 mm (pomiędzy 8-13 mm).
tego chyba żadna z nas starających się nie potrafi zrozumieć
oj tez tego nie rozumiem , wkurza mnie to brrrrrr no ale coz tak musi byc, starasz a tutaj upsss....NIC. pieknego dnia
Reni, właśnie tu zajrzałam i i Twój wstęp jest cudowny!!! Prawdziwy i trochę jakby mój ;)
Reni, właśnie tu zajrzałam i i Twój wstęp jest cudowny!!! Prawdziwy i trochę jakby mój ;)