Na razie kiepsko mi to idzie;(
I jeszcz e po każdym serduszkowaniu trzymam nogi w górze nie jest skuteczność tego sposobu udokumentowana ale nie zaszkodzi spróbować co mi szkodzi przynajmniej będę wiedziała że coś robię
Tak samo robiłam gdy począł się synek tylko że wtedy byliśmy młodsi ale co tam
Chciałam jeszcze męża w tym miesiącu wyslav na badanie nasienia abym wiedziała na czym stoimy czy wogule mogę liczyć na cud i jak bardzo się wyniki pogorszyły bo poprawić to ani razu się nie poprawily
Obydwoje cały czas bierzemy leki
Mąż fertilman
A ja koenzym Q10, vit d, a+e i omega może moje komórki się poprawia w jakości
No i tak się kręci u nas dzień za dniem
Dzisiaj miałam plamienie ale wydaje mi się że to raczej krew z moczu bo zaczęło mnie pięć przy siku i chyba jakieś zapalenie się przyblakalo ale już jest ok
Mojemu mężowi to chyba nie zależy na drugim dziecku on myśli że naturalnie od tak napewno się uda
Chciałam żeby się umówił na badanie nasienia żebyśmy zobaczyli jak po tych dawkach witamin się wszystko ma bo może spróbowałby umówić się do jakiegoś dobrego andrologia i by mu spróbował poprawić te wyniki.Wydaje mi się że to nie możliwe żeby tak drastycznie spadały mu parametry skoro cały czas bierze te witaminy (fertilman).nie było jeszcze od 4 lat nigdy poprawy tylko co badanie jest gorzej.W 2015 roku zaczynaliśmy z 39 mln plemników na całą próbkę a w 2018 skończyliśmy na 7.8mln na próbkę
Coś musi być bardzo nie tak, ja rozumiem że mąż ma ZPN ale tylko na jednym jądrze i kurcze czy to tylko tych żylaków jest winą za pogorszenie?
Mówiłam dwa tygodnie temu by umówił się na to badanie ale on swoje że ma czas ja mu nawet datę podałam żeby to było w trakcie mojego okresu ale nie dziś po usilnych prośbach zadzwonił i oczywiście nie ma terminu jest kiedy będą u mnie płodne a tu przed badaniem trzeba jeszcze abstynencję zachować no po prostu ręce mi opadają
Jakbym tak bardzo nie pragnęła dziecka nawet już nie dla siebie tylko rodzeństwa dla syna to bym to wszystko pieprzla w cholere
Wiadomość wyedytowana przez autora 14 sierpnia 2019, 10:54
Według temperatury i obu jestem w 19dpo a temperatura dziś 37.02. brzuch boli @ nie cały czas ale od czasu do czasu odczuwam też często bóle jajnikow jak na ovu raz z jednej raz z drugiej strony lub oba na raz
Nie czuję się ciążowa piersi nie bolą cera się nie zmienia a wysoką temperaturę tłumacze przeziębieniem
Średnio powinnam mieć ovu 15 DC więc wtedy byłabym dopiero aktualnie w 16 dpi więc jeszcze trochę poczekam
Plamien zwiastujących @ też brak jak ta temperatura utrzyma się do soboty to w sobotę zrobię test
Nie chce sobie robić nadziei żeby się potem nie załamać bo skoro dwa podejścia do in vitro nie dały radę to jak naturals
dalby
Wiadomość wyedytowana przez autora 12 września 2019, 12:51
Proszę o kciuki
Chyba jestem w ciąży
Jeszcze nie przechodzę na fiolet dopiero gdy usłyszę bicie serduszka
Boże miej w opiece moje maleństwo
Jak przestaną mi się trzesc ręce to wrzucę zdjecie
Wiadomość wyedytowana przez autora 14 września 2019, 08:35
Wiadomość wyedytowana przez autora 1 listopada 2019, 16:57
Strasznie zmartwił mnie opis badania hist oczywiście jest po łacinie pisze w nim degeneratio hydropica villorum jak sobie wygoogloealam to na polski znaczy to zwyrodnienie zaśniadowe kosmków
Strasznie się wystraszyłam że to może być zaśniad częściowy(bo widziałam i słyszałam bicie serduszka)
Nie badałam jeszcze bety bo myślałam że nie potrzeba, ale idę zbadać w poniedziałek będzie to 4 tygodnie po zabiegu i w przyszłą środę idę do ginekologa na kontrolę chyba że dostanę @
Tak bardzo chciałabym już się starać o kolejną ciaze
Starania zawieszone dostałam wypowiedzenie
Jak byłam w ciąży nie mogli mnie zwolnić a tak jak poroniłam mieli otwarta drogę
Cóż u mnie nie może być dobrze musi być pod górkę
Jak znajdę pracę wznowimy starania a latka leca
Następna beta we wtorek a pomiędzy solance
Mój organizm najwyraźniej chce cały czas być w tej ciąży😔
Kreski na teście ciążowym coraz jaśniejsze to może dobrze swiadczyc
Dziś beta wynosi 158 spadła o połowę choć wydaje mi się że dalej dużo
Byłam też dziś u gina przekazał wynik z histo i stwierdził że jest dobry i nie wskazuje na zaśniad ale mam za tydzień jeszcze raz zrobić betę a potem mam się zgłosić na oddział i wykona mi kontrolne USG i są leki na wywołanie okresu
A co najśmieszniejsze okazało się że pomimo bety pozytywnej jajniki już ruszyły i jest pecherzyk na lewym jajniku 18 mm
Lekarz ostatecznie wykluczył zaśniad bo stwierdził że beta ładnie spada a tak to by skakała
Starać możemy się po dwóch miesiączkach ale uważam że z naszymi problemami to po pierwszej miesiączce i kontrolnej becie już zaczniemy
To było wczoraj
A dziś dostałam upragniona @. Jeszcze nigdy z @ tak się nie cieszyłam po świętach zrobię kontrolna betę jak będzie poniżej 5 to działamy tym razem bez spiny
Od 1 stycznia mam nową umowę na 3 miesiące a jak nam się nie uda to we wrześniu zmieniam pracę i idę do żłobka
Nie mogąc mieć więcej swoich dzieci przeleje moja miłość na zlobkowe
Wszystkim chciałabym życzyć Wesołych Świat Bożego Narodzenia i aby w przyszłym roku wszystkim nam spełniło się to największe marzenie o nowym małym członku rodziny.
Już czekałam na pytanie czemu nie mamy więcej dzieci powiedziałabym że Bóg chyba tego nie chce bo dwójkę już nam zabrał
No ale pytanie nie e padło...
Na Facebooku wyszło mi że osoby z moim imieniem zajdą we ciążę w sylwestra😊 w sumie wypadają wtedy u mnie dni płodne może organizm nie zapomniał jeszcze jak to jest być w ciąży i a na z zaskoczy,😃
To byłby chyba cud bo na poprzednie ciążę czekaliśmy po dwa lata
Postanowiłam obie że jak teraz znajdę w ciążę to do połówkowych badań nikomu nic c nie powiemy choćbym miała chodzić w bardzo luźnych bluzkach bo w razie kolejnej straty nie znioslabym tych litościwych spojrzeń a w razie czego od września jest szansa na pracę w zlobku😊
Jak pisałam mój szef jak się dowiedział że poroniłam wręczył mi wypowiedzenie ale już sobie znalazłam kolejna pracę ma razie przychodE po nowym roku i podpisuje umowę na okres probny
Zostałam bez pracy,bez dziecka,bez perspektyw za to z kredytem na głowie i pustym pokojem w domu😭
Zostałam bez pracy,bez dziecka,bez perspektyw za to z kredytem na głowie i pustym pokojem w domu😭
Nie dostałam wymarzonej pracy w państwowym żłobku( koleżanka mnie wyrolowała) ale dostałam pracę w żłobku prywatnym( praca bardziej niepewna zamkną żłobki i niestety wylatuje) dlatego postanowiliśmy znów powalczyć bo i co mi zależy praca nie może być ważniejsza niż rodzina