X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki IGRZYSKA POCZĘCIA - walka o zdrowie - ciąża postrzegana jako efekt uboczny
Dodaj do ulubionych
1 2 3 4 5

12 maja 2015, 18:28

Chciałabym krótko scharakteryzować moich bohaterów:

Estrogen vel estradiol. Organizator Igrzysk Poczęcia. Sponsoruje głównie pokarm dla armii i dba o jego jakość. Jest dość nieśmiały. Poziom jego śmiałości na początku jest bliski dolnej granicy. Jest nieśmiało zakochany w temperaturze. Przez większość cyklu robi do niej podchody, starając się pocieszyć ją po stracie ukochanego Progesterona. Z reguły jednak w połowie cyklu gdy już się ośmieli chłopak żeby wyznać jej miłość i poziom jego nieśmiałości osiąga punkt kulminacyjny do łask wraca znów Progesteron.

LH - kumpel Estrogena. Chciałby pomóc kumplowi w zdobyciu ukochanej, ale tak to bywa z reguły że im bardziej się chce tym mniej wychodzi. Prolaktyna już nie raz zawróciła mu w głowie. W jednym sezonie po jednej z takich imprez z Prolaktyną zapomniał wziąć się chłopak do roboty i go zwolnili. Estrogen jako jedyny był zachwycony. To był jeden z sezonów kiedy jego ukochana Temperatura zapomniała o swej miłości do Progesterona. Jest do spółki z Estrogenem głównym organizatorem Igrzysk poczęcia. Odpowiada o odpowiednią oprawę uroczystości oraz o fajerwerki i rozmiary związane z Rogiem Obfitości

Prolaktyna - pseudo przyjaciółka Temperatury. Nie jest zbyt inteligentna, ale potrafi zamieszać. Jej jeden żarcik w sezonie potrafi zepsuć relację między większością bohaterów.

Insulina - najczarniejszy z bohaterów mojego serialu. Jej głównym celem jest niszczenie relacji. Jest to jej obojętne u kogo namiesza. Jest strasznie puszczalska. Chce za wszelką cenę zdobyć większość męskich bohaterów serialu. Robi często wodę z mózgu przygłupiej Prolaktynie.

DHEA/S i Androstendion - dwóch negatywnych bohaterów. Ponoć przestali mieszać kilka sezonów temu, ale poziom ich szujowości zdarza się być ponad przeciętny - trzeba na gości uważać.

Temperatura - Dziewczyna, biedna, zagubiona, szukająca swej prawdziwej miłości. Chciałaby się na stałe związać z miłością jej życia Progesteronem. Złośliwi mówią że chce go złapać na ciążę. To nie prawda. Ona pragnie tylko prawdziwego odwzajemnionego uczucia i stabilizacji. Jest główną bohaterką Igrzysk Poczęcia.

Progesteron - Chłopak poczciwy, w głębi serca kocha Temperaturę. Jest jednak łasy na wdzięki czerwonej damy Miesiączki. Wystarczy jedno skinienie jej palca i zapomina o całym świecie. Niektórzy podejrzewają że Miesiączka zna jakiś sekret Progesterona. Może być szantażowany przez nią.

Owulacja - punkt kulminacyjny całego serialu. Wielka impreza gdzie ważą się losy wszystkich bohaterów.

Pęcherzyk - róg obfitości.

Armia - miliony chętnych do walki żołnierzy, o których morale dba głównie śluz płodny. Każdy z nich marzy o tym aby dostać się do Rogu obfitości.

Jest to trzymająca w napięciu do końca opowieść o miłości i zdradzie. Do tej pory Igrzyska nie zostały zakończone zwycięstwem. Czy w tym sezonie bohaterowie zrozumieją, że ich wspólnym celem jest zwycięstwo. Że tylko miłość Progesterona i Temperatury może ich do tego poprowadzić. Że bez współpracy i zgody pomiędzy wszystkimi hormonami czeka ich kolejna porażka?

Wiadomość wyedytowana przez autora 12 maja 2015, 19:02

13 maja 2015, 22:20

odc 7 serialu

W poprzednich odcinkach nic specjalnego się nie działo więc nie warto było opisywać. Akcja zaczyna się pomału rozkręcać. W prawdzie armia w dalszym ciągu jest w odwrocie. Może dzisiaj dojdzie do małego przegrupowania oddziałów w okopy. Będą to jednak bardziej ćwiczenia żołnierzy przed właściwym natarciem. Jeden z dwóch producentów "Rogu obfitości" wyraźnie wziął się do pracy. Tym razem nie mam wątpliwości, że Lewy rozpoczął przygotowania wcześniej.

Estrogen wydaje się dbać o anturaż. Cera ma bowiem się wyraźnie poprawiła. W tym sezonie nasz drogi Estradiol dostanie taką małą zachętę - premię zaliczkową w postaci siemienia lnianego. Mam nadzieję że chłopak się zmobilizuje i wypracuje nam piękny zysk w postaci śluzu na minimum 10 cm. Armia będzie zachwycona. Aczkolwiek co by nie zostać zbitym z tropu cudowności i pięknej urody, wysypka świadcząca o intrygach insuliny jest w dalszym ciągu zauważalna.

Z racji że główny Generał jest dzisiaj po za miejscem przegrupowywania wojsk ponieważ wykonuje obowiązki pozasłużbowe - (czyt jest w normalnej pracy na nockę) postanowiłam zadbać o endometrium znanym od pokoleń lekiem - WIŃSKIEM.

14 maja 2015, 16:04

W dzisiejszym odcinku zachowanie Temperatury jest owiane woalem tajemnicy. W jutrzejszym odcinku dowiemy się jak wyglądają jej relacje z Estrogenem. Generał stawił się za to dzisiaj z samego rana z częścią pododdziałów i zostały przeprowadzone manewry. Ćwiczenia mające na celu rozeznanie się armii z terenem. Przebiegły pomyślnie - generał śpi :D

16 maja 2015, 01:20

Łez wylanych już tysiące,
kto nie doznał się nie dowie,
czekać długie dni, miesiące,
myśli kłębią się w mej głowie.

Czy usłyszę kiedykolwiek,
ufne, słodkie, moja mamo?
Kiedy zjawi się ten człowiek,
dwoje łącząc wnet w to samo?

Prosić mam los o kruszynę?
Czy wypada, nie wiem sama.
Może choć o szczęścia krztynę?
By usłyszeć słowo mama.

Grzechem jest narzekać,
więc dziękuje losie miły.
Cnotą ponoć jest poczekać
by marzenia się spełniły...

Chcę nadmienić jednak szczerze,
że czekamy ciut za długo.
Skąd cierpliwość się więc bierze,
by nie zostać smutku sługą?

Ile lekcji jest przed nami?
Czy już znana jest gdzieś data,
gdy nie będą tylko snami,
słowo mama oraz tata...

16 maja 2015, 12:51

9 odcinek 31 sezonu

Generał w nocy po powrocie z pracy podjął nieoczekiwaną decyzję o przeprowadzeniu ćwiczeń swojej armii. Temat ćwiczeń: ewakuacja z garnizonu Jądra do okopów pochwa, w celu zmniejszenia ciśnienia i możliwości przyjęcia nowych rekrutów. Z związku z tym Temperatura lekko oszołomiona ilością atrakcyjnych żołnierze lekko podskoczyła z podniecenia. Za mundurem panny sznurem ponoć nie? Ćwiczenia przebiegły planowo i pomyślnie.0
Estrogen natomiast wraz ze swym przyjacielem LH wydają się pracować rzetelnie. Pomału realizują zadania. Z widocznie zrealizowanych poleceń organizatorskich Estrogena to poprawa cery - w końcu wyglądam jak dojrzała kobieta, a nie jak nastolatka z gimnazjum i błyszczące włosy. Zaliczka w postaci kisielu z siemienia lnianego powoli motywuje kolegę do produkcji śluzu. Producenci Rogu obfitości w tym sezonie są jeszcze wyciszeni. Raz na jakiś czas któryś da o sobie znać lekkim kujnięciem. Oby szykowali jakąś spektakularną niespodziankę, a nie rozczarowanie :)

17 maja 2015, 13:58

Hmmm Generał podjął wczoraj nieoczekiwaną decyzję o przeprowadzeniu nocnych ćwiczeń wytrzymałościowych. 1,5 godziny sprintu, bez odpoczynku - chodzić dzisiaj nie mogę. Oczywiście na koniec armia zajęła strategiczne miejsca w okopach. (własnie tak działa na mojego męża whisky) Temperatura się tak podjarała tym faktem że dziś na 100 % ma lekkie zaburzenia i chyba powinna lekko odpocząć i odespać :P
Wczoraj insulina została nieco podpuszczona. Można powiedzieć że rzuciłam jej rękawicę. Upiekłam pyszne muffinki i zamierzam dzisiaj na deser sobie zaaplikować takową - zobaczymy jak pinda zareaguje. Czy nie zechce przypadkiem znów nieco zamieszać. Po za tym w ramach buntu wczoraj i przedwczoraj nie brałam mety wieczorem by zrelaksować się zażywając lek na endometrium :)

18 maja 2015, 22:24

Budzę się dzisiaj, przytulam do męża mego korzystając z okazji, że jest w domu. Aż tu nagle czuję, że Pan Generał Penis mnie kurcze zaczepia. No początkowo ignorowałam jego zaczepki. Myślę sobie może mu się coś pomyliło, przez cały weekend trwały manewry, a mu ciągle mało. No nic dyplomatycznie przeczekałam kwadrans studencki i doszłam do wniosku, że rozkaz to rozkaz. Służba nie drużba, trzeba się poddać... Kolejne manewry planowo odbędą się w środę jak generał będzie w domu nocował, choć niezbadane są jak widać plany scenarzystów ...
Tak, że tego... Jak widać nasza bohaterka temperatura wydaje się być uodporniona na wdzięki i gorący temperament armii i w dniu dzisiejszym postanowiła nieco odsapnąć. Pewnie robi się na bóstwo bo czuje pismo nosem że do wielkiego dnia - OTWARCIA IGRZYSK już nie daleko. A co się z tym wiąże spotka się w końcu ze swym ukochanym Progesteronem ...

21 maja 2015, 14:37

Kurczę Estrogen się rozochocil ta zaliczka w formie siemienia lnianego. Chyba aż za bardzo. Wystąpiły zaburzenia między popytem a podażą. Przy wczorajszym przegrupowywaniu wojsk do okopów myślałam że generał się utopil :p no takiej amazonki to ja w życiu nie miałam... Po za tym rozpoczęcie Igrzysk zbliża się wielkimi krokami - Lewy wystawi tym razem swego zawodnika - róg obfitości ... Mam nadzieję że armia nie przegapić tego momentu

28 maja 2015, 00:33

20 odcinek 31 sezonu

Noo wypadałoby nadrobić... Otóż w tym sezonie mamy do czynienia z niewiarygodną ilością zwrotów akcji.
Mianowicie Estrogen wywiązał się ponad przeciętnie ze swojego zadania. Śluz pierwsza klasa rozciągliwości na 10 cm. Szał macicy...

Natomiast od kilku dni ważą się losy miłości Temperatury i Progesterona. Już w 15 odcinku mieliśmy nadzieję że ich losy zostały połączone... Nic bardziej mylnego. Estrogen postanowił zawalczyć o Tempkę. Nie dał za wygraną. Mogło się wydawać że z niego taki nieśmiały goguś ale w tym sezonie pokazał pazury.

Z racji tego że w weekendowych odcinkach pofolgowałam z dietą i alkoholem do akcji prawdopodobnie wkroczyła szmata Insulina. Skutecznie wabiąc LH i uniemożliwiając spotkanie zakochanych. Temperatura zaginęła na dwa dni. Podejrzewa się że to właśnie owa franca Insulina ją uwięziła.

W dzisiejszym odcinku wydaje się że są szanse na to że zakochani znów połączą się na minimum 14 dni II części sezonu...

9 czerwca 2015, 21:43

31 sezon

Cóż ... zaniedbałam nieco serial ... Głównym powodem był brak czasu związany z podróżą i pobytem w kraju ... zakończenie sezonu jest blisko ... Niestety znów miłość Progesterona i Temperatury raczej nie będzie miała happy- endu... Myślę że namieszała nieco Insulina i moja niesubordynacja w diecie i braniu leków...

Kolejny sezon to głównie przegląd moich bohaterów ...

Czekają mnie badania i próba wyluzowania ... Mam plan zaniechać na jakiś czas diety, leczenia i odbicie od dna zmęczenia moim tasiemcem ...

Uwielbiam Wam pomagać i daje mi to mega dużo satysfakcji aleee... nie ukrywam - wiele mnie to kosztuje
Każda kolejna ciąża forumowiczki której mogłam choć w małym stopniu pomóc traktuję poniekąd jak sukces i bardzo się cieszę z tego powodu. Odczuwam jednak syndrom psychologa który bierze zbyt mocno do siebie problemy pacjentów... Muszę sama wyluzować żeby móc dalej pomagać :)


Czekam na spotkanie z miłością mojego życia --- jeszcze chwila, jeszcze moment --- ponowne spotkanie będzie cudowne

Wiadomość wyedytowana przez autora 18 sierpnia 2015, 13:40

26 czerwca 2015, 03:13

32 sezon

Wierzyłam Bogu .. wierzyłam że nasza miłość jest w stanie dać owoce ...
tak bardzo się myliłam, zamiast dziecka mamy smutku krocie...
Malowany uśmiech na mej twarzy, gdyż takie są wciąż wymogi,
nie zrozumie nikt, smutku mego trwogi...

Codziennie umieram czekając na ciebie,
każdy krok tłumaczę pięknem oczekiwania,
chwilami gubię w tym siebie,
tak długie są o Ciebie starania...

Wiadomość wyedytowana przez autora 18 sierpnia 2015, 13:40

29 czerwca 2015, 19:41

32 sezon

Za nie całe 2 tygodnie przylatuje mój mąż - nie mogę się doczekać :)

Cykl który miał być z założenia stracony jest takowy podwójnie... Na USG wyszło że pęcherzyków brak, dostałam zatem legendarnego dupka i czekam na @. Od 2 odcinka 33 sezonu mojej telenoweli zaczynamy walkę z CLO...

Bohaterowie po przeglądzie nieco zmienili front. Albo wzięli sobie do serca że cykl stracony na starcie i pojechali na wakacje - korzystając z okazji - albo wszystko się unormowało ( no może po za LH który zaliczył mały wyskok)

Czekamy zatem na @ i wracamy do walki

Wiadomość wyedytowana przez autora 18 sierpnia 2015, 13:39

18 sierpnia 2015, 13:38

25 odcinek 34 sezonu


Oj jak ja zaniedbałam pamiętnik... W niedzielę wróciliśmy z Polski więc mam chwilę czasu na skrobnięcie co tam wydarzyło się w zaniedbanych sezonach. Zatem 32 sezon z dupkiem zakończył się niespodziewanie w 25 odcinku. Ale to prawdopodobnie ze względu na wcześniej wspomniany urlop bohaterów. Ile można opisywać wojaże Progesterona wspomaganego przez brata bliźniaka - Duphastona.

W 33 sezonie (dla przypomnienia sezon gdzie zapowiedział wielki powrót Generał z armią), do obsady z epizodyczną rolą dołączył CLO. Nadzieje były ogromne, że owy bohater wspomoże Estrogena i LH w przygotowaniu Igrzysk z nie jednym Rogiem obfitości. Scenarzyści postanowili jednak zrobić psikusa i w 9 odcinku róg obfitości osiągnął rozmiary 36,1 mm x 26,6 mm. Skąd ta fantazja - nie wiem ... W 18 odcinku wkroczyła Pani Miesiączka - całkowicie dezorientując widzów. Nadmienię że w ramach urlopu sezony nie były wspomagane żadnymi udziwnieniami w postaci leków i diety w zamian do scenografi wkroczyły węglowodany pod każdą postacią. Myślę że dzięki temu franca Insulina wróciła i zrobiła istne wejście smoka mieszając na nowo wśród bohaterów. Trudno jest w tym momencie do końca stwierdzić w jakim stopniu ponieważ od dwóch sezonów nie wiemy co dzieje się z główną bohaterką Temperaturą.

W 34 sezonie który nadal jeszcze trwa, Generał postanowił zrobić przegląd swoich pododdziałów. Okazało się że armia jest bardzo liczna. Z całości 24 % to jednostki specjalne, ale lekko rozleniwione. Zaobserwowaliśmy również że 10 % żołnieży zlepia się tworząc jakąś szajkę sabotażową. Może to przez spadek morale armii ze względu na długotrwałą stagnację. Generał zatem robi wszystko aby uzdrowić atmosferę w Armi. W 4 odcinku sezonu mieliśmy okazję obserwować czy scenarzyści wzięli się w garść i usunęli totalnie nie trafiony Róg obfitości z poprzedniego sezonu - i całe szczęście podjęli dobrą decyzję. Obaj producenci Rogów mięli puste magazyny, skutecznie szykując się do produkcji. Wszystko wskazuje na to że w tym sezonie do walki zostanie wystawiony Róg przez Prawego, gdyż to właśnie w jego fabryce w 12 odcinku sezonu zauważyliśmy 16 mm Róg Obfitości. Generał przez cały sezon spełniał swe obietnice i przeprowadzał ćwiczenia i przegrupowywanie wojsk do punktów strategicznych. Jedynie Estrogen wydaje się być leniwy w tym cyklu i średnio przygotował się na Igrzyska nie produkując śluzu. Mam nadzieję że to efekt rozleniwienia po urlopowego, spowodowanego pojawieniem się CLO.


Zapomniałam dodać dziś minęło 3 lata odkąd stałam się żoną mojego męża :)

Wiadomość wyedytowana przez autora 19 sierpnia 2015, 00:40

25 sierpnia 2015, 23:16

Mamy 2 odcinek 35 sezonu

Nawet nie sądziłam że gwiazda - Miesiączka jest tak oszczędna. Po pierwsze pozbawiła złudzeń w miarę o czasie - nie przedłużając niepotrzebnie tasiemca. Wiąże się z tym zaoszczędzony test ciążowy - taki wiecie nie z allegro tylko z Rossmana ekskluzywny - to szkoda. Po drugie od rozpoczęcia pierwszego odcinka mogłabym "lecieć" na samych wkładkach bo tak skąpo. Po trzecie zawinęła się po 30 godzinach. I to jest zaskakujące. Cóż następny przegląd bohaterów nastąpi podczas przerwy zimowej w emisji mianowicie w okolicach Świąt Bożego Narodzenia. Teraz możemy tylko gdybać i czekać na rozwój wydarzeń w tym sezonie na podstawie obserwacji.

2 września 2015, 01:15

9 odcinek

Postanowiłam sprawdzić jak się ma nasz jeden z bohaterów - mianowicie LH. Okazuje się że nie stawił się na rozpoczęciu roku. Niegrzeczny chłopak - no ale cóż może wyszedł z założenia że to początki i i tak nic się nie będzie działo? No nie wiem damy mu jeszcze szansę i będziemy obserwować przez ten pierwszy tydzień szkoły do 16 odcinka... Jeśli się nie pojawi to scenarzyści będą musieli się zastanowić nad jakimś kuratorem chyba. Ponadto pragnę zauważyć że do stałej obsady wróciła nasza Temperatura. O tak nieco nieśmiało koresponduje z estrogenem - bo owy delikwent chyba też nie zjawił się na czas. Biorąc pod uwagę łzy które niespodziewanie dzisiaj pociekły - ba to była regularna histeria bez powodu myślę że wśród bohaterów nastąpiły nieoczekiwane roszady. I tym samym przedstawiam nowy czarny charakter - STRES. Pojawił się w poprzednim sezonie i prawdopodobnie jest to pokłosie jego ingerencji ...

11 września 2015, 14:33

19 odcinek

Wszystko wskazuje na to że Igrzyska w tym sezonie odbyły się. Fakt Estradiol ma jakieś problemy emocjonalne po wakacjach i śluz był marnej jakości. Może chłopak cierpi z powodu rozkwitu uczucia pomiędzy Temperaturą i mam nadzieję Progesteronem? Nie wiem... na wszelki wypadek do obsady włączyliśmy żel Conceive Plus. Chłopak może odsapnie i w kolejnym sezonie weźmie się do roboty. Pozostaje tylko czekać na rozwój sytuacji ...

Chciałabym zamiast czekać na poprawę emocji u Estradiola włączyć do obsady BETAhcg :D

23 września 2015, 18:13

hmmm 1 0dcinek 36 sezonu telenoweli

cóż tu wiele pisać - scenarzyści postanowili ciągnąć tę farsę ...

Już nawet nie ma za bardzo o czym pisać bo nic nowego się nie dzieje ... Progesteron wciąż jest kuszony przez Miesiączkę i skutecznie olewa Temperaturę. Zastanawiam się nad tym czy przypadkiem bohater BetaHCG nie stawia zbyt wygórowanych warunków finansowych - może dlatego producenci nie chcą go dopuścić do stałej obsady. A może Miesiączka i tam się puszcza i trzyma ich w szachu?

No ja już sama nie wiem ... Zostało góra 5 sezonów i trzeba będzie się zastanowić nad opłacalnością całej produkcji ...

8 października 2015, 11:27

... Babcia powiedziała: „Wszystkie te 3 rzeczy zostały poddane tej samej przeciwności – wrzącej wodzie.

Marchew przed włożeniem do garnka była twarda i silna, ale po tym, jak włożyłam ją do wrzącej wody stała się miękka i słaba.
Jajko na początku było kruche. Cienka skorupka chroniła płynne wnętrze, ale po ugotowaniu we wrzącej wodzie, jego wnętrze stwardniało.
Ziarna kawy są unikalne. Po włożeniu do wrzącej wody spowodowały, że to woda się zmieniła.”

„I co Ty na to moja kochana? Czym jesteś? Marchewką? Jajkiem czy kawą?” – pyta babcia. Babcia zaczęła głośno myśleć:

„Czy jesteś jak marchew, która wydaje się być mocna, ale w bólu i przeciwnościach słabnie, staje się miękka i traci siły?”

„A może jesteś jak jajko, które ma miękkie wnętrze, a po wpływem gorąca twardnieje? Czy masz takie serce, które po czyjejś śmierci, nieudanym związku i innych trudnościach staje się twarde i sztywne? Czy na zewnątrz jesteś inna niż w środku?

„A może jesteś jak ziarenko kawy? Gdy woda staje się coraz bardziej gorąca, uwalnia się jego smak? Gdy dzieje się coraz gorzej, masz lepiej?” Przetwarzasz problemy i idziesz dalej?”


15 października 2015, 22:22

23 odcinek 36 sezonu


Po kilku miesięcznej przerwie wraz z nadejściem nocy na Islandię powróciły zorze polarne ... Postanowiliśmy nieco zabarwić fabułę naszego serialu. Zmieniliśmy scenografię. I tak, że oto w tym sezonie rzekomym owocem miłości będzie Zorzanna Szczytosława, bądź Szczytosław Zorzawiusz - a najlepiej jakby się duecik trafił...

co by zakreślić nieco fabułę i nie stracić zapisków z notatek postanowiłam umieścić kilka fragmentów roboczego scenariusza :D

odcinek 19: - 5 dni po ponownym spotkaniu Temperatury i Progesterona

Wczoraj dwie lamki wina z lodem
A dziś nie dość że drinki z rumem i cola to jeszcze fajki - wybaczcie złej nieodpowiedzialnej matce moje bliźnięta

odcinek 21: - 7 dni po ponownym spotkaniu Temperatury i Progesterona

ciągnie mnie w lewej pachwinie i ogólnie po lewej stronie - czyżby zaległa kupa? :D

Mam całe napięte podbrzusze, kłuje mnie przemiennie lewa ale częściej prawa strona. Przy kichaniu i sikaniu czuję jakby moja macica zamieniła się w kamień ... Po za tym pan jaKup się obraził i mnie nie odwiedza więc to może być przyczyna dolegliwości...

Moje bliźnięta Szczytosław i Zorzanna pewnie się wgryzają :D a po moim dzisiejszym wkurwie na byle co sądzę że będą miały wulkaniczno i wybuchowy charakter :D

odcinek 22: - 8 dni po ponownym spotkaniu Temperatury i Progesterona

W pizdu u bohaterów nastąpiła niezła rozpierducha na huragan jakiś - takiej huśtawki emocjonalnej bez wsparcia alkoholu (mówię o gorzkich żalach po alkoholu) to ja w życiu nie miałam - jak ja mam tam teraz to co będzie w ciąży strach się bać

Jeśli miałam bym krótko opisać ból brzucha jaki w dniu dzisiejszym mi towarzyszy jest to coś pomiędzy odczuciem rychło zbliżającej się sraczki a nadejściem Ridża ( miesiączki) ... Po za tym cyce mnie bolą i ogólnie jestem cała obolała...

odcinek 23: - 9 dni po ponownym spotkaniu Temperatury i Progesterona

ciąża umysłowa c.d.

Ból coś pomiędzy rychłym nadejściem sraczki a Ridżem powrócił z wieczora... tyle że już jajniki nie napieprzają i pachwiny ...

A gazy to mam takie że jakby mi dupę podłączyli do rury i do pokoju jakiegoś mogłabym działać jako broń biologiczna...

JaKupie wróć do mnie !!! (JaKup - pozytywny bohater który ewidentnie nie lubi się z Progesteronem i dezerteruje - raczej tchórz

Wiadomość wyedytowana przez autora 15 października 2015, 22:27

18 października 2015, 20:33

odcinek 24 - 10 dni po ponownym spotkaniu Temperatury i Progesterona

Proszę się nie jarac tym a'la wyskokiem Temparatury !!! Pomimo tego że Pan JaKup dalej mnie nie odwiedza to boję się ze stracę LwD


Odwiedził mnie pan jaKup o bardzo rzadkim usposobieniu za to z ogromną sila ... Od razu lżej człowiekowi ... Sok pomarańczowy zadziałał bw moment ... Tylko teraz mnie refleksja naszła taka czy to progesteron spada i luz w jelitach się robi czy to normalne ze organizm się czyści po tak długiej separacji z jaKupem

Oho prawa strona odpowiada a cały dzień był prawie spokój :/

Swoją drogą wyjście z domu gdy powrócił JaKup Rzadziak to wyzwanie

odcinek 25 - 11 dni po ponownym spotkaniu Temperatury i Progesterona

O tak Dzisiaj będę piła w końcu alkohol - wino wytrawne własnej produkcji jestem aktualnie przy degustacji drugiego kieliszka zatem dzisiaj luzujemy majty LwD leki wieczorne idą w zapomnienie ...

Z frontu JaKupowego no kolega się znów obraził no kolo ja jeden przysięgam jeden stoperan wczoraj zapodalam sobie żeby z domu wyjść a Ty takie cyrki znów odstawiasz? Przy dzisiejszym wietrze myślałam że odlece tyle gazu we mnie ... Żenada JaKup gorszej jak z babą
..

Cycki bolą jak bolały, w jamie bagna brak ... Biedy pytong musiał się dzisiaj bawić w odmianę pustynna - a moze była to dla niego przygoda życia? Nie wiem zapytam przy następnej okazji :p

odcinek 26 - 12 dni po ponownym spotkaniu Temperatury i Progesterona

Oho ho a miały być dwa kieliszki wina skończylo się na 4 kieliszkach i drinku ... Cóż raz na jakis czas mozna temp jest na bank podrasowana przez alkohol ... A o 11 jak się obudziłam miałam zawrotne 37.35 :p

Krzyż i plecy mnie bolą ale to pewnie od spania na kanapie - mąż chrapal i zlitowalam się nie chcąc to budzić
... Boli mnie kość ogonowa i promieniuje na boki... Gazy mnie męczą niedługo będziecie mogły na mnie wołać Krystyna z gazowni :p

Już wiem co to znaczy "Chyba Cię suty pieką" :D Poczułam dzisiaj na własnych sutach ;p po za tym ciągnie mnie w podbrzuszu ;/ Ogólnie czuję się przed Ridżowo ...

Wiadomość wyedytowana przez autora 18 października 2015, 20:35

1 2 3 4 5