jeszcze jutro jedno badanie i krew M do oddania i poza USG piersi będziemy mieć komplet badań
ciekawa jestem ile kg mi przybędzie po tych tabletkach
aż się wczoraj zważyłam żeby mieć porównanie
zobaczymy co w piątek powie lekarz, wizytę mamy w 11 dniu brania regulonu więc zostanie jeszcze 10 dni i jakby mi powzolił odstawić to g.... to byłoby idealniebadania moje i M już zrobione, prawie wszystkie wyniki już mamy, reszta ma być w poniedziałek, w czwartek mam usg piersi i będzie komplet
wyniki już wszystkie mamy, jeszcze tylko to usg i mamy komplet
i jeszcze tylko 3 dni do wizyty
nawet jakoś szybko leci ten czas
ten tydzień dość mocno zabiegany to mam nadzieję że nawet się nie obejrzę i będę podpisywać umowę w klinice
także ten etap czekania mam już za sobą, teraz czekanie na @
po 3 dniach gdzie czułam że już za moment tak dzisiaj znowu cały dzień nie czuję żeby miała przyjść w najbliższym czasie... z jednej strony już tyle czekam że niby te kilka dni nie zrobią różnicy ale martwię się bo najpierw 1-3 klinika zamknięta, póżniej 11 i znając moje szczęście będzie kombinowanie kiedy co i jak żeby się wstrzelić
wtedy bym wizytę miała w 5 dniu stymulacji a licząc od jutra wizyta będzie możliwa dopiero w 8 dniu i nie wiem co gorsze....
zastrzyki zaczynam od jutra zgodnie z planem bo nie będę ryzykować i zobaczymy co lekarz odpisze 
@Niki345 obawy wynikają z tego że lekarz kazał przyjść 6 dnia, ewentualnie 5 lub 7 żeby zobaczyć jak zareagowałam i ewentualnie zmodyfikować dawki leków ale nie przeskoczę tego i zostaje mi mocno wierzyć że będę stymulować się książkowo i w tym 8 dniu będą takie jak powinny
dzisiaj już jestem spokojniejsza i nie panikuję jak wczoraj

z zastrzykiem wczoraj już poszło dużo łatwiej, igła weszła jak w przysłowiowe masło
więc pod tym kątem ok natomiast dogadanie się z kliniką to jakaś porażka... wczoraj napisałam maila do koordynatorki bo nikt nie dzwonił to mi odp że moja prośba o wizytę leży u dr na biurku i jak tylko lekarz zaakceptuje to będą dzwonić i do dzisiaj cisza.... więc napisałam kolejnego maila do koordynatorki a jak do jutra będzie dalej cisza będę pisać do lekarza bo ileż można czekać tym bardziej że w pierwszym mailu mi napisał że zaprasza 4 tylko że nie ustalił mi godz. dlatego zadzwoniłam się jak człowiek umówić a tu takie "jaja"... a jak nikt mi nie odpisze to pojadę tam w poniedziałek i tyle
maila od doktora zaproszeniem na wizytę mam jako podkładkę
Wiadomość wyedytowana przez autora 30 października 2019, 16:45

w ten o to sposób mam wizytę w poniedziałek o 9:30
jajniki powoli zaczynają dawać znać o sobie
ciekawe co tam się w środku dzieje
bardziej obstawiam lewy jajnik ale zazwyczaj moje przeczucia są mylne
zmieszanie zastrzyku w lekkim tresie, samo podanie bardzo ok za to reakcja alergiczna tuż po podaniu masakra... w przeciągu maks 2 minut od podania dostałam wysypki i obrzęku na ok 10x5 cm, swędzącej tak że miałam ochotę to wydrapać ze środka
ale na szczęście po ok 40 min swędzenie zaczęło być znośne a plama zaczęła się zmniejszać
także 6 dzień stymulacji z przygodami ale ponoć to dość częsta reakcja po tym leku
lekarz namierzył 8 pęcherzyków (6 większych i 2 mniejsze ale ponoć wszystkie rokujące- nie mam pojęcia jakie duże bo lekarz nigdy nie mówi a ja zapomniałam spojrzeć na wymiar na ekranie
), endo 8,4 mm
na jutro zamienił mi Ovaleap na Mensinorm i w środę rano kolejny podgląd i decyzja kiedy punkcja, jak wszytko będzie szło jak trzeba to w piątek a jak nie to dopiero we wtorekWiadomość wyedytowana przez autora 4 listopada 2019, 10:57
ok 6 pęcherzyków po 18/19 mm i kilka mniejszych, endo 8,9 mm, w klinice dostałam jeszcze dodatkową dawkę mensinormu (150), wieczorem o 22 ovitrelle i w piątek o 10 punkcja
mam nadzieję że jak nie poszłam na ilość to chociaż na jakość
zrobiłam jeszcze estradiol i progesteron i mam nadzieję że wyniki będą ok i będzie świeży transfer jak się coś wyhoduje
lekarz planował transfer w 3 dobie ale że akurat 3 doba wypada 11 to będzie w piątej co akurat wolę oby tylko coś dotrwało do tej 5 doby 
Mam już wyniki:
estradiol: 1612
progesteron 0,86
Wiadomość wyedytowana przez autora 7 listopada 2019, 07:35
sama punkcja spoko najgorsze było czekanie po wszystkim na wizytę... 2 godziny w poczekalni na mało wygodnych krzesłach ale cóż... Najważniejsze że pobrali 10 oocytów 🥰 w sumie po 3 godz od pobrania lekarz rozmawiał z embriologiem i ponoć wszystko jest tak jak powinno być
w niedzielę wieczorem mam dzwonić do dr i mi powie czy transfer w poniedziałek czy w środę... Lekko się zdziwiłam bo w poniedziałek klinika zamknięta ale powiedział że ustalił z embriologiem i jak będzie potrzeba podać w poniedziałek to obaj przyjadą i transfer się odbędzie także teraz odpoczynek i czekanie na niedzielę
Wiadomość wyedytowana przez autora 8 listopada 2019, 16:37

Zestaw leków od dziś:
Unidox 1x1
Estrofem 2x1
Besins 100 3x1
Luteina 100 3x2
Jak na razie fatalnie znoszę duże dawki progesteronu (300 mg jednorazowo- 200 luteiny dopochwowej i 100 besins łącznie 3 razy dziennie) od pierwszej dawki jakieś 2 godziny po przyjęciu luteiny i bensins jestem nie do życia... Mam tak okropne zawroty głowy że nie jestem w stanie siedzieć a co dopiero stać czy chodzić...
Czuje się jakbym wypiła z pół litra wódki, śmigło w głowie i trudności z podniesieniem ręki czy czołowy
Muszę leżeć i za każdym razem kończy się to drzemką, godzina snu i wstaje i jest wszystko ok

