X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Pamiętniki Jak nie My to kto???
Dodaj do ulubionych
1 2 3 4 5

11 października 2019, 09:25

krew oddana :) jeszcze jutro jedno badanie i krew M do oddania i poza USG piersi będziemy mieć komplet badań <3 ciekawa jestem ile kg mi przybędzie po tych tabletkach :D aż się wczoraj zważyłam żeby mieć porównanie ;)

13 października 2019, 09:21

6 tabletka za mną... myślałam że z każdą kolejną będzie lepiej a jest niestety gorzej... to chyba nie są bóle żołądka związane z napadem głodu bo przez ostatnie 2 dni mnie złapało w trakcie jedzenia... ból żołądka jest okropny i przychodzi już niezależnie od posiłku, początkowo przychodził 1-2 godz po posiłku i ustępował ok 40 minut po zjedzeniu a teraz ataki są zupełnie nieprzewidywalne jest ich w prawdzie niej ale trwają dłużej :( zobaczymy co w piątek powie lekarz, wizytę mamy w 11 dniu brania regulonu więc zostanie jeszcze 10 dni i jakby mi powzolił odstawić to g.... to byłoby idealnie
badania moje i M już zrobione, prawie wszystkie wyniki już mamy, reszta ma być w poniedziałek, w czwartek mam usg piersi i będzie komplet <3

15 października 2019, 16:42

8 tabletek za mną i albo faktycznie się powoli przyzwyczajam albo bardzo pomógł probiotyk to już nie mam takich napadów bólowych, jedynie raz czy dwa dziennie lekko mnie przyćmi a tak to ok :) wyniki już wszystkie mamy, jeszcze tylko to usg i mamy komplet <3 i jeszcze tylko 3 dni do wizyty :) nawet jakoś szybko leci ten czas ;) ten tydzień dość mocno zabiegany to mam nadzieję że nawet się nie obejrzę i będę podpisywać umowę w klinice ;)

18 października 2019, 13:07

O raju to się zaczyna dziać na prawdę 😍😍😍 jesteśmy po wizycie, doktorek skrócił mi antyki do 15 dni i ok 26/27 zaczynamy zabawę z zastrzykami!!! Leki kupione, zgody i umowy w domu także czekam jeszcze 4 tabletki, @ i zaczynamy 🥰🥰🥰

22 października 2019, 09:19

dzięki kochane za wsparcie :* przyjęłam właśnie ostatni regulon <3 także ten etap czekania mam już za sobą, teraz czekanie na @ ;)

26 października 2019, 09:16

@ gdzie jesteś???? brzuch boli od 3 dni tak jakby to było już a tu nawet śladu po niej nie ma... jak przyjdzie jutro to będzie klapa bo dni w których mam się zgłosić na kontrolę wypadną akurat 1.11-3.11 jak klinika jest nieczynna więc się zlituj i przyjdz dziś a jak nie to dopiero w poniedziałek :D

26 października 2019, 17:50

no i jak nie było tak nie ma... że psychika potrafi aż tak zablokować człowieka??? w normalnym cyklu wystarczało siknąć na test, zobaczyć I i @ przychodziła momentalnie ale teraz przecież nie będę sikać na test jak 4 dni temu odstawiłam antyki :D po 3 dniach gdzie czułam że już za moment tak dzisiaj znowu cały dzień nie czuję żeby miała przyjść w najbliższym czasie... z jednej strony już tyle czekam że niby te kilka dni nie zrobią różnicy ale martwię się bo najpierw 1-3 klinika zamknięta, póżniej 11 i znając moje szczęście będzie kombinowanie kiedy co i jak żeby się wstrzelić

26 października 2019, 22:11

no i właśnie dostałam okres i nie mam pojęcia jak to rozegrać...niby wiem że jak wieczorem to liczyć od dnia następnego ale w sytuacji zamkniętej kliniki przez 3 dni wolałabym zdecydowanie dzisiaj mieć 1 dc i tak sobie rozkminiam, że jakbym dostała @ rano i zastrzyk zrobiła następnego dnia rano to mija ok 24 godz to czy jakbym zrobiła jutro wieczorem też po 24 godz. to jakoś mogę zaszkodzić? napiszę jutro do lekarza ale stawiam że w niedzielę mi nie odpisze :( wtedy bym wizytę miała w 5 dniu stymulacji a licząc od jutra wizyta będzie możliwa dopiero w 8 dniu i nie wiem co gorsze....

27 października 2019, 08:08

no i mamy oficjalnie 1 dc :) zastrzyki zaczynam od jutra zgodnie z planem bo nie będę ryzykować i zobaczymy co lekarz odpisze :)
@Niki345 obawy wynikają z tego że lekarz kazał przyjść 6 dnia, ewentualnie 5 lub 7 żeby zobaczyć jak zareagowałam i ewentualnie zmodyfikować dawki leków ale nie przeskoczę tego i zostaje mi mocno wierzyć że będę stymulować się książkowo i w tym 8 dniu będą takie jak powinny ;) dzisiaj już jestem spokojniejsza i nie panikuję jak wczoraj :D

28 października 2019, 21:05

Pierwszy zastrzyk zrobiony 😍 i to samodzielnie 😉 wizyta kontrolna 4 listopada o ile uda się pani z infolinii dogadać z panią z mojej kliniki i załatwią mi wizytę... U nas jest tak dziwnie że nie ma kontaktu z kliniką bezpośrednio tylko przez infolinię a tam pani nic nie może zrobić jak nie ma miejsc do lekarza, jedynie może złożyć zapotrzebowanie na wizytę i wtedy już klinika ma się ze mną kontaktować ale jak na razie od rana cisza...

30 października 2019, 15:17

3 dzień stymulacji <3
z zastrzykiem wczoraj już poszło dużo łatwiej, igła weszła jak w przysłowiowe masło ;) więc pod tym kątem ok natomiast dogadanie się z kliniką to jakaś porażka... wczoraj napisałam maila do koordynatorki bo nikt nie dzwonił to mi odp że moja prośba o wizytę leży u dr na biurku i jak tylko lekarz zaakceptuje to będą dzwonić i do dzisiaj cisza.... więc napisałam kolejnego maila do koordynatorki a jak do jutra będzie dalej cisza będę pisać do lekarza bo ileż można czekać tym bardziej że w pierwszym mailu mi napisał że zaprasza 4 tylko że nie ustalił mi godz. dlatego zadzwoniłam się jak człowiek umówić a tu takie "jaja"... a jak nikt mi nie odpisze to pojadę tam w poniedziałek i tyle :D maila od doktora zaproszeniem na wizytę mam jako podkładkę :D

Wiadomość wyedytowana przez autora 30 października 2019, 16:45

31 października 2019, 10:26

przykre to jest bardzo że dowalają takimi zagrywkami dodatkowy zupełnie niepotrzebny stres... dzisiaj poszedł kolejny e-meil do koordynatorki już nie w tak miłym tonie jak wczoraj i zaraz jeszcze napiszę do lekarza a jak to nie pomoże to po prostu pojadę tam w poniedziałek i tyle bo ja nie będę się faszerować niewiadomo ile takimi dawkami leków bez jakiejkolwiek kontroli bo oni mają burdel i nie potrafią wykonać jednego telefonu... ponoć moja prośba trafiła do lekarza we wtorek więc nie wierzę, że nie miał czasy tyle dni żeby powiedzieć tak albo nie...

31 października 2019, 14:57

po milioni e-mail do koordynatorki, działu obsługi i lekarza raczyli wykonać telefon z zapytaniem czy moja prośba o wizytę jest nadal aktualna.... nie ku*wa nie jest, sama sobie wyhoduję i zniosę te jajka a co :D :D :D
w ten o to sposób mam wizytę w poniedziałek o 9:30

1 listopada 2019, 19:49

5 Ovaleap za mną, dzisiaj tak bolało że aż mi się słabo zrobiło... chyba jakaś tępa igła mi się trafiła bo się wbić nie chciała... od jutra dochodzi Cetrotide więc kłucie x 2 i do tego mieszanie proszku z płynem, zastrzyk normalną strzykawką a nie penem i moje lęki przed zastrzykami wróciły :D jajniki powoli zaczynają dawać znać o sobie ;) ciekawe co tam się w środku dzieje :D bardziej obstawiam lewy jajnik ale zazwyczaj moje przeczucia są mylne ;)

2 listopada 2019, 20:36

Cetrotide podane :) zmieszanie zastrzyku w lekkim tresie, samo podanie bardzo ok za to reakcja alergiczna tuż po podaniu masakra... w przeciągu maks 2 minut od podania dostałam wysypki i obrzęku na ok 10x5 cm, swędzącej tak że miałam ochotę to wydrapać ze środka :D ale na szczęście po ok 40 min swędzenie zaczęło być znośne a plama zaczęła się zmniejszać :) także 6 dzień stymulacji z przygodami ale ponoć to dość częsta reakcja po tym leku

4 listopada 2019, 10:56

ja już po wizycie :) lekarz namierzył 8 pęcherzyków (6 większych i 2 mniejsze ale ponoć wszystkie rokujące- nie mam pojęcia jakie duże bo lekarz nigdy nie mówi a ja zapomniałam spojrzeć na wymiar na ekranie :D), endo 8,4 mm :) na jutro zamienił mi Ovaleap na Mensinorm i w środę rano kolejny podgląd i decyzja kiedy punkcja, jak wszytko będzie szło jak trzeba to w piątek a jak nie to dopiero we wtorek

Wiadomość wyedytowana przez autora 4 listopada 2019, 10:57

6 listopada 2019, 10:25

po wizycie, szału nie ma ale tragedii też nie ;) ok 6 pęcherzyków po 18/19 mm i kilka mniejszych, endo 8,9 mm, w klinice dostałam jeszcze dodatkową dawkę mensinormu (150), wieczorem o 22 ovitrelle i w piątek o 10 punkcja <3 mam nadzieję że jak nie poszłam na ilość to chociaż na jakość :D zrobiłam jeszcze estradiol i progesteron i mam nadzieję że wyniki będą ok i będzie świeży transfer jak się coś wyhoduje :) lekarz planował transfer w 3 dobie ale że akurat 3 doba wypada 11 to będzie w piątej co akurat wolę oby tylko coś dotrwało do tej 5 doby <3

Mam już wyniki:
estradiol: 1612
progesteron 0,86

Wiadomość wyedytowana przez autora 7 listopada 2019, 07:35

8 listopada 2019, 16:36

No i po punkcji :) sama punkcja spoko najgorsze było czekanie po wszystkim na wizytę... 2 godziny w poczekalni na mało wygodnych krzesłach ale cóż... Najważniejsze że pobrali 10 oocytów 🥰 w sumie po 3 godz od pobrania lekarz rozmawiał z embriologiem i ponoć wszystko jest tak jak powinno być :) w niedzielę wieczorem mam dzwonić do dr i mi powie czy transfer w poniedziałek czy w środę... Lekko się zdziwiłam bo w poniedziałek klinika zamknięta ale powiedział że ustalił z embriologiem i jak będzie potrzeba podać w poniedziałek to obaj przyjadą i transfer się odbędzie także teraz odpoczynek i czekanie na niedzielę :)

Wiadomość wyedytowana przez autora 8 listopada 2019, 16:37

9 listopada 2019, 09:15

Wieczór i noc po punkcji słaby... Nie mogłam sobie miejsca znaleźć bo jak nie ból jajników to straszny ucisk w brzuchu jakby na przeponę który utrudniał oddychanie i co chwilę musiałam zmieniać pozycję ale od rana już zdecydowanie lepiej się czuję :)

Zestaw leków od dziś:
Unidox 1x1
Estrofem 2x1
Besins 100 3x1
Luteina 100 3x2

10 listopada 2019, 11:14

Dzisiaj telefon i nie wiem czy bardziej się cieszę czy boję....
Jak na razie fatalnie znoszę duże dawki progesteronu (300 mg jednorazowo- 200 luteiny dopochwowej i 100 besins łącznie 3 razy dziennie) od pierwszej dawki jakieś 2 godziny po przyjęciu luteiny i bensins jestem nie do życia... Mam tak okropne zawroty głowy że nie jestem w stanie siedzieć a co dopiero stać czy chodzić...
Czuje się jakbym wypiła z pół litra wódki, śmigło w głowie i trudności z podniesieniem ręki czy czołowy ;) Muszę leżeć i za każdym razem kończy się to drzemką, godzina snu i wstaje i jest wszystko ok
1 2 3 4 5