Mufin wraca do siebie po kastracji - dziś jest już całkiem dobrze



Po raz pierwszy w tym cyklu wzięłam pregnyl...ale szczerzę wątpię czy cokolwiek pomógł. Nasze Maleństwo miałoby już 3 miesiące...a ja czuję się jak wydmuszka! to już 8 cykl po poronieniu, który pewnie znów zakończy się @. Dlaczego nie potrafię zajść w ciążę?!!

we wtorek USG i dowiem się "co dalej"... powoli brakuje mi już sił

wg. ginekologa owulacji nie było


Mam nadzieję, że to poskutkuje i niedługo będziemy cieszyć się naszym Maleństwem. Może grudzień znów okaże się dla nas szczęśliwy

w sercu huśtawka...od spokoju i nadziei po totalną rozpacz...
no i tak... w sobotę mieliśmy mieć miły wieczór ze znajomymi a skończyło się...źle się skończyło


Wczoraj cały dzień przepłakałam...zemdlałam z nerwów

Dziś dostałam Inofolic...i znalazłam bardzo fajny suplement diety - Doppel Herz Activ mama!
To mój pierwszy wpis w tym cyklu...pierwszym cyklu z Clo. Czuje się po nim całkiem dobrze - poza tym że miałam trądzik jak nigdy! No i jajniki bardziej bolą...ale trudno się dziwić, skoro jest tam aż tyle pęcherzyków! Dwa dają nadzieję. Dziś test owulacyjny bardzo pozytywny...mam nadzieję, że na jutrzejszym USG będą tylko dowody na przebytą owulację!
W piątek miałam mieć zrobione darmowe badanie AMH - kampania "Zdrowa mama"... Pojechałam rano i najpierw trafiłam na konsultacje do Pani doktor... Zapytała dlaczego w ogóle chcę zrobić te badania. To opowiedziałam jej że straciliśmy Naszą Kruszynkę w lutym i od tamtej pory się nie udaje...więc chcę wiedzieć ile mam jeszcze czasu na starania. Na co ona stwierdziła, że te badania NIE SĄ DLA MNIE!! Że skoro byłam już w ciąży to znaczy, że mogę być i drugi... A potem wypytała jak wyglądało poronienie.. to jej mówię, że zaczęło się od brązowych plamień, a potem krwotok.. No i się zaczęło. Powiedziała, że w takich wypadkach to najczęściej to jakaś wada macicy i nie wiadomo czy w ogóle utrzymam kolejne ciążę!! No i że Clo to kiepski pomysł, bo ja się leczę, a to w nasieniu może być problem! I że to może być wina męża... Dała mi listę badań, które oczywiście mogę zrobić w ich klinice za bagatela 2050 zł!! W tym histeroskopia...bez której lepiej nie próbować, no bo przecież szkoda przeżywać to jeszcze raz! AMH oczywiście nie zrobili...nie wiem czy wyszłam bardziej wściekła, czy załamana... Poszłam na lody i sok...tak na pocieszenie

Ale przecież mamy szansę...i robimy wszystko żeby się udało! Mam nadzieję, że kiedyś zostanę mamą nie tylko aniołkową... Może już w tym cyklu!
Święta, święta i po...Udało przeżyć się je bez większych smutków - no może poza wigilią. Owulacja potwierdzona - teraz tylko musimy czekać na efekty naszych "prób". Mam nadzieję, że Nowy Rok przyniesie nam dobrą nowinę.
Chyba zwariowałam ale widzę cień cienia!! Ledwie widoczny! Panie Boże oby to nie było przez pregnyl!!

Pre-test 25 mIU/mL pokazał dziś cień drugiej kreski!

na zdjęciu chyba kiepsko widać


Zadzwonię dziś do lekarza i zapytam czy mam już brać luteinę...
Dziękujemy za Wasze wsparcie!! Trzymajcie za nas kciuki!!

Zakończona 11.01.2015 - ciąża biochemiczna
Wiadomość wyedytowana przez autora 11 stycznia 2015, 17:40
49,6 kg
obwód brzucha na wysokości pępka - 68 cm
obwód uda - 50 cm
Nasza druga ciąża skończyła się szybciej zanim się zaczęła. W piątek wylądowałam na nieplanowanej wizycie u ginekologa z silnymi zawrotami głowy i bólem brzucha - na szczęście w macicy wszystko wygląda ładnie, beta spadła, dziś @ więc możemy zaczynać nowe starania... znowu... Lekarz powiedział, że dla naszego zdrowia psychicznego mamy starać się myśleć że ta beta była podniesiona przez pregnyl, ale mnie mimo to jest potwornie źle! Znowu straciłam Kruszynkę, której nawet nie zdąrzyłam zobaczyć
Mam wiele planów na ten cykl - badania, wizyty u ginekologów i postanowiłam pójść na pilates. Od 5-go dnia cyklu Clo i dalszy monitoring.
Powoli brakuje mi już sił

______________________
Wracam do moich kulinarnych zapisków...
1 śniadanie: owsianka z owocami goi, rodzynkami, pomarańczą, karobem, pestkami dyni, słonecznika, siemieniem lnianym i amarantusem
2 śniadanie: sok z buraków i jabłek (wyciskany w sokowirówce) i ananas
Obiad: indyk panierowany w otrębach (pieczony w piekarniku) i sałata lodowa z sosem vinegret, papryką, pomarańczą i prażonymi pestkami słonecznika, sos jogurtowy z koperkiem
Podwieczorek: sorbet z owoców leśnych (własnej produkcji)
Kolacja: kanapki z chleba żytniego z białym serem, pomidorem, papryką, kukurydzą i kiełkami brokuła
49,6 kg
Mój kalendarz na początku roku jest już nieźle zapełniony! Dziś udało mi się pozałatwiać parę spraw

14.01 - M. ma badanie fragmentacji DNA plemników - jeśli się uda i nasienia będzie wystarczająco dużo to uda się od razu zrobić posiew!

15.01. - idę na pilates


16.-17.01. - jeśli @ się skończy idę na posiew bakteriologiczny pochwy i badanie chlamydii, ureoplazmy i mycoplazmy
19.01. - wizyta u ginekologa, którego poleciła mi koleżanka - podobno pomógł wielu parom - może zasugeruje jeszcze coś innego niż mój ginekolog (z którego nie chcę rezygnować!) Jak się uda to wieczorem na pilates

20.01. - wizyta u genetyka
21.01. - ginekolog na NFZ - mam nadzieję, że przepisze mi badania (toksoplazmoza, cytomegalia, różyczka i chlamydia)
22.01. - monitoring u mojego gina
Kurcze ja nawet nie mam kiedy popaść w zły nastrój! No i dobrze!


______________________
1 śniadanie: jajecznica z papryką + herbata z pokrzywy
2 śniadanie: banan
Obiad: makaron pełnoziarnisty z sosem jogurtowym z fetą, suszonymi pomidorami i prażonym słonecznikiem
Podwieczorek: koktajl z ananasa, banana i mleka
Kolacja: jogurt z pomarańczą i pestkami dyni, słonecznika, siemieniem lnianym i amarantusem
49,6 kg
Dziś ostatni dzień w domu - jutro znów do pracy



Zaczynam czuć delikatne swędzenie w pochwie...mam nadzieje ze to nie infekcja

_________________
1 śniadanie: Kanapki z białym serem, sałatą, rzodkiewką i kiełkami brokuła
2 śniadanie: Koktajl z ananasa i banana
Obiad: Indyk w sosie jogurtowym z curry, czarny ryż i surówka z pora i jabłka
Podwieczorek: Jabłka zapiekane pod kruszonka z płatków orkiszowych i migdałów
Kolacja: Chrupki z ciecierzycy
49,6 kg
M. byl dziś na badaniu DNA plemników i udało sie tez pobrać na posiew



Wspominałam juz ze nienawidze mojej pracy?

____________
1 śniadanie: Mleko z nasionami chia i jagodami
2 i 3 śniadanie: Kanapka z chleba żytniego z białym serem, sałatą, kiełkami brokuła, papryką i ogórkiem + jabłko
Obiad: Zupa marchewkowo imbirowa z ziarnami slonecznika
Kolacja: Bialy ser z rzodkiewka i papryka
49,6 kg
Dzisiaj zaliczyłam pierwsze zajęcia z pilatesu





W naszym akwarium rozmnożyły się rybki...i krewetki... Jak widać w naszym domu tylko zwierzęta się rozmnażają

____________
1 śniadanie: Mleko z nasionami chia i pomarańczą
2 i 3 śniadanie: Kanapka z chleba żytniego z białym serem, sałatą, kiełkami brokuła, papryką i ogórkiem + jabłko
Obiad: Pieczony schab, ziemniaki i surówka z selera, jabłka i jogurtu
Kolacja: Jogurt z pestkami dyni, słonecznikiem, siemieniem lnianym, syropem z agawy i amarantusem
49,2 kg
Praca jest koszmarna! A raczej towarzystwo

Ale hitem jest "zamiłowanie" do seriali... "Wiesz...ta Natalka z "M jak miłość" będzie w ciąży!! Teraz to wszędzie te ciąże cisną..." Jak nic marzę o jakiejś super mocy...Mieczu Jedi?
W domu było już trochę lepiej do telefonu teściowej... "Spotkałam dziś kolegę M. i im się teraz dzidziuś urodził. Powiedziałam że Ty poroniłaś...oni podobno też mieli TEN PROBLEM... nie martw się...kiedyś jeszcze będziesz w ciąży". Nie wiem czemu ale totalnie mnie to rozkleiło...Wszystkim w koło jakoś się udaje! My staraliśmy się prawie rok, żeby znowu starcić Kruszynkę ;(
Na koniec coś weselszego... Wczoraj wieczorem weszłam na owu i przeglądałam ciążowe wykresy. M. patrzy mi przez ramię i pyta co oglądam. No to mówię, że wykresy ciążowe a on z miną eksperta "Ale to nie może być ciąża bo nie ma spadku implantacyjnego!" - PADŁAM
____________
1 śniadanie: Owsianka z z pestkami dyni, słonecznikiem, siemieniem lnianym, jagodami goi i pomarańczą
2 i 3 śniadanie: Kanapka z chleba żytniego z białym serem, sałatą, kiełkami brokuła, papryką i ogórkiem + jabłko
Obiad: Zupa marchewkowo imbirowa z pestkami słonecznika
Kolacja: Pieczone ziemniaki i surówka z białej kapusty
49,2 kg
Dziś dalszy ciąg złego humoru...nie wiem ile wpływu na niego ma Clo ale mam nadzieje ze niedlugo się poprawi..
___________
1 śniadanie: Grzanki z chleba żytniego z żółtym serem, pomidorem i papryką
2 śniadanie: Jabłko
Obiad: Frittata z bobem, cebulą, papryką, kiełkami rzodkiewki, białym serem, parmezanem i sosem czosnkowym
Podwieczorek: Trufle z kaszy jaglanej z migdalami i karobem
Kolacja: Jogurt z kiwi, bananem, rodzynkami i miodem
49,3 kg
Obwód brzucha na wysokości pępka 66 cm
Obwód uda 49 cm
Wczoraj śniło mi się że oglądaliśmy z M. mieszkanie do kupienia...piękne! Nad jeziorem, obok sosnowego lasu z przepięknym tarasem! I zastanawialiśmy się gdzie urządzić pokój dla dziecka... Szkoda że to tylko sen...
Dzis odwiedziliśmy naszych znajomych - chyba jedyni którzy starają się nas zrozumieć. Spędziliśmy bardzo miło czas. Można? Kurcze gdyby wszyscy nasi znajomi byli tacy to byłoby nam dużo lżej...
Jutro badanie krwi i moczu które dostałam od rodzinnej pani doktor


______________
1 śniadanie: Grzanki z chleba żytniego z żółtym serem, pomidorem i papryka
2 śniadanie: Sałatka owocowa z kiwi, jabłka i banana
Obiad: Domowe hamburgery
Podwieczorek: Owoce z gorzką czekoladą
Kolacja: Zupa szpinakowa
49,3 kg
Dziś dużo się działo




W pracy constans... chociaż i trochę miłych spraw





No a wieczorem byłam na PILATESIE!


______________________
1 śniadanie: mleko z nasionami chia
2 śniadanie: domowa bułka z białym serem, kiełkami brokuła, papryką i kukurydzą i chrupki z ciecierzycy
3 śniadanie: domowa bułka z żóltym serem, kiełkami brokuła, papryką i kukurydzą i ogórkiem i jabłko
Obiad: gotowana szynka w sosie chrzanowym, ziemniaki i surówka z czerwonej kapusty
Kolacja: jogurt z bananem i amarantusem
Wiadomość wyedytowana przez autora 19 stycznia 2015, 21:44
49,7 kg
Dziś byliśmy u genetyka. Na początku dostaliśmy masę papierów do wypełnienia - jeszcze nie skończyliśmy a pani doktor zawołała nas do gabinetu i mówi że wypiszemy u niej... no to poszliśmy


Potem pojechaliśmy jeszcze na moje wymazy - Chlamydia, Ureoplazma, Mycoplazma + posiew bakteriologiczny i cytologia. Cieszę się, że już mam to z głowy! Bo ta kobieta co pobierała była POTWORNIE NIEDELIKATNA!!

Ale na pocieszenie...TEST OWULACYJNY PRAWIE POZYTYWNY!! aż w to nie wierzę!! tak szybko!

____________________
1 śniadanie: mleko z chia
2 i 3 śniadanie: kanapki z chleba żytniego z białym serem, pieczonym schabem, rzodkiewką, kiełkami brokuła, papryką i ogórkiem
Obiad: zupa serowo-porowa i placki ziemniaczane
Kolacja: Jogurt z kiwi, pomarańczą, bananem, rodzynkami i amarantusem
49,7 kg
Dziś rano prawie zemdlałam przy pobieraniu krwi...w sumie taka norma u mnie



Byłam dziś u gina na NFZ. Po jego opiniach w internecie wiedziałam, że będzie "ciekawie". Powiedział, że wg niego w ogóle nigdy nie byłam w ciąży! Bo wypis ze szpitala o niczym nie świadczy a beta 48 to nie ciąża. Potem zrobił mi USG PRZEZ BRZUCH! Nie wiem co on tam widział, ale ja z USG nie wiem nic

Wieczorne Body ball to istne MORDERSTWO! Jutro chyba się nie ruszę

Test owulacyjny bledszy niż wczoraj, ale robiłam go wcześniej. Jakoś się do niego nie przywiązuję - jutro monitoring to dowiem się co się tam dzieje

Tak się cieszę z radości Drzwiony!!


______________________
1 śniadanie: kanapki z chleba żytniego z białym serem, wędliną z pieczonego schabu, ogórkiem, papryką czerwoną i kiełkami brokuła
2 śniadanie: serek wiejski i jabłko
3 śniadanie: kanapki z chleba żytniego z białym serem, wędliną z pieczonego schabu, ogórkiem, papryką czerwoną i kiełkami brokuła
Obiad: zupa z botwinki z jajkiem na twardo
Kolacja: jogurt naturalny z kiwi, amarantusem i pestkami dyni
49,4 kg
Dziś dzień pełen wrażeń! Rano M. jechał odebrać wyniki posiewu nasienia. Okazało się, że wyniki fragmentacji DNA plemników też już są dostępne. Wyniki prezentują się następująco:
Procent plemników z nieprawidłową strukturą chromatyny: DFI - 15,02%
Procent plemników z niedojrzałą chromatyną: HDS - 3,25%
Zakres DFI:
bardzo dobry potencjał do zapłodnienia <15%
dobry do średniego potencjał do zapłodnienia 15-30%
bardzo niski potencjał do zapłodnienia >30%
Zakres HDS:
prawidłowy odsetek plemników z niedojrzałą chromatyną <15%
Czyli wyniki są bardzo dobre!


Za to w posiewie wyhodowano bardzo liczne bakterie Staphylococcus haemolitycus.
Odebrałam też moje wyniki krwi i moczu




Potem wizyta u mojego gina... Po pierwsze zapytałam co z tą bakterią w obawie o nasze starania. Powiedział że przepisze M. antybiotyk - mnie na razie nie, bo czekamy na mój wynik posiewu


Na USG...na prawym jajniku nie ma żadnego pęcherzyka wzrastającego! (nie wiem co widział tamten lekarz



______________________
1 śniadanie: kanapki z chleba żytniego z białym serem, wędliną z pieczonego schabu, ogórkiem, papryką czerwoną i kiełkami brokuła
2 śniadanie: serek wiejski i jabłko
3 śniadanie: kanapki z chleba żytniego z białym serem, wędliną z pieczonego schabu, ogórkiem, papryką czerwoną i kiełkami brokuła
Obiad: naleśniki pełnoziarniste z jogurtem i domowym dżemem gruszkowo-imbirowym
Kolacja: pomidory z mozarella
Wiadomość wyedytowana przez autora 22 stycznia 2015, 20:42
o nie.. kastracja, dlaczego ?? :( kochana jeszcze będziesz się cieszyć ciążą ! <3 wszystko się uda ;) wierzę w to! i cały czas trzymam kciuki.. jesteś silna i myśl pozytywnie <3 nasze maleństwo też miałoby około 2 miesięcy.. (*)