52,6 kg
ciśnienie: 93/52
tętno: 74
test owulacyjny: negatywny
Znowu poniedziałek...Jak to jest możliwe, że weekendy mijają tak potwornie szybko?!
Korci mnie, żeby mierzyć temperaturę...ale M. mówi, że mam być dzielna więc staram się bardzo. Termometr schowany i mam nadzieję, że się nie złamię! Olej z wiesiołka chyba działa! Już pojawiają się nitki rozciągliwego śluzu! Dla mnie to nowość
Mój tata namówił M. na niedzielną pielgrzymkę mężczyzn do Piekar! Jestem w pozytywnym szoku!
____________
1 śniadanie: Kanapka z chleba razowego z żółtym serem, chorizo, rukolą, rzodkiewką, pomidorem i papryką
2 śniadanie: Serek wiejski, czerwona papryka
3 śniadanie: Kanapka z chleba razowego z fetą, chorizo, rukolą, rzodkiewką, pomidorem i papryką
Obiad: Kasza gryczana z mieszanką meksykańską i sosem pomidorowym
Kolacja: Banan i migdały
52,2 kg
ciśnienie: 91/49
tętno: 79
test owulacyjny: negatywny
Dzień Matki... Pogoda w podobnym nastroju do mojego. Jestem mamą...tylko moich Aniołków ze mną nie ma. Nie mam tego dnia z kim świętować. Nie mam dla kogo być najwspanialszą osobą na świecie.
Myślę o Was codziennie Kruszynki i oddałabym wszystko, żeby móc Was przytulić. Wierzę, że kiedyś się spotkamy i wszystko nadrobimy.
Tak bardzo chciałabym zostać mamą...nie tylko moich Aniołków...
"Nadzieja to więzy, które chronią serce przed pęknięciem."
____________
1 śniadanie: Kanapka z chleba razowego z żółtym serem, chorizo, rukolą, rzodkiewką, pomidorem i papryką
2 śniadanie: Serek wiejski, czerwona papryka
3 śniadanie: Kanapka z chleba razowego z fetą, chorizo, rukolą, rzodkiewką, pomidorem i papryką
Obiad: Zapiekanka ziemniaczana z kiełbasą i cebulą z maślanką
Kolacja: Banan i migdały
51,9 kg
ciśnienie: 92/55
tętno: 91
test owulacyjny: negatywny
Kolejny dzień odwiedzin za nami. Byliśmy u teściów. Od jakiegoś czasu dziwnie się tam czuję i właściwie sama nie wiem dlaczego..
Kot chyba po raz pierwszy cieszył się na nasz widok! Miła odmiana
W tym cyklu jakoś nam się nie składa z serduszkowaniem...ale postanowiliśmy, że nic na siłę. Mam nadzieję, że w okolicach owulacji będzie trochę lepiej.
____________
1 śniadanie: Kanapka z chleba razowego z żółtym serem, chorizo, rukolą, rzodkiewką, pomidorem i papryką
2 śniadanie: Kanapka z chleba razowego z fetą, chorizo, rukolą, rzodkiewką, pomidorem i papryką + koktajl jagodowy
3 śniadanie: Serek wiejski
Obiad: Ziemniaki, surówka z białej kapusty, kurczak faszerowany paryką
Kolacja: Banan i migdały
51,9 kg
ciśnienie: 90/61
tętno: 86
test owulacyjny: pozytywny?!
Nie spodziewałam się aż tak szybkiej owulacji! Dobrze, że udało się dzisiaj popracować nad Maleństwem...ale niedługo potem zasnęłam a M. obudził mnie dopiero teraz!
Dlaczego weekendy są takie krótkie i zaczynają się dopiero w piątki popołudniu?
W pracy mam zimno...i gardło postanowiło się zbuntować! Jutro muszę zrobić jakiś syrop.
____________
1 śniadanie: Kanapka z chleba razowego z pomidorem
2 śniadanie: Kanapka z chleba razowego z fetą, chorizo, rukolą, rzodkiewką, pomidorem i papryką + koktajl jagodowy i jabłko
3 śniadanie: Jogurt naturalny z karobem, rodzynkami, zarodkami pszennymi, chia, pestkami dyni, słonecznikiem i amarantusem
Obiad: Zupa serowa i sok jabłkowy (wyciskany) z miętą
52,6 kg
ciśnienie: 90/52
tętno: 84
test owulacyjny: pozytywny
Dziś znów test pozytywny. A jajniki cały dzień bolą jak wściekłe! Szczególnie prawy. Zobaczymy co z tego wyniknie...złamałam się z mierzeniem temperatury.
W pracy od dłuższego czasu już nie grzeją, więc dogrzewamy się piecykiem. Ale efekt tego jest taki, że już zaczynam być przeziębiona! Miód.
____________
1 śniadanie: Kanapka z chleba razowego z żółtym serem, chorizo, rukolą, rzodkiewką, pomidorem i papryką
2 śniadanie: Kanapka z chleba razowego z fetą, chorizo, rukolą, rzodkiewką, pomidorem i papryką + koktajl jagodowy
3 śniadanie: Jogurt naturalny z karobem, rodzynkami, zarodkami pszennymi, chia, pestkami dyni, słonecznikiem i amarantusem
Obiad: Zupa z zielonego groszku z chipsami z szynki szwarcwaldzkiej i prażonym słonecznikiem
Kolacja: Banan
52,2 kg
ciśnienie: 87/46
tętno: 82
Progesteron: 5,77 ng/mL
Katar gigant! Masakra! Nie tylko luteina potrafi wywołać objawy ciążowe - katar też się sprawdza! Rano jest mi niedobrze od zalegającego w gardle kataru, kręci mi się w głowie od niedotlenienia (oddychanie przez nos graniczy z cudem) no i jeszcze ciągle chce mi się spać (no bo skoro w nocy kiepsko śpię to trzeba nadrobić w ciągu dnia...).
M. idzie w piątek na badanie nasienia. Dla dziewczyn ze Śląska: http://misjaciaza.blogspot.com/2015/05/bezpatne-badania-nasienia-w-ramach.html W Zięba Clinic (Katowice - Piotrowice) można teraz zrobić to bezpłatnie
Dziś Dzień Dziecka. Trudny dzień. Byliśmy z M. na cmentarzu u naszych Maluszków. Napisałam do nich list. Kocham je tak bardzo bardzo mocno!
51,6 kg
ciśnienie: 88/52
tętno: 70
Dziś wpis z wynikami
Moje przeciwciała przeciwplemnikowe - ujemne
A to wyniki nasienia M. - czekamy tylko na posiew. Chyba niezłe prawda?
Wiadomość wyedytowana przez autora 5 czerwca 2015, 19:27
beta-HCG: 8,78 mIU/ml!!!
BOŻE NIE ZABIERAJ NAM ZNOWU TEGO SZCZĘŚCIA!
Wiadomość wyedytowana przez autora 9 czerwca 2015, 14:19